miruuu pisze:A co do co dzis zrobilem... no poza lutowankiem to cieszylem sie, macałem i wąchałem nowy nabytek, ktory choc nie jest mi specjalnie potrzebny to cieszy ze jest...
Mati pisze:No i wścieklak wyleczony.
Najwięcej obaw miałem wobec połamanego gniazda na płytce, ale udało się odrestaurować. No i przy serwach było troszkę dłubania, ale myślałem, że będzie gorzej. Jedyne co go jeszcze boli to śmigiełko ogonowe. Niby jest takie jak oryginalne (tylko zielone), ale nie jest i sobie nie radzi ,ale do testowego zawisu starczyło . Nic to - Zborecque obiecał pomóc i jutro wysłać. Dzięki Zborecque.
Pan Byku pisze:Odmłodniał jakby...
I jaki z tego morał mamy?
...
Trzeba kupić większego, co byś to Ty mógł po samochodach "jeździć" ... No dobra, oczywiście o widoczność chodzi
Mati pisze:Zborecque obiecał pomóc i jutro wysłać. Dzięki Zborecque.
Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną
Luki35 pisze:Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną
Nic
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości