Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Mustaf90
Stały bywalec...
Posty: 102
Rejestracja: 06-07-2016
Lokalizacja: Szaflary (Małopolskie)
Podziękował: 15 razy
Podziękowano: 32 razy

Postautor: Mustaf90 » 4 cze 2017, o 22:41

Przy modelach, nie udało mi się w ogóle pogrzebać w ten weekend za sprawą Air Show w Pardubicach (Czechy). Ale wyjazdu nie mam co żałować za sprawą panów z Breitling jet team. Świetne pokazy akrobacji w szyku, oczywiście było też wiele innych atrakcji:)


Ale największą było to:

20170604_125108.jpg


Zdj 1.jpg


Zdj 2.jpg


Zdj 3.jpg


Zdj 4.jpg


Przelot taką maszyną programu akrobacji w szyku jest nie do opisania :dance: W każdym momencie masz obok siebie "na wyciągnięcie ręki" pozostałe 5 maszyn, albo lecisz mając przed oczami wylot z turbiny maszyny przed tobą. Ja ciągle jestem w szoku :shock:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Flota: 600N Pro, 600N Super pro, Aelous 50, T-rex 450SE
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 4 cze 2017, o 23:04

Ekstra przeżycie! :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 4 cze 2017, o 23:47

Gdybym tam byl ja - bylaby ekstra doplata.
Bo musieliby po mnie fotel czyscic.
ZESRALBYM SIE ZE STRACHU.
Zesralbym sie.
Ale - oczywiscie - polecialbym.
Oczywiscie.
Bez dwoch zdan.
blać.
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 5 cze 2017, o 13:46

A ja wczoraj zgubiłem swojego racerka 250 :( Nie wiem w sumie czy to dobry dział, czy nie byłyby lepsze relacje z kretobić, ale sęk w tym, że żadnej relacji foto/video nie będzie bo model przepadł jak kamień w wodę ;(

Latałem sobie wczoraj quadzikiem VLOS, i zrobiłem kawałek lotu odwróconego, ale coś mi za daleko odjechał, więc chciałem się odwrócić normalnie, i przy tym coś pewnie mi jeszcze obróciło, bo już nie byłem w stanie wrócić modelem. W pewnym momencie wyleciał poza zasięg i spadł (słyszałem przez chwilę nie-reagujące jeszcze silniki, więc zakładam, że już był poza zasięgiem). Wiatr był duży, więc zapewne najpierw mi go zabrało, a potem odwracając go obróciło, że zgubiłem orientację. A że jeszcze nie wymiatam w locie odwróconym to już moje zgubienie go było w zasadzie przypieczętowane.

Model powinien pikać gdzieś w trawie, bo silniki mają beacony, ale przez półtoragodzinne poszukiwanie nic nie było słychać :( Zakładam, że albo spadł tak mocno, że pakiet się odpiął... albo wpadł do pobliskiego stawiku, o którym do tej pory nie wiedziałem :) Podobno ten stawik wysycha w środku lata, więc może jeszcze znajdę jakiś wrak.

Kurde, to jest mój absolutnie pierwszy w życiu zaginięty model. Raz pamiętam tylko zawisłem na drzewie Ultra Micro Trojanem (ale po nocy, na drugi dzień przyjechałem z posiłkami i go zdjęliśmy), no i raz (tym samym quadem) spadłem w wysoką trawę, ale wspólnie w 4 osoby znaleźliśmy go w niecałe pół godziny (pakiet już był na granicy wyładowania, po 2.5 V na celę). Od tamtej pory mam ustawione beacony, ale nie mam jeszcze patentu na utratę zasilania. Albo wymyślę coś żeby pakiet się nie odrywał, albo jakiś mini-bipczyk z własnym zasilaniem odpalający się po wykryciu braku sygnału czy coś.

Tak czy siak... najbardziej szkoda mi silników (fajne 4x Gemfany 2205) i płytki PCB w ramie ZMR-250 (płytka z własnymi diodami i fajnym rozprowadzeniem). Na pokładzie jeszcze były 4x 20A Bl_Heli ESC Cicady (też fajne), no i standardowo satelitka i kontroler. No i do tego 4x śmigła 3D GemFana, coraz trudniejsze do dostania :(

Kontroler akurat mam drugi, bo ten, który zaginął zdawał się nie działać dobrze (ale pod koniec okazało się to nieprawdą, bo jak go przelutowałem raz jeszcze to odżył i zaczął fajnie fruwać). Ramę ZMR też mam drugą, prawie kompletną. Zamówiłem w ABC tylko ramionka do ramy , drugą płytkę PCB z LEDami i 4x Nowe Cicady 30A (i tak myślałem o jakimś upgradzie). Silniki Gemfana znalazłem jeszcze na Alledrogo, więc nie ma tragedii. Pierdoły typu satelitka itp jakieś w domu powinny być. Chociaż obawiam się, że w zaginionym droniku był mój ostatni kabel do satelitki i do czasu zamówienia nowego będzie trzeba coś kombinować znowu :(

Ech i tak pękło kilka stówek + ładnych parę godzin składania nowego drona :( :(
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 5 cze 2017, o 15:10

:( :( :( :(

Ale jak słyszałes jak spadał nie mógłbyć aż tak daleko. Jesteś pewien że dobrze przeszukałeś? tych małych gówien trudno się szuka, zwłaszcza w trawie. Łatwiej zdepnąć niż znaleźć. Ostatnio też szukaliśmy jednego, który (wydawałoby się) spadł w miejscu łatwym do zlokalizowania. Tnij mape na kawałki i przy każdej wizycie oraj nosem po kawałku. Tak najdłużej, ale najskuteczniej...

A gdzie spadł? Bieszczadzka czy w nowej miejscówce?
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 cze 2017, o 15:22

Zborek, nie martw się, taki fach :glaszcz: ... Głęboki ten stawik ? Mętna woda, czy samo błoto ?
Znam takiego jednego kolesia, co jakieś niepojęte rzeczy potrafi. Może wrzuć jakąś mapkę, gdzie to jest.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 5 cze 2017, o 16:49

Zbociu, a duży pakiet mu wpakowałes?

http://www.pfmrc.eu/index.php?/topic/68 ... ona-Kielce
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 5 cze 2017, o 20:03

Heh, do Kielc raczej by nie doleciał. Nie ten kierunek przede wszystkim :P Chociaż może?

No właśnie tragizm tej sytuacji jest taki, że w polu (w kształcie litery V liczonej od miejsca stania - wytyczonego na azymut) jest w pizdu drzew, stawik, krzewy, mimozy, pokrzywy do pach i chy wie co jeszcze. MASAKRA po prostu. Dzisiaj jeszcze raz z kolegą poszukaliśmy - dokładnie od miejsca stania po linii do miejsca kraksy. Natomiast ponieważ wczoraj byłem sam i nie było żadnych świadków kraksy - ciężko jest dzisiaj określić cokolwiek - odległość, dokładny kierunek, sposób spadania itp. Quadzik wydawał się strasznie mały, ale wielokrotnie już okazywało się, że to złudne i mógł być o wiele bliżej. Miejsce kraksy też trudno ocenić - kiedy ratowałem sytuację to nie patrzyłem specjalnie "nad którym krzaczkiem jest azymut" i jak dokładnie spadał. A na pewno spadał lekko parabolicznie, bo w ostatniej chwili zaciągnąłem go lekko do tyłu. Ale był też spory wiatr, więc to się mogło zmienić. Pierdyknął ze sporej wysokości (obstawiam jakieś 10-15 metrów) więc pole "rażenia" miał bardzo duże. Żeby to była wszędzie goła łączka/trawka po dwa kilometry w każdą stronę - to bym szukał metr po metrze aż bym znalazł. A tak pozostało mi przeszukać to, co mniej więcej dało się przeszukać, i powkurwiać się, że quadzik jednak na 99% spadł w jednym z tych miejsc "nieprzeszukiwalnych". Stawik jest mętny, nie wygląda na głęboki - i jest bardzo malutki. Tak z 20 metrów kwadratowych, może troszkę więcej (taki spory salon jakby). Jakieś rybeczki w nim pływały. Jeśli on latem podsycha to może coś się wyłoni. Ale to już nie będzie dron, tylko może dronokształtny wrak węglowo - aluminiowy :(

Szkoda że nie pikały beacony, ale to wskazuje albo na wpadnięcie do stawu albo na oderwanie się pakietu. Ale jak od drona oderwał się pakiet, to mogłoby chociaż cokolwiek jeszcze się oderwać, nie wiem kawałek śmigła (miałem żarówiaste kolory śmigieł), czy rzepa - opaść gdzieś na liściu czy coś - wiedziałbym, że to w pobliżu. Ale nic, żadnej, najmniejszej nawet wskazówki gdzie szukać.

Wklejam mapkę z daremną nadzieją, ze może ktoś ją otworzy, pojedzie na miejsce, i znajdzie mojego drona od razu, odda mi go za racjonalne znaleźne i na końcu okaże się, że jest cały i zdrowy i na tym pakiecie jeszcze można wykonać 1.5 minutowy lot :)
1 - oznaczyłem subiektywne, najbardziej prawdopodobne miejsce kraksy
2 - miejsca bardzo możliwe
3 - miejsce mniej prawdopodobne, ale niewykluczone
x - miejsca raczej nierealne

Bez tytułu.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 5 cze 2017, o 20:21

miruuu pisze::( :( :( :(

Ale jak słyszałes jak spadał nie mógłbyć aż tak daleko. Jesteś pewien że dobrze przeszukałeś? tych małych gówien trudno się szuka, zwłaszcza w trawie. Łatwiej zdepnąć niż znaleźć. Ostatnio też szukaliśmy jednego, który (wydawałoby się) spadł w miejscu łatwym do zlokalizowania. Tnij mape na kawałki i przy każdej wizycie oraj nosem po kawałku. Tak najdłużej, ale najskuteczniej...

A gdzie spadł? Bieszczadzka czy w nowej miejscówce?



Nie, na Bieszczadzkiej. Na nowej miejscówce pewnie latałbym ostrożniej, bo tam więcej lasów itp. Zresztą kurde, w życiu mi się jeszcze coś takiego nie zdarzyło. Pierwsze podrygi w symku polegały głównie na sytuacjach wylatywania za daleko - ćwiczyłem każdy możliwy powrót do domu helikami, parapetami, quadami. Nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło odlecieć tak daleko, żeby zwątpić w którą stronę jest model. Helikiem kilka razy owszem zgubiłem orient, ale to bardziej od gry światła/cienia, niż odległości. No i przy jednym z pierwszych lotów Beltem zacząłem jakoś tak dziwnie wisieć pół-bokiem, chciałem go naprostować, ale nie zauważyłem, że oddalał się coraz dalej i dalej i wiedziałem już, że nic nie zdziałam, mocno usrany byłem przy tym zresztą i po prostu dałem hold. Ale model był niedaleko. Ja wiem, maks. 40 metrów ode mnie. Dronem kilka razy co prawda zdażyło mi się polecieć bardzo daleko, ale zwykle to było FPV (a takiego łatwo się szuka po zakłóceniach obrazu, zakładając oczywiście, że nadaje: mam taki sposób, że przyciskam gogle do brzucha i obracam się powoli, a gdy obraz wyraźnie śnieży - to znaczy że model mam centralnie za plecami). Kilka razy dronem odleciałem też na tyle daleko, że zgubiłem orient - w sensie co bym nie robił - model leciał inaczej i wiedziałem już, że nie dam rady wrócić, więc cykałem hold i pozwalałem mu spadać. Ale zwykle to było na gołej łące i idąc na azymut udało się model znaleźć. Zresztą wcześniej zwykle odzywały się beacony i wtedy to już formalność.

Chyba zacznę mocować pakiet na dwie opaski albo większą powierzchnię rzepową zrobię - bo pakiety wypadając NIE ZRYWAŁY opaski rzepowej, tylko wysuwały się z niej - czasem wyszarpując XT60 :(
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 5 cze 2017, o 20:38

Tak z Bizonem mamy ten sam problem - pakiet wyskoczy i dwa razy tyle szukania, też rozkminiamy temat niezależnie zasilanego pipczyka na razie tylko teoretycznie.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 5 cze 2017, o 20:48

Będę w lodzi to jeszcze poszukamy razem. Głupi ma szczęście wiec szanse znalezienia się spotegują ;)
Awatar użytkownika
kubacki
Lider forum...
Posty: 2049
Rejestracja: 28-12-2015
Lokalizacja: Będzin
Podziękował: 114 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: kubacki » 5 cze 2017, o 22:10

Mnie się udało znaleźć kolegi quda po paru dniach leżakowania w chaszczach, także trzymam kciuki
Goosky S2 Legend
XL Protos 380 V2
Spektrum NX10
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 5 cze 2017, o 22:49

A ten pakiet przy wcześniejszych nieplanowanych przyziemieniach to się notorycznie wypinał i odłączał ? Jeżeli nie, to czemu miałby teraz akurat...
Jak powszechnie wiadomo, Nasze latadła mają wybitna dążność do samotnych i nie samotnych drzew, krzaczorów, chaszczy i innych kryjówek. Więc staw mógł być już zawczasu upatrzony ;) ...
Mam wściekłe neodymy, duże i nieubłagane, liczne dość. Może jakaś sprytna wędka i chlup-chlup, ostatecznie są tam jakieś ferroelementy - silniki, może śrubki. Za śrubkę M3 spoko taki magnes podniesie na tyle, że poczujesz jak szczupaka na haku. Więc gdybyś chciał spróbować, to PW. Ale za przesyłkę to Ty uiścisz, to listem nie pójdzie - trzeba ekranować grubymi blachami i dystansować styropianem, bo może być zdziwko po drodze - a to jakieś klucze od chałupy, spinacze, zszywacze i spiralki pozbiera ... W dodatku magnetyczne nośniki kasuje idealnie :masakra:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
macdos
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 85
Rejestracja: 02-03-2016
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1 raz
Podziękowano: 7 razy

Postautor: macdos » 6 cze 2017, o 10:10

zborecque - a miałeś ustawiony trybu headfree?
Jest idealnym rozwiązaniem na taką sytuacje, przełączasz w ten tryb i zawsze do Ciebie wróci niezależnie w jakieś pozycji aktualnie będzie dron.
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 6 cze 2017, o 21:15

Krecik, nie chyba w neodymy bawił się nie będę ;) fakt, zwykle przy przyziemieniach pakiet się nie wypina, ale przy mega solidnych pierdyknięciach kilka razy niestety się odpiął. Zwykle albo z wysoka, albo przy dużej prędkości.

Macdos nie, nie korzystałem z żadnych tego typu dobajerzeń. 250-tką latam tylko i wyłącznie akrobacje i 3D. Nawet FPV sporadycznie tylko w niej włączałem. FC nawet nie miał magneto. Może było baro, ale nie pamiętam nawet. Zresztą to bez znaczenia, miałem wszystkie stabilizacje typu angle czy horizony powyłączane. Tylko mnie rozpraszały ;) Tylko ACRO 100% i gaz w postaci 3D który jedynie w apce miał pod pstrykiem ustawione odcięcie "odwróconych" obrotów (w krzywej thro) do startów/lądowań i figur w których 3D przeszkadza.

Ale ale... Mogę się nieskromnie pochwalić, że quad już prawie odbudowany ;) Dziwnie to brzmi, odbudowany, ale dodaję, że w modelu wymienione zostało... wszystko ;)

Brakuje tylko silników, miały przyjść dzisiaj, ale InPost coś się opuszcza chyba. Rama, regle (zrobiłem sobie przy okazji upgrade do BLHeli Cicada 30A), kontroler Naza + płytka PDB (robiąca za dawcę 5V dla nazy). Jakieś 4h roboty, bo z Nazy musiałem wylutować stare piny, a to masakra kurde jakaś jest. Tym razem postanowiłem też przylutować nazę do pdb ramy (płytka ma wyprowadzone piny do ESC, złącze buzzerka itp) i wszystko jak narazie odpukać działa. CF widzi Naze, BLHeli widzi regle, wsio trybi. Obawiam się tylko czy to nie będzie za sztywne połączenie i od wibracji naza nie zacznie głupieć. Na taką okoliczność jestem co prawda przygotowan: kupilem podstawkę do Nazy, którą przykleję do ramy na gąbkę (poprzenio tak mialem i było spoko). Tyle tylko, że jak pomyslę o tym odlutowywaniu to już mnie nie powiem co strzela na samą myśl...

Tylko została satelitka do wsadzenia (znalazłem na szczęście jakąś) i kabel do niej (ten pożyczę pewnie z drugiego racerka na razie). Jutro jak dojdą silniki quadzik pewnie będzie znowu na chodzie ;)

Obrazek

Sent from my D6633 using Tapatalk
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 6 cze 2017, o 22:15

No i extra. Najlepszym lekarstwem na zdechłego chomika jest nowy chomik.
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 7 cze 2017, o 09:15

YES YES YES! Jest paczka z silnikami w paczkomacie :-) Kurde nie mogę się doczekać wyjścia z roboty... Może udam, że jestem chory?
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 7 cze 2017, o 16:54

Są i silniki. Zaraz chwila prawdy: będą drżeć, czy nie?Obrazek

Sent from my D6633 using Tapatalk
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 7 cze 2017, o 17:19

No i niestety, FC przylutowany do ramy dostaje za dużo wibracji ;( dron do przelutowania kuźwa

Sent from my D6633 using Tapatalk
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 7 cze 2017, o 19:32

Zborku ja mam u siebie przykreconą płytkę dystrybucji na śrubki nylonowe do ramy a do tefo FC też śrubami nylonowymi... i jest gitara -ale śrubki to nie lutowanie choć u mnie też jest raczej sztywno :)
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości