Strona 298 z 418

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 15:56
autor: Adam12
Jesus bolt w hubie głowicy zmieliło. Tak coś ogon zaczynał uciekać. Definitywnie zakończył żywot przy fikołku w pozycji na plecach, dziobem w dół. Straty: rama, wał, szpindel, autorotacyjna i serwo. Dziwnie łopaty całe i ogon nie ruszony.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 20:09
autor: Artja
Po krótkim wstępie na Regułach wybraliśmy się z Młodym na Pałacową pospuszczać prąd z pakietów 2S na których nawet awionika nie chce działać przyzwoicie. Krzychu stanął na wysokości zadania i przy pomocy Himoto w krótkim czasie ogarnął temat

Obrazek

Wszystkie pakiety po jazdach wyglądały na dobrze odżywione...

Obrazek

...co w tym przypadku oznacza, że pora im lody, każdy dostał kilka kulek...

Obrazek
Obrazek

Schudły france, ale nawet nie zadymiły. Musi złe pakiety były, więc dla pewności upiora zakołkowaliśmy i wypruliśmy flaczki...

Obrazek
Obrazek

...a potem spotkaliśmy Miraa, który poratował nas ładowarką. Podładowany pakiet został znów rozstrzelany i potraktowany szpadlem, ale nawet nie zasyczał nie mówiąc już o dymieniu, a ja się dziwiłem że mi silnik w gasserze gaśnie i serwa trzepoczą :)

Chwilkę wcześniej testowaliśmy z synem bezprzewodowego trenera na Spektrumach iX12 z DX8. Szło nam świetnie do czasu aż Corsarz przypomniał sobie, że jest przecież Betą 1400 i postanowił w locie zmienić sobie silnik na pchający. Zaczął od frezowania maski silnika i zwiększenia skłonu. Kupa zabawy, polecam! :thumb:

Obrazek

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 20:34
autor: mwx
Przed wietrzeniem wnętrza lipo trzeba je naladować na 4.3V.

Amatorzy...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 20:44
autor: wojtekr
Pakiety przytulanki?

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 22:24
autor: aikus
Rozkrecili się... Chlopaki :wow2:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 22:56
autor: Artja
mwx pisze:Przed wietrzeniem wnętrza lipo trzeba je naladować na 4.3V.

Amatorzy...


Myślę że nawet zawodowiec nie wycisnąłby z tych pakietów więcej niż 4,18V, A gdyby nawet, to podczas ładowania zapewne uzyskałby ten efekt, do którego zmierzaliśmy szpadlem...

@Wojtek, nie, to są te które zrobiły miejsce na pryczach dla przytulaczków :)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 maja 2018, o 23:33
autor: mwx
W ogóle najfajniejszy efekt jest gdy podepnie się pojedynczą celę pod 12V albo nawet ~230V ale to już zabawa wyłącznie dla profesjonalistów albo bardzo znudzonych studentów.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 14 maja 2018, o 06:01
autor: Don Mirson
Ten pakiet nie przyjalby więcej niż 4.2 a stan miał taki, że ladowalem to na ziemi na wszelki wypadek ;)

To druga rozwałka pakietu w tym miesiącu i nadal brak spektakularnych efektów... Może jednak starych spuchnietych nie trzeba się bać trzymać w domu? :D

https://youtu.be/FRvTQ5Spqv8

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 14 maja 2018, o 08:38
autor: mwx
Napuchnięte magazynują mały ładunek więc wbrew pozorom są mniej niebezpieczne niż twarde i naładowane. W razie przekłucia zrobią puff, ale brak im energii żeby się dobrze rozgrzać i zapalić.

Spektakularny efekt wymaga ciepła spowodowanego zwarciem - następnym razem naładuj a potem wbij metal - gwóźdź albo nóż, tak żeby zewrzeć ze sobą warstwy folii wewnątrz. Możesz też zewrzeć po prostu + z - , ale jak jest napuchnięty to może być za słaby żeby się ugotować.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 14 maja 2018, o 09:00
autor: valoos
prawdę rzecze mwx - rozładowany pakiet nie jest już taki niebezpieczny

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 14 maja 2018, o 10:06
autor: Artja
valoos pisze:prawdę rzecze mwx - rozładowany pakiet nie jest już taki niebezpieczny

Tak, a na filmie Miraa widać, że słaby naładowany też nie

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 14 maja 2018, o 10:49
autor: aikus
No bo jak on ze swoich fabrycznych 2200 mAh, miał może ze 300 ... no to co...
Rozeszło się po kościach i tyle..

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 15 maja 2018, o 19:35
autor: wojtekr
Dołożyłem FPV
Obrazek

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 15 maja 2018, o 19:37
autor: Don Mirson
To może skróć kołka.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 15 maja 2018, o 19:38
autor: wojtekr
sam se skróć - mój kołek jest wystarczająco długi - jak się nauczę jeździć to coś ponagrywam.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 15 maja 2018, o 21:19
autor: aikus
Ten kołek robi za celownik - Wojtek jedzie i celuje w ten kołek :vhappy:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 18 maja 2018, o 13:58
autor: Bi0ly
Zrobiłem dzisiaj przegląd tarota. Ostatnio po 4 pakiecie model naglę zaczął wpadać w takie wibracje że śrubki zaczęły się odkręcać a brain przestał reagować - na szczęście zaraz po starcie więc udało się bezpiecznie wylądować. W sumie po rozebraniu modelu nie za bardzo wiedziałem co wprawia go w taką telepakę. Znalazłem w końcu pękniętą tuleję łożyska jednokierunkowego, mam nadzieje że to było przyczyną. Przy okazji model dostał nowe łopatki ogonowe i oczywiście główne ( w końcu usłyszę jak chodzą Zeal ) nie obyło się bez papieru ściernego w okolicach okuć - po sprawdzeniu na wyważarce raczej nic nie zepsułem - czekam na oblot :D

Obrazek

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 22 maja 2018, o 17:05
autor: aikus
Kurw4 mać - powiedział aik i szpetnie zaklął. :x :x :x

Ale od początku.
Wczoraj obejrzałem prognozę pogody i stwierdziłem, że skoro dziś mogę skończyć wcześniej pracę to to będzie świetny dzień, żeby sobie polatać, bo mam jakiś taki niedosyt ostatnio.
Super.
Wróciłem do domu, wstawiłem pakiety do ładowania i na wszelki wypadek sprawdziłem prognozę...
Pojawiły się jakieś konwekcje, których wczoraj nie było. :|

Aaaale co tam, przecież nie raz takie rzeczy widziałem w prognozie i nic z nieba nie kapało - nie ma się czym przejmować, right?
W międzyczasie trochę popadało, więc tym bardziej, na pewno będzie już OK - co miało się wypadać to się wypadało.
:thumb:
Spoko!
No! A ponieważ dzień jeszcze ku zakończeniu się nie chyli, zostało sporo czasu to wziąłem parę gratów więcej - lotnisko to świetne miejsce wbrew pozorom, żeby coś podłubać, no bo ileż można robić lotów jeden za drugim bez przerwy.
Super.
:thumb:
Jest super. jest super.

No ale - jednak najważniejsze jest latanie.
Więc pierwsze co zrobiłem to wyciągnąłem Gaukę i ... zrobiłem jakieś 3,5 minuty lotu... do odcięcia. :twisted: :twisted: :twisted:
Wygląda na to, że poza podłączeniem pakietów do ładowarki trzeba jeszcze puścić ładowanie o czym ja głupi nie wiedziałem. :wall: :wall: :wall: :wall:
Miałem 3,4 na celę po locie. Pakiet prawdopodobnie przeżyje, helik cały, ale był to jedyny lot helikopterem tego dnia. :evil: :evil: :evil:
Wkurwiony nieco, postanowiłem odrobinę odpocząć dłubiąc sobie coś elektrycznego - jakieś lutowanie czy coś.
W końcu cały czas jest super, right?
A za chwilę pozapierdalam sobie skrzydełkiem i w ogóle będzie wypas. :thumb:
Jest super, no!
:thumb:
No to super. Rozstawiłem warsztat, zabieram się za robotę, nie zdążyłem dobrze zacząć a pogoda postanowiła mi udowodnić, że gówno a nie się na niej znam.
:mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:
To tyle na dziś.
Zebrałem się do domu i do końca dnia piorę sznurek.

Mam nadzieję, że chociaż pies się zdążył wysrać.
:gas: :gas: :gas: :gas: :gas:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 22 maja 2018, o 18:34
autor: dawo
Bywa i tak :swir:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 22 maja 2018, o 22:54
autor: omcKrecik
aikus pisze:Zebrałem się do domu i do końca dnia piorę sznurek.

Nie martw się, mogło być gorzej... Też dziś nie polatałem, bo jakieś błyski i huki były na imprezie u Zeusa.
Ale co z tym sznurkiem ? Wieszać się chcesz na czystym ? Proszę, jaka elegancja...
Mam nadzieję, że zanim on wyschnie, to Ci zamiar przejdzie...
Jutro też jest dzień, raczej na cumulus congestus powinno się skończyć. Ale ja się znam na meteo tak sobie... Powietrze napływające z południa ma znaczny potencjał chwiejności, ale wilgotność niezbyt wysoką. Tyle wyczytałem z komentarza p. Macieja. Znaczy, że też mogą być poprawiny u Zeusa ;) .
A tak w ogóle to lubię burzę i nie lubię burzy, bo mój pies ma wtedy ciężkie chwile :masakra:

Wiesz, ile się jeszcze nalatasz ?
No.