Strona 310 z 418

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 12 sie 2018, o 22:58
autor: windcatcher
Wiele rolek plastykowych ma w środku rowka taką poprzeczkę, która nie pozwala się rolce kręcić.

Jak nie ma tej poprzeczki lub rolka jest alu to sam ją robię z hotglue.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 00:13
autor: aikus
A ja właśnie szczerze mówiąc nie wiem czy to tak aby na pewno dobrze, żeby ta rolka się w ogóle nie kręciła.
Po coś jest ona okrągła i po coś ma rowek na całej swojej okrągłości ;)
Ona chyba powinna się kręcić, tylko powoli, a nie jak pisze Adam12 z szybkością wałka.
Po prostu powinna mieć możliwość się obracać i przy poprawnie działającym łożysku w ślizgaczu będzie się obracała o kilka/naście/dziesiąt stopni przy każdej zmianie kątów wirnika ogonowego.
Przy ciągłym, stałym, dużym obciążeniu (tak jak właśnie w lejkach w prawo na brzuchu lub w lewo na plecach) będzie zapewne stała w miejscu, podobnie z resztą w zawisie.
A jak łożysko stanie (z dowolnego powodu) to tak czy siak, zawsze, w każdym przypadku dzieją się brzydkie rzeczy i jeśli na czas tego nie zauważymy to zawsze jest mniejsza lub większa katastrofa.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 08:21
autor: windcatcher
To nie ja wymyśliłem ten stoper w rowku. Ma go wielu producentów w swoich plastikowych rolkach. On nie zatrzymuje rolki całkiem bo trochę się obraca ale pełnego obrotu nie zrobi.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 08:56
autor: Don Mirson
Plastikowe maja żeby nie wycieraly rowa...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 09:04
autor: aikus
No właśnie ja wiem, że stopery czasami są fabrycznie w tych rolkach i nie rozumiem po co w takim razie ta rolka jest okrągła i po co ma okrągły rowek dookoła ...
Przecież wiadomo, że rolka się nie cofnie. Nie będzie się kręciła raz w lewo raz w prawo. Po prostu dojdzie do ogranicznika i tak zostanie.
Więc wystarczyłoby jakby tam była fasolka umożliwiająca pracę ślizgacza i tyle, a nie rowek dookoła i ogranicznik, żeby jakby tego rowka nie było...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 10:41
autor: Don Mirson
Może na okrągłe łatwiej zamontować ten element co nim steruje?

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 11:08
autor: mwx
W miniony weekend oblatałem "nową" zabawkę po odgruzowaniu i odsyfieniu :mrgreen:



ESC pracuje równie dobrze jak prowadzenie kamery. Muszę dorwać dongla i dobrać się do ustawień Castla.

Albo wymienić ESC :masakra:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 11:33
autor: windcatcher
miruuu pisze:Plastikowe maja żeby nie wycieraly rowa...


Aluminiowe z kolei nie mają i wycierają bolce sterujące. W obu oxy zdowngrejdowałem na plastik i zrobiłem stopery po kilkukrotnej wymianie drogich śrubek...

Obrazek

Obrazek

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 11:45
autor: aikus
mwx pisze:ESC pracuje równie dobrze jak prowadzenie kamery.


Dobrze powiedziane!
Masz jaja, żeby tak latać z tak działającym reglem hehe...
Brzmi jakby go co chwila chciał odciąć, ale nie mógł się zdecydować ;)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 12:08
autor: windcatcher
Regiel się zastanawia: dać throttle cut czy się zapalić ? ;)

Kamerzysta się zastanawia: co on odpi..dala? Pewnie się dopiero uczy równo latać ;)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 12:25
autor: mwx
aikus pisze:Masz jaja, żeby tak latać z tak działającym reglem hehe...
Brzmi jakby go co chwila chciał odciąć, ale nie mógł się zdecydować ;)


Na łopatach 750 to tak autorotuje że w razie samospalenia ESC od momentu odcięcia napędu zdążyłbym jeszcze skoczyć do sklepu po colę z lodem, wysikać się, umyć ręce i wylądować.

Biorąc pod uwagę to jak wyglądał model i jak był poskładany i ustawiony wcześniej śmiało zakładam, że ustawienia w Castlu są tak bardzo zrąbane jak to tylko możliwe.
Drugi tydzień już do mnie idzie cLink i dojść nie może.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 12:52
autor: pkali
Model pojazzowy i po-byku?

Tapatalk

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 13:25
autor: aikus
mwx pisze:Na łopatach 750 to tak autorotuje że w razie samospalenia ESC od momentu odcięcia napędu zdążyłbym jeszcze skoczyć do sklepu po colę z lodem, wysikać się, umyć ręce i wylądować.



Taaa taaak, to prawda, ale jak Ci odetnie w momencie robienia tic-tocow, albo po prostu w chwili jakiegoś strzału kątami to obroty baaardzo szybko spadają... i będąc na małej wysokości (a wysoko nie latałeś) możesz nie zdążyć na nowo rozpędzić wirnika...
Ale spoko, rozumiem, że on tak sobie zwalnia i przyspiesza, jest to względnie przewidywalne (o tyle, że wiesz, że raczej nie odetnie).
;)

A w ogóle to już dajcie spokój tym Castlom z tym samospaleniem... to było dawno i nie wiadomo czy na pewno...
To są bardzo dobre regle. Drogie! Ale dobre;)
Ja, jakbym miał tak, że bym nie miał ograniczeń finansowych to przypuszczalnie w helikach bym miał właśnie Castle i powód dla mnie osobiście jest tylko jeden: Ich obłędnie działający softstart.
W HW jest prawie idealnie i właśnie za to prawie bym dopłacił drugie tyle.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 13:28
autor: aikus
A z innej beczki: macie może pomysł co może być przyczyną odkręcania się łopat w heliku?
Jakoś tak ostatnio mi się to zaczęło w Gauce robić. To skręcę, to po locie lub dwóch schodzę z helipadu i łopaty wiszą jak szmaty.
Kiedyś jak skręciłem to było dobrze przez cały sezon...
Gumka w nakrętce samokontrującej się raczej nie wyrobiła bo czuję opór jak wkręcam śrubke...

A i sorry za posta pod postem ale robię na złość moderatorom :twisted:

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 13:34
autor: PiotrS
aikus pisze:
A w ogóle to już dajcie spokój tym Castlom z tym samospaleniem... to było dawno i nie wiadomo czy na pewno...
To są bardzo dobre regle. Drogie! Ale dobre;)
Ja, jakbym miał tak, że bym nie miał ograniczeń finansowych to przypuszczalnie w helikach bym miał właśnie Castle i powód dla mnie osobiście jest tylko jeden: Ich obłędnie działający softstart.
W HW jest prawie idealnie i właśnie za to prawie bym dopłacił drugie tyle.


Softstart trwa zaledwie kika, kilkanaście sekund. Cały lot... powiedzmy 4 minuty.
Nie warto płacić 100% więcej za softstart ;)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 13:46
autor: aikus
No tak tak, dlatego zadowalam się bez większego bólu tym co daje HW... Wcześniej zadowalałem się tym co dawał YEP.
Sęk w tym, że w tych 4 minutach wszystko jest OK - nie mam się do czego przyczepić.
A do softstartu - owszem.
Nie jest tak źle jak było np. w reglach HK, K-Focre, ale te regle kto dziś pamięta...

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 13:55
autor: PiotrS
A co właściwie jest słabe w softstarcie HW?
Masz v3 czy v4?

Mnie nic jakoś nie razi ani w 60A v4 ani 120A v4, ale może małe wymagania mam.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 14:01
autor: windcatcher
Też nic złego nie zauważyłem. Softstart jak po maśle w 5 hobbywingach :)

No ale wszędzie jest rpm sensor podłączony i softstart z brajana :)

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 14:13
autor: aikus
Szarpnięcie na samym początku.
Nie jakieś mocne, nie takie mocne jakie było w K-Force, ale w dalszym ciągu obecne.
Był tylko jeden jedniutki tani regiel który tej przypadłości nie miał. Był to 30A Align, stary jak świat choć nie dawno ktoś taki regiel chyba sprzedawał.
Jak działa softstart z Braina - nie wiem, ale wydaje mi się, że to jest cecha regla która tak naprawdę nie zależy od softstartu tylko od sposobu uruchamiania stojącego silnika, bo to chodzi o sam moment ruszenia.
CAstle robią to obłędnie i to widać i słychać.

Re: Co dziś zrobiłeś ze swoją (nie tylko) latającą maszyną

: 13 sie 2018, o 14:14
autor: aikus
Aha, odpowiadając na pytanie Piotrka jeszcze.
Mam zarówno V3 jak i V4 i akurat to o co mi chodzi lepiej działało w V3.
;)