To nie tylko dla frankowiczow. Każdy bank kroi ile może i w sumie to tak ma być.
Mnie w jednym z moich poprzednich banku wkurwiło to że stwierdził Praktycznie to dosłownie że jako klient jestem dla niego warty mniej niż 25 zł.
Więc zmieniłem bank i Odchodząc Zastępowałem w taki sposób żeby kosztować tamten były Bank jak najwięcej. Oczywiście ja na tym nic nie zarobiłem poza dziką satysfakcją.
Jak nie pracownik banku z głupim uśmiechem zapytał I dlaczego pan odchodzi co to niedobry Bank? To mu kazałem odsłuchać sobie nagrania moich rozmów z bankiem Z przed miesiąca. Jakoś taką dziwną minę wtedy zrobił Może dlatego że kupa ludzi którzy stali za mną wybuchnęli śmiechem.
Ale zaraz zaraz zaraz zaraz. To miał być kącik śmiechowy a nie wkurwieniowy.
Więc co to to to to to to to Tutaj w ogóle robi taki temat...
Wesołych świąt kuźwa!!!!