Forum helpdesk - komputery

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 sty 2017, o 10:26

GPU - Graphical Process Unit.

Rebaling.... i powszechna urban legend na temat tego na ile to pomaga.

Jak ktos mowi ze zrobi za 200 zlotych to nie mowi o rebalingu tylko o fake-rebalingu ktory pomaga.... rzeczywiscie na chwile, czasem krotsza czasem dluzsza.
To jest wlasnie cos co proponuje zrobic Sekles.
Taki "rebaling" moze sobie zrobic kazdy z nas, sam w domu.
Widzialem filmik o wypiekaniu grafy w piekarniku - faktycznie moze pomoc.
Ale to wszystko NIE JEST REBALING!

W artykule ktory podlinkowal Krecik jest to fajnie opisane, choc artykul pomija milczeniem istnienie serwisow ktore potrafia wykonac prawdziwy rebaling... Pewnie poniekad slusznie.
Znam JEDEN serwis, ktory oferuje prawdziwy rebaling i kosztuje to tyle, ze jest nieoplacalne w 100% przypadkow laptopow (stosuje sie to wtedy kiedy mamy do czynienia z unikalnymi, nieprodukowanymi juz i ciezkimi do zdobycia ukladami)


Natomiast w kwestii zimnych lutow ... kolejny mit: nie jest to powszechna bolaczka grafik w dellach tylko powszechna bolaczka elektroniki wyprodukowanej dla UE po lipcu 2006 (ROHS) .
BYla o tym mowa juz wiele razy przy okazji naszej elektroniki modelarskiej. Kenobiemu kiedys spadl jakis Goblin bo zimne luty w serwie puscily.
Tak wiec Artu, przesiadles sie z Della na Lenovo i cieszysz sie ze zimne luty Cie nie dotycza?
Ciesz sie szybko i intensywnie bo wiecznie ten stan trwac nie bedzie :twisted:

Pierwszy powod to dyrektywa ROHS, ktorej slusznosc jest kontrowersyjna a drugi powod jest poprostu taki, ze elektronika w dzisjeiszych lapkkach i telefonach jest na mmaksa wyzylowana. Wszystko chodzi na 120% swoich mozliwosci.
A do tego wszedzie na kazdym kroku siedza ksiegowi i pilnuja zeby za drogo nie kosztowalo.
A do tego, kazdy chce, zeby jego telefon mial siedemset giga ramu, studwudziestordzeniowy proocek o czstotliwosci 20GHz, dysk tak ze dwa petabajty chociaz no i do tego oczywiscie wyswietlacz 50 cali,... i wszystko zeby z latwoscia miescilo sie w kieszeni.
A wwszystko to za zlotowke, albo dwa, no gora trzy zlote. MAKS!! Bo 3,50 to juz członek męski, za drogo - za rogiem maja taniej.
I to sie wszystko da zrobic!
tylko potem trwalosc wynosci 2 - 3 lata.

I na nic sie zdadza wszelkie teorie spiskowe mowiace o tym, ze producenci specjalnie skrajaja zywotnosc sprzetu, zeby produkowac nowy.
:hammer:
Mozna sobei te teorie glosic, a kazdy rozsadny czlowiek bedzie je mial w dupie.
Poprostu sprzety sie zuzywaja i tyle.
Moglyby byc trwalsze, ale kosztowalyby 10 razy tyle.

I bogiem a prawda, szczerze mowiac, jak juz mam do wyboru kupic lapka w normalnej cenie, ktory pozyje do 5 lat i za te 5 lat kupic sobie kolejnego, nowego fajnego lapka, znowu za mniej wiecej tyle samo pieniedzy, to wole tak, niz kupic sobie lapka za 50k i miec go do konca zycia.
A co by bylo gdyby mi tego lapka ukradli?
Albo gdybym go zalał koniakiem?
No blać wracamy do epoki, kiedy pol zycia skladam na jakis sprzet i nie spie po nocach, bo sie boje ze nie uskladam, a drugie pol zycia traktuje sprzet jak oczko w glowie, cenniejszy niz zycie, bo gdyby mu sie cos stalo to cale Zycie w pizdu??
TFU!!!! Na pohybel!
Ta epoka na szczescie juz za nami.

Patrzac na to inaczej: Potem by mnie swiety Piotr zapytal na u Bram Nieba (albo przeklety Lucyfer u bram piekla - wszystko jedno): "A czemu przez cale Zycie tylko jednego lapka miales?
Wiesz jakby bylo fajnie jakbys mial jeszcze piec innych??"

No i co mu powiem?
Glupio mi by bylo i bym sie wstydzil...

Jest dobrze!
Lapek zużyty i tyle!
Mozna go probowac reanimowac, dla zabawy, bez wiekszej nadzieji - nie ma w tym nic zlego, a jak sie uda to bonus! Maly wygryw na malej zyciowej loterii.
Awatar użytkownika
Leo
Domownik forum...
Posty: 391
Rejestracja: 04-10-2014
Lokalizacja: Wrocław/Gliwice
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Leo » 21 sty 2017, o 11:54

Wracając do tematu klątwy nVidii, to wszystkie G86M były złe. Te w Quadro też. A problemem jest lutowie nie między PCB i nośnikiem krzemu, tylko nośnikiem a krzemem. Więc reballing można sobie wsadzić.
@omcKrecik, Sprawdź jaki to rdzeń przez GPU-Z.

A od Delli Precision się odpieprzcie. Ja swojego M6700 chwalę.
BTW, czy grafika nie jest tu czasem na module MXM? W końcu to Precision.

Naciapciane z Redmi2
Jak kupisz mi zapałki, to zrobię Ci helikopter...
73, SP6LEO
TT Raptor 50 E-Titan|Align TRex 450 Pro|Blade 130 X|Blade mCP X OBL|XK K120|Asssault Reaper 500
Futaba T14SG|Robbe-Futaba FX-18 V2
Kyosho PureTen EP Alpha 3|Reely P240 Hotlander|TT Naulantia|HK Bat 1
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 sty 2017, o 13:06

Ja bym chcial zeby generalnie od delli sie w ogole odpieprzono. Troche w tym calym gownie sie obracam i przerzucam rozne sprzety, markowe, mniej markowe, biznezsowe, budzetowe... rozne! I tak generalnie, to Dell, moim skromnym zdaniem jest marka, w ktorej najmniej pozwolono spierdolic managementowi sredniego szczebla.
Bo wszystkie pozostale firmy zawsze gdzies cos musza miec zjebane.
A to jakas neandertalska klawiatura, a to fabrycznie nainstalowana tona softu, ktora powoduje ze lapek fabrycznie wyjety z pudelka ma performance jak po polrocznej pracy u uzytkownika ktory instaluje wszystko z netu jak leci, a zwlaszcza to co duzo i kolorowo miga i obiecuje darmową viagre jeszcze dzis wieczorem, a to zaawansowany sophisticated soft do obslugi wszelkiego radia (WiFi, Bluetoothy, i inne wodotryski) zammiast zwyklych sterownikow, ktory w praktyce powoduje, ze to gowno przestaje dzialac...
Slowem - generalnie porzadny sprzet, ale dolozona do tego masa gowna masci roznej, sprzetowej czy hardwarowej, ktora powoduje, ze zeby sprzet nadawal sie do uzytku - trzeba oprocz zakupu poswiecic jeszcze w najlepszym przypadku kilka godzin na doprowadzanie go do ladu.
Tyle jesli chodzi o lapki i stacje robocze.
A serwery?
Paaanie... Tu sie dopiero zaczyna historia...
Zajebista mocna wypasiona maszyna, mainframe, ze swiatlo przysiada jak sie to odpala i co?
Support techniczny zrobiony tak, ze wolalbym trzy razy grype zoladkowa niz raz z tego korzystac.

W Dellu, tego calego gowna, jest tak srednio i statystycznie najmniej.
A z doswiadczenia wiem, ze wszystkie takie kretynskie pomysly, pochodza w duzych firmach od dyrektorow sredniego szczebla.
Stad wniosek jak na wstepie.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 21 sty 2017, o 16:47

@Aikus, wiele prawdy jest w tym, co piszesz. Tak to mniej więcej wygląda i powodem takiego stanu rzeczy jest w dużej mierze Nasza ludzka natura - mniej dać, więcej wziąć. Tylko niewielki procent ma frajdę z dawania, ale i oni muszą coś jeść. Zaraz na filozofię życia się ześliznę...
Świętemu Piotrowi odpowiedziałbym : miałem przez całe życie jeden samochód, jeden komputer i po jednym innych trwałych sprzętów, bo nie chciałem zaśmiecać Matki Ziemi.
Science fiction rzecz jasna ;) . Taki sprzęt zamykałby szanse rozwoju i postępu, a ten wyrażnie przyspiesza. Atari z dożywotnią gwarancją też trafiłby na wysypisko w chwili, gdy przestałby wystarczać do dawania frajdy zauważonej gdzieś tam u innych.
A sprzęty, na które pracowało się kiedyś pół życia, wcale nie były lepsze od tych obecnych, różnie to bywało. Fiat 125p miał żywotność silnika 25...40 tysi km i remoncik za trzy wypłaty, ale polska lodówka chodziła 25 lat i nie była wyjątkiem.
A teraz ? Hmm... na te droższe zabawki to 90% kredycik jak kula u nogi, też czasem dożywotnia.
Jednak poziom bytowania wzrósł jakby, tylko zasada "coś za coś" wychyla nosa to stąd, to stamtąd...
Czy czasem nie skurczyła się trochę Nasza względna wolność ? Bo coś mi się wydaje, że teraz jesteśmy dużo bardziej uzależnieni i mentalnie i egzystencjalnie od sprzętów. Posmakowaliśmy tego luksusu i odwrót jest praktycznie niemożliwy.
Tylko częściej jakby chorujemy na różne dziwne choroby. Coś za coś.

Lapkowi zajrzę do środka i jakieś zdjęcia zrobię, bo nie mogę uzyskać info o GPU w trybie awaryjnym.
Leo, nie kojarzę co to takiego moduł MXM - rozjaśnisz mi :| ?
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1468
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 21 sty 2017, o 18:56

W sumie z tematu dotyczącego problemu z lapkiem wynikł fajny temat filozoficzno-ideologiczny :rotfl: super :thumb:
Zatem i jak dorzucę swoje 3 grosze.
Wspomniana tu dyrektywa ROHS zabija nasze sprzęty, ale jak to mówią, nie zabija się kury znoszącej złote jaja (czyli, że niby my to ta kura, nasza kasa to jajka...). Więc ta dyrektywa nie obowiązuje układów związanych z bezpieczeństwem i automatyki przemysłowej. Czyli ktoś na 100% wie, że urządzenia przestają działać i dlatego (żeby uniknąć pozwów zbiorowych) nie obowiązuje w układach ABS, sterownikach silnika, zabezpieczeniach urządzeń co mogą zabić itd... ale już radyjko czy laptop podziała kilka lat i kupa... :twisted:

Z drugiej strony, ja chyba nie chciałbym jednego kompa na całe życie. Ale chciałbym mieć wybór, a nie konieczność.

Jako użytkownik, jestem dość wymagający nie tyle jeśli chodzi o performance, ale o odporność. Moje lapki często pracują w warunkach "przemysłowych" czyli pył węglowy, pył wapienny, kurz z metalowymi opiłkami, wibracje (bo postawię go gdzieś na urządzeniu), temperatury do 50 stopni... Sprawdziłem już większośc firm produkujących laptopy i jedyne co działa w 100% bezawaryjnie to Lenovo serii T lub X. Obecnie mam X220 i jest nie do zdarcia.
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 sty 2017, o 22:08

Kula pisze:W sumie z tematu dotyczącego problemu z lapkiem wynikł fajny temat filozoficzno-ideologiczny :rotfl: super :thumb:


To przeze mnie... No i przez krecika troche :>

Kula pisze:Zatem i jak dorzucę swoje 3 grosze.
Wspomniana tu dyrektywa ROHS zabija nasze sprzęty, ale jak to mówią, nie zabija się kury znoszącej złote jaja (czyli, że niby my to ta kura, nasza kasa to jajka...). Więc ta dyrektywa nie obowiązuje układów związanych z bezpieczeństwem i automatyki przemysłowej. Czyli ktoś na 100% wie, że urządzenia przestają działać i dlatego (żeby uniknąć pozwów zbiorowych) nie obowiązuje w układach ABS, sterownikach silnika, zabezpieczeniach urządzeń co mogą zabić itd... ale już radyjko czy laptop podziała kilka lat i kupa... :twisted:


Tak wlasnie tez mi sie zdawalo, ze ROHS nie dotyczy Wojska, Lotnictwa, Medycyny no i pewnie tam jeszcze czegos.

Kula pisze:Z drugiej strony, ja chyba nie chciałbym jednego kompa na całe życie. Ale chciałbym mieć wybór, a nie konieczność.

Jako użytkownik, jestem dość wymagający nie tyle jeśli chodzi o performance, ale o odporność. Moje lapki często pracują w warunkach "przemysłowych" czyli pył węglowy, pył wapienny, kurz z metalowymi opiłkami, wibracje (bo postawię go gdzieś na urządzeniu), temperatury do 50 stopni... Sprawdziłem już większośc firm produkujących laptopy i jedyne co działa w 100% bezawaryjnie to Lenovo serii T lub X. Obecnie mam X220 i jest nie do zdarcia.



Taa, ale zobacz jak to sie pieknie zazebia z tym co ja napisalem.
lapki o ktorych mowisz to nie sa lapki za 1,5 tysia tylko za 4 - 5 tysi.
Zlwaszcza te lapki serii T (obecnie juz chyba ich nie ma, teraz jest jakas seria L - L450 np. bardzo przyzwoicie sie zapowiada).
To sa porzadne, pancerne biznesowe sprzety.
I one kosztuja, wiec tak naprawde teraz tez mamy jakis tam wybor. ROHS ROHSem, ale nadal jest tak, masz jakis tam wybor.
Osobiscie, wiedzac tyle ile wiem i kazdemu, komu moge to powiedziec - mowie, zeby nigdy nie kupowac lapka o chocby nie wiem jakich parametrach za 1,5 zlotych z marketu.
Bo czymze sie on rozni skoro tzw biznesowy lapek (taki np. Lenovo serii T albo Dell Precission, albo Latitude, Fujitsu-Siemens Lifebook) ma czasem nawet gorsze parametry, ale kosztuje trzy razy tyle... Trzy razy tyle co lapki tych samych firm, ale odpowiednio serii R dla Lenovo, Vostro dla Della, Amilo-Pro dla FS)...
No czym?
A no wlasnie tym.
Ze lapek biznesowy wypadnie mi z plecaka na beton, to go podniose i bede na nim dalej normalnie pracowal.
Ze lapek biznesowy po trzech latach intensywnnego uzytkowania bedzie sie nadal trzymal w jednym kawalku.
Lapki budzetowe w tym momencie beda juz sie cale sypac, doslownie. Beda im pekac obudowy, co za tym idzie elektronika nie bedzie dobrze chroniona przed wplywami z zewnatrz, w tym naprezeniami mechanicznymi oraz sama elektronika bedzie kiepawsza, i szybciej bedzie padac z przegrzania albo czegokolwiek.

Druga strona medalu jest taka, ze pewnie sam z siebie nigdy bym takiego lapka za 4,5 tysia, nowego nie kupil, bo mnie nie stac.
Mam, no to mam, firma mi kupila - moj fart.
Ale jakby mi nie kupila, to jakie jest wyjscie?
Ano jest!
Kupic lapka z second handu. Za 500 - 800 zlotych, mozna miec naprawde bardzo przyzwoitego lapka z polroczna gwarancja i taki lapek spokojnie przezyje jeszcze dwa takie marketowe.

A ROHS - no coz, pozyjemy zobaczymy kiedy sie nasza cywilizacja z tego IMHO kiepawego pomyslu rakiem wycofa...
Bo na razie wszystko wskazuje na to, ze to wiecej kosztuje niz przynosi korzysci.
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1468
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 21 sty 2017, o 22:15

Ja nie kupuję nowych. Kupuję poleasingowe za 1000-1500 zł. Tyle właśnie potrzeba na bardzo porządnego laptopa biznesowego, który 2 lata temu kosztował 6 tyś. Kupiłem tego do firmy i dla siebie łącznie z 8 sztuk i jeszcze się nie zawiodłem. Na 10000000% są lepsze niż ten szajs z marketów. Mają porządne, nie okrojone procki i5 i po 8 lub 16 GB Ramu.

Wysłane z mojego S7
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 22 sty 2017, o 02:08

aikus pisze:To przeze mnie... No i przez krecika troche :>

Łup!Łup!Łup! - Biję się w pierś cherlawą, ale sumienie milczy :mrgreen:

Kula pisze:Ja nie kupuję nowych. Kupuję poleasingowe za 1000-1500 zł. Tyle właśnie potrzeba na bardzo porządnego laptopa biznesowego, który 2 lata temu kosztował 6 tyś. Kupiłem tego do firmy i dla siebie łącznie z 8 sztuk i jeszcze się nie zawiodłem. Na 10000000% są lepsze niż ten szajs z marketów. Mają porządne, nie okrojone procki i5 i po 8 lub 16 GB Ramu.

hmm co to ja chciałem... jakby to rzec... @Kula, jak nie dam rady tego swojego staruszka ocucić, to spodziewaj się namolnych PW :mrgreen:
Chyba nie wyrywałeś ich z Alledrogo :help: ?
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 22 sty 2017, o 08:29

Andrzej, ale to 12" narzędzia do pracy są te Lenovo X220...
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1468
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 22 sty 2017, o 09:47

Krecik, wal śmiało na PW. Napiszę Ci co i jak. Nie brałem z Allegro. Ja jestem starej daty i lubię mieć kontakt ze sprzedawcą. Mam w Warszawie dwie firmy, które handlują poleasingowym sprzętem i wiem że mają dobry towar.
Seria X od Lenovo to lapki mobilne z matrycą 12,5". Mi taki odpowiada. Jak komuś mało, to jest T420, t430, t520, t530 czyli odpowiednio 14 i 15".

Wysłane z mojego S7
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 22 sty 2017, o 09:56

Od pół roku użytkuję Z50-80 i jestem bardziej niż zadowolony :thumb: Ale do pracy "w terenie" to on się nie nadaje :nono:
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1468
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 22 sty 2017, o 10:50

Artu pisze:Od pół roku użytkuję Z50-80 i jestem bardziej niż zadowolony :thumb: Ale do pracy "w terenie" to on się nie nadaje :nono:


Otóż to :thumb: Wszystko zależy co kto uważa za urządzenie do pracy "w terenie" i co to za teren. Jak ktoś uważa że praca "w terenie" to odpalenie kompa przy stoliku w Starbucks Cafe przy sojowym latte... :masakra: to OK... może sobie kupić McBooka i jego koledzy pijący obok inne sojowe latte na pewno to docenią :vhappy:

Moja praca w terenie to dla przykładu (z ostatnich dni): uruchomienie instalacji na bloku elektrowni. Temperatura ok. 38-40 stopni, kurz się sypie na łeb i jedyne miejsce gdzie mogę postawić kompa, to osłona silnika pompy który (jak to pompa) - wibruje i jest gorący. I tak komp sobie działa (na baterii) przez nastepne 5 godzin :thumb: A jak muszę go przestawić, to podnoszę go za róg matrycy :grin2: i nic mu nie jest.
A wieczorkiem w domu, wrzucam mu rendering filmu w full HD, z którym też sobie radzi :)
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 sty 2017, o 11:18

Kula pisze:[..]
Otóż to :thumb: Wszystko zależy co kto uważa za urządzenie do pracy "w terenie" i co to za teren. Jak ktoś uważa że praca "w terenie" to odpalenie kompa przy stoliku w Starbucks Cafe przy sojowym latte... :masakra: to OK... może sobie kupić McBooka i jego koledzy pijący obok inne sojowe latte na pewno to docenią :vhappy:


Ooo Panie, to nie taka prosta sprawa, zeby koledzy macbooka docenili... Tylko Ci sie wydaje, ze to takie proste. Kupic macboka to kazdy moze.
Trzeba jeszcze byc waginosceptykiem, koniecznie nosic okulary zerowki i rurki, a do tego...
... blać nie umiem. Tu jest oryginal:

http://mistrzowie.org/683524/Gdzie-mozn ... mosferze-2


Kula pisze:Moja praca w terenie to dla przykładu (z ostatnich dni): uruchomienie instalacji na bloku elektrowni. Temperatura ok. 38-40 stopni, kurz się sypie na łeb i jedyne miejsce gdzie mogę postawić kompa, to osłona silnika pompy który (jak to pompa) - wibruje i jest gorący. I tak komp sobie działa (na baterii) przez nastepne 5 godzin :thumb: A jak muszę go przestawić, to podnoszę go za róg matrycy :grin2: i nic mu nie jest.
A wieczorkiem w domu, wrzucam mu rendering filmu w full HD, z którym też sobie radzi :)



No... Ale Ty masz Lenovo i zgaduje ze Huaweia...
Do starbucksa sie nie nadajesz, za wujca...
Awatar użytkownika
Kula
Elita forum...
Posty: 1468
Rejestracja: 04-01-2013
Lokalizacja: Pruszków, Warszawa
Podziękował: 55 razy
Podziękowano: 148 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Kula » 22 sty 2017, o 11:26

aikus pisze:
No... Ale Ty masz Lenovo i zgaduje ze Huaweia...
Do starbucksa sie nie nadajesz, za wujca...


Mam Galaxy S7 Edge, bo nie ma Huaweia który byłby wodo i kurzoodporny :) A S7 jest i po robocie, jak jest uwalany w syfie to go myje pod kranem.
A niedawno (na jesieni) jek robiłem w rafinerii w Płocku (w Orlenie) to mi sie wylało na niego wiadro wody z jakimś rozpuszczalnikiem i też przeżył.
"Każden jeden musi se czasem polatać..." (Złomek-Auta)

Graupner HOTT
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 sty 2017, o 12:28

:D ... i nawet gwarancji nie stracil...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 22 sty 2017, o 13:54

Kula pisze:Krecik, wal śmiało na PW. Napiszę Ci co i jak. Nie brałem z Allegro. Ja jestem starej daty i lubię mieć kontakt ze sprzedawcą. Mam w Warszawie dwie firmy, które handlują poleasingowym sprzętem i wiem że mają dobry towar.
Seria X od Lenovo to lapki mobilne z matrycą 12,5". Mi taki odpowiada. Jak komuś mało, to jest T420, t430, t520, t530 czyli odpowiednio 14 i 15".

Ten mój biedaczek to 17", na mniejszy musiałbym dołożyć dioptrii w okularach albo jakąś lupę na serwach przed ekran dorobić...
@Kula, masz coś wspólnego z energetyką ? Nie tak całkiem obcy mi temacik, ale trudny niemożebnie.
Póki co, to szukam jakichś płytek RAM-u, żeby sprawdzić czy to nie on, są przesłanki za tym.
Prócz stałych artefaktów na ekranie grafika nie zdradza żadnych innych ułomności. Od samej grafiki też się będzie wywracać do blue screena przy próbie uruchomienia normalnego ? Bo regularnie tak czyni, potem w awaryjnym (czyli teraz) jest stabilny.
Wiem już na pewno, że grafika korzysta ze wspólnego RAM-u.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 22 sty 2017, o 16:08

A nie możesz diagnostyki puścić?
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 22 sty 2017, o 20:18

lenu pisze:A nie możesz diagnostyki puścić?

Właśnie, kurczaki w trybie awaryjnym powiedział mi tylko tyle, że dysk jest zdrowy i że system jest sprawny. Ale ja jestem cienki w te klocki, podpowiedz mi jakie są skróty do diagnostyki bo nie mam pewności, czy wszystkie zeznania z niego wyciągnąłem... :hammer:
Na włączenie z F12 nie reaguje, normalnie włączony objawia artefakty już w BIOS-ie, a potem po chwili wykrzacza się do blue screena, po czym daje się nakłonić F8 do pokazania w BIOS-ie opcji prób uruchomienia (awaryjny, aw. z wierszem polecenia, aw. z obsługą sieci itd.). Mniej więcej to samo wyprawiał przy niedawnej padaczce RAM-u, tzn. coraz częściej się przewracał do BS przy normalnej pracy, ale z początku sam wstawał. Potem już nie mógł, zapętlał się od restartu do BS.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 22 sty 2017, o 21:01

Po F12 delle mają możliwość wyboru diagnostyki. Przynajmniej wszystkie które znam. Ew. masz aktualny bios? Bo to pierwsze pytanie zawsze jakie słyszę kiedy zgłaszam sprawę do della ;P
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
Leo
Domownik forum...
Posty: 391
Rejestracja: 04-10-2014
Lokalizacja: Wrocław/Gliwice
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Leo » 22 sty 2017, o 21:13

Wracając do tematu:
Moduł MXM to... po prostu karta graficzna do laptopa. Nazwijmy to, "ustandaryzowane" złącze dzieki któremu można wymienić grafikę w lapsie na mocniejszą.
https://en.wikipedia.org/wiki/Mobile_PCI_Express_Module.
I tak: w tym lapku prawdopodobnie jest moduł MXM. Ponieważ:
http://www.ebay.ca/itm/NEW-Dell-Precisi ... SwG-1W1Md2

Co do testowania pamięci - jeżeli ją podejrzewasz, zacznijmy od podstaw. Odpal Memtest86+. Znajdziesz :)

Co do samych crashy, u mojej siostry w starym Asusie który raz przeszedł wymianę układu też pojawiły się takie problemy. Więc na razie leży a dysk z niego trafił do Latitude'a. Mój zaś całkowicie przestał wyświetlać cokolwiek. Więc został zmieniony na Precision M6700.
Przydatną informacją może być zrzucenie informacji o tym co było na BSOD. Zrobisz to tym narzędziem:
http://www.nirsoft.net/utils/blue_screen_view.html
Mając kod błędu możesz zacząć wypytywać Googla :)
Jak kupisz mi zapałki, to zrobię Ci helikopter...
73, SP6LEO
TT Raptor 50 E-Titan|Align TRex 450 Pro|Blade 130 X|Blade mCP X OBL|XK K120|Asssault Reaper 500
Futaba T14SG|Robbe-Futaba FX-18 V2
Kyosho PureTen EP Alpha 3|Reely P240 Hotlander|TT Naulantia|HK Bat 1

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości