kamdz pisze:Skoro nie mam pojęcia o czym mówię, to już nic na ten temat nie napiszę, bo ktoś zaraz dostałby tu bana
kamdz pisze:Taaaaak mamy kosę od czasu dyskusji o promieniowaniu... Aikus jest człowiekiem mądrym, ale zamkniętym w swoich przekonaniach... Żadne argumenty do niego nie trafiają...
@KAMDZ...
1. NIe moja wina, ze na prosbe o jakiekolwiek racjonalne dowody, czy wiarygodne zrodla na poparcie gloszonych przez siebie tez nie potrafisz nic podac. Obiecanych skanow artykulow z wiarygodnych naukowych pism, ktore udowadnialyby gloszone przez Ciebie tezy dotyczace szkodliwosci tak zwanego promieniowania na nasze organizmy sie nie doczekalismy i juz sie nie doczekamy, ja w kazdym razie do tej chwili bylem otwarty.
Teraz - tak, od tej chwili - jestem zamkniety na cokolwiek z Twojej strony.
2. Nie potrafie byc obojetny wobec faktu, kiedy ktos pierdoli kocoboly jako prawde objawioną. NIESTETY. Czasem pewnie powinienem. Ale nie potrafie. Uwazam, ze jest to zbrodnia przeciwko ludzkosci, ktora trzeba tępić.
3. Prosisz sie i prowokujesz, zebym powiedzial co ja mysle o Tobie. Prowokowales przy okazji promieniowania, prowokujesz i teraz.
Nie doczekales sie wtedy, nie doczekasz sie teraz, nie doczekasz sie nigdy.
Nie bede sie znizal do Twojego poziomu.
4. Nie jest łatwo trafic na czarna liste u mnie na tym forum. Generalnie - trzeba sie postarac. Ale jak ktos tam raz trafi - zostaje na zawsze. Przynajmniej nie zdarzylo sie jeszcze dotychczas inaczej.
Tak czy siak kilku osobom juz sie to udalo.
Niniejszym informuje, ze do nich dołączyłeś.
Bartekgazior pisze:Aikus, w sumie mam ten sam problem co Kowal, choć nie spieszy mi się aż tak bardzo. Rozglądałem się już po necie oraz gadałem z kolegą infromatykiem i on zachwalał firmę Kroll On Track, poza tym na terenie Warszawy są jeszcze firmy takie jak np. AVIData. Niby opinie mają dobre, pytanie czy są to opinie prawdziwe czy pisane na zlecenie przez płatnych trolli
Z tego co się doczytałem u mnie prawdopodobnie padła strefa serwisowa dysku- nie został uszkodzony mechanicznie. Ciekawy jestem czy da się z niego odzyskać dane- co prawda robię backupy nawet na dwóch dyskach, ale z jednej partycji niestety nie zgrałem danych....
@Bartek, Datalab, to JEDYNA firma jaka znam i jaka znam tak dobrze. Dlatego ja polecam. Nie zamierzam oczerniac zadnej innej firmy... bo zwyczajnie zadnej innej nie znam. Korzystalem z uslug firmy datalab wiele razy i nigdy sie nie zawiodlem.
Nie znam tez zadnej z firm ktore wymieniles.
Znam historie osob korzystajacych z jakichs tam roznych innych firm... Zasadniczo napisalem w tej materii wszystko co wiedzialem.
Ale zeby nie bylo odnosnie datalab, ze oni sa cudowni i wspaniali i na wskros zajebisci - nie nie nie.
Maja swoje wady. Jedna z nich jest ogolnie pojety PR. Podejscie do klienta.
Zwlaszcza, niestety dotyczy to placowki w Warszawie. Podejscie dalekie od profesjonalizmu. I szczerze mowiac, raz, gdyby nie fakt, ze dane ktore trzeba bylo odzyskac byly KRYTYCZNIE wazne to powiedzialbym "MAM W DUPIE WAS I WASZE USLUGI!!!...."... Ale niestety - szach mat.
Oni posiadali wowczas JEDYNA ISTNIEJACA kopie danych, ktore stanowily osiem lat czyjejs pracy i byly krytycznie potrzebne. A w takich sytuacjach osobiste urazy chowa sie do kieszeni i cierpliwie czeka az firma oglosi sukces (a ze oglosi - to pewne) i wystawi fakture na grube tysiace.
NIESTETY.
A to dlatego, ze wczesniej ktos inny dal otworu i nie zatroszczyl sie o kopie zapasowe tak krytycznie wrazliwych danych.
Szach mat.
Makao i po makale.
Tak wiec, korzystajac z placowki w Warszawie - z takim a nie innym podejsciem do klienta trzeba sie liczyc.