Kącik muzyczny

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 10 sty 2016, o 01:30

A tak mi przyszlo do glowy... BYlo juz kiedys o audiofilach, echo calkiem niedawno dopiero przestalo sie odbijac od okolicznych chmur, ale trudno sie dziwic bo temat byl grząski :)
A ja jakos... tak zatesknilem za osobami z ktorymi moglbym pogadac o muzyce. Podzielic sie refleksjami, muzycznymi odkryciami... Kiedys pracowalem z innymi ludzmi i mialem tego w bród na codzien w pracy. Teraz od roku glosniki na biurku głownie milcza i sie kurza (bo komus przeszkadzalo - NVM).

Pomysl na taki watek jest nie zbyt przemyslany, moze umrze, a moze rozkwitnie, ale drugim powodem do jego zalozenia bylo to, ze jestem cholernie ciekawy tego jakiej muzyki sluchaja ludzie z ktorymi badz co badz znam sie dosc dobrze, duzo gadam i nawet jesli rzadko albo nigdy sie spotykam to jednak cos tam o sobie wiemy... A muzyka zawsze byla bardzo wazna w moim Zyciu i niby nie raz przy jakichs okazjach przesacza odrobinka jakichs preferencji jednej czy drugiej osoby, to takiej zimowo-cieplej pogadanki o tym nigdy nie bylo.

No to siup! Zobaczymy co z tego bedzie.

Zaczne, raczej nietypowo dla siebie, wiec bardzo prosze nie szufladkowac mnie po pierwszej wrzutce:)

Wczorajszy wieczor spedzilem na osluchiwaniu sie (scislej przesluchiwaniu po raz drugi w Zyciu) wersji rozszerzonej plyty Radio KAOS, Rogera Watersa. No tak to jakos wyszlo, ze wczoraj dowiedzialem sie o jej istnieniu.
I szczerze powiedziawszy nadal mam mieszane uczucia i nie wiem co o tym myslec. Moze za malo jej jeszcze posluchalem, ale bedzie trudno pogodzic dobrze ugruntowany i zakorzeniony ... obraz muzyczny jaki wytworzyla mi w mozgu podstawowa wersja tej plyty, ktora znam w calosci od 0 do 41:19, kazdy detal, kazdy najkrotszy fragmencik rozpoznam w nocy o polnocy i nad ranem tez.
Nie zebym byl jakims nie wiadomo jakim fanem Watersa, nie nie, wrecz przeciwnie. Radio KAOS to raczej wyjatek niz regula, ogolnie tworczosc samego Watersa srednio mi podchodzi... A ta plyta jest poprostu genialna. Genialna i skonczona.
A tu nagle pojawia sie wersja extended no i co? Musze temu stawic czola... i z tym zyc:)

[youtu_be]http://youtu.be/hneFgSniNWI[/youtu_be]

Dalej, sluchajac ten plyty i jednoczesnie buszujac po jutubkach natknalem sie na audycje Tomasza Beksinskiego.
Zupelnie przypadkiem i troche z innej beczki chociaz czasy klimatycznie jakby blizniacze...

[youtu_be]http://youtu.be/ZTRQRkkRKqk[/youtu_be]

I kolejny szok... Sluchalem go duzo i czesto i nie mialem pojecia ze taka sie z nim łączy historia... Chociaz jego smierc to byla glosna sprawa. Jakos mnie to obeszlo... szerokim lukiem. Troche wstyd, ale coz....
Zeby powiedzieć ze jestem jego wychowankiem to raczej nie, ale na pewno jakoś tam na mnie wpłynął bardziej na podświadomość niż świadomość. Tak czy siak miło było posłuchać kilku audycji i powspominać. Audycja walentynkowa z 99 roku jak tam ktoś ładnie w komentarzach napisał, rozrywa serce...

[youtu_be]http://youtu.be/WQ6EbK9fIw0[/youtu_be]


A na koniec chcialem wrzucic cos klimatycznie blizszego, ogolowi mojego "charakterowu muzycznego" jesli moge tak okreslic caloksztalt moich muzycznych preferencji.
Widze jednak, ze bazujac na jutubie - nie bedzie latwo.
"Utwor nie jest dostepny w Twoim kraju"
Niech was szlag...

No nic - poradze sobie z tym. Bede linkowal po swojemu.
Niech mnie banują - mam ich gdzies.

Poki co inny utwor innego tworcy ktory jednakowoz lezy mniej wiecej tak samo blisko "mojego muzycznego centrum" jak ten ktorego wrzucic mi sie nie udalo (tyle, ze moze z drugiej strony ;) - jesli ktos wie co mam na mysli ).

Tom Waits i I Hope I Don't Fall in Love with You

[youtu_be]http://youtu.be/sdy4ell_dtM[/youtu_be]


Tyle ode mnie na poczatek.
Wrzucajcie czego kto slucha, linkujcie, komentujcie, muzyka mysle ze tak czy siak w mniejszym lub wiekszym stopniu towarzyszy w Zyciu kazdego z nas... ZAPRASZAM!
...
A jesli uwazacie, ze to glupi pomysl z tym watkiem, to tez napiszcie. Obiecuje zamilknac, pozwolic mu spasc na dno i ulec zapomnieniu.
:)
Awatar użytkownika
marek_c4
Lider forum...
Posty: 1956
Rejestracja: 23-10-2014
Lokalizacja: Swarzędz
Podziękował: 18 razy
Podziękowano: 57 razy
Kontaktowanie:

Postautor: marek_c4 » 10 sty 2016, o 09:50

aikus pisze:... jestem cholernie ciekawy tego jakiej muzyki sluchaja ludzie z ktorymi badz co badz znam sie dosc dobrze, duzo gadam i nawet jesli rzadko albo nigdy sie spotykam to jednak cos tam o sobie wiemy...

Jeżeli o mnie chodzi w wolnych chwilach (których niestety mam jakby coraz mniej) staram się słuchać Grupy ToTo i Gary Moore (najchętniej z winyli).
Oczywiście nie pogardzę też inną muzyką ;)
Niestety stale zmniejszająca się ilość czasu wolnego, zmusza do coraz częstszego korzystania z płyt CD czy nawet plików MP3 (w aucie).
Sprzęt jakiego używam w domu to 3 klocki ITT (tuner, wzmacniacz, deck) + CD Onkyo + gramofon Sony.
audio_001.jpg

audio_002.jpg

W moim odczuciu zestaw gra przyjemnie :thumb:

Nie wiem czy wolno czy nie wolno (w razie czego proszę usunąć link) ale podam źródło skąd w razie potrzeby czerpię pliki *.mp3
http://musicmp3spb.org/artist/tom_waits.html
http://mp3lee.com/en/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 10 sty 2016, o 11:12

Ach, te stare sprzety... Maja cos w sobie tak samo jak czarne plyty.
Mi z tych jak to okreslasz "klockow" zostal tylko gramofon Sony (jaki inny model niz Twoj, ale to bez znaczenia - wkladka dynamiczna i naped bezposredni jest, wiec wystarczy). Dostalem od Ojca. Mial zatarte lozysko oporowe na ktorym krecil sie talez. Naprawilem i dziala:)
Jako preampa phono uzywam studyjnej karty dzwiekowej Behringera UFO202. Potem sa juz tylko glosniki Microlab Solo 6C.
Taki zestaw to pochodna tak naprawde wszystkich moich zyciowych zawirowan - mniejsza o to, byc moze kiedys jak bede dorosly wroce znowu wzmacniacza i glosnikow, na chwile obecna nie widze takiej potrzeby.

Podobnie jak Ty najbardziej lubie sluchac muzyki z duzych czarnych plyt. Nie to zebym byl wyznawca jakiegos analogowego voodoo- nie nie. Poprostu jakosc jest wystarczajaca, a plyte trzeba zawsze wyjac z koperty... To taki rytual, ktorego w mptrojce juz nie ma. Kazda plyta ma swoj zapach, kazda koperta jest inna dotyku, inaczej wyglada... I to wszystko sa detale ktore tez dzialaja na nasze zmysly i tez maja swoje znaczenie.
No a do tego, fakt, ktory zasadniczo jest wada tego nosnika, ale tez jest niepowtarzalny w zadnym innym: plyta winylowa za kazdym razem gra inaczej:)

Problem jest tylko jeden: gramofon z czarnymi plytami ciezko wziac ze soba do autobusu czy sluchac sobei w samochodzie:) Ciezko tez podlinkowac na forum.
:)
No i - niestety - nie wszystko na winylach jest.

Wspomiales o Garym Moorze, podlinkuje wiec utwor... hmm nie taki ktory kazdy z nim kojarzy - to by bylo zbyt szablonowe:) Kazdy wie, ze Gary Moore to "Stil got the blues", ewentualnie "Parisenne walkaways", a szkoda bo Pan Gary ma na swoim koncie wiecej fajnych kawalkow:)
Np. Friday on my mind ...:)

[youtu_be]http://youtu.be/qDorH739Zgk[/youtu_be]

Na koniec jeszcze (bo zaraz zbieram sie na lotnisko :) ) podlinkuje cos, co calkiem niedawno poruszylo w moim sercu takie struny ktorych nie slyszalem od naprawde dawna. Myslalem, ze juz nie potrafie tego czuc...
To bylo tak, ze w latach 90'tych ktos mi kiedys podrzucil Bonamasse, jako mlodego ambitnego zdolnego i wartego uwagi giatrzyste, ktory, co wazne dla mnie, podobnie jak ja byl wielbicielem Claptona. Posluchalem, stiwerdzilem, ze no nawet fajnie koles gra, ma potencjal i zobaczymy co z niego wyrosnie.
Posluchalem i ... zapomnialem.
Minelo 15 lat...
W tym czasie Joe Bonamassa dorosl i poszedl droga najsluszniejsza z drog wszelkich.
Wstyd, ze musial mi ktos znowu o nim przypomniec, ale dobrze ze tak sie w ogole stalo (dzieki szwagier!!).
Przypominaja byla gromem z jasnego nieba.
Byl to koncert w Roayl Albert Hall przyniesiony na pendrivie. Samo miejsce koncertu mowi tyle ze koncert nie jest kiepski. Tam z zasady nie maja miejsca kiepskie koncerty. To miejsce zobowiazuje.

Na jutubie nie ma niestety calego koncertu, wiec linkuje jeden utwor, choc wybor jest ciezki.
Naprawde, kazdemu polecam rozejrzec sie i ten koncert w calosci sobie zdobyc.

[youtu_be]http://youtu.be/F1_6yCHnSI4[/youtu_be]
Awatar użytkownika
Kruku
Domownik forum...
Posty: 489
Rejestracja: 05-10-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 58 razy
Podziękowano: 92 razy

Postautor: Kruku » 10 sty 2016, o 12:19

copy & paste zestawu, z którego zwykle na raz słucham 2-3 płyt w zależności od nastroju:

Air, Alice In Chains, Apocalyptica, Autechre, Biohazard, Black Sabbath, Black Sun Empire, Burial, Cafe del Mar, Carbon Based Lifeforms, Carcass, Coma, Daft Punk, David Bowie, Dead Can Dance, Death, Deftones, Depeche Mode, Diana Krall, DJ Hidden, Dream Theater, Electric Universe, Esbjörn Svensson Trio, Etnica, Fear Factory, Freddie Mercury & Montserrat Caballe, GusGus, Hey, Homo Twist, In Flames, Infected Mushroom, Jean Michel Jarre, KAT, Keith Jarret, King Crimson, King Diamond, Kiwa, Korn, Kosheen, Koxbox, Lamb, Leftfield, Lorde, Marilyn Manson, Massive Attack, Metallica, Miles Davis, Mitch & Mitch, Moloko, Moonspell, Morlack, Morphine, Muse, Netsky, Nik Bartsch's Ronin, Nine Inch Nails, Nirvana, Ozzie Osbourne, Pantera, Pink Floyd, Porcupine Tree, Portishead, Purple Motion, Rage Against the Machine, Roisin Murphy, Samael, Sepultura, The Prodigy, The White Stripes, Tiamat, Timo Maas, Tomasz Stanko Quintet, Tool, Trivium, Vader

Pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 10 sty 2016, o 15:56

Wow... :)
Niezla lista. Kojarze mniej wiecej 8/10, mniej lub bardziej. Reszty nie znam w ogole:)
A znasz Life of Agony?
Sabaton?

Sabaton kupił moje serce kilka lat temu tym utworem, oprawionym w dokladnie tę graficzna uprawe:

[youtu_be]http://youtu.be/ivgCD31iKyg[/youtu_be]

Odkrylem w sobie uczucia o jakie generalnie sie nie podejrzewalem.
W zasadzie nie wiele to zmienilo w moim swiatopogladzie, bo za stary juz jestem na transformacje w tym zakresie, ale ... zainteresowalo tworczoscia grupy. Zdobylem plyte Art Of War i do tej pory czasami sobie do niej wracam.
Awatar użytkownika
AdamP
Elita forum...
Posty: 792
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Podziękował: 84 razy
Podziękowano: 120 razy

Postautor: AdamP » 10 sty 2016, o 18:49

Aikus, brakowało mi takiego wątka :approve:
To na początek ku czci Ś.P. Króla ;)
Kto grubo lata, jebnąć musi.
T-Rexy i Gobliny Futaba T14SG
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 10 sty 2016, o 22:22

Ja dorzucę:

- System Of A Down
- Pro Pain
- Dropkick Muprphys, Sex Pistols, The Clash, Dead Kennedys, NOFX, Exploited,
- Pantera
oraz oczywiście pieśń życia, o Bitwie o Anglię w wykonaniu Iron Maiden:

Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 11 sty 2016, o 17:16

:)
Cudownie!
Widze, ze trafilem na podatny grunt.
No to wio!

Kilka lat temu, kiedy jeszcze pracowalem w miejscu i z ludzmi... Krotko mowiac w warunkach "muzykofilnych" (nie ma takiego slowa, ale mimo to uzywam go), wygladalo to mniej wiecej tak, ze siedzialem sobie ja, przede mna biurko na biurku glosniki.
Obok mnie, serdeczny przyjaciel ktorego kiedys juz to forum poznalo (MrJansio - przedstawil nam sie tu: viewtopic.php?p=29242#p29242 ), razem z nami w pokoju jeszcze dwie do czterech osob.
Niewielki korytarzyk dzielil nas od kolejnego pokoju w ktorym znajdowala sie kolejna grupka osob, a wsrod nich, pani G:)

Shizophrenic Prayer polskiej grupy Riverside to pierwszy utwor zaczynajacy pewną przepiekną muzyczna trylogie, ktora kawalek po kawalku bede tu w miare mozliwosci linkowal, przyblizajac przy okazji geneze i historie jej powstania.

Milego odbioru!
[youtu_be]http://youtu.be/Nn8aCsEyLFY[/youtu_be]
Awatar użytkownika
Pan Byku
Elita forum...
Posty: 1159
Rejestracja: 06-07-2015
Lokalizacja: Głosków Letnisko
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 48 razy

Postautor: Pan Byku » 11 sty 2016, o 17:57

Kowal pisze:Ja dorzucę:
....
oraz oczywiście pieśń życia, o Bitwie o Anglię w wykonaniu Iron Maiden:
[ciach]



:thumb:
Tak.
Sie lata.
Pan Buhaj
RC addicted
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 11 sty 2016, o 19:23

Motley Crue oczywiście też

[youtu_be]http://youtu.be/sID5JVlzxXA[/youtu_be]
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 11 sty 2016, o 21:50

:)
Przy zyciu mnie ten watek trzyma.
Wiedzialem kiedy go zaczac.
...
Anyway, wracajac do mojej opowiesci...
[youtu_be]http://youtu.be/AeTZwG5t-Qo[/youtu_be]

W tamtych czasach, prawie NIGDY nikomu muzyka z moich glosnikow nie przeszkadzala.
W najgorszym razie jakis malkontent nie wiedzacy czego chce, zazyczyl sobie zmiany... ale dopoki nie powiedzial na co - w najlepszym wypadku byl ignorowany.
W przeciwnym razie jego prosba byla rozpatrywana i w wiekszosci przypadkow spelniana ku uciesze mojej i wszystkich.
Najaktywniejszymi ... "dobieraczami" ... repertuaru byla nasza trojka, czyli Pani G, MrJansjo oraz ja:)

[youtu_be]http://youtu.be/cd97qaToVgU[/youtu_be]

Zdarzalo nam sie wydluzyc "przerwe na herbatke" do godziny, przerwe obiadowa do dwoch godzin, a wieczorne wyjscie na piwo po pracy do rana, tylko po to zeby sluchac muzyki i gadac o niej:) bo szybko odkrylismy w ktorych miejscach przecinaja sie nasze muzyczne orbity.

Wynik tych naszych eksperymentow byl zaskakujacy - odkad zaczelismy grzebac przy playliscie we trojke NIGDY nikomu nie zdarzylo sie narzekac na repertuar.
Samemu NIGDY nie udalo mi sie zapewnic takiej roznorodnosci materialu.
Wtedy tez zrozumialem na czym polega sztuka jaka do perfekcji opanowali tacy ludzie jak Marek Niedziwiecki, Piotr Kaczkowski, czy S.P. Tomasz Beksinski i dlaczego jakbym sie nie staral jestem przy nich takim cienkim bolkiem:)
Nie mialem szans.
Ale oto zjawily sie jeszcze dwie osoby, zaangazowane w tę zabawe rownie mocno jak ja, i majacy gusty muzyczne dostanecznie kompatybilne z moimi a jednoczesnie dostateczne rozne, aby zapewnic ... nawet nie powiew - to byl prawdziwy przeciag... przeciag swiezosci... bez narazania na krwawienie z uszu.

[youtu_be]http://youtu.be/YErXozSHW9w[/youtu_be]
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 11 sty 2016, o 23:12

To ja może zaproponuję "wyjca" ;)



i trochę spokojniej...

JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 12 sty 2016, o 11:18

[youtu_be]http://youtu.be/UnKfLAb_iIg[/youtu_be]

W koncu zdarzylo sie nieuniknione.
Ktoś z nas rzucil pomysl: "A moze zrobimy sobie skladanke?"
Od pomyslu do realizacji minelo dobrych kilka miesiecy.
Zaczelismy od okreslenia jak to ma wygladac.
Szybko doszlismy do porozumienia, ze trzeba zachowac jakas forme, a wiec co najmniej wypalic plytke.
Pojemnosc plyty CD to 74 minuty.
Po podzieleniu na nasza trojke, kazdy dostal do dyspozycji 24 i pol minuty, ktore mial wypelnic utworami, najblizszymi jego sercu. Takimi, ktore z jakiegos, dowolnego powodu sa dla niego szczegolnie wazne. Nie ma absolutnie ZADNYCH ograniczen jesli chodzi o gatunek, czy cokolwiek. ZADYCH REGUL.
Ale - kazde z nas mialo prawo veta, z ktorego jednak oczywiscie staralismy sie nie korzystac. Ostatecznie z reszta chyba nikt nigdy nie skorzystal.

[youtu_be]http://youtu.be/RUOO38W8QBQ[/youtu_be]

Nie bylo to łatwe zadanie...
No bo jak tu sporzadzic muzyczny wyciag z calego mojego Zycia i zmiescic go w 24 i pol minucie? Szalenstwo...
No ale - trzeba sprobowac.

[youtu_be]http://youtu.be/bVG-rp_j7P4[/youtu_be]

Juz nastepnego dnia, kazde z nas przynioslo liste swoich propozycji.
MrJansjo zajal sie ulozeniem ich w odpowiedniej kolejnosci.
Wrzucilismy to na glosniki.
Skladanka poleciala kilka razy w ciagu tego dnia...
... i NIKT NIE ZAPROTESTOWAL!!!

[youtu_be]http://youtu.be/hGMMQVLPdD8[/youtu_be]

Postanowilismy jeszcze torche ją potestowac i wstrzymac sie z ostatecznym zakceptowaniem tego co sie na tej liscie znalazlo. Dalismy sobie na to chyba kilka dni - juz nie pamietam. W tym czasie sluchalismy jej naprawde do znudznia...
... a znudzenie nie nastepowalo.
:)

[youtu_be]http://youtu.be/VX_Lkm3474s[/youtu_be]
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 sty 2016, o 11:35

[youtu_be]http://youtu.be/8gl0ys_OgCE[/youtu_be]

W koncu... stalo sie jasne.

Tak sobie klepie w te klawisze, chociaz jestem pewny ze i tak tego nikt nie czyta:)

W kazdym razie ... o czym to ja mowilem... AHA!
Stalo sie jasne, ze ...
... jedna plyta to za malo.
Wyszla Genialna!
Ale ... to za malo!
Stworzmy wiec trojpaka!!
Trojplytowego boxa.
...
Slowo - czynem sie stalo.

[youtu_be]http://youtu.be/y67b1e1ajc4[/youtu_be]

Jesli sie pomylilem, i jednak ktos to wszystko czyta to pewnie sie juz zorientowal, ze utwory ktore co chwila linkuje to utwory z owego trojpaka.
Dokladnie w takiej kolejnosci w jakiej na nim sa.
Moja opowiesc troche wpyrzedzila kolejnosc utworow, bo zaczalem juz opowiadac o tym ze plyty maja byc trzy a jeszcze nie doszedlem do konca pierwszej plyty, zatem teraz bede mniej klepal, a wiecej linkowal:)

[youtu_be]http://youtu.be/LrLvrPnyt48[/youtu_be]

Logical song - prawie na pewno kazdy zna co najmniej ze slyszenia.

Porcupine tree... Fragment Phase 1 z plyty Voyage 34.
Fragment ktory byl grany na koncercie w studiu Agnieszki Osieckiej, jednak po dlugich wahaniach MrJansjo zdecydowal sie wyciac ten fragment z nagrania studyjnego.

[youtu_be]http://youtu.be/mlh8tXPrqsw[/youtu_be]

No i Samba Pa Ti, Santany. Tego utworu poprostu nie moglo zabraknac

[youtu_be]http://youtu.be/6ymr_9r8eQU[/youtu_be]
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 14 sty 2016, o 16:55

Kolejny odcinek mojej trylogii i kolejny post konczacy pierwsza plyte trojpaka.
Na plyte weszlo 18 utworow (szok!).
15. utworem jest utwor australijskiej grupy Midnight Oil, pt. Home, z plyty Breathe.
Grupe Midnight Oil poznalem w czasach kiedy jeszcze o zakup oryginalnej kasety w PL bylo trudniej niz o o zakup pirackiej:) W Polsce znane wowczas byly tylko dwa albumy tej zacnej grupy: "Diesel and Dust" z ktorej pochodzi najbardizej znany utwor "Beds Are Burning", oraz "Earth and Sun and Moon", z ktorej singiel My Country zdobyl swego czasu dosc wysokie notowanie na Liscie Przebojow Programu Trzeciego u Marka Niedzwieckiego.
Ale ja grupe Midnight Oil poznalem gdzie indziej.
Zobaczylem w telewizji koncert MTV Upnlugged tej grupy. Zacny koncert, zdaje sie ze do tej pory NIGDY NIGDZIE nie wydany w calosci. Mam go zmagazynowanego w prywatnych zasobach jako zlepek pojedynczych utworow, kazdy z innego zrodla i w innej jakosci (w tym VHS).
Zakochalem sie i bylo wiadomo, ze nie spoczne dopoki nie zdobede wszystkich plyt tej grupy.
Rozpuscilem wici i nie dalej jak w ciagu dwoch czy trzech lat skompletowalem cala owczesna dyskografie, w wiekszosci na plytach CD co bylo pewnym problemem, bo ... nie mialem jeszcze odtwarzacza CD.
No ale nie bylo tak zle, bo odtwarzacze tu i owdzie w Polsce juz sie pojawialy - wystarczylo zatem isc do kogos z czysta kaseta.
A plyty przyszly go mnie z Niemiec, z Australii (SIC!) a jedna zdaje sie ze Stanow.
I to wszystko w czasach kiedy nie bylo Internetu, w kazdym razie nie tak powszechnie jak dzis...
:)
Plyta Breathe natomoiast byla juz wydana w Polsce i kupilem ja w normalnym polskim sklepie z plytami, nie wiem czy nie w EMPiKU, albo w nieistniejacym juz dzis Digitalu przy Moscie Poniatowwskiego.

Tyle historii grupy Mignight Oil w moim zyciu, a teraz wracamy do Trojpaka.

Home!
[youtu_be]http://youtu.be/uPtuHUpdQ5I[/youtu_be]

Szczerze mowiac nie wiem jak wyglada oficjalny teledysk do tego utworu - zawsze bylem z tym na bakier i w wiekszosci przypadkow grzalo mnie to, bo wole sluchac muzyki i wczytywac sie w to co ona sama opowiada a nie sugerowac sie kolorowymi obrazkami ktore sa mi narzucane...
... ale tu, ktos wybral bardzo ladny i IMHO dobrze pasujacy zestaw tych wlasnie "obrazkow" wiec zapraszam do obejrzenia.

Two Hands - King Crimson

[youtu_be]http://youtu.be/zbTFUZqqseE[/youtu_be]
Jutub niestety blokuje wersje plytowa :/ (wiec linkuje koncert - na plycie jest oczywiscie wersja studyjna)


Sting i Shape of my heart, ktorego wlasciwy wydzwiek dotarl do mnie (moze troche wstyd a moze i slusznie) dopiero po obejrzeniu Leona Zawodowca.
[youtu_be]http://youtu.be/pm3rDbXbZRI[/youtu_be]



No i wspomniany juz posrednio w watku Roger Waters z utworem "The tide is turning". To jest utwor konczacy pierwsza plyte, naszej muzycznej trylogii

[youtu_be]http://youtu.be/td6CD3J9kiY[/youtu_be]
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 15 sty 2016, o 10:18

Na chwile przerywam opowiesc o muzycznej trylogii, zeby pozwolic sobie na male wtracenie.
Podobne kliamtycznie, bo dotyczace muzyki mocno nasączonej emocjami.
Linkuje trzy utwory ktore chcialbym zadedykowac mojemu serdecznemu przyjacielowi "od piaskownicy" (doslownie), ktorego Zycie niestety wywialo daleko stad i ostatnio jakos Nam sie kontakt urwal... Nie wiem co sie dzieje, mam nadzieje, ze to chwilowy Zyciowy fuckup (zdarzalo sie to juz wczesniej wiec nie mam spejcalnego powodu do niepokoju)...
Mam nadzieje, ze wkrotce sie odezwie, a wtedy podlinkuje Mu w mailu ten watek.
To dla Ciebie, Krzychu!

[youtu_be]http://youtu.be/h4mzeJ8yHlI[/youtu_be]
[youtu_be]http://youtu.be/G5DlJmvJyG0[/youtu_be]
[youtu_be]http://youtu.be/yUuPwvV5ZtI[/youtu_be]

I kilka slow o ostatnim utworze... Kilka takich moich refleksji...
To taki troche Holenderski Dzem... Istnieja od 61 roku (i ZTCW nadal aktywnie dzialają, przynajmniej jeszcze kilka lat temu tak bylo)... Pomijajac utwor, ktory na dzien dobry rozwalil mnie na kawalki i zawsze bezblednie trafia w sendno...
Caly ten klimat... ten koncercik ... akustyczny... Z kontrabasem zamiast basu... "z rowerem zamiast samochodu"... w jakims malym zapizdzialym klubie, z powietrzem ciezkim od papierosowego dymu i rozgrzanej skory...

No i popatrzcie, zwroccie uwage na to JAK i CZYM na bebnach gra perkusista. :masakra:
Rece opadaja.
Ja jestem perkusista. W czasie kiedy jeszcze gralem w ostatnim zespoole, jak zobaczylem ten kawalek to specjalnei kupilem sobie tamburyn, z nadzieja, ze kiedys bedzie okazja go wykorzystac, zagrac tak jak on.
Niestety nie udalo sie do tej pory, potem troche Zycie mi sie pozmienialo i nie gram obecnie...
... ale moze wroce do tego jak mi sie znudza helikoptery :>
Tamburyn w kazdym razie lezy. Sprzetu nie sprzedalem. Probowalem, ale ustawilem na wszelki wypadek zaporowe ceny wiec nie poszedl.
:>
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 sty 2016, o 10:20

Byla chwila przerwy, byla dygresja...
Byly przerwy techniczne w dzialaniu forum...
Teraz przyszla kolej na przerwe techniczna w dzialaniu sieci cieplowniczej :mad2: :mad2: :mad2:
Echh... no co zrobic - dobrze ze nie przy 20 stopniach mrozu.

Anyway! Wracamy do muzycznej trylogii.

Poczatek drugiej plyty to Carlos Santana i Smooth

[youtu_be]http://youtu.be/JG4yE-rmMJY[/youtu_be]

Amy Winehouse Back to Black

[youtu_be]http://youtu.be/TJAfLE39ZZ8[/youtu_be]

...
Jakos krotko poozniej dowiedzielismy sie ze Amy Winehouse nie zyje.
Strata to byla oczywiscie ogromna i oczywiscie zadawali sobie pytanie czy to cale cpanie i te prochy ... czy to bylo konieczne? Bo przeciez gdyby nie to to Ona by zyla pewnie do dzis.
Ale kolejne, juz mniej wygodne pytanie jakie nasuwa sie zaraz potem, jest takie, czy Amy bylaby ta sama Amy gdyby nie zyla tak jak zyla.
Tego oczywisice nie wiemy i sie nie dowiemy, wiemy tylko, ze w swiecie w ktorym zyla nie byla odosobiona. Tam niestety raczej Ci czysci sa wyjatkiem.

[youtu_be]http://youtu.be/7EDHcekuqN0[/youtu_be]
I drive the hearse, grzeczniutka balladka z fajnie zaakcentowanym kopem dynamiki... Porcupine Tree.

[youtu_be]http://youtu.be/0uKSWhsaVeA[/youtu_be]
I Natalie Merchant...
Tym ktorzy nie kojarza tej Pani przypominam ze istnial kiedys taki zespol 10,000 Maniacs i glos Natalie Merchant mozemy pamietac z tego wlasnie zespolu... Because the night - byl taki przeboj, wszyscy na pewno znaja. To ona. Z reszta wlasnie sprawdzilem ze zespol istnieje nadal, ale Natali Merchant rozstala sie nim w bodajrze 94 roku.


[youtu_be]http://youtu.be/_Jtpf8N5IDE[/youtu_be]
No i Queen.
Utwor jakkolwiek smutny, to jednak genialnie wpasowany w klimat.... :) Heh, co tu duzo gadac.
zapraszam do posluchania!

CDN
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 26 sty 2016, o 12:08

Watek spada na dno... Kazdy kto mial cos powiedziec - powiedzial... Ale wiem z przeciekow, ze sa tacy nawet bierni i niezalogowani czytacze, ktorych zainteresowala muzyczna trylogia.
Zatem troceh z tym przyspiesze, zeby nie robci smetow bo w koncu to radosny temat:)

[youtu_be]http://youtu.be/0t73ZTRCdIc[/youtu_be]
Sting i Little wing.
Jest to jedno z niewielu coverowych wykonan tego utworu, ktore nie profanuje oryginalu.
Drugie jakie znam to wersja Steviego Ray Vaughana... ale o tym moze za chwile potem:)


[youtu_be]http://youtu.be/rGx3hx6kE-s[/youtu_be]

Dzem. Znowu dzem i znowu Unplugged.
Zawsze kiedy slucham Dzemu mam taka refleksje, ze o klasie zespolu swiadczy to jak wypada on na koncertach. A juz koncerty Uplugged w ogole demaskuja wszystko.
To byla taka moda ktora przyszla zdaje sie z MTV. Koncerty akustyczne.
Fantastyczna sprawa, jak wszystko - miala swoj czas i troche przebrzmiala, ale na szczescie nie wybrzmiala do konca, bo ja osobiscie koncerty akustyczne bardzo lubie i uwazam ze byloby niepowetowana strata jakby one calkowicie przestaly sie zdarzac.
No i tytul utworu... Chyba trudno sobie wyorbazic cos co lepiej oddaje klimat trojpaka... :)

DAlej ... mamy Supertramp, Breakfast in America

[youtu_be]http://youtu.be/YcuZNuQFPvA[/youtu_be]

i The Rasmus z utworem Last Waltz

[youtu_be]http://youtu.be/VIX_GzTH6ww[/youtu_be]


A tymczasem, produkcja muzycznej trylogii caly czas trwala i postepowala.
Dzis juz trudno mi spamietac osoby ktore braly w tym udzial, ale byla tego spora grupka. Pomyslem zainteresowaly sie nasze rodziny i przyjaciele.
Powoli zaczynaly powstawac koncepcje okladek.
Ja uparlem sie na jednej rzeczy: Plyty CD MAJA BYC CZARNE!! CALE CZARNE!!
Wiedzialem, ze takie plyty istnieja.
Zasadniczo zdobycie czarnej nagrywalnej plyty CD nie bylo problemem, ale to mialy byc DOBRE plyty.
Wiedzialem, ze takie plyty produkowal kiedys Samsung.
Nawet mialem pudelko takich plyt... Zachomikowlaem je sobie gdzies w firmie...
Po krotkich poszukiwaniach okazalo sie ze ... mam osiem sztuk.
MMMM!!! :mad2:
potrzeba 9!
... 9... Slownie dziewiec...
... bo Trojpak mial zostac wydany w trzech egzemplarzach...
Na szczescie udalo sie trafic takie plyty na allegro i to nawet z tego co pamietam w normalnych cenach.

W miedzyczasie gdzies tam powstawala okladka...
...
Fajowo bylo!
:)

No ale ... bylo.
Dosc dawno nawet....
... a jakby wczoraj.
Yesterday...

[youtu_be]http://youtu.be/Bzk0n7h6I-o[/youtu_be]

Dlaczego ta wersja?
Bo jest gruz w gardle... :>

I na koniec posta znowu Roger Waters

[youtu_be]http://youtu.be/GKKNOW0t5H0[/youtu_be]
Awatar użytkownika
zborecque
Elita forum...
Posty: 1496
Rejestracja: 07-12-2014
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 100 razy
Podziękowano: 111 razy
Kontaktowanie:

Postautor: zborecque » 30 sty 2016, o 11:53

To ja się może wepnę w temat; ogólnie czuję się mocno "muzyczną" osobą, kocham muzykę bardzo bardzo różną, kiedyś nawet coś tam samemu grałem.
Obecnie mam mocną fazę na tzw. ruch New Retro. W skrócie jest to muzyka współczesna (2010 i w górę) ale robiona w klimatach lat 80-tych; głównie tematy elektroniczne, czasem coś w rodzaju Italo Disco. Sporo chill-outu. Stronka zbierająca info o tych pozytywnych wariatach: http://www.newretrowave.com/
Jest tam też playerek, można sobie posłuchać.

Wrzucam z YT kilka moich personal fejwritsów :)

Lazerhawk - The Video Craze





Trevor Something - Your Sex Is A Dream





i bardzo pasujący (przynajmniej mi) kawałek do latania w symku (a może i w realu też):

Alpharisc - Synthwars - Stage 2






Czasem ciężko uwierzyć, że to NIE JEST muzyka z lat 80. :-)
GAUI X7 | GAUI X5 | Tarot 450 PRO DFC | 2x TAROT 450 | 4x QUAD RACER | 2x ESA COMBAT more at my profile on ZBRC
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 1 lut 2016, o 16:11

Ja pierdziele, ale czad!! Nie wiedizalem ze takie rzeczy sie dzieja... Ale zajebisci ludzie!!

W ogole... skoro jest nas tu paru takich co to tam cos niecos z muzyka maja wspolnego to mozeby jednak zrobic tak, ze w Wincentowie beda chociaz dwie gitary...?
Jakby jeszcze jakis bebenek do tego byl to juz w ogole wypas.. no ale gitary to bez dwoch zdan.
ja moge przywiezc tez bas, ale do basu to jeszcze jakis maly piecyk by sie przydal a nie mam...
...
ale tak czy siak gitary musza byc. Spoko - bede agitowal w stosownym watku...
...
A tymczasem ...
z uporem maniaka wroce do mojej muzycznej opowiesci:)

Zblizamy sie do konca drugiego krazka.

[youtu_be]http://youtu.be/T77JLC0bqNk[/youtu_be]
Harlem, Mam Zycie.
To jest pierwszy i jedyny utwor tego zacnego zespolu w calym trojpaku. Troche, zaluje, ze tak wlasnie wyszlo, bo historii ... Moich historii zwiazanych z tym zespolem moglbym opowiedziec na caly drugi taki sam dlugi watek, zaczynajac od tego, ze moj pies ma na imie Dzawor, a konczac na tym, ze na koncercie promujacym ostatnia plyte zespolu "przebudzenie", koncercie ktory odbyl sie w Olsztynie w ostatni weekend sierpnia 2013 roku.... bylem... mimo ze mialem dyzur w pracy. Siedzialem na trybunach, z lapkiem na kolanach, odtwarzalem jakies terabajty danych z backupow... i bylem na koncercie Harlemu. A w tym czasie, moj serdeczny przyjaciel, ktory siedzial w Warszawie i mial do dyspzycji porzadne stacjonarne lacze internetowe, magnesowal dysk livestreamingiem ktory Radio Olsztyn na szczescie udostepnial na swojej stronie, z reszta w studio siedzial nie kto inny jak Slawek Wierzcholski.
No i potem dobrze ponad miesiac nie sluchalem niczego innego tylko plyty Przebudzenie i nagrania z tego koncertu.
To bylo jedno z najcudowniejszych przezyc muzycznych mojego Zycia.

No ale jedziemy dalej.
Capricornia - Midnight Oil
Tego utworu NIE MA w zadnej wersji na YT. Zaluje tego bardzo bo utwor jest piekny... Nie dogadal sie zespol widocznie z googlem - prawo biznesu, nie ma zmiluj, ale jak ktos jest zainteresowany - prosze pisac priwa, wysle mptrojke kanalem prywatnym. Bedziei to legalne, nie udpstepnie publicznie, bedzie to dozwolone uzycie... a nawet jelsi nie bedize - mam to w dupie, niech mnie aresztują.

Sting, Fragile
[youtu_be]http://youtu.be/lB6a-iD6ZOY[/youtu_be]

The Cure - Love song
[youtu_be]http://youtu.be/ks_qOI0lzho[/youtu_be]
Tutaj wstydliwe slowko prawdy.
Po pierwsze poznalem ten utwor w tylu wersjach a nadal nie wiem co jest czyim coverem... ale to mniejszy pikus.
Wiekszy pikus jest taki, ze ... zepsol The Cure znam z czasow kiedy hitem byl "Friday I'm in love".
To byla jedna z niewielu piosenek z jakich znalem ten zespol.
To i ... koncert MTV Unplugged, ktory byl jednym z gorszych koncertow jakie w zyciu slyszalem.
No niestety musze to skonstatowac z ubolewaniem... ten koncert im nie poszedl.
Natomiast ja wtedy bylem bardzo radykalny... Uznalem, ze oni w takim razie poprostu nie potrafia grac, wokalista nie umie spiewac, nie ma glosu nie ma sluchu i ja nie chce znac nic wiecej tego zespolu i postanowilem nie miec zadnej ich plyty.
A dzis stwierdzam, ze ... moze troche szkoda, ale do tej pory tego nie nadrobilem.

Ayo - Slow, Slow (Run Run)
[youtu_be]http://youtu.be/Nr8x78rwkCo[/youtu_be]

No i konczacy druga plyte utwor Tiny Turner. Jeden jedyny utwor tej Pani na cala trylogie.
Trzeba bylo wybrac najlepszy - nie mogl byc inny:)
[youtu_be]http://youtu.be/mNU3aIJs88g[/youtu_be]

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

cron