Postautor: aikus » 12 cze 2017, o 11:29
Ja wlasnie odwrotnie...
Jak mam cos odebrac z PP to chory jestem.
Tak naprawde najwygodniejszy jest inpost - tam dopiero ide kiedy chce i co najwazniejsze nie stoje w kolejce.
Wada - mam 48 godzin na odebranie paczki, ewentualnie moge zaplacic za wiecej (nie wiem ile).
Pech pokazal juz kilka razy ze paczka przyszla akurat w momencie kiedy wyjechalem na weekend. No ale to bylo kilka na kilkaset razy - statystyka do przezycia.
Kurier - w 99% przypadkow dzwoni i zostawia paczke w umowionym miejscu (zaprzyjacniona kwiaciarnia czy budka ochroniarza).
Raz nie zadzwonil. Zadzwonilem zlozylem reklamacje i paczke w zebach przyniosl.
A poczta... daleko, kolejka na pol godziny, na 5 okienek czynne 2 albo nieczynne z powodu ze zamkniete.
Co innego z wysylaniem. Wysylam najchetniej PP, ale tylko dlateog, ze znam procedure i jakos mi to wszystko dziala.
Oczywiscie to tylko moja ulomnosc.
Kilka razy wysylalem cos kurierem i zawsze gdzies po drodze zdarzalo sie cos co mniee zaskakiwalo, albo tego nie rozumialem albo cos.
Kiedys bardzo dawno temu mobglem wysylac paczki z firmy. Wiec bylo latwo: duzo taniej (bo firma ma preferencyjne warunki) i moja rola ograniczala sie do zapakowania przesylki o naklejenia kartki z adresem. Potem czasy sie zmienily i rozliczanie sie z firma zaczelo byc trudnniejsze... Latwiej by bylo wyslac na krzywy ryj na koszt firmy, ale to walek ktorego nie chce robic wiec... zostalo PP i paczkomaty.