Forum helpdesk - samochody

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 15 lut 2018, o 22:36

No gut, ale czemu rozrusznik grzeje się w korku a nie grzeje się na postoju w czasie biegu jałowego?
Czym różni się jedno od drugiego?
Awatar użytkownika
Kenobi36
Olimp forum
Posty: 5099
Rejestracja: 01-10-2014
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 508 razy

Postautor: Kenobi36 » 16 lut 2018, o 08:28

Rozrusznik w korku się grzeje bo nie ma odprowadzania ciepła. Korek to dobry izolator ciepła.

Akumulator/połączenie/rozrusznik
Akumulator sprawdzony więc nie.
Sprawdz napięcie na akumulatorze podczas rozruchu
Jeśli spada to rozrusznik ciągnie za dużo prądu czyli do regeneracji
Jak nie to połączenie akumulatora, np z karoserią.
Niech Moc Będzie z Wami,
Ben
DX18 Gasser 700 Goblin 550 Protos Mini
RCmaniak.pl - SAB Goblin, MSH Protos, Spektrum, Fatshark, Cześci Trex, Drony wyścigowe
Awatar użytkownika
szymonstempien
Stały bywalec...
Posty: 154
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 4 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szymonstempien » 16 lut 2018, o 08:36

Miałem tak 15 lat temu w maluchu (też fiat ) może miec to związek z rozszerzalnością temperaturową. Na drodze szybkiego ruchu powietrze chłodziło moj rozrusznik, a po jeździe w korku już nie mogłem go ponownie odpalić. U mnie były jak dobrze pamiętam tuleje ślizgowe rozrusznika uszkodzone.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
marek_c4
Lider forum...
Posty: 1956
Rejestracja: 23-10-2014
Lokalizacja: Swarzędz
Podziękował: 18 razy
Podziękowano: 57 razy
Kontaktowanie:

Postautor: marek_c4 » 16 lut 2018, o 08:51

szymonstempien pisze:Miałem tak 15 lat temu w maluchu (też fiat ) może miec to związek z rozszerzalnością temperaturową. Na drodze szybkiego ruchu powietrze chłodziło moj rozrusznik, a po jeździe w korku już nie mogłem go ponownie odpalić. U mnie były jak dobrze pamiętam tuleje ślizgowe rozrusznika uszkodzone.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

W moim Ducato, miałem kiedyś podobny problem.
Winny był brak masy silnika (raz była a raz nie było) - jak się zagrzał to znikała, a jak ostygł to było OK
Zrobiłem test w postaci dodatkowego (grubego) przewodu, łącząc minus baterii z kadłubem silnika - problem nie wrócił
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 16 lut 2018, o 08:52

Aikus - odkręć te grube przewody (masowy i prądowy), przeleć papierkiem i skręć. Szczególnie zwróć uwagę na połączenie masy z karoserią.
Poleciłbym Ci psiknięcie kontakt-sprayem, ale wiem że nie masz :rotfl:

Jak to nie podziała to oddaj go na regenerację - to są tak tanie i ogólnodostępne usługi że nawet mi nie chciało się brudzić rąk jak pół roku temu zaczął mi stroić fochy.

(szkoda tylko że wyjęcie go na zewnątrz wymagało niemal kompletnego demontażu v6 z tego auta...)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 lut 2018, o 09:22

Ok ok zrobię jak mówicie.
Maciek mam kontakt spray! Jak to nie mam, no co Ty... Ja wszystko mam tylko pieniędzy nie mam.
A kontakt spray mam tylko nie uzywam:)
Zmierze jeszcze napięcie na aku w czasie prób rozruchu, zarówno tych udanych jak i nie udanych. Wtedy będę wiedział wszystko.
Narazie stawiam raczej na rozrusznik bo to nie jest tak że ten problem pojawił się nagle. Kiedyś było tak że po jeździe w korku on kręcił ale ciężko. A teraz przestał kręcić w ogole... No i wiadomo dopoki kręcił to jakos odpalal bo silnik generalnie odpala bez problemu.

Cały czas tylko nie moge zrozumieć dlaczego to sie bardziej grzeje w korku niż na biegu jałowym... Czyżby dlatego że w korku pracuje też sprzęgło? Bo przecież jazda w korku to ruszyć zahamować ruszyć zahamować... Wiec sprzęgło nigdy nie pracuje bardziej niż właśnie w korku a skoro pracuje to sie grzeje a skoro grzeje się sprzęgło to nagrzewa się też rozrusznik bo zazebia o koło zamachowe które jest częścią sprzęgła...
Moze jakos tak...?
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 16 lut 2018, o 09:27

Tak się zastanawiam, skąd rozrusznik wie, że samochód stoi w korku czy po prostu pracuje na jałowych obrotach. hmm
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 lut 2018, o 09:31

W korku silnik ma około 100-105 stopni a na biegu jałowym około 70 - przynajmniej u mnie w benzynie.
Helikoptery
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 16 lut 2018, o 09:37

Że niby nagrzewa się, jak na chwilę ruszamy? I nie oddaje potem ciepła?
Może i tak.
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 lut 2018, o 09:40

Zobacz jak się spocisz ja co chwilę będziesz popychał samochód o 2 metry przez 1km albo jak będziesz koło niego po prostu stał przez 20 minut :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 lut 2018, o 10:08

Czyli i jedno i drugie... Samo ruszyć zatrzymać ruszyć zatrzymać jest procesem cholernie energochłonnym... no a do tego może jeszcze to sprzęgło, które jest blisko rozrusznika i przekazuje mu swoje ciepło...
Z tym silnikiem to nie wiem - odkąd wymieniłem termostat, mój silnik ma zawsze równo 90* (czy tam ile to jest na środku skali - wskazówka nawet nie drgnie).
Ale nie oznacza to, że zawsze produkuje tyle samo ciepła, bardzo być może, prawie i na pewno, że w korku ze dwa razy tyle.
W końcu wystarczy popatrzeć na zużycie paliwa: Na biegu jałowym - 0,7l/h. W korku ... nie wiem, ale pewnie ze trzy razy tyle.
Macie Panowie racje, to to.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 16 lut 2018, o 10:33

wojtekr pisze:W korku silnik ma około 100-105 stopni a na biegu jałowym około 70 - przynajmniej u mnie w benzynie.


Chyba czas wymienić termostat... Silnik powinien zawsze mieć 80-95*
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 lut 2018, o 10:37

nie, od nowości tak było. 80-95 to były wartości dla starych silników z wodą teraz jest 90-100
Helikoptery
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 16 lut 2018, o 10:51

No ale 70 to trochę mało.
Chyba że to bardzo mała benzynka a na dworze mróz.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 lut 2018, o 11:34

Też mi się tak wydaje - termostat zablokowany w pozycji otwartej, albo po prostu niedomykający się.
Właśnie to miałem w Stilonie. Latem nie było problemu, ale przyszła zima i silnik się prawie nigdy nie nagrzewał, a co gorsza nie miałem w środku ogrzewania ^^.
Wymieniłem termostat i Paaanie, jaki luksus :D:D

Wojtek w tym Foresterze tak masz jak piszesz?
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 lut 2018, o 11:45

Tak, jak było tak od nowości to zakładam, że jest ok i się nie kopie z serwisem.

To 70 to mam jak długo chodzi, latem nie sprawdzałem tylko zimą

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Helikoptery
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 lut 2018, o 11:46

A 105 pod obciążeniem to jest normalne zjawisko

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Helikoptery
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 16 lut 2018, o 12:03

U mnie płyn chłodzący twardo stoi na 90*. Kiedyś jak mi się termostat zużył to właśnie spadało do 70.
Olej owszem - między 70 a 130, ale żeby osiągnął 120 to muszę naparzać kilka minut grubo nad 200kmh po niemieckiej autostradzie.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 lut 2018, o 12:24

Tak tak, 105 tak, no bo masz tam po pierwsze układ ciśnieniowy, więc nawet woda nie będzie jeszcze wrzała w takiej temperaturze a co dopiero glikol (chyba ...??) który jest głównym składnikiem płynu chłodzącego.
No a 70 ... skoro tak było od nowości to może i też fakt, że tak ma byc. Jak tylko na jałowym no to chyba luz.
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 16 lut 2018, o 13:48

Ale wraz ze wzrostem temperatury silnika w korku też wzrasta temperatura wszystkiego co jest do niego przykręcone wiec rozrusznik może nie osiąga 100 stopni C ale z 60 to pewnie tak... podczas jazdy powitrze go schładza... kiedyś miałem taki przypadek w motocyklu że ogólnie ciężko kręcił rozrusznik i okazało się że nie wiadomo czemu obcierał komutator o uzwojenia, pomogło delikatne przetoczenie na tokarce, oczywiście robili to spece od regeneracji. Najpierw też bym posprawdzał połączenia prądowe i masy -wszystkie od rozrusznika i alternatora - w fiacie 125p to najczęściej pomagało. Oczywiście klemy od aku. też przeczyść.
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości