Dobrze ze ktos zauwazyl...

aikus · Postautor: **aikus** » 29 cze 2017, o 14:42

http://www.tvn24.pl/chiny-kobieta-rzuci ... 561,s.html

Troche smieszne, troche straszne...

Kula · Postautor: **Kula** » 29 cze 2017, o 14:46

Niezła akcja

Ciekawe co by było, gdyby pasazerowie nie zauważyli... strach pomyśleć. Może trzeba ograniczyć wpuszczanie na pokład ze względu na niebezpieczne praktyki religijne?

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 29 cze 2017, o 14:57

Artja · Postautor: **Artja** » 29 cze 2017, o 15:30

Kowal zamiast z fontanny wyciąga miedziaki z silników :masakra:

Postautor: **wojtekr** » 29 cze 2017, o 15:58

No ale w sumie to ok, kobieta miała szczęście czyli zadziałało.

Lasiek · Postautor: **Lasiek** » 29 cze 2017, o 18:24

Bycie chinczykiem to stan umysłu. Oni wszędzie przypinaja czerwone kutasy do aut zeby wypadku nie miec, nie zapinaja pasow w aucie bo to pecha przynosi, jak jest czerwone światło to tylko taka umowna informacja a nie wymog zatrzymania się . Swiatlo zmienia sie wtedy jak duzy 40t samochód wjezdza z dużą prędkością na skrzyżowanie ( czasem mija to trzy zmiany swiatel). Przejscie przez przejscie dla pieszych gdy masz zielone swiatlo przypomina grę ,,frog,,

aikus · Postautor: **aikus** » 29 cze 2017, o 20:52

Dobrze ze ten silnik nie chodzil... tak mi sie zdaje ze czasem silniki sie kreca na wolnych obrotach... Jakby tak pierdolnelo to by bylo ... tylko straszno...

Postautor: **wojtekr** » 29 cze 2017, o 21:13

chodzą na wolnych a właściwie kręcą się z rozpędu po wylądowaniu ale przed startem chyba jest procedura, że włącza się je dopiero podczas puschbacku albo jakoś tak

Kowal · Postautor: **Kowal** » 30 cze 2017, o 00:31

Pewnie nic by nie było, jeżeli monety nie trafiły do silnik, w sensie do turbiny. Wentylator pewnie by je odrzucił przy pierwszych obrotach i tyle, wylecialy by z tyłu. To co widać z zewnątrz to tylko wentylator, sam silnik jest dużo mniejszej średnicy.

Wpadają tam przecież kamyczki zassane z lotniska, lód, śnieg, ptaki, czasami ludzie. http://www.sickchirpse.com/man-sucked-into-jet-plane-engine/ (weź to potem umyj)

To taki dużo odkurzacz.

aikus · Postautor: **aikus** » 30 cze 2017, o 00:34

Ja wiem ale mimo wszystko wolalnym zeby zaden ciezki i twardy przedmiot sie nawet w wentylator nie dostał. Wolno to to sie nie kreci i jakby taka moneta poleciala sobie po stycznej to by chyba trochę narozrabiala...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 30 cze 2017, o 00:36

Ale nie ma jak polecieć, bo kobita wrzuciła do zatrzymanego silnika. Jak zajrzysz do silnika, to zobaczysz to co jest za silnikiem + silnik. Tam jest w pytkę miejsca, a silnik startuje wolno.

Obejrzyj zdjęcia z linku. :-D

ocean_wro · Postautor: **ocean_wro** » 30 cze 2017, o 06:47

Kuźwa to se przy śniadanku link odpaliłem......

aikus · Postautor: **aikus** » 30 cze 2017, o 07:41

Dzizas.... Mocne :/
Maszynka do robienia tatara...

Kowal · Postautor: **Kowal** » 30 cze 2017, o 11:20

Zdarza się. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz. W zeszłym roku jakiegoś hindusa przemieliło w Bombaju.

aikus · Postautor: **aikus** » 30 cze 2017, o 11:39

No jasne jasne... Wypadek jak kazdy inny...
Smiertelny.

A w jaki sposob? Co za roznica... dla niego to mimo wszystko jeden z lepszych sposobow, bo mysle ze nie zdążył nawet uswiadomic sobie co sie dzieje.

Swoja droga kiedys gdzies widzialem fimik jak goscia wciagnelo do silnika jakiegos mysliwca i gosc... PRZEZYL!!
Na filmie wygladalo to tak jakby mysliwiec wyplul z drugiej strony ogniste flaki, ale nie! To byla tylko czapka!
A gosc utknal we wlocie, nie dostal sie do turbiny i troche poobijany i zakrwawiony przezyl!
To jest dopiero historia:)

Update:
O jest!

aikus · Postautor: **aikus** » 30 cze 2017, o 11:42

A tu jest wyjasnione jakim cudem on to przezyl:)

Ja pierdziele... Ma wrazen na reszte zycia... Utknal w dziurze tak, ze glowa zatrzymala mu sie pare centymetrow od wirującego ostrza...

:D

Kowal · Postautor: **Kowal** » 30 cze 2017, o 14:06

Można się bawić? Można.

Artja · Postautor: **Artja** » 30 cze 2017, o 14:07

Wessanie człowieka mocna sprawa... Wystarczy mi że widziałem kota, którego wessał główny wentylator transportu pneumatycznego w fabryce płyt MDF, wióry z kiciusia wypluło do silosa pyłu z kilkometr dalej

omcKrecik · Postautor: **omcKrecik** » 30 cze 2017, o 18:13

W FSO w Wawce był podobny wypadek, mechanik postawił kogoś przy wyłączniku silnika wentylatora, żeby pilnował przed przypadkowym załączeniem, a sam wszedł do tunelu żeby coś tam naprawić. Temu komuś znudziło się godzinne sterczenie przy szafce i poszedł sobie na papieroska. Wpadł mistrz zmianowy i się rozdarł : "... Kur... mać, czego tu tyle dymu, kto wyłączył wentylację ?!..."
No i włączył...

aikus · Postautor: **aikus** » 30 cze 2017, o 19:30

Od razu mi przychodzi do głowy pytanie jak teraz zyje ten pilnowacz... Bo ja na jego miejscu mialbym wobec siebie naprawde sporo grubych zarzutów... Moglbym chociaz glupia kartke zostawić... Albo przed opuszczeniem posterunku (tu zgaduje bo nie znam realiow) isc tam jakos blizej tego tunela i krzyczec ze ma wylazic... No nie wiem wydaje mi sie ze bylo sporo sposobow zeby takiego wypadku uniknąć...
No tak czy siak, nie wiem czy bez mocnej religii byl w stanie jakkolwiek stawic temu czola. Odpowiedzialnosc karna, wiezienie - to najmniejszy z problemow.

Dobrze ze ktos zauwazyl...

Kto jest online