Heli-Team.pl

to fake?

Nie. Loty testowe.

Chłopaki chyba nie pierwszy raz to ćwiczyli, bo ruchy rąk już skorygowane dla odwróconej/zaburzonej grawitacji. Za pierwszym razem na pleckach trudno trafić w zamierzony punkt ręką, bo ręka waży odwrotnie niż zwykle. Po chwili jest już prawie normalnie.

To raczej zamierzonie nie było...

Chcesz powiedzieć, że oni tak niechcący sobie pofikali ?

Edytka: obejrzałem jeszcze raz - tak, wygląda na nieprzewidzianą i dość gwałtowną sytuację... Co im się stało ? Miałem tak kiedyś w modelu, jak mi serwo lotki zwariowało nagle . Ale dłużej tańczyłem oberka po niebie.

Sądze, źe odwrotne działanie lotek, wywalili się z prawego zakrętu w lewo, ze skręconym wolantem w prawo.

To w ogóle jest możliwe w komunikacyjnych ?

707 kręcił beczki z pilotami testowymi.

Ciekawe jak długo wietrzyli by samolot gdyby taki myk zrobili z pasażerami

Kiedyś widziałem, filmik jak jakiś pilot założył się, że jak zrobi beczkę Concodrem, to drugi w tym czasie będzie nalewał szampana do kieliszków i nie rozleje.
Czy jakoś tak.
Zrobili to.
To oczywiście nie jest taka czysta beczka tylko jakby połączenie beczki i pętli - tak, że w środku cały czas jest ciążenie dodatnie.

To znaczy dwóch pracowników firmy postanawia zobaczyć czy nie rozjebią sprzętu za 100mln USD? Fajnie:)

Kiedyś ludzie mieli jaja. Dzisiaj mają cipy.

Kiedyś pilotów uczono latać, dzisiaj obsługiwać samoloty.

No. Dreamlinerem by tak nie dalo rady zrobic? Spokojnie by dalo rade, ale...

Coś Panowie wpadacie w jakieś świąteczne bajanie. To, że ktoś kiedyś coś wykonał samolotem projektowanym w latach pięćdziesiątych nie znaczy, że zrobił by teraz ze współczesnymi konstrukcjami.

Nie sądzę, żeby Dreamliner był projektowany do takich obciążeń. Kiedyś samoloty były robione z innych materiałów, elementy konstrukcyjne miały inne przekroje a parametry ze względu na nie same i możliwości obliczeniowe - przewymiarowane. Dlatego tak dużo paliły i były głośne. Teraz ze względu na zyski/koszty wszystko jest lepiej policzone, przybliżone do granicy wytrzymałości (i przy okazji znacznie mniej odporne na korozję, która jest bardzo dużym problemem we współczesnych samolotach) i NIKT NIE projektuje samolotów z myślą o manewrach, które nie występują w lotnictwie cywilnym.

No co Ty nie widziales jak dreamlinerem startowali pionowo? Do tego myslisz byly projektowane?
Z telefonu pisze wiec nie wkleje jutubka ale to nie problem znalezc...
Wszystko zalezy. W pelni zaladowanym i zatankowanym moze i cienka sprawa ale pustym i na oparach?

Concorde tez nie byl projektowany do akrobacji, zapewniam Cie;)

Ale Concorde to konstrukcja lat pięćdziesiątych- poza tym przecież wiesz o co mi chodzi

Wojtek, masz rację. Z racji tego, że można policzyć wszystko dokładniej, można tez zejść z masą, spalaniem itd. Co nie oznacza, że coś jest mniej wytrzymałe. Ale to prowadzi do jednej rzeczy. Jak coś jest obliczone na np. 2000 cykli, to przy zbliżającej się cyfrze 2000 niestety można sie spodziewać plamy.

Nie no pewnie ze wiem o co chodzi i wiem ze jest inaczej, tym nie mniej mysle ze dreamliner by beczke wytzymal. Roznica taka, ze pewnie sie o tym nie przekonany.... no i w sumie moze i lepiej.
No bo co... madre to to nie bylo...