Strona 1 z 1

Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 19:45
autor: PiotrS
Macie jakieś doświadczenia w przewożeniu modeli 380 (lub lepiej 2 szt jednocześnie) na rowerze?
Lepszy do tego będzie plecak, czy jakaś kombinacja z bagażnikiem?

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 19:51
autor: wojtekr
Prawo jazdy Ci zabrali?

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 20:00
autor: Don Mirson
Ktoś kiedyś używał plecaka tenisowego. Osobiście wolę torby bagaznikowe, tylko trzeba dobrze pakować żeby nie obtrząść nadajnika...

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 20:00
autor: pkali
Gdyby to były heliki z łopatami 360 poleciłbym Ci torbę na rakiety tenisowe. Od kilku lat mam head'a na trzy rakiety. Mieszczą się w niej dwie 360tki, dwa mikrusy, pudełko z narzędziami i etui z apką. Torba ma wygodne i szerokie szelki, można ją założyć jak plecak.
380tki się mieszczą po zdjęciu kabinek.
https://www.google.pl/search?q=torba+te ... t1KEkO8eUM

Tapatalk

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 20:35
autor: PiotrS
Prawa jazdy nie zabrali ;), ale trochę się przesiadam na rower elektryczny. Może na lotnisko też dałoby się dojechać.
Apka i pakiety może być w sakwach, a modele chyba faktycznie w torbie. A Te torby na rakiety tylko jeden wymiar mają? Może dałoby się dłuższą dobrać?

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 21:11
autor: SeKLeS
Ja zawsze wieszałem torbę na kierownicy. Jeżeli nie będziesz wiał przed policją, przebijał się przez stragany odpustowe, to spokojnie dasz radę. Nie ma co widziwiać, bo skończy się jak z kolesiem co po bułki do biedronki chodził...

Re: Transport modeli na rowerze

: 6 wrz 2018, o 21:35
autor: PiotrS
Wydziwiać, czyli..... ?

Re: Transport modeli na rowerze

: 7 wrz 2018, o 03:41
autor: aikus
O żesz kuźwa jaki fajny temat!!
Rozmyślałem o nim wiosną tego roku i narazie na rozmyślaniu się skończyło.
Wymyśliłem, ze najlepsze będą głębokie BAGi na tylnym bagazniku. Bagi, w które pionowo od góry będę mógł wsunąć i zamocować / ustabilizować helikopter czy złożony samolot.
Pewnym problemem pozostaje samolot mniejszego rozmiaru (np. kombat) który się nie składa, ale ten problem jest nieduży, bo pewnie coś w kwestii jego bezpiecznego przytrytkowania do koszyka na kierownicy sie uszyje na bieżąco.
W koszu na bagażniku zaś byłby standardowo plecak z pakietami, apką i narzędziami - taki sam w jakim codziennie wożę lapka do pracy, więc to jest coś co działa i tu nie ma co kombinować.

Dużym problemem jak dla mnie pozostaje transport psa na lotnisko.
Aza umie świetnie biegać przy rowerze na smyczy, wręcz świetnie sprawdza się jako biologiczne wspomaganie napędu, ale jazda w ten sposób po drogach czy nawet ścieżkach rowerowych trochę chyba jednak nie tego. 8 km czy jakoś tak.
No nie bardzo. Tym bardziej, nie bardzo, że pies nie będzie coraz młodszy tylko coraz starszy.
Wózek dla psa zdaje się dobrym pomysłem, tylko taki wózek trzeba gdzieś trzymać, a tu zderzam się z tym samym problemem co w przypadku helika klasy 700.
Narazie - pomysł na półce z etykietką "na lepsze czasy".

Re: Transport modeli na rowerze

: 7 wrz 2018, o 06:01
autor: PiotrS
Całe szczęście nie mam problemu transportu psa, a kota będę zostawiał w domu ;)
I zakładam wyjazd samochodem jak większy model będę chciał zabrać na przewietrzenie.

Nie wiem czy sakwy na modele nie musiałyby być customowe, a to trochę komplikuje temat.

Re: Transport modeli na rowerze

: 7 wrz 2018, o 10:50
autor: Piotr_T
Posiadam sakwy Crosso Dry 2x15 l. Jest też wersja 2x30 l, gdzie sakwa ma wymiary:

Szerokość podstawy – 27 cm,
Szerokość – 38 cm,
Wysokość po trzykrotnym zrolowaniu – 42 cm, niezrolowana ponad 50 cm
Grubość – 16 cm

Ta sakwa to swego rodzaju worek ładowany od góry, więc rolowanie i zapinanie jej nie jest konieczne - można w nią włożyć np. dopasowane pudełko, które po części będzie z niej wystawać.

Do rzeczy - w przypadku nie za dużego heli po opracowaniu pudełka na model wstawianego pionowo w taką sakwę dałoby się go spokojnie przewieźć. Osobiście mierzyłem już Miniaka do sakwy 15 l i nawet w tej wersji dało by się go spakować (wchodzi, wystaje tak z 1/2 belki ogonowej, może trochę mniej) pod warunkiem posiadania dopasowanego pudełka (dobranego do modelu i do sakwy). BTW - karton z mikrusem i apką wchodzi w nią bez problemu, ale to żaden wyczyn :-).

Z samolotem byłby większy problem :-).

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Transport modeli na rowerze

: 7 wrz 2018, o 10:52
autor: aikus
Nie koniecznie customowe, choć rozważałem i taką opcję.
Są do kupienia takie fajne długie głębokie sakwy, niestety dosyć drogie i trudno dostępne.
Kiedyś zaczepiłem babeczkę na parkingu pod jakimś sklepem - miała na rowerze właśnie taką sakwę.
Mówiła, że normalnie to ona kosztuje ponad 500 ale ona wyhaczyła z rynku wtórnego z olxa za 200 czy coś takiego.
Próbowałem potem szukać w internetach i nie udało mi się znaleźć.

@Piotr_T - wiesz o tych sakwach więcej niż ja ;)
ale to właśnie o to mi chodzi.

Re: Transport modeli na rowerze

: 7 wrz 2018, o 23:33
autor: SeKLeS
Wydziwiać to... Hmmm patrz wyżej po prostu.
Woziłem 450 i 500tkę na kieroku w torbach. 500 w sztywnej RCconcept czy jakoś tak, 450 w DIY WojtkaR. W plecaku apka i pakiety. Do plecaka na sznurowadle przywiązany samolot, pianka 800mm. Zero problemów.
No ale co custom sakwa/torba to custom. Może być i z poszyciem azbestowym jak torba kolesia co po bułki do biedronki chodził ;)

Re: Transport modeli na rowerze

: 8 wrz 2018, o 08:18
autor: aikus
Ja na przykład Strasznie nie lubię jeździć z plecakiem na rowerze.
Od razu się męczę 2 razy bardziej niż normalnie.
Dlatego nawet jak jeżdżę do roboty to plecak z lapkiem mam w koszu na bagażniku