Pytanie do elektroników

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 13 gru 2018, o 16:15

aikus pisze:moje "wszystko-możenie" w arduino jest ograniczone tylko moją fantazją i umiejętnością programowania

To jest właśnie tak fajne w Arduino I dlatego jest tak popularne.
A to "C" jest mocno uproszczone...


Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 13 gru 2018, o 16:32

Ramotny pisze:A to "C" jest mocno uproszczone...


Obawiam się, że jest to język wyższego poziomy niż Ansi C a co za tym idzie wprowadza ograniczenia w kontroli, wydajności uC.

Poza tym trzeba korzystać ze sprzętu arduino a to znacznie ogranicza własne projekty i ciężko to zminimalizować.

Ale tak, wiem, jest niezastąpiony jak ktoś chce zrobić sterowanie potencjometrem czy serwem :piwo2:
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 gru 2018, o 16:55

Wojtek, Ty mnie sam namawiałeś do Arduino jak Ci mówiłem, że sterowanie lampkami w Twinstarze zrobiłem sobie na czterech timerach NE555.
A ja nie chciałem, bo programowanie układów to szatan mrok i zło.
A NE555 to jeszcze nie takie zło, bo jak zobaczyłem kiedyś schemat samego NE555, stwierdziłem, że umiem liczyć do tylu ile tam jest tranzystorów no to stwierdziłem, że spoko.

Nie pytaj, nie umiem w logiczny sposób wyjaśnić swojego toku rozumowania.
Po prostu ...
... ja wiem, że jak mi ktoś mówi, że coś jest proste to znaczy na 100%, że to jest proste dla niego, bo on to umie.
I że "nic nie umieć" / "nie mieć o czymś pojęcia" to kwestia bardzo względna.

Mi zasadniczo nie zależy na tym, żeby się w tym nie wiadomo jak doktoryzować.

Mam kilka pomysłów, takich rzeczy które już dawno chciałem zrobić ale, zawsze jakoś czegoś zabrakło, albo sensownego schematu, albo czegoś...
Zdalne sterowanie to kropla która uruchomiła mechanizm spustowy.

Szkoda tylko, że w tym zestawie startowym jest tylko jedna kostka, bo założenie jest takie, że ja się trochę pobawię - wiadomo, ale potem zaprogramuję kostkę, wymontuję ją z tej płytki, zlutuje pająka i koniec - projekt działa, więc zamknięty, skończony i robię coś nowego.
Więc potrzebuję kilku kostek.
A tu dostałem ... dosłownie wszystko co tylko mogłem wymyślić.
Płytki prototypowe, czip NFC (czy tam RFID) i czytnik do niego, klawiaturkę, ekranik 2x16, diody, silnik krokowy, pilota i odbiornik IR... no kuźwa wszystko co mi potrzebne i niepotrzebne, nawet jedno serwo Tower Pro mimo, że takich serw mam chyba jeszcze ze dwadzieścia.
A kosteczkę tylko jedną.

No ale trudno - same kosteczki grosze kosztują, więc sobie dokupię.

Jedną z pierwszych rzeczy będzie wyłącznik czasowy z zerowym prądem spoczynkowym i regulowanym ilością wciśnięć przycisku czasem działania, (czyli wciskam raz - układ działa np. 5 sekund, dwa razy - 10 sekund, i tak dalej) bo - tak jest - przekaźnik też dostałem w zestawie.

A ile rzeczy jeszcze mi się przypomni, albo wymyślę, żeby zrobić i teraz w końcu będę mógł zrobić to ....
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 13 gru 2018, o 17:43

Nigdy nikogo nie namawialem do duino tylko do uC. Ale jak Ci się uda to git.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Helikoptery
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 13 gru 2018, o 18:20

aikus pisze:Jedną z pierwszych rzeczy będzie wyłącznik czasowy z zerowym prądem spoczynkowym i regulowanym ilością wciśnięć przycisku czasem działania

Takie cuś to na dwóch C-mosach 40xxx/45xxx pozlepiać można w 20 minut. Nie trzeba nic programować, działa od razu po poprawnym zmontowaniu. Można na płytce uniwersalnej. Koszt układu 2...2,5 złocisza.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 13 gru 2018, o 18:45

Ale nie da się programować :)
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 gru 2018, o 20:44

wojtekr pisze:Nigdy nikogo nie namawialem do duino tylko do uC.


Aaa... No widzisz... A co to jest uC?

wojtekr pisze: Ale jak Ci się uda to git.


Na Tinkercadzie się udało...

omcKrecik pisze:Takie cuś to na dwóch C-mosach 40xxx/45xxx pozlepiać można w 20 minut. Nie trzeba nic programować, działa od razu po poprawnym zmontowaniu. Można na płytce uniwersalnej. Koszt układu 2...2,5 złocisza.



Taak, tak tak tak tak, ja wiem, że są ludzie dla których to jest tak samo proste jak apacha na linuxie postawić i że m.in. Ty do nich należysz.
Właśnie o tym pisałem w poprzednim poście.
Jak ja chciałem zbudować wyłącznik czasowy to po przekopaniu ton postów "Było milion razy! Poszukaj!" na elektrodzie, znalazłem w końcu jakiś chujowy układzik na NE555.
Jego chujowość polegała na tym, że prąd spoczynkowy miał nie wiem jaki, ale cztery paluszki AA wydrenował w tydzień.
Potem trafiłem na AVT KIT DIY, z którego opisu wywnioskowałem, że prąd spoczynkowy rzędu jakichś kilku uA to w ogóle cudo i rewelacja i ewenement, a ta magiczna płytka z tymi elementami właśnie tym cudem i ewenementem jest.
Więc kupiłem, zmontowałem i hura - działa do dziś.
Ale co z tego, jak zrobienie każdego takiego układu co mi akurat przyjdzie do głowy musi być drogą przez mękę...

Arduino na chwilę obecną sprawia wrażenie czegoś takiego, dzięki czemu taki elektroniczny leszcz jak ja, może sobie sam prosto łatwo i szybko budować swoje układziki i się nimi cieszyć.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 13 gru 2018, o 22:06

Ale fajnie znowu nic nie eozuamie
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 13 gru 2018, o 23:02

miruuu pisze:nie eozuamie


Moeż dalegto, że za dzuo pjie
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 gru 2018, o 00:29

miruuu pisze:Ale fajnie znowu nic nie eozuamie

Joue teo no wueile s tuego cuo pouwoyżey :lol:
Spoko, tak dla luziku na Aikusa żyłce :D
aikus pisze: A co to jest uC?

Mikrokontroler. To małe "u" to z braku greckiego "mi" pod palcami.
aikus pisze:[...] tak samo proste jak apacha na linuxie postawić

Eeee... Tego... nie ubliżasz mi czasem ?
Widzisz, Ty umiesz postawić coś na czymś, czego inni nie postawili, kto inny umie coś, czego Ty nie miałeś możliwości ogarnąć z 1000-ca powodów. "...Ale w czym by ten majster do roboty wyruszył, jakby wcześniej mu krawiec spodni i fartucha nie uszył ?" - taki wierszyk kiedyś deklamowałem na gali w pierwszej klasie, Brzechwy zresztą chyba.
Jak mi się zje...zepsuje komp, to pobiegnę do Aikusa. Jak Aikus będzie miał ochotę pobawić się twórczo w technikę cyfrową na scalaczkach pieszo, to teraz wie, że @krecik podpowiada na tej klasówce. Po to o tym wspomniał, nie dla durnej (a dość często spotykanej) krytyki czy dezaprobaty.
Tak, TAK,TAK,TAK !!! To ma być fajna zabawa i mnóstwo radochy, a nie droga przez mękę. Scalaczki w technologii C-mos, cała liczna rodzina, śmiesznie tanie, umożliwiają taka zabawę. Poza oceną sensu co do efektu i opłacalności. Maja też inne zalety, których mikrokontrolery nie posiadają. Jednak najważniejszą bodaj jest ta, że dużo uczą, głównie logicznego myślenia i kombinowania. Są wdzięczne, pokażą od razu gdzie i jaki błąd zrobiłeś w projekcie jakby co. Ale też w zamian za myślenie...
A jak jeszcze masz symka układowego ogarniętego pod ręką... Żyć, nie umierać :dance:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 14 gru 2018, o 03:02

Yu
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 gru 2018, o 03:15

Ye ?
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 14 gru 2018, o 13:50

omcKrecik pisze:[...]
aikus pisze: A co to jest uC?

Mikrokontroler. To małe "u" to z braku greckiego "mi" pod palcami.



Aaa... no widzisz. Spoko.


omcKrecik pisze:Widzisz, Ty umiesz postawić coś na czymś, czego inni nie postawili, kto inny umie coś, czego Ty nie miałeś możliwości ogarnąć z 1000-ca powodów. "...Ale w czym by ten majster do roboty wyruszył, jakby wcześniej mu krawiec spodni i fartucha nie uszył ?" - taki wierszyk kiedyś deklamowałem na gali w pierwszej klasie, Brzechwy zresztą chyba.


Wiem do czego zmierzasz.
Wierszyk piękny i oczywiście bardzo prawdziwy, ale jak dla mnie w tej sytuacji za nadto promujący pracę grupową (w jak najbardziej ogólnej postaci jaką jest zbiorowa grupowa koegzystencja wszystkich przedstawicieli gatunku ludzkiego).
Bo ja akurat tutaj jestem z tych majstrów, co spodnie i fartuch do roboty to sobie woli sam uszyć.
Potrzebuje tylko odpowiednich nitek, igieł i materiału. Tego już sam nie rzecz jasna zrobi, ale tego na szczęście w przyrodzie jest sporo (za zasługą innych majstrów - tak, owszem) i właśnie tymi igłami i nitkami jest arduino.

No ja wiem, że takie spodnie to będą nie zbyt ładne, że będą miały szwy na zewnątrz i będą mnie może w pachwinach trochę obcierać.
Ale ja tak właśnie chcę.

omcKrecik pisze:Jak mi się zje...zepsuje komp, to pobiegnę do Aikusa. Jak Aikus będzie miał ochotę pobawić się twórczo w technikę cyfrową na scalaczkach pieszo, to teraz wie, że @krecik podpowiada na tej klasówce. Po to o tym wspomniał, nie dla durnej (a dość często spotykanej) krytyki czy dezaprobaty.



No tak tak .... - ja Tobie Ty mnie.
Patrz wyżej - spoko wiem o tym i bez takiej współpracy nie stworzylibyśmy takiej cywilizacji jaką stworzyliśmy.


omcKrecik pisze:Tak, TAK,TAK,TAK !!! To ma być fajna zabawa i mnóstwo radochy, a nie droga przez mękę.


OTÓŻ WŁAŚNIE!!!
Arduino jest dla mnie tym mnóstwem radochy i fajną zabawąna samym początku.
Tak jak kiedyś 30 lat temu był tranzystor jak się go uczyłem.
Nic innego mi od wtedy w elektronice tyle radochy nie przyniosło, a jeszcze jak narazie całe gówno zrobiłem.

omcKrecik pisze:Scalaczki w technologii C-mos, cała liczna rodzina, śmiesznie tanie, umożliwiają taka zabawę.


Uhm... Mam wrażenie, że oto wkroczyłem w świat, w którym podobnie jak w świecie komputerów są głupi łindołsiarze i pryszczaci linuxiarze, albo w świecie telefonów, gdzie są zakompleksieni snobistyczni ajfoniarze i biedni plebsowi androidowcy.
W tym świecie na chwilę obecną jestem początkującym arduinowcem - cokolwiek to znaczy i jakkolwiek to świadczy o mnie w oczach CMOSowców lub uC'owców.
Ot i wszystko.

omcKrecik pisze:Poza oceną sensu co do efektu i opłacalności. Maja też inne zalety, których mikrokontrolery nie posiadają. Jednak najważniejszą bodaj jest ta, że dużo uczą, głównie logicznego myślenia i kombinowania. Są wdzięczne, pokażą od razu gdzie i jaki błąd zrobiłeś w projekcie jakby co. Ale też w zamian za myślenie...


Być może to w tym jest problem, że mam trochę dość myślenia na każdym kroku. Rozwikływania zagadek za siebie i za innych. Przewidywania zarówno mojej głupoty i jej skutków jak i głupoty innych i również jej skutków.
blać... Chcę czasem coś zrobić. Tak poprostu. Wiedząc tyle ile wiem, albo douczając się niewiele.
Wziąć, zrobić i żeby to działało.
I już.
...
Ostatnio w robocie były jakieś przeprowadzki, przemeblowywanki srutytuty.
Zgłosiłem się jako chętny żeby coś podzwigać, poprzenosić, meble poprzestawiać i tak dalej.
Na co znajomek (Twój imiennik z resztą) mówi "Marek to do roboty szybki jest..."
A ja na to: Andrzej, jakbym ja całe dnie to robił i z tego żył, to pewnie bym tym żygał.
Ale jak ja całe dnie siedzę przed kompem to taka robota to jest dla mnie jak wakacje.


omcKrecik pisze:A jak jeszcze masz symka układowego ogarniętego pod ręką... Żyć, nie umierać :dance:



Jooo.... wierzę, na słowo.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 gru 2018, o 14:18

aikus pisze:Uhm... Mam wrażenie, że oto wkroczyłem w świat, w którym podobnie jak w świecie komputerów są głupi łindołsiarze i pryszczaci linuxiarze, albo w świecie telefonów, gdzie są zakompleksieni snobistyczni ajfoniarze i biedni plebsowi androidowcy.
W tym świecie na chwilę obecną jestem początkującym arduinowcem - cokolwiek to znaczy i jakkolwiek to świadczy o mnie w oczach CMOSowców lub uC'owców.
Ot i wszystko.

Dobrze, że to tylko wrażenie bo wcale tak nie jest. W moich oczach to o niczym nie świadczy, a jakieś tam przynależności do tych czy tamtych mam w nosie.
Rób, co Cię bawi i tyle.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 14 gru 2018, o 14:52

Spoko, to było przerysowane.
Znam wiele osób z ajfonami i tak poza tym to spoko goście są ;)
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 14 gru 2018, o 19:49

A ilu z beemkami ?
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 14 gru 2018, o 21:35

Jednego na pewno, drugi - nie wiem czy używa kierunków, trzeci jak na faceta jest wyjątkowo i nietypowo ładny ale tak poza tym to chyba też spoko... Więcej nie pamiętam.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 15 gru 2018, o 10:40

aikus pisze:trzeci jak na faceta jest wyjątkowo i nietypowo ładny

Oo dawno już nie widziałem Adama na polu.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 15 gru 2018, o 10:55

A! Adam jeszcze, no fakt. No to czterech.

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości