Strona 1 z 1

Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 12 sty 2019, o 16:39
autor: Ramotny
Zrobiłem sobie DIY uchwyt do fona ale czysty metal na czystym neodymie się ślizga i obraca.
Macie pomysł czym pokryć jeden lub oba żeby się nie ślizgało?
Coś bardzo cienkiego, dość łatwego do naniesienia i żeby za szybko nie sparciało.

- Dętka rowerowa za gruba
- Rękawiczka lateksowa trudno ładnie i równo przyciąć i nałożyć
- Farba? Jaka?

Jakiś pomysły?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
ObrazekObrazek

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 12 sty 2019, o 16:43
autor: Artu
Jakaś "gumowa" folia samoprzylepna hmm

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 12 sty 2019, o 17:01
autor: aikus
Nie tam, pizdu mizdu...

Musisz mieć dwa magnesiki po prostu. I już Ci się nic nie obróci.

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 12 sty 2019, o 19:49
autor: Ramotny
Mam drugi magnes ale to ostatni magnes ratunku...
Jakieś inne pomysły?

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 12 sty 2019, o 21:39
autor: Artja
Dorobić na tym uchwycie ranty trzymające kontur telefonu, boczne i dolny. Jak dla mnie to zawsze tu będzie ryzyko, że przypadkowy wstrząs samochodu wywoła poślizg na magnesie

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 00:56
autor: mikegsx400
Piaskowanie skutecznie zwiększy tarcie i nic nie trzeba naklejać ani malować.
Mogę to zrobić :)

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 01:10
autor: omcKrecik
Tylko może nie piaskuj tego magnesu, bo się w pył zamieni jeżeli nie od razu, to po kilku tygodniach. Spiek Ne-Fe-b musi być odcięty od tlenu i wilgoci, właśnie po to nikluje lub cynkuje się magnesy neodymowe.
Sugerowałbym wykonać obwód magnetyczny zamknięty, siła trzymania zwiększy się kilkukrotnie. Czyli dać dwa magnesy obok siebie zorientowane przeciwnymi biegunami w tę samą stronę a pod nimi analogiczną do tej odejmowanej blaszkę z miękkiej stali, nie cieńszą niż 1 mm. W połączeniu z pomysłem @Artja dobry efekt gwarantowany.
Tak dla nieśmiałego przypomnienia - przeciwne bieguny magnesu przyciągają się nawzajem, takie same - odpychają.

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 03:35
autor: aikus
omcKrecik pisze:Tylko może nie piaskuj tego magnesu, bo się w pył zamieni jeżeli nie od razu, to po kilku tygodniach. Spiek Ne-Fe-b musi być odcięty od tlenu i wilgoci, właśnie po to nikluje lub cynkuje się magnesy neodymowe.


Zderzenie Krecikowej teorii z Aikusową praktyką.
Mniej więcej 50/50 neodymków wydartych z twardych dysków mam obranych z tego niklu czy tam czegoś który notabene kijowo słabo się ich trzyma.
Używam ich już co najmniej kilka miesięcy, niektóre kilka lat.
Żaden mi jeszcze nie wybuchł.

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 12:43
autor: Artja
Ramotny pisze:Jakiś pomysły?

Przyszło mi do glowy, może zrobić nieco grubszą blachę na plecach koszulki telefonu i wyfrezować w niej np jedno wielokątne , lub dwa okrągłe gniazda. Czopy pod gniazda spasować i wykleić na magnesie

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 13:12
autor: tmgofer
Neodym i komórka w tak małej odległości? A silne pole magnetyczne nie uszkodzi elektroniki?

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 13:16
autor: Don Mirson
Jeśli to robisz dla frajdy robienia to spoko. Jeśli nie to możesz kupić po prostu gotowy uchwyt za nieduże pieniądze.

Choć ja osobiście w aucie wolę uchwyty z ladowaniem indukcyjnym. Dzięki temu nie muszę ładować telefonu bo temat załatwia się sam w drodze do i z pracy.

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 14:17
autor: omcKrecik
aikus pisze:
omcKrecik pisze:Tylko może nie piaskuj tego magnesu, bo się w pył zamieni jeżeli nie od razu, to po kilku tygodniach. Spiek Ne-Fe-b musi być odcięty od tlenu i wilgoci, właśnie po to nikluje lub cynkuje się magnesy neodymowe.


Zderzenie Krecikowej teorii z Aikusową praktyką.
Mniej więcej 50/50 neodymków wydartych z twardych dysków mam obranych z tego niklu czy tam czegoś który notabene kijowo słabo się ich trzyma.
Używam ich już co najmniej kilka miesięcy, niektóre kilka lat.
Żaden mi jeszcze nie wybuchł.

Bo nie wybuchnie, tylko słabnie i ew. pokrywa się oddzielonym pyłem. Ale jak kilka miesięcy nie przeszkadza, to znaczy jakieś lepsiejsze te magnesy w dyskach są.
A z krecikowej praktyki to taki magnes jako wirnik silniczka krótko żyje bez powłoki ochronnej, stąd moja skromna wiedza w temacie. Nieruchomy wytrzyma dłużej.

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 20:02
autor: Ramotny
Jakakolwiek zaawansowana obróbka (frezowanie) to za duży kłopot

Wszystkie uchwyty magnetyczne używają neodymów

Gotowce mają dla mnie pewne wady...

Dziękuję za zaangażowanie i jeśli cokolwiek spełni moje wymagania to się podzielę z Wami.

-----------------------------

#WOŚP

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 13 sty 2019, o 23:15
autor: omcKrecik
Co Ty tam chcesz frezować ? Głodny wrażeń jesteś czy jak...
Przyssawkę poślinianą próbowałeś ? Cycuś malina patent ;)

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 14 sty 2019, o 15:17
autor: Ramotny
omcKrecik pisze:Co Ty tam chcesz frezować ? Głodny wrażeń jesteś czy jak...
Przyssawkę poślinianą próbowałeś ? Cycuś malina patent ;)

Frezowanie to nie mój pomysł:
Artja pisze:Przyszło mi do glowy, może zrobić nieco grubszą blachę na plecach koszulki telefonu i wyfrezować w niej np jedno wielokątne , lub dwa okrągłe gniazda. Czopy pod gniazda spasować i wykleić na magnesie

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 14 sty 2019, o 15:56
autor: mwx
Plastidip/plastilak.

A pozostałą zawartość puszki możesz zużyć na malowanie płytek od odbiorników, żeby były odporne na wilgoć :)
Albo trzasnąć merolowi jakiś wieśtuning

Re: Uchwyt do fona - prośba o pomoc

: 14 sty 2019, o 18:22
autor: Artja
Ramotny pisze:Frezowanie to nie mój pomysł:
Artja pisze:Przyszło mi do glowy, może zrobić nieco grubszą blachę na plecach koszulki telefonu i wyfrezować w niej np jedno wielokątne , lub dwa okrągłe gniazda. Czopy pod gniazda spasować i wykleić na magnesie


Całe to "frezowanie" to 20min roboty. 10min na 4 dziurki w narożach i docięcie otworu dremelem. Blaszkę która wypadnie z otworu na upartego można nakleić na magnes i po robocie. Ale luz może być za duży, więc wycięcie i wklejenie pasującej blaszki to kolejne 10min. Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że płaskie mocowanie na pojedynczego neodymka utrzyma przejazd przez śpiocha albo zjazd z krawężnika.