Heli-Team.pl

Chyba prościej i szybciej zdjąć sam hub niż wyjmować cały wał i turlać po szybie. Nie da się sprawdzić wału bez zdejmowania huba czy czegokolwiek, chyba że czujnikiem zegarowym, najlepiej pchełką dojechać między tarczę, a hub i wtedy rozkręcić wirnik, ale to jeszcze więcej pieprzenia żeby zamocować czujnik na sztywno, no i pomiar będzie w połowie wału a nie na jego końcu, więc bez sensu.

Lustro, nie szyba z prostego powodu. Na normalnej jakości lustra używa się szyb, które nie mogą być pofalowane, inaczej lustro zniekształca. Na pofalowanym szkle ciężko cokolwiek sprawdzić. Oczywiście lepiej tak sprawdzać wały te wyjęte z paczki przed montażem. Bez demontowania huba można sprawdzić bardzo łatwo czy wał jest prosty. Demontujesz łopaty i wkręcasz na obroty, jak będzie bardzo krzywy będzie to widać i bez demontażu huba.
Przed chwilą sobie polatałem, ale ten X360 jest fajny Kit z tym rybkowaniem, ja widzę to tylko w zawisie, kiedy helik jest blisko mnie, przy lotach postępowych w ogóle tego nie odczuwam.
Dzisiaj zdecydowałem się pierwszy raz wywrócić mikruska k110 na plecy. Powiedzmy, że sukces był połowiczny, wywrócić wywróciłem ale już nie udało mi się wrócić do pierwotnej pozycji ;-) Za duże DRy mam ustawione na takie zabawy, czas to poprawić.

Polecam sprawdzac waly na plycie indukcyjnej. Z tylu umieszczamy biala kartke i pod malym katem patrzymy czy turlajacy sie wal robi biale przeswity miedzy soba a czarna plyta indukcyjna

To byłby już szczyt, kupować płytę indukcyjną po to, żeby sprawdzać czy wały są proste

Ta rozmowa z żoną. Kochanie kupmy płytę indukcyjną zamiast gazowej, kit z tym, że beznadziejnie się na niej gotuje ale za to będę mógł sprawdzać czy wały są proste hehe

Wypraszamy sobie. Miałem gaz, a teraz mam płytę indukcyjną
Nigdy bym już nie wrócił do tego badziewiatego gazu. 5x wolniej grzeje, niszczy harnik, kupę do czyszczenia jak wykipi. Daj Pan spokój z gazem. Tylko indukcja!!

Albo mieć kawałek metalowej rurki w którą wchodzi wał prawie bez luzu. Od razu będzie wiadomo czy wał jest krzywy.
Coś podobnego widziałem chyba w fabryce łucznika jak sprawdzali lufy karabinów.

Z ciekawości. A grzybek macie prosty??
Ja podejrzewam też że otwór w hubie na grzybka jest nieco krzywo nawiercony. Może to moje tylko odczucie.

Tak, można dorobić specjalny sprawdzian do wału, w dosyć niskiej tolerancji. Każdy ze sposobów jest dobry jeśli będzie działał.
U mnie otwór na grzybek delikatnie nie jest w osi, tylko że mam troszkę krzywy wał i chyba to to, jednakże nie dam sobie głowy uciąć, że po wymianie wału na prosty, grzybek zacznie się kręcić ładnie w osi. To jest wytwór małych żółtych rączek, więc trochę dystansu

Gcze powiem Ci tak... Ja zawisy na pleckach zacząłem robić dopiero z miesiąc temu na K110, którego mam już z ponad rok. Nie mówię o fikołkach, bo to przecież dla każdego proste. Od razu wspomnę, że na symulatorze nie latam, nie ćwiczę żadnych kierunków, niczego - po prostu męczy mnie symek (jak narazie).
Pierwsze zawisy na pleckach k110 trwały 2-5 sekund i były dosyć koślawe oraz często kończyły się kretem, bo wiadomo - mikrus agresywny, malutki i łatwo nie zapanować, zwłaszcza przy wietrze. Przelatałem TYLKO kilka pakietów ćwicząc plecki i schowałem mikrusa do pudła, bo oblatałem x360. I do czego zmierzam, na mikrusie rekord zawisu na pleckach to był może 20 sekund, na pewno ani sekundy dłużej, bo potem zaczął ogon uciekać, którego już nie ogarniam przy pleckach.
Odpaliłem x360, flipy, fikołki to wiadomo na pierwszym locie, ale zaskoczyłem się BARDZO kiedy spróbowałem zawisnąć na pleckach. Przy bezwietrznej pogodzie wystarczy, że obrócisz na plecy, wystabilizujesz i puścisz cyklikę. Jeśli masz tarcze dobrze ustawioną to masz gwarantowane 10 sekund zawisu bez żadnej ingerencji. Tak samo korekty przy pleckach są łagodne, powolne i wyczuwalne, więc jeśli tylko nie spanikujesz to nie ma szans znaleźć kreta. Ja teraz mogę zawisnąć przez minutę, a nawet dwie minuty (bez ruszania rudderem póki co) i tak mi się zaczyna nudzić zawis na pleckach, że sobie zacząłem robić pompki na pleckach.
Jeżeli faktycznie chcesz zrobić postępy to na mikrusie albo symku naucz się kierunków przy locie odwróconym i od razu dawaj na x360. Zaufaj mi, plecki na x360 jak dla mnie produkują mniej stresu niż na mikrusie. Po prostu x360 jest jak krowa, ociężały i łagodny w korektach..

Zauważyłem, że latanie na małej powierzchni jest totalnie bez sensu w kwestii robienia postępów. W trakcie 2 wypadów do parku zrobiłem większe postępy w lataniu helikiem niż wisząc w korytarzu w domu godzinami. Mikrusem wszystko robi się o wiele trudniej, za to nie ma żadnego stresu związanego z kretami. Mam problem z miejscówką. W Gdańsku w parku Reagana k110 można swobodnie śmigać ale x360 to już lekkie przegięcie, za dużo ludzi się tam kręci.
Chyba muszę się spiąć, wziąć mapę do łapy i mocniej pozwiedzać okolicę Trójmiasta. Chyba najlepsze byłyby jakieś pola, gdziekolwiek indziej zawsze znajdzie się tabun ludzi z wózkami, komórkami psami etc.

Ja grzybek miałem idealnie prosty, ale teraz już nie bardzo ;-)

.... wiertarka?
Tylko nie taka rozbita do betonu tylko precyzyjna...
Wkrętarka...?

aikus pisze:.... wiertarka?
Tylko nie taka rozbita do betonu tylko precyzyjna...
Wkrętarka...?

I kawałek żelaztwa, rozkręcasz dotykasz, jak dzwoni to krzywego wała masz

Pytanie którego. Tego w wkrętarce, czy w uchwycie?

Nie rozumiem tych wszystkich kombinacji przy koszcie czujnika zegarowego wynoszącym równowartość 2 czteropaków taniego piwa.

No zegar tak ale musisz wal założyć do modelu. Bez zakładania raczej nic nie zmierzysz.

O ja pierdziu, co wy macie z tymi wałami.
Nigdy niczym nie sprawdzałem. Rozkręcam wirnik bez łopat i widzę albo jeden wal albo dwa wały i wsio.
Poza tym na lekko krzywych też latam i nigdy z tego powodu nie miałem problemów.

Mireczku bo wszystko zależy od osobistego stopnia perfekcjonizmu
Ja zawsze nowy wał montowałem bez sprawdzania i zawsze były ok - ale to były protosy i klony trexów. Z ALZRC nie miałem do czynienia wiec nie oceniam.

miruuu pisze:O ja pierdziu, co wy macie z tymi wałami.
Nigdy niczym nie sprawdzałem. Rozkręcam wirnik bez łopat i widzę albo jeden wal albo dwa wały i wsio.
Poza tym na lekko krzywych też latam i nigdy z tego powodu nie miałem problemów.

Jak wypije %%%% to czasami i trzy wały widzę

Poza tym. Kto ma idealnie prostego wała niech pierwszy rzuci postem!

miruuu pisze:Poza tym. Kto ma idealnie prostego wała niech pierwszy rzuci postem!

Takie rzeczy to tylko w filmach XXX

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście ze zdjęciem żeby każdy uwierzył.

Kurde ja mam krzywy wal i nie narzekam, w sumie to moja nie narzeka