do tego są specjalne szczypce - do pierścieni Segera
- wyglądają jak kombinerki ale mają okrągłe szpiczaste końcówki i normalne (do pierścieni wewnętrznych) lub odwrotne (do zewnętrznych) działanie. Te na fotce mają odwrotne - ściskasz a one się rozszerzają - jak do Twojego pierścienia.
"Na skróty" ja zdejmuję takie pierścienie tak: cienki śrubokręt wkładam w szczelinę pierścienia i mocno dociskam w dół żeby go zablokować (na naciskam na pierścień tylko pomiędzy jego "ramiona"). Drugim śrubokrętem rozchylam "ramiona" pierścienia aż ok 1/4-1/3 obwodu zejdzie z rowka - wtedy sprytny ruch do góry i pierścień opiera się o tuleję. Reszta to pracowita "wydłubanie" pierścienia. Niestety ręczna metod może zniszczyć pierścień.
PS: Które latające "draństwo" ma TO "dranstwo"? X5?