Artja pisze:[...]ze spodni to spokojnie da się wystrugac belkę do Gobina 1000...
Tylko ja widze oczami wyobrazni belke goblina wystającą z .... ze spodni...?
...
Ja wiem... znowu ten cienki lód i nasze stąpanie po nim...
Ale zapewniam, ze to nie głod samego loda, nie nie... to głod latania.
Naprawde!!
I ogolnie pojetego na lotnisku przebywania...
To niesamowite jak niewiele czasu potrzeba zeby sie piekne letnie wspomienia porozmywaly...
Totalnie nierealne mi sie teraz wydaje ze jeszzcze przyjdzie taki czas, ze znowu bede sobie rozkladal krzeselko na soczystej od zieleni trawie... rozkoszowal sie piekną pogodą... wsciekal czasem na komary i inne robactwo - no trudno...
I raz na jakis czas leniwie wylatam sobie pakiet wsrod wszechogarniającego mnie blogostanu...
A przeciez tak wlasnie bylo calkiem niedawno...
I w naturze czlowieka to caly czas jest ... ze jest taka potrzeba...
Jak nie jest spelniona ... to inne glupoty przychodzą do glowy...