Strona 2 z 3

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 3 lis 2018, o 21:47
autor: Don Mirson
No bo tak se myślę, ze przepływ informacji między moim palcem a mózgiem, który mógłbym wyłapać to pewnie nie mniej niż 0.1sekundy... A tu o tysięcznych mówimy...
Rozumiem jakby któryś nadajnik miał 200-500ms... to pewnie byłoby odczuwalne...?

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 3 lis 2018, o 22:49
autor: Kenobi36
Jest kosmos, mózg sie przysrosowywuje, jak wszystko idzie wg planu korekty robi sie z wyprzedzeniem ale jak cos pójdzie nie tak to łatwiej wyjść z opresji przy małym latency.
Latalem na dx18 z modulem djt frsky po PPM, potem kupilem futabe i na poczatku latalem na tym samym module co przekładało sie na ok 40-50ms.
Aż w koncu kupilem zamienniki ktore chodziły na linku fasst i protokołem sbus. W zasadzie nic nie odczulem , dopiero jak wykatałem kilkadziesiat pakietow i wzialem drona ktory miał nadal odbiornik frsky wiec wymagał użycia modułu, to po zrobieniu kilku szybkich zwrotow pozulem jak koszmarnie wolno reaguje. Miałem poważny problem z trafianiem w bramki.

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 3 lis 2018, o 23:22
autor: aikus
@Miru,
500ms to już pół sekundy - to zobaczysz, usłyszysz bez najmniejszego problemu, jesteś w stanie to normalnie policzyć.
W locie poczujesz różnice o rząd wielkości mniejsze.
Tak jak mówi Kenobi.
Dziś kiedy dobrze umiem już TicToci, pewnie robiłbym je na linku FrSky, ale kiedy sie ich uczyłem, szło mi tak sobie i po przesiadce na Graupnera nagle okazało się, że już je w zasadzie umiem.
To była po prostu nagła bardzo duża zmiana która wzięła się jakby znikąd. Bo nic innego w heliku się nie zmieniło, zmieniło się tylko radio.
A jakie samo radio może mieć znaczenie przy założeniu, że i poprzednie i obecne są sprawne technicznie?
Ano - właśnie takie.

A tym FlySky jestem bardzo zaskoczony.
Ale cóż - dobre radio to proste radio.
FlySky jest mega prosty - to swoje robi.

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 3 lis 2018, o 23:23
autor: aikus
Aha, ale żeby nie było - kasy nie chcę, Graupner jest mój :nono:

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 04:37
autor: Don Mirson
Kurde, przez te wasze wpisy zacząłem czytać o tych latencjach w wolnej chwili (czyt. jak będzie mi się chciało) przeniose te posty do osobnego wątku...

A teraz pytanie, bo czegoś nie ogarniam... czytam jakieś bzdety na zagranicznych forach ;) i ludzie rozmawiają o różnych wartościach latencji w zależności od rodzaju odbiornika (podają konkretne modele) i tego czy coś jest ppm czy sbus.

Czy w takim razie można mówić w ogóle że spektrum czy frsky jest be a coś innego jest dobre czy prawidłowiej jest się odnosić do konkretnych odbiorników, ppm-ów/sbusów i może czegoś jeszcze? Jak porównywać żeby mieć wspólny mianownik?

No bo np czy na filmach powyżej w każdym nadajniku użyto ppm albo sbus czy różnie? Wybrano do testu najszybsze dostępne, najwolniejsze czy losowe odbiorniki?

Z tego co czytam (poprawcie mnie bo mogę się mylic) to latency na ppm może być nawet dwukrotnie większe niż na sbusie? Robi różnicę choć w większości przypadków od nas zależy jak połączymy odbiornik...

Temat dla mnie stosunkowo nowy, chętnie się dowiem czegoś mądrego...

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 05:24
autor: Don Mirson
Aikus, Ty to musisz mieć niezły procek pod czachą wyczuwajac różnice między frsky a graupner... z tego co czytam to te całe latencje mają na tym samym poziomie (o ile rozpatrujemy najlepszy przypadek graupnera)

Ja jednak obstawiam, że w tym (twoim lub generalnie) taranisie to był problem z gimbalami raczej. Wojtek lata teraz na tym nowym z haalami i twierdzi, że lata mu się lepiej niż na spektrumie, na którym latał wcześniej a tez przecież nie jest jakis zły.

Obrazek
https://youtu.be/1p5041TS7Hw

Obrazek

Obrazek

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 09:00
autor: mwx
Najsampierw ustaw sobie tryb 9-kanałowy zamiast 18. To już daje prawie 2x szybszą transmisję. Potem połącz się z fbl po s.bus i zapomnij o temacie.

Nie bawisz się w mistrzostwa świata w dronowaniu żeby tych kilka ms miało znaczenie (dopiero kilkanaście+ "czuć na drągach")

Nie patrz też na testy kanałów mixowanych przez nadajnik (np tarcza 120°) bo mixowanie zabiera dodatkowy czas

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 10:31
autor: Don Mirson
Wszystko mam na sbusie bo bez sensu łączyć wieloma kablami. Kanały tez ustawiam w liczbie 8, ale dobrze wiedzieć...

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 11:10
autor: wojtekr
Wspólnym mianownikiem jest czas a nie protokół po którym link śmiga.

edit: oo, to do paru postów powyżej

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 12:28
autor: aikus
Miru ale do cholery Nie porównuj w Horusa i graupner a tylko taranisa i graupner a to też ma znaczenie i nie wiem czy chodziło o gimbale czy o samą elektronika apki czy o co.
Zresztą nieważne niech wam ten Horus działa jak Najlepiej bądźcie wszyscy zadowoleni i ja zastaje na graupnerze i już.

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 12:38
autor: Don Mirson
Ale mi się nie rozchodzi o horusa tylko protokoły. Moja teza jest taka, że nie fakt latania na frsky utrudniał Ci robienie tictocków. Tylko tyle. A dodatkowo przypuszczam, że problemem były dziadoskie gimbale w pierwszych taranisach i jednocześnie na prawdę fajne w graupnerze. Moim zdaniem to było źródłem różnicy, którą poczułeś.

Ani nie bronię horusa ani spektruma, nie nie... spektruma nie lubię od zawsze :D A horusa dopiero poznaje, więc na temat żadnego z nich nie wypowiem się obiektywnie ;)

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 13:02
autor: windcatcher
Spektrum w testach nowszych modeli dsmx na 11ms wypada lepiej i szybciej od Frsky.

Link działa średnio na 13ms

https://youtu.be/_rxAPlYr9FQ

https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... view#gid=0

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 13:14
autor: msheli
miruuu pisze:Ale mi się nie rozchodzi o horusa tylko protokoły. Moja teza jest taka, że nie fakt latania na frsky utrudniał Ci robienie tictocków.


Coś w tym jest, w mojej DX8 tic toki wychodziły, ale musiałem się namęczyć,w Taranisie SE wychodzą z dużo większą łatwością, wydają się dużo prostsze...

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 13:33
autor: MacGyverek
To jak Na Taranisie X9D Plus SE wychodza latwo, to na Horusie na pewno same się robią - tam jeszcze lepsze gimbale ;)

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 14:03
autor: windcatcher
msheli pisze:
miruuu pisze:Ale mi się nie rozchodzi o horusa tylko protokoły. Moja teza jest taka, że nie fakt latania na frsky utrudniał Ci robienie tictocków.


Coś w tym jest, w mojej DX8 tic toki wychodziły, ale musiałem się namęczyć,w Taranisie SE wychodzą z dużo większą łatwością, wydają się dużo prostsze...


Ale to może oznaczać, że gimbale są mniej dokładne lub mają większy deadband....

Re: Nadajnik - Frsky Horus X10S

: 4 lis 2018, o 14:32
autor: Don Mirson
Wniosek z tego taki, że najlepiej kupić flyskyja ze zużytymi gimbalami

Re: Latencje, abscynencje i luźne gimbale

: 4 lis 2018, o 14:37
autor: Don Mirson
Wydzielilem. Nie jestem pewien czy powinno trafić do taranisa, flyskaja czy spektruma więc wrzucam do warsztatu ;)

Re: Latencje, abscynencje i luźne gimbale

: 4 lis 2018, o 15:16
autor: aikus
A nie lepiej do aparatury odbiorników?

Re: Latencje, abscynencje i luźne gimbale

: 4 lis 2018, o 17:50
autor: Don Mirson
Proszę bardzo :)

Re: Latencje, abscynencje i luźne gimbale

: 5 lis 2018, o 22:39
autor: aikus
Tak sobie jeszcze myślę o tych latencjach s-busach i PPMach, że takie rozumowanie to trochę o dupę potłuc, bo co to właściwie znaczy podłączyć odbiornik po PPM? Nie ma czegoś takiego... albo raczej nie ma nic innego. Odbiornik z apką ZAWSZE łączy się po PPMie, a ściślej po PPMie opakowanym w jakiś protokół specyficzny dla danego systemu (FASST, HOTT, ACCST, DSMX i tak dalej, a w środku jest PPM, a nawet jeśli nie jest to jest to jakiś mux.
Czyli tak czy siak mux. Czterech, sześciu, ośmiu kanałów - w zależności.
No i teraz taki mux po odebraniu przez odbiornik sam z siebie do niczego się nie nadaje.
Musi zostać zdemuxowany na poszczególne kanały.
Może zostać zdemuxowany w odbiorniku i to jest proces który ileś tam trwa. Musi trwać i koniec.
A może nie zostać zdemuxowany w odbiorniku, bo możemy odbiornik podłączyć np. właśnie po s-bus do braina i to oznacza tylko tyle, że demuxowaniem zajmie się Brain.
Tak czy siak demux to proces który MUSI się wydarzyć i musi trwać a czy tę operację szybciej wykona brain czy odbiornik - to dopiero zagadka.
Ja w każdym razie na graupnerze latałem zarówno na odbiorniku podłączonym klasycznie czterema kablami do braina i latałem na jednym kablu i różnicy nie widziałem.

Anyway: O tym muxowaniu i demuxowaniu, dobrze myślę, czy popełniam jakiś błąd w rozumowaniu?