T-Rex 450

[windcatcher]

ale ratio to problemy modeli nowocześniejszych niż trex 450 (albo byłem tak zajarany, że nie zwracałem uwagi )

450 miała dokładnie ten sam problem i podobnie niskie ratio, które towarzyszy alignowi od zarania

Dlatego ludzie robili dremmel moda, odwracanie okuć, dłuższe wałki ogonowe garrta i dominatora (wszystko półśrodki, które trochę omijają problem ale nie rozwiązują do końca.)

Był też upgrade dla 450L dominatora, który podbijał ratio zmianą przedniej zębatki - nie za dużo ale lepszy rydz niż nic.

Zarówno w 450 i 470 ratio ogona jest wystarczające dla 80% pilotów i lotów ale jak ktoś zaczyna latać bardzo ostro i słabo zarządza cykliką lub jest pilotem wyczynowym lub lubi latać na wolnych obrotach to ratio jest za niskie i ogon trochę popuszcza

470 nie ma problemu z paskiem i jest fajnym modelem dużo lepszym od 450 ale ratio ogona pozostało za niskie.

Co do przeróbki 450 na pasek to nie jest ani trudna ani droga. Części są w RCF oraz na BG. Trzeba zmienić lub wypiłować przednią skrzynkę, wymienić przednią parasolkę na taką pod pasek a do tego pasek i tylną skrzynkę ogonową pod pasek.

Niestety napęd ogona odbywa się z malutkiej zębatki i jest przekazywany na podobnie małą z tyłu co samo w sobie jest beznadziejnym rozwiązaniem i w ostrym locie pasek puszcza i mieli się bardzo szybko....

[Bi0ly]

W takim razie faktycznie zostanę przy wałku i zacznę powoli szukać jakiegoś innego helika. Flaki mam w miarę dobre więc tylko przekładka.

[Don Mirson]

W 470 jedynym problemem z paskiem stanowie ja i zła srubka

I ratio

Ratio w trexie to problem Aligna (mój z reszta tez) a nie paska. Jak z jakiegoś debilnego powodu uznali ze takie jest idealne (w 500x jest identyczne) to na wałku tez by takie dali.

[Bi0ly]

Napisałem do Adama z forever. Zobaczymy co mi odpisze.

[Galo82]

Witajcie,

Odkupienie swojego tarota za śmieszne pieniądze, wywaliłem k-bar, i wsadziłem braina.. ten model lata )
Aczkolwiek autolvelel i rescue nie działa..
Bez łopat tarcza jest prosto.. w locie.. przewala na prawą.
Łopaty na wyważarce, idealnie w poziomie..
Co może być przyczyną ?
Brain zamontowany na 2 piankach, może to problem ?
Napęd ogona wałek.

[zborecque]

Zobacz czy przewala tarczę na prawo gdy rozkręcisz z samymi łopatkami ogonowymi (bez głównych łopat), może wirnik ogonowy niewyważony.

Sent from my D6633 using Tapatalk

[Radziaf]

Sprawdz drgania na walku ogona, tam najczesciej sa drgania plus sam wirnik ogona. Na walek napedu ogona warto tez zalozyc 3 lozyska.

[Galo82]

Bez łopat tarcza jest ok.. po rozkręceniu

[zborecque]

Wałek ogona - tak, też może być przyczyną drgań, ale on często wzbudza się do drżenia w pewnym wąskim zakresie obrotów. Sprawdź to rozkręcając bez łopat i zmieniając powoli obroty od najniższych do najwyższych. Rękę trzymaj np. na belce ogonowej i sprawdź czy w jakimś zakresie gazu wibracje nie wzrastają nadmiernie. Jeśli tak to wałek napędowy do naprostowania lub trzeba dać drugie łożysko.

Natomiast rozkręcałeś z założonymi samymi łopatkami ogonowymi? Miałem często tak, że wibracje pojawiały się dopiero jak ogon był w pełni "ubrany". Dopiero po założeniu łopatek ogonowych wibracje były bardzo duże, i to niekoniecznie przyczyną było ich niewyważenie. W ogonie na wibracje może mieć wpływ niewyważenie okuć, krzywy hub, krzywy wałek poprzeczny (parasolka), zużyte łożyska parasolki (sprawiające, że oś "lata" na różne strony) itp. Kumuluje się to gdy założy się wszystkie elementy.

Jak to wszystko okaże się OK, a tarcza nadal się przechyla to może jeszcze coś w samej głowicy? Wał głowny idealnie prosty? Łopaty na pewno na milion procent wytorowane? Często minimalne niewytorowanie wzbudza duże drgania, a czasem można latać i nic się dzieje, oprócz "podwójnej tarczy" (oczywiście co nie znaczy, że tak powinno się wtedy latać). Głowica chodzi prawidłowo, nie ma luzów? Zdarzają się luzy w takich płaszczyznach, że np. łopaty torują się przy małych kątach natarcia, a roztorowują przy zwiększonych.

Jak to nadal nie to, to może to jednak nie wibracje? Niezbyt znam Braina, żeby zgadywać, może jakieś gainy do poprawienia?

Sent from my D6633 using Tapatalk

[Galo82]

Rozkręcam helik na ziemi do ok 65-70% gazu. Przy czym ogon jest kompletny, z łopatkami, wirnik główny bez łopat,
- tarcza jest idealnie poziomo w ale, nie przechyla się

W powietrzu z łopatami przewraca go na prawo.

Łopaty na wyważarce wiszą poziomo, w locie wytorowane.
Może problemem jest montaż ?
Na 2 piankach.. może zamontować na tą zelke która z brainem dostałem ??

Normalny lot nie sprawia problemów

[zborecque]

Ale przewraca tak, że musisz kontrować w lewo żeby helik się nie przewracał dalej, czy tylko trochę i tak zostaje? Przewracanie zaczyna się od razu uniemożliwiając normalny start (gleba jeszcze przed oderwaniem) czy dopiero po jakimś czasie w powietrzu? Chłopaki od braina ktoś coś? Jakieś gainy, ukryte autolevele? Tajne opcje typu if pilot_name=="Galo82" {constant_rightflip_mode=True;} itp?

Sent from my D6633 using Tapatalk

[Artja]

else IF (zimny lut) AND (vibrations) THEN PRZELUTUJ (płytka Braina) OR (płytka serwa)

PS poruchaj kablami serw przy Brainie i przy serwach

[Don Mirson]

Ja tak miałem jak miałem włączony autolevel nie wiedząc o tym. Moze to to?

[Galo82]

Słuchajcie, ja chcę tylko doprowadzić by działał rescue.
Brain 2 jest nowy.
W p380, po włączeniu. Al, helik wisi poziomo
Tu sobie latam w idlu, na programie 3d bez al, przełączam na program z al i przechyla tak prawie o 90° na prawy bok..

[Artja]

Nie doczytałem że chodzi o autolevel. Miałem tak samo z tym przewracaniem jak Brain siedział na zwykłej piance na obudowie nieco rozklekotanej skrzynki ogonowej. Przykleiłem Braina na gruby żelek Lynxa, ten sam którego używam do spalin, i problem zniknał.

[El Grey]

ja mam wszystkie Brainy właśnie na tej żelowej podkładce, gdy miałem zamontowane w 450 BA na dwóch piankach z blaszką oryginał Tarota maszyna tańcowała jak porypana...

[Galo82]

Wymiana na żelka org. Nic nie pomogła..
Dziwne to.. bez al udało się gaina na cyklice podbić o 6punktów w stosunku do defaultowych, rescue też nie działa.. kurde zależy mi na tej funkcji w trex150x, wiele razy mi tyłek uratowała..

[dawo]

Hmm specem też nie jestem ale może jaka kompensacja działa w drugą stronę... w Zyxach tak było jak się nie sprawdziło działania kompensacji tarczy w piro to wywalało model przy starcie. Rescue i auto level to raczej wibracje jak słabo działa w locie - mam tak w 600 że na stole bez łopat tarcza świruje. U mnie najprawdopodobniej winna jest przekładnia w skrzynce ogonowej na wałek.

[Artja]

Wymiana na żelka org. Nic nie pomogła..
Dziwne to.. bez al udało się gaina na cyklice podbić o 6punktów w stosunku do defaultowych, rescue też nie działa.. kurde zależy mi na tej funkcji w trex150x, wiele razy mi tyłek uratowała..

Może wypróbuj grubszą podkładkę, ta znana mi z zestawu MSH jest cieniutka. U mnie jest jak na fotce, żelek ma 3,5mm. Autolevel bez problemów działał już wcześniej, a wczoraj pierwszy raz wypróbowałem rescue i jest OK

[El Grey]

U mnie na mikrusie to samo