Strona 112 z 123

Re: T-Rex 450

: 21 wrz 2017, o 11:09
autor: pkali
A po zmianie zębatki zmniejszyłeś kąty?

tapatalk

Re: T-Rex 450

: 21 wrz 2017, o 11:49
autor: Wiktor
Sprawdź jakie kąty potrafi wycisnąć ogon dla skretu w lewo i prawo. Moze byc tak ze w lewo moze wiecej a tego nie potrzebuje wiec mozna obrócic okucia ogona i ustawic rewers serwa

Re: T-Rex 450

: 21 wrz 2017, o 20:17
autor: Radziaf
W kwestii odsunięcia huba na ogonie, przemierzyłem jak to wygląda u mnie i po zastosowaniu wałka Alzrc Devil 465/450 (długość 49mm), hub mam odsunięty o 2,5mm w odniesieniu do wałka Tarota (mam oba wałki dla porównania). Takie odsuniecie pozwala mi na uzyskanie kąta na łopatkach lekko ponad 45stopni. Bez ceregieli z obracaniem okuć czy szlifowaniem wałka. Otworu na orczyku nie zmieniałem, jest na ok. 10mm od osi serwa.
Prawdę mówiąc przy podobnym zachowaniu ogona jak u Ciebie;
- w pierwszej kolejności próbowałem podnosić PIDy ogona (właściwie P i I) do wartości P=65-70%, I=80%, co prawda ze znośnymi efektami ale pojawił się inny problem, tj. w szybkim locie postępowym nie mogłem obrócić helika ogonem w prawo o 360stopni (osiągałem max 90stopni i jakieś dziwne przycinanie/szarpanie mechaniki ogona, jakby przez serwo i FBL). Łopatki ogonowe RJX 68mm.
- kolejna próba to było odsunięcie huba od skrzynki z zastosowaniem wałka od Alzrc Devil 465/450. Kąty łopatek jakie uzyskałem to nieco więcej jak 45stopni, jednakże w dalszym ciągu helik nie obracał się całkowicie w szybkim locie postępowym i finalnie z ziemi wyskoczył wielki Kret łykając moje cacko... :mad2:
- po "ożywieniu" helika, zmieniłem łopatki na ZEAL 68mm (wałek Alzrc został) przywróciłem fabryczne ustawienia Braina i ustawiłem wszystko od podstaw z P-gain 45% w nadajniku. Jak się okazało, to nie ten sam model co przed kraksą, o wiele lepsze zachowanie ogona na łopatkach ZEAL a I-gain pozostał na wartości fabrycznej (prekompensacja też fabryczna). Ogon trzyma przy pompkach, w szybkim locie postępowym obrót helika o 360stonie bezproblemowy.

Mam nadzieje, że to choć trochę pomoże, zanim wepchniesz w swoją maszynkę większą kasę. Tak właściwie to nie masz pewności czy to silnik czy nie czasem regulator powoduje te spadki obrotów, ponów może kalibrację zakresu pracy przepustnicy. Sprawdź jeszcze mechanikę ogona, może się przycina... trochę dużo tych może, ale rzeczy martwe lubią być złośliwe a zazwyczaj diabeł siedzi w czymś czego najmniej można się spodziewać a zarazem banalnym.

Ku przestrodze, trafił mi się przypadek zerwania końcówki wałka z rurką (ten element wchodzący w przednia parasolkę napędu ogona). Chińckie łapki poskąpiły dobrego wykonania i klej zastąpiłem kombinacja żywicy epoxy z jednoczesnym wykonaniem otworu przez wałek na wylot i wprowadzając szpilkę jako klin.

Moja konfiguracja helika wygląda tak:
Kit Tarot 450 Pro V2 FBL
Silnik Tarot 450MX 6S 1700kV
Zębatki skośne 11T / 121T (zazwyczaj latam na 3000obr/min)
Regulator AeroStar 45A
FBL Brain 1
Kąty łopat +-12 stopni, cyklika +-10 stopni
Serwa cykliki KST 215MG V3
Serwo ogona KST 215MG V2
Pakiety SLS 1450mAh 30C
Łopaty Tarot (całe czarne) 360mm
Łopatki ZEAL 68mm
Zębatki w skrzynce ogonowej Alzrc Devil 465/450 (z czarnymi trybami)
Napęd na wałek z 3-ma łożyskami
Gov z Braina

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 09:40
autor: Bi0ly
Zastanawiam się co powoduje puszczanie ogona w moim rexsie. Mechanicznie wszystko ok ( nie ma luzów nic nie przystawia ). Na ogonie mam założone serwo KST 215MG V3 w brain też raczej dobrze poustawiane. Zwiększyć wychylenia łopatek już bardziej nie mogę bo ogon zaczyna rybkować. Jakieś pomysły? Może to serwo jest za słabe? Albo muszę coś podregulować w systemie ?
PS. przy mocnym wietrze objaw się wzmaga - ogon puszcza przy szybkich zakrętach lecąc tyłem i jak próbuje zrobić lejek.

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 09:48
autor: AdamP
Wychylenia łopatek musisz mieć na maksa a z rybkowaniem walczysz zmniejszając gain

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 16:24
autor: Bi0ly
Ok, pokombinuje jeszcze z ustawieniami. A jak bym chciał jakieś większe serwo KST na ogon to jakie polecicie ?

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 18:09
autor: Adam12
Trex puszcza w jedną stronę, chyba w prawo. W wąskim lejku wypadniesz - przynajmniej ja tak mam. Gdzieś tu wątek był o szlifowaniu huba ogonowego żeby zwiększyć kąt wychylenia łopatek. Możesz spróbować też na większych/szerszych łopatkach.
Resztę jak @AdamP pisał - wychylenia max, a na rybkowanie obniż gaina 2 pkt - zobaczysz na ile pomoże.

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 18:55
autor: pkali
Sprawdź , czy nie zacina Ci się ślizgacz. To też może być przyczyną rybkowania.

Tapatalk

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 19:05
autor: Don Mirson
I czy nie masz okuć na odwrot...

Re: T-Rex 450

: 27 mar 2018, o 19:27
autor: pkali
I jeszcze bym sprawdził jakość łożysk w okuciach.

Tapatalk

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 07:08
autor: gumi
Sprawę rozwiązują dłuższe łopatki wirnika ogonowego i okucia wirnika ogonowego z łożyskami oporowymi. Przy doborze łopatek zwróć uwagę na jak najmniejszą masę.
I oczywiście dłuższy statecznik pionowy, aby dłuższe łopatki nie haczyły o podłoże.

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 10:29
autor: Bi0ly
No nic najpierw to wyreguluje tak jak mówicie. Ale i tak nabędę wałek Alzrc Devil 465/450 i szarpnę się pewnie na okucia z łożyskami. Poluje na łopatki 68mm Zeal - ale wszędzie są niedostępne :(

Ps: W którą stronę łopatki mają się bardziej wychylać jak daje ślizgacz w stronę huba czy skrzynki ogonowej ?

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 12:54
autor: dawo
Definiuje to obrót wirnika głównego - ogon ma łatwiej obrócić się zgodnie z ruchem wirnika niż "pod prąd" gdzie wirnik ogon owy musi wytworzyć większą siłę.

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 14:40
autor: Pietrek

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 14:41
autor: Don Mirson
Bi0ly pisze:Ps: W którą stronę łopatki mają się bardziej wychylać jak daje ślizgacz w stronę huba czy skrzynki ogonowej ?

Chodzi o to, ze jak wirnik główny pracuje (np w zawisie) to łopatki ogonowe go kompensują. Czyli z założenie nie pracują na kątach 0 stopni, tylko jakichś.

I teraz tak. Jak chcemy te kąty zmienić, to w jedną stronę (tą kompensującą) trzeba użyć większej siły niż w tą drugą stronę.

I wszystko rozchodzi się o to, że popychacz nie jest mega sztywny i pod naciskiem może się wyginać. Dlatego jak ustawisz w dobrą stronę to będzie on ciągnął lub popuszczał.
Jak ustawisz na odwrót okucia to będzie on ciągnął i pchał. Przy pchaniu może nie dawać rady i wtedy ogon będzie świrował.

Same łopatki najlepiej jak kręcą się w tą stronę, żeby "zamiatać" pod ogon. Inaczej wymiatają piach w oczy :)

Re: T-Rex 450

: 28 mar 2018, o 19:24
autor: Artja
miruuu pisze:I wszystko rozchodzi się o to, że popychacz nie jest mega sztywny i pod naciskiem może się wyginać. Dlatego jak ustawisz w dobrą stronę to będzie on ciągnął lub popuszczał. Jak ustawisz na odwrót okucia to będzie on ciągnął i pchał. Przy pchaniu może nie dawać rady i wtedy ogon będzie świrował.


I to jest ten moment, gdy przydaje sie minimalna wiedza z zakresu teorii konstrukcji. Brzmi uczenie i mądralińsko, ale zjawisko jest intuicyjne i powszechnie stosowane na codzień. Nawiązując do niedawnych rozważań Aikusa nad istotą pręta jako takiego, w tym przypadku mamy do czynienia ze ściskaniem i rozciąganiem. To co się ściska potocznie nazywa sie słupkiem, a to co się rozciąga, jak sama nazwa wskazuje, nazywamy cięgnem. Ściskany element-słupek po przeciążeniu ulegnie wyboczeniu czyli utraci geometryczną osiowość bez względu na kształt swojego przekroju, jeśli wciąż będziemy zwiększać obciążenie to na skutek powstałych mimośrodów trwale ugnie się lub złamie. Natomiast element rozciągany-cięgno może ulec tylko zerwaniu, lecz do końca pozostanie "osiowy". Oczywiście słupek może pracować jako cięgno, ale w drugą stronę się tego raczej nie praktykuje i unika. Przykładem wymuszenia pracy cięgna jako słupka jest np linka gazu w aucie, tutaj rolę usztywniacza pełni pancerz, a wiotkie są jedynie końcówki. Wnioski są oczywiste na poziomie wyobraźni gimnazjalisty. Dodam tylko, że druciane "popychacze" ogonowe serwowane w kitach 450'tek mają sens li tylko w tym pierwszym przypadku jaki opisał Mirek. Zmuszenie ich do pracy odwrotnej będzie skutkować wyboczeniem pomimo "prowadnicy" umieszczanej na belce. IMO optymalne rozwiązanie to rurka szklana/węglowa z wklejonym nagwintowanym fragmentem pierwotnego drutu na którym można osadzić snapy. Dobrze dobrana rurka wyeliminuje nawet podporę pośrednią, a gdyby miała ona zostać, to powinna być luźna i pełnić rolę jedynie podwieszenia popychacza pod belką, a nie elementu wymuszającego kierunek jego pracy.

Re: T-Rex 450

: 29 mar 2018, o 06:57
autor: gumi
Jeśli wziąć wirnik ogonowy od 470 (jest trochę dłuższy/większy) to nie trzeba szukać dłuższych łopat.

Re: T-Rex 450

: 29 mar 2018, o 07:00
autor: mwx
Dłuższe łopatki powodują większe wibracje.
To da się dobrze wyregulować na normalnych łopatkach.

Re: T-Rex 450

: 29 mar 2018, o 07:12
autor: gumi
Dlatego zwróciłem uwagę na parametr masy łopatek.

Re: T-Rex 450

: 29 mar 2018, o 08:03
autor: wojtekr
mwx pisze:Dłuższe łopatki powodują większe wibracje.


To jakiś skrót myślowy, nie? Bo jak nie to 700 już nie powinna latać. :lol: