Gaui X3 - dlaczego właśnie ONA

Gaui 200, Gaui 255, Gaui 425, Gaui 550, Gaui X5, Gaui X7
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 07:35

Przepraszam że jeszcze raz w tym wątku, założyłbym nowy pt. "X3 - dlaczego właśnie ONA" ale nie chcę się wygłupiać :)

Osobiście nie uważam że X3 to idealna konstrukcja. Po prostu technicznie bez zarzutu i bardzo dobrze lata. Nie podoba mi się w niej natomiast nie do końca przemyślana rama (mocowanie serwa ogonowego na zasadzie - radźcie sobie i kombinujcie), kiepski dostęp do kabli i elektroniki wewnątrz, nie jestem też fanem półek do mocowania pakietu, wolałbym tradycyjne rzepy bo pakiety byłyby wymienne z innymi modelami. Bardzo nie podoba mi się oryginalna kabinka. Pod wieloma względami protos bardziej trafia w moje gusty. Ale to trochę jak kwestia serca i rozumu. U mnie zadecydował rozum, a myślenie miałem mniej więcej takie - X3 nowsza konstrukcja, przy projektowaniu mogli bazować na najnowszych doświadczeniach vs protos "staruszek" - projekt sprzed 5 lat. X3 - trochę większy model - od początku projektowany pod łopaty 360 i większe moce vs protos oryginalnie zaprojektowany pod 325. Poza tym dużo czytałem na zagranicznych forach odnośnie porównań obydwu modeli. Mam tak że jeżeli trafiam na opinię gościa zachwalającą jakiś model to sprawdzam na jego kanale YT jak gość lata. Jeśli widzę że gość wymiata to myślę sobie - ma doświadczenie, pewnie wie co mówi i takie opinie mają na mnie duży wpływ. Na helifreakach znalazłem sporo takich opinii i z pewnością miało to wpływ na mój wybór.

Ale uważam że mini protos jest bardzo dobrym modelem również.

P.S. Moja X3 na pasku jest bardzo cicha, pewnie trochę głośniejsza od protosa ale nie dużo - chętnie porównam przy najbliższej okazji. Kluczem do osiągnięcia dobrej kultury pracy jest właściwe ustawienie odstępu pioniona i zębatki głównej.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 16 kwie 2015, o 07:42

telemaniak pisze:Przepraszam że jeszcze raz w tym wątku, założyłbym nowy pt. "X3 - dlaczego właśnie ONA" ale nie chcę się wygłupiać :)

A ja mam dzisiaj dzień na wygłupy :D
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 16 kwie 2015, o 07:48

Miruu nie pisz post pod postem (kolegi)
Helikoptery
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 16 kwie 2015, o 08:03

wojtekr pisze:Miruu nie pisz post pod postem (kolegi)

No przepraszam przepraszam przepraszam. Musiałem z własnego zaniedbania pominąć któryś paragraf... :oops:
Tylko błagam, nie pisz mi więcej PW w tej sprawie. 5 prywatnych zjebek wystarczy. Więcej nie będę :nw:
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 16 kwie 2015, o 08:06

Miałem X3 bez paska, na wlasne uszy słyszalem już 2 X3 na pasku ( w tym Danielusa , a on napewno dobrze wszystko ustawił bo jest perfekcjonistą ;-) )
Wiadomo że ciszej jest na pasku, ale nadal nie ma to żadnego porównania do miniaka.
Nie jest prawdą że mini protos nie zostal zaprojektowany pod dłuższe łopaty - o czym chociażby świadczy że jest sprzedawany przez producenta w różnych wersjach,w tym również odrazu w wersji pod dłuższe łopaty.
Natomiast co do dostepności baterii w X3 - no taki jest trend teraz, muszą wymyślać coś nowego, to wymyślili.
Fajnie to wygląda, aczkolwiek wydaje mi się że do tak małych modeli lepiej zrezygnować z takich bajerów, korzystniej z waga się wyjdzie wtedy no i bateria która jest na półce będzie bliżej środka ciężkości.
Kabinka X3 wygląda super, ale dobre wrażenie popsuło mi obcieranie i rezonans jaki generowała - kombinowałem z nia troche aby to obejść, ale nie zrobiło to na mnie dobrego wrażenia.
Każdy model ma jakies wady i zalety , ale z niektórymi nie mozna sobie poradzic i trzeba się przyzwyczaić (hałas , miejsce na baterie) , a z częścią można sobie poradzić ( wymiana łożyska jednokierunkowego)
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 08:11

Chyba w 2010 kiedy projektowano mini protosa nie było łopat 360 na rynku (mogę się mylić), albo przynajmniej nikt o nich nie słyszał. Dla mnie mini protos 350 to fabryczny stretch.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 16 kwie 2015, o 08:15

Jak na razie nie latałem żadnym z tych modeli. Oba jedynie macałem. No może aikusowym prosiakem chwile, ale to raczej go wyłącznie podniosłem... Więc ciężko oceniać... Więc tylko zapytam...

A jaką właściwie robi różnicę, czy prosiak był zaprojektowany pod stretcha czy przeprojektowany? Co właściwie by się w nim jeszcze mogło różnić (poza belka ogonową) gdyby z założenia był robiony pod większy rozmiar?
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19689
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 16 kwie 2015, o 08:16

A że (znowu) pozwole sobie na posta pod postem... :D
Chłopaki, a może przerzuce jednak oba wątki do heli ringu? Bo mam wrażenie, że czy ruszymy x3 czy miniasa to i tak porównanie będzie do tego drugiego... :)

O tutaj:
viewforum.php?f=121
Awatar użytkownika
ocean_wro
Elita forum...
Posty: 1453
Rejestracja: 28-12-2013
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 31 razy
Podziękowano: 71 razy

Postautor: ocean_wro » 16 kwie 2015, o 08:21

miruuu pisze:A że (znowu) pozwole sobie na posta pod postem... :D


Miru, pierwsze ostrzeżenie. Nie pisz tak bo Ci bana dam :vhappy:
Protos Mini 6S brain
Extra 300S Multiplex
DJI Mavic Pro
Quad 250 FPV naze32
RealFlight G6.5
Spektrum DX9
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 16 kwie 2015, o 08:30

Fabryczny stretch który działa bez zarzutu - mnóstwo ludzi na nim lata i nikt mimo katowania nie ma z nim problemów wynikających z tego.
Co więcej - fakt że model poza belka i lopatami jest ten sam jest zaletą - waga wzrasta minimalnie.
Taka moda teraz jest, że trzeba rozbudować ramę, porobic półki wymienne, grubsza belkę ogonową - model wygląda solidniej, bardziej "Pro"
Zeby była jasnośc - podkreślę raz jeszcze że nie jest zły, ale z wymienionych powodów preferuję mini protosa.
Lubię ten cichy furkot łopat bez dźwięku szlifierki w tle :-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 16 kwie 2015, o 08:58

miruuu pisze:A jaką właściwie robi różnicę, czy prosiak był zaprojektowany pod stretcha czy przeprojektowany? Co właściwie by się w nim jeszcze mogło różnić (poza belka ogonową) gdyby z założenia był robiony pod większy rozmiar?



Taka ze model nie stretchowany jest ciezszy w stosunku do srednicy wirnika a zatem mniej zwinny i dynamiczny.
Pisze to jako ktos kto zna roznice ze slyszenia od tych ktorzy stretchami lataja i modele stretchuja.
Ja sam tego nie praktykuje i nie uznaje (ale to tylko kwestia moich preferencji powodowanych kilkoma roznymi czynnikami o ktore mniejsza)

Jednak tak czy siak wydaje mi sie, ze skoro MSH zdecydowalo sie fabrycznie wypuszczac dwie wersje do tej samej ramy to znaczy ze uznali ze to wszystko ma sens i wytrzyma i nie bedize problemow ze sztywnoscia... Jest to jakis argument na plus w porownaniu do stretchowania modeli DIY.

Ludzie stretchuja T-rexy 450 do 480 wiec tez sie da, a sztywnosc konstrukcji T-rexa do Protosa to jest poprostu przepasc. T-rex przy Protosie jest jak z gumy. Caly. Rama, belka, wal.... No ale i co - i tez lata ;)


Wracajac do Twojego pytania: Porownaj sobei Gauke X3 ze stretchowanym protosem. Nawet na wyglad.
zobaczysz, ze Gauka to jest ciezka krowa przy Protosie, a Protos jest leciutki jak motylek.
Oczywiscie to tez ma swoje zady i walety - Gauka na pewno bedzie potrafila wiecej i zniesie wiecej pod wzgledem mocy, osiagow.
W speedzie mysle ze Prosiak nie mialby z gauka szans.

zalezy ktoi czego oczekuje.
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 09:42

Po prostu protos mini ma wszystkie zalety i wady stretcha (lekkość) kosztem delikatniejszego mechanizmu przeniesienia napędu, być może nie do końca przystosowanego do mocy jakich przeniesienie oczekuje się w modelach z łopatami 360 i skutkiem tego są te małe babole typu padające łożysko jednokierunkowe chociażby. Gaui X3 było zaprojektowane od razu jako większy helikopter z mocarnym układem przeniesienia napędu (tak naprawdę to ten układ robi w X3 wagę) i dlatego jego łożysko jednokierunkowe jest nie do zabicia. X3 pewnie dałoby radę trochę jeszcze wystretchować a protos już jest na granicy.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 16 kwie 2015, o 09:55

Problem dotyczy łożysk samych w sobie, a nie modelu.
Jesli będzie wadliwe łożysko, to pada także w zwykłym, nie stratchowanym modelu.
Jeśli będzie dobrze wykonane, to nie ma problemu - widocznie pojawil się jakis problem z poddostawcą .
Fakt że zrobili nowe upgrade łożyska aby zmniejszyc obciążenie na nim tez załatwia sprawę.
Przeniesienie napędu jak najbardziej wytrzymuje obciążenia, o czym świadczy ładnych pare lat uzytkownia tego modelu przez bardzo dużą ilośc ludzi, a nie kilku sponsorowanych pilotów od wrzucania filmikow demo.
Na cyzm ma polegać mocarność tego modelu ? nie ma w nim nic innowacyjnego, co dawaloby mu jakąkolwiek przewagę nad innymi konstrukcjami.
Dobry model, ale niczym specjalnym się nie wyróżnia.
Dobrze wiesz że miałem ten model, złożyłem i ulotniłem, trochę nim polatałem.
Nie pisze więc na podstawie filmikow na YT.
O ile X5 wyróżniała sie w swojej klasie lekkością i prostota konstrukcji, o tyle X3 jest pomyślana bardziej pod trendy rynkowe i jest na rynku króciutko , ciekawe czy po 5 latach wogóle będzie ktoś jeszcze o tym modelu pamiętał :-)
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 10:42

W X3 też nie siedzą super łożyska tylko zwykła chińszczyzna. Ale układ jest zaprojektowany z zapasem na duże moce i nic nie pada. W mini Protosie jest na styk i dlatego to czy się sypnie zależy od partii łożyska. Miejmy nadzieję że nowy upgrade polepszy sytuację. W X3 mamy te mocarne okucia na 4 łożyskach to daje bardzo sztywną głowicę i przekłada się na precyzję i reakcje na drążki. Nie jest tylko moją opinią to że mini protos lata "miękko" i myślę że właśnie mniejsza sztywność przy okuciach za to odpowiada. Ja wolę twardo i precyzyjnie.

Ale tak poza tym to ciężko porównywać strertcha z nie-stretchem. To jest jak porównywanie mniejszego helikoptera którego wydłużono i jeszcze daje radę z większym.

Moim zdaniem protos w aktualnej wersji dobry jest do trochę spokojniejszego latania i takiego katowania oraz mocy jak Dunkan czy inni tego typu zawodnicy stosują, nie przetrzymałby albo trzeba by wymieniać podzespoły po kilku lotach.

Zwróć uwagę że osobiście wymieniłem wiele wad X3. Akurat tego jak lata i kwestii niezawodności one nie dotyczyły. Ale może mniejsza waga wyszłaby X3 na korzyść, kto wie.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 16 kwie 2015, o 12:24

Nieee, telemaniak...
Nie mozna mowic, ze to jest blad konstrukcyjny z tego wzgledu ze wyszla partia wadliwych lozysk i one padaja - byly wczesniejsze partie lozysk ktore byly WIECZNE.
A ze w koncu MSH postanowilo sie uporac z problemem z onewayami i jednoczesnie je przerobic na wieksza srednice to wynika cha wie z czego.
Ale to nie jest tak, ze to jest konstrukcyjna niedorobka, albo cos na styk - nie nie. to akurat nie.
Poprostu moim zdaniem to bylo tak: poszla wadliwa seria lozysk z ktora z jakiegos powodu nie mogli sobie poradzic i w koncu wymyslilii, zeby moze dla swietego spokoju przy okazji to jeszcze dodatkowo przerobic na wieksza srednice i juz.

Z reszta, ja mowiac o stretchowaniu i o tym dlaczego tego nie uznaje mam na mysli przede wszystkim sztywnosc konstrukcji.
Sztywnosc konstrukcji w Protosie Mini jest GENIALNA i szkoda mi ja psuc robiac stretcha.
Penwie bardzo bym nie zepsul. Pewnie stretche nie lataja zle bo lataja nimi genialni piloci - to zawsze jest jakis wyznacznik.
Ale mi tego nie potrzeba - nie brakuje mi zwinnosci modelu a trzeba pamietac o jeszcze jednej rzeczy ktora ciagnie za sobei zrobienie stretcha: jest nia zapotrzebowanie na moc.
Bo jakby to powiedziec.... nauka....
... albo inaczej: Cudow ni ma!
:)
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 12:47

A to nie było tak że problemy z one-wayami pojawiły się kiedy wyszły miniaki z dłuższymi łopatami?
(Tylko pytam :))
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
Jazz
Lider forum...
Posty: 2960
Rejestracja: 02-10-2014
Lokalizacja: Ozarow mazowiecki
Podziękował: 30 razy
Podziękowano: 188 razy

Postautor: Jazz » 16 kwie 2015, o 12:50

W necie nie brakuje filmików gdzie protos jest katowany niemilosiernie z obrotami powyżej 4000 i daje rade - nie rozlatuje sie po paru lotach.
Skąd swoją drogą wziąłeś taką informację , że protos się rozlatuje od ostrzejszego latania po paru lotach ? ja na takie nie trafiłem :-)
Co więcej wiele razy miałem okazję oglądać jak swojego mini protosa katuje Kenobi na pałacowej, z przewijanym silnikiem na chorych obrotach.

Problem z łożyskami one-way nie związku z wprowadzeniem wersji z dłuższymi łopatami - nam też siętrafiły łożyska które padły szybko a mamy wersje z Aikusem z krótszymi.
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 13:20

Z tymi one-wayami to trochę tak jakby producent samochodów tłumaczył się z tego że silniki nawalają bo jest kiepskie paliwo na stacjach. Wiemy jakie są realia, jaką mamy benzynę i łożyska i powinno się w ten sposób zaprojektować maszynę aby radziła sobie w tych warunkach. W przypadku protosa wydaje mi się że on raczej wymaga łożyska w super wykonaniu z extra materiałów i takich łożysk do zastosowań modelarskich po prostu nie ma lub są zbyt drogie. Gdyby to była tylko wadliwa seria to MSH nie zdecydowałoby się na przeprojektowanie tego rozwiązania.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15948
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1001 razy

Postautor: aikus » 16 kwie 2015, o 13:26

No wlasnie nie. I ja nigdy nie mialem dluzszych lopat a problem z OneWayem mialem jeszcze przed pierwszym kretem (bo potem to juz mozna bylo zwalic wine na kreta).
Awatar użytkownika
telemaniak
Elita forum...
Posty: 734
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 44 razy
Podziękowano: 72 razy

Postautor: telemaniak » 16 kwie 2015, o 13:41

Abstrahując od wszystkiego to rozwiązanie z OneWayem na osi silnika jest dość kontrowersyjne. Pamiętajmy że OneWay to łożysko ślizgowe, występuje tam tarcie, a tarcie to temperatura. No i nie dość że samo łożysko jest mikroskopijne (w porównaniu z rozwiązaniem na wale głównym) to pracuje po zatrzymaniu silnika z 1300kv *25V = 32500 obr/min. Kto mi teraz powie jaka tam temperatura się wydziela i jak to wpływa na żywotność takiego układu. W dodatku nie ma możliwości odprowadzenia tego ciepła bo całość siedzi na wale silnika który sam jest gorący. W tradycyjnym układzie mamy dużo bardziej wytrzymałe łożysko, lepsze odprowadzenie ciepła i tylko 2,5-3 tys obr/min.
JR XG8, GAUI X5, GAUI255, MX3 > facebook.com/tufframes

Wróć do „Gaui”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości