Bardzo się cieszę, ponieważ model mi się podoba od bardzo dawna i jak dotąd nigdy nie miałem z nim styczności na żywo.
Ale do rzeczy.
W największym pudełku(PARTS BOX III) znajduje się kabinka, która jest odpowiednio unieruchomiona, oraz wszystkie elementy węglowe spakowane w folie, która jest zszywkami przytwierdzona do ścianki pudełka. Dzięki temu w transporcie nie powinny te elementy uszkodzić kabinki.
A tu cały woreczek rozpakowany, poza karbonami są też orczyki do serw cykliki, oraz kulki do snapów.
Kolejne pudełko(PARTS BOX IV) zawiera wszystkie pozostałe elementy mechaniki za wyjątkiem bardzo długich części.
Czas wyciągać narzędzie i brać się do pracy. Poniżej części, które wybrałem sobie do montażu ramy. Jedynie ten oznaczony jako F okazał się nieprzydatny, ponieważ w nim są elementy potrzebne dopiero przy montażu silnika.
I tu pierwsze efekty pracy.
Rama jak widać składa się z górnej części, oraz dolnych, które można wymienić oddzielnie. Rozwiązanie wydaje się być ciekawe, ponieważ w razie uszkodzenia dołu ramy, nie musimy wymieniać całości.
Ponadto górna część jest wzmocniona przez liczne aluminiowe elementy i wydaje się być bardzo trudna do uszkodzenia.
Na zdjęciach poniżej lepiej widać gdzie się kończy górny element, a gdzie do niego są przykręcone dolne części.
Czas na przekładnie główną. Przychodzi w 100% złożona. W moim egzemplarzu wszystkie śruby były skręcone na klej.
I woreczki niezbędne do montażu głowicy.
Głowica jest rozkręcona, w okuciach siedzą łożyska maszynowe i jedna bieżnia łożyska oporowego. Reszta elementów jest w woreczkach. Głowicę składa się bardzo szybko i przyjemnie.
Tarcza przychodzi w całości i w moim egzemplarzu jedynie te cztery małe górne śrubki były wkręcone bez kleju.
Przy montażu głowicy w każdym modelu, warto pamiętać o posmarowaniu damperów smarem silikonowym, lub innym nie wchodzącym w reakcje z gumą(
większość smarów rozpuszcza gumę!!!). Dzięki temu gumy pracują płynnie i bez zacięć, co jest szczególnie istotne przy niskich obrotach.
Przed montażem wału potrzebna jest jeszcze zębatka przednia wałka ogonowego, oraz belka.
Podkładkami, które są w zestawie z przekładnią trzeba wyregulować luz w przedniej przekładni wałka. Dajemy, podkładki nad i pod przekładnią główną o różnej grubości tak żeby luz był jak najmniejszy i żeby zębatki chodziły płynnie.
Wał zamontowany
I głowica, która jest bardzo masywna też.
Czas na skrzynkę ogonową, która przychodzi w całości i którą trzeba sprawdzić pod kątem kleju na śrubach.
Wirnik ogonowy też przychodzi w całości. Jest zbudowany dokładnie tak jak ten z X5. Na hub wirnika nakręca się nakrętki samokontrujące. Należy je dokręcać do momentu kiedy okucia chodzą płynnie. Dokręcenie ich do końca powoduje nadmierne ściśnięcie łożysk przez co okucia chodzą z oporem.
Do kompletu jeszcze trzeba zmontować ślizgacz i ramię skoku i skrzynka gotowa.
Na koniec dodam że najnowsze zestawy posiadają już zmodyfikowany wał wirnika ogonowego, który na całej długości ma 6mm średnicy. Wcześniej końcówka miała 5mm.
Ostatni karton zawiera długie elementy, czyli łopaty, wałek, belkę, podpory i popychacz. Również rzepy, kleje, zipy i łopatki ogonowe.
Ogon zamontowany.
Czas na silnik, jak napęd poszedł zestaw Gaui Scorpion 4035HKIII i regulator Scorpion Commander 160A OPTO.
Silnik w łożu i tu moja uwaga. Wszystkie śruby mocujące silnik dołączone do zestawu były za długie o ponad 1mm i dokręcone do końca wypychały by płytkę z włókna szklanego, która osłania uzwojenie. Przy skracaniu śrub warto pamiętać o tym, żeby je później przegwintować. Wkręcenie takiej śruby po skróceniu w aluminium skończy się uszkodzeniem gwintu w obudowie silnika.
Poniżej wdać wzmocnienia ramy, przy silniku, oraz łoże z dodatkowym łożyskiem przytrzymującym końcówkę wału silnika.
Silnik na miejscu wraz z uchwytami do radiatorów.
I radiatory
Czas kończyć montaż, poniżej zdjęcia przedstawiające najlepszy sposób prowadzenia przewodów w tym modelu. Pomiędzy górną i dolną częścią ramy jest przestrzeń w której można puścić wszystkie przewody od regulatora, beca itd. W modelu który składałem było tego naprawdę bardzo dużo:
-sygnał esc
-sygnał rpm
-2x bec
-kabel od czujnika prądu do telemetrii
Aby mieć dobry dostęp wystarczy odkręcić 12 śrub i rama nam się bardzo ładnie rozkłada.
A tu Brain w topowej wersji.
Model tuż przed lotem.