GAUI X7

Danielus · Postautor: **Danielus** » 26 lip 2015, o 08:55

W pierwszym poście umieściłem resztę materiału dotyczącego składania modelu.

A tu jeszcze fotki z przed montażu osłony belki ogonowej.

Obrazek

Danielus · Postautor: **Danielus** » 27 lip 2015, o 09:10

I kilka zdjęć z wczorajszego latania po montażu osłony belki.

Obrazek

msheli · Postautor: **msheli** » 27 lip 2015, o 10:30

Filmik jakiś dojdzie?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

zborecque · Postautor: **zborecque** » 22 lut 2016, o 14:17

Hej, prośba o poradę do Gałkowców: mianowicie chcę do swojej X7 dokupić jeszcze jedną parę łopat, żeby była "na zaś", ale też żeby sobie zobaczyć jak się lata na czym innym. Stockowo w kicie są 700mm HALO. A chcę wziąć parkę dodatkowych RJX-ów, tylko zastanawiam się, czy iść w 690 czy 710. Ken doradza 690, gdyż X7 jako lekki model lata na 690 żwawiej i można dać większe obroty. Osobiście chyba bardziej komfortowo jednak lata mi się na niższych obrotach, tak bardziej "statecznie". Zastanawiam się teraz - czy na tych stockowych 700 jest jednak bliżej zachowania "żwawego" jak na 690, czy bliżej jednak "dostojeństwa" jak przy 710. Na razie chcę kupić tylko jedną parkę, i wziąłbym takie, które latają "inaczej" niż te 700 HALO

Extra330 · Postautor: **Extra330** » 22 lut 2016, o 18:38

Ale te Halo700 bardzo fajnie lata. IMO lepiej niż Zeal 700

Danielus · Postautor: **Danielus** » 22 lut 2016, o 18:54

Na charakterystykę lotu nie tylko będzie miała wpływ długość łopat. Również ważny jest profil oraz umiejscowienie środka ciężkości. Tak naprawdę mogą być łopaty dłuższe, ale bardziej narowiste, wbrew regule.

Akurat w przypadku łopat do 700-ty mam najmniejsze doświadczenie. Zastanawiając się nad długością, warto pomyśleć o tym czym mamy je napędzić.
Jeżeli masz mały silnik, regulator, średnie pakiety, może warto kupić 690-tki.
Zastanów się też czego oczekujesz? Na większych łopatach i niższych obrotach model jest bardziej miękki, mniej narowisty, łatwiej latać blisko siebie.
Znowu wysokie obroty dają takie poczucie super stabilności, ale za to małe błędy na drążkach od razu przekładają się na metry, a nie na cm.

Łopaty Halo mają dobre opinie, ale są dość niszowe.

Ja latam na RJX-ach 690 ze względu na współczynnik cena/jakość.

Jazz · Postautor: **Jazz** » 22 lut 2016, o 19:36

Latam na Rjx w różnych modelach i świetnie się sprawują.

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 22 lut 2016, o 20:39

W przypadku łooat 710 to nie długość ma wpływ bo 2cm to nie wiele ale na ogół łopty 710 są też szersze przez co powierzchnia jest sporo większa.
Jak napisał Daniel 710 będą lepsze na nizszych obrotach, model będzie miększy, za to bardziej się kleił do powietrza i lepiej robił autorotację.
690 do wyższych obrotów i model będzie szybszy, zwinniejszy, precyzyjniejszy.

zborecque · Postautor: **zborecque** » 22 lut 2016, o 22:29

Dzięki za odpowiedzi, chyba minimalnie bardziej skłaniam się jednak do 690. Zdaje się, że na 700-tkach model będzie zachowywał się bliżej 710 niż 690

Więc dla równowagi chyba weźmię 690.

Ale przy okazji mam jeszcze jedno pytanko do posiadaczy X7. Czy składając kita zdarzyło się wam, że czegoś brakowało w zestawie? Ja chciałem dzisiaj złożyć wał główny z zębatką, ale nigdzie, ale to ABSOLUTNIE NIGDZIE w żadnym pudełku nie mogę znaleźć pierścienia blokującego wał (tego skręcanego na dwie śrubki). Nawet nie mogę sobie przypomnieć, abym go widział w którejś z tych folijek. Przejrzałem bardzo dokładnie wiele razy wszystkie pudełka z zestawu, wszystkie miejsca w domu gdzie robiłem cokolwiek przy X7 i... nie ma... jakby wyparowało!
Zaraz napiszę do ArtHobby, czy jest możliwe, żeby tego np. nie dodali w fabryce, albo może jest to gdzieś schowane pomiędzy jakimiś częściami i nie widać (kilka elementów mam jeszcze zafoliowanych).

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 22 lut 2016, o 22:32

Może przestali je dawać, z tego co wiem to się luzowały.
Arek w końcu zerwał gwinty w tym pierścieniu a luz jakoś wyeliminował podkładkami.

zborecque · Postautor: **zborecque** » 22 lut 2016, o 22:36

W instrukcji jest narysowany jak byk :-)

Nie ma co prawda napisane, że musi być na 100%, ale w takich przypadkach odzywa się u mnie taki wewnętrzny Sheldon (kto zna BBT?) - "jak jest w instrukcji, to musi być bo nie poleci" :-D

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 22 lut 2016, o 22:42

A zobacz czy na stronie gaui nie ma nowszego manuala.
Ja pamiętam ze do X5 formula dosralem manual od starego x5 :-)

zborecque · Postautor: **zborecque** » 22 lut 2016, o 22:58

Dobry pomysł

Ale sprawdziłem i w najnowszej dostępnej na stronie wersji jest ten pierścień nadal ;(

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Danielus · Postautor: **Danielus** » 23 lut 2016, o 01:06

Tego pierścienia już się nie stosuje. W obecnych zestawach już go nie dają.

zborecque · Postautor: **zborecque** » 23 lut 2016, o 05:18

Teraz dopatrzyłem na fotkach Danielusa, że u niego nie ma pierścienia. I w woreczkach też nie było. Czyli co... olać pierścień? Tych podkładek do zębatki w sumie trochę dali, luz zapewne da się skasować.

Wysłane z tapatalk. Android forever.

zborecque · Postautor: **zborecque** » 23 lut 2016, o 18:30

Trochę fotek z aktualnego progresu:

Wkładając rurę ogonową zauważyłem od razu jeden błąd: mianowicie odwrotnie wsadziłem ten metalowy element trzymający łożysko, w którym obraca się czubek zębatki przekładni przedniej ogona

Wsadzenie go odwrotnie dyskwalifikuje w zasadzie użycie tego łożyska, a bez niego chyba szybko model zdarłby zębatkę; nie obeszło się więc bez delikatnego rozkręcenia górnego połowy ramy :-/

Zębatka główna siedzi między dwiema podkładkami 1,2mm i luzu nie ma wcale! Wał chodzi idealnie w łożyskach, bez żadnych oporów w zasadzie. Po dołożeniu przekładni ogonowej całość chodzi trochę ciężej, ale nadal dosyć gładko.

Prawie wszystkie śrubki klejone fabrycznie starałem się wykręcać, i wklejać raz jeszcze na loctite po swojemu; chociaż muszę przyznać, że fabryka skleiła je dość mocno. Nie wiem czy sklejenie po mojemu zmieniło cokolwiek. Natomiast zastanawiam się co zrobić z mosiężną tuleją ślizgacza ogonowego - siedzi bardzo mocno (skręcona fabrycznie), więc aby ją rozebrać musiałbym użyć sporych kombinerek albo klucza. Boję się, że ją zniszczę, bo w 450-tkach bardzo często niszczyłem te tulejki zbyt mocnym i złym ściskaniem narzędziami. Ale za to w 450-tkach częstą zmorą było wykręcanie się tych tulejek z samego ślizgacza. Nie wiem teraz - czy próbować mimo wszystko wykręcić tę tuleję, czy zostawić i kontrolować przy wszystkich pierwszych kilkunastu lotach...

zborecque · Postautor: **zborecque** » 23 lut 2016, o 18:33

aaaa... przy okazji wyjaśniło się z tym pierścieniem, jest na stronie gaui dodatek do manuala: http://www.gaui.com.tw/download/4687/

wklejam też obrazek:

x7_add.jpg

szymonstempien · Postautor: **szymonstempien** » 23 lut 2016, o 19:22

Nie wiem jak jest w x7, ale jak składałem swoją x3 to parę osób mówiło mi że jak tuleja mosiężna jest dokręcona mocno to mam nie próbować jej wykręcić bo ją zniszczę. Tak też zrobilem.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

zborecque · Postautor: **zborecque** » 24 lut 2016, o 19:45

Składając głowicę zauważyłem mega duży luz między okuciami a hubem (okucia chodzą po szpindlu). To jest luz nawet ok. 4mm! Wsadziłem po obu stronach po dwie podkładki: 0,9 i 1,0 mm i luzu już prawie nie ma.

Obrazek

Ale tak może być? Mogą siedzieć tam dwie podkładki?

Wysłane z tapatalk. Android forever.

Postautor: **wojtekr** » 24 lut 2016, o 20:00

powinna tam być podkładka W10.2x16x1

http://www.fast-lad.co.uk/store/images2 ... 7_Heli.pdf
24 str pdf'a

GAUI X7

Kto jest online