PiotrS pisze:Combove ma mieć silnik pasujący do ALZRC/Gaui X3.
Nawinięty grubym drutem.
aikus pisze:cena poza zakresem akceptowalnych...
Lukasz pisze:
Zobacz czy sie da wogole wykrecic te robaczki trzymajace szpindel - bo w moim jednym ALZRCowym sie nie dalo, chinczyk zmasakrowal przy montazu.
A w jednym ALZRC mam 2 robaczki - a w drugim juz jeden tylko robaczek nawiercony - tak sie Panie swiat zmienia.
Spokojnie, zobacze jak przyjdzie czas.
Uczciwie napiszę. Bezwzglęnie uczciwie.
Lukasz pisze:Gdzies ktos tez pisal ze niejeden przypadek byl ze robaczki wkrecone byly a owsze ale nie trafily podczas montazu w wyciecie walu - uwalnialy sie w pewnym momencie i odlatywaly:)
Świetnie. Czyli zdarzają się babole. OK.
Za to fabryczny Scorpion jest każdy jeden zjebany tak samo.
Lukasz pisze:Lozyska jak lozyska ale waly ALZRC sa plastelinowe, wzery od lozysk sie robia i luz powstaje.
Właśnie napisałeś co się dzieje w silnikach i na wałkach Scorpiona.
Lukasz pisze:Zamienilem na Scorpionowe a od kiedy jeszcze wklejam te lozyska na wal to sporo dluzej wytrzymuja bez wycia.
Tia - to może pomóc. Istotnie.
Tak jak mówiłem, o trwałości się nie wypowiadam - wypowiem się za pół roku (negatywnie), za rok (neutralno - pozytywnie - bo skoro wytrzymuje tyle samo to po członek męski mam płacić dwa razy więcej?) lub za więcej (bezwzględnie negatywnie).
Wracając jeszcze do Xnowów Combovów i innych chujwiecovów: nie, nie kupię silnika kosztującego więcej niż cały helikopter.
Scorpiona, kosztującego ponad 300 też już nie kupię.
Górny limit to 200, to i tak więcej niż ALZRC... który jest DOBRY, ale ... no ale wiadomo, jakby silnik miał być idealny...