Silnik do Gaui X3 - jakiego KV używacie

Gaui 200, Gaui 255, Gaui 425, Gaui 550, Gaui X5, Gaui X7
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19690
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 26 paź 2021, o 21:43

Miałem, latałem, kretowalem. Działał prawidłowo do samej sprzedaży.
Nie twierdzę że nie ma lepszych, ale na pewno nie jest zły.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 26 paź 2021, o 22:42

Mój alzrc też pracuje bez zarzutu trzeci sezon, ale przez rdzę na wale wymiana łożysk albo kółka pasowego stanowią wyzwanie. To już drugi wał i też coś go podżera.

Nie wiem ile w tym prawdy ale Bruce coś opowiadał że silniki robili jako pierwsze już naście lat temu, tylko dopiero niedawno zaczęli robic ze swoim własnym dziwnym logo.
Budowa silnika bldc to nie jest żadna kosmiczna technologia - markowe silniki są drogie bo są markowe i mogą być drogie

A co do customowego kv - egodrift robi takie rzeczy od ręki, bez dodatkowych opłat i jeszcze może napisać "Aikus edyszyn" na puszce jak ładnie poprosisz
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19690
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 27 paź 2021, o 05:34

Myślę że Aikus zamiast "Aikusa edyszyn" wybierze "HWD MWX"
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 27 paź 2021, o 06:17

***** *** - przynajmniej bez błędów ortograficznych.



A tak na serio to nie napiszą tego co by Aikus chciał, bo by puszki, magnesów i drutu nawojowego nie starczyło na te wszystkie literki.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 27 paź 2021, o 08:07

mwx pisze:Wały w alzrc korodują dość nieprzyjemnie -


O, to kolejna rzecz która dotyczy wałów Scorpiona. Nie pamiętam ani jednego który by nie wyszedł z silnika pordzewiały.

mwx pisze:dobrze je przesmarować jakąś oliwką przed montażem silnika w modelu.


U mnie są wszystkie wały regularnie pryskane smarem w sprayu.
Głównie chodzi mi o przedłużenie żywotności łożysk (jak już się rozszczelnią i zaczynają z siebie wyrzucać swój naturalny smar), no ale wiadomo, że wałek też co nieco przy tej okazji dostaje.
Gucio to daje.
Przypuszczalnie głównie dlatego, że w Scorpionach jest gorąco, więc smar szybko odparowuje.

Carson pisze:Nie wiem jak z kontrolą jakosci u alzrc ale moj silnik w x360 jest w idealnym stanie. Zadnej korozji, zadnych wyzlobien na wale, bicia tez brak. Latam tym od 2 lat. Sporo kretow na koncie. Bierz alzrca :)
U mnie pracuje w ukladzie zębatek, dobrze wyregulowany luz miedzyzebny, wiec pewnie stad brak zuzycia walu. W ukladach z paskami bez podparcia walu silnika pewnie wyzlobienia sa kwestia czasu.


To zawsze była kwestia dyskusyjna: która przekładnia jest dla łożysk bardziej niszcząca: pasowa, czy zębata.
Praktyka pokazuje, że trwałość łożysk w przekładniach pasowych jest wielokrotnie (bez przesady) większa.
Moja teoria jest taka, że to co niszczy łożyska to nie stałe równomierne obciążenie jakie ma miejsce w przypadku Jana Chryzostoma, tylko udar jaki ma miejsce w przypadku przekładni zębatej ZWŁASZCZA ze źle wyregulowanym luzem międzyzębnym.
Wyżlobienia w wale natomiast powstaną ZAWSZE jeśli łożysko będzie się na nim poruszało.
I znowu: można wkleić łozysko na wałek.
W przypadku Jana Chryzostoma ten klej pewnie utrzyma łożysko w miejscu przez cały resurs.
W przypadku przekładni zębatej udarowej klej puści, nie ma mirka.

mwx pisze:Mój alzrc też pracuje bez zarzutu trzeci sezon, ale przez rdzę na wale wymiana łożysk albo kółka pasowego stanowią wyzwanie. To już drugi wał i też coś go podżera.


Nom... za każdym razem w scorpionach się dokładnie z tym borykałem.

mwx pisze:Budowa silnika bldc to nie jest żadna kosmiczna technologia


No nie jest.
Ale nawet młotek można spierdolić.

mwx pisze:- markowe silniki są drogie bo są markowe i mogą być drogie


O, to na pewno.

mwx pisze:A co do customowego kv - egodrift robi takie rzeczy od ręki, bez dodatkowych opłat i jeszcze może napisać "Aikus edyszyn" na puszce jak ładnie poprosisz


Uhm... Dzięki.
Co prawda nadal przekracza budżet, ale w odróżnieniu od Xnov, Combov czy innych Chujov ma szanse być warte swojej ceny (właśnie ze względu na kV).
Myślę jednak, że póki co, jako, że idzie zima, raczej kupię drugiego ALZRCa i zrobię kolejne podejście do nawijania silnika po swojemu.


mwx pisze:***** *** - przynajmniej bez błędów ortograficznych.



Miruu hvj? ... ale to jest z błędem ...


mwx pisze:A tak na serio to nie napiszą tego co by Aikus chciał, bo by puszki, magnesów i drutu nawojowego nie starczyło na te wszystkie literki.


fak ju i wice wersa!
Awatar użytkownika
PiotrS
Olimp forum
Posty: 3786
Rejestracja: 19-06-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 161 razy
Podziękowano: 238 razy
Kontaktowanie:

Postautor: PiotrS » 27 paź 2021, o 08:13

aikus pisze:
Uhm... Dzięki.
Co prawda nadal przekracza budżet, ale w odróżnieniu od Xnov, Combov czy innych Chujov ma szanse być warte swojej ceny (właśnie ze względu na kV).
Myślę jednak, że póki co, jako, że idzie zima, raczej kupię drugiego ALZRCa i zrobię kolejne podejście do nawijania silnika po swojemu.



Aikus, sprawdzałeś cenę silników Combowe?
XLPower i Protos rc-heli.pl
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 27 paź 2021, o 08:22

Nie sprawdzal pewnie, chce sobie tylko pomarudzic na forum 8-)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 27 paź 2021, o 09:27

A własnie, że sprawdzałem no i ... no i co... ale, że co... że Combove będzie tańsze niż Xnova?
... No dobra, dobra... OK... pożyjemy zobaczymy.
Narazie nie ma modelu Combove do X3.
A Xnova - pssss... no sorry:)

...
Może i fakt racja, że trochę marudzę.
Może trzeba zmienić podejście.
Niebawem wróci do mnie Scorpion do niedoszłego klienta - rozmyśliłem się i nie sprzedaję.
Rozbiorę, przewinę, wyważę, poskładam z zegarmistrzowską starannością...

Danielusowi nie chce się zajmować takimi pierdołowatymi silnikami... Danielus tak raczej od 500 w górę.
Widzę tu niszę na rynku dla siebie.
Co prawda dwa poprzednie podejścia do takich zabaw skończyły się spierdoleniem silników, no ale ...
... nauka kosztuje.
Jak spierdolę czwarty silnik - odpuszczę.
Jeszcze jeden jestem w stanie poświęcić.

Zobaczymy.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 27 paź 2021, o 09:29

Pytaj Maksymiliana, on przewijal swoje silniki alzrca do x360 :) chyba nawet kilka sztuk.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 27 paź 2021, o 11:18

W dobrym momencie pochwaliłem alzrc - dziś wyjechał mi magnesik z dzwonka i spotkał się z obudową.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19690
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 27 paź 2021, o 11:53

W jakim modelu?
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 27 paź 2021, o 13:06

To wręcz powód do dumy!
W Alignach to był kiedyś standard.
Widać ALZRC uczy się od najlepszych :twisted: :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19690
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1768 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 27 paź 2021, o 16:01

Ale że w g380?
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 paź 2021, o 11:34

Nie wiem jakie to ma znaczenie, ale tak - w g380

Nie mam czasu rozebrać tego silnika, ale może kiedyś wrzucę jakieś foto.

BTW - jakieś sugestie dotyczące tego czym kleić magnes, gdyby okazało się że taka naprawa ma sens?

Przyznam się że po chamsku wsuwałem magnes pomiędzy lotami na miejsce przy użyciu szczelinomierza (pożyczonego, swojego szkoda) i dolatałem pakiety :rotfl: no i ten silnik generalnie działał z tym luźnym magnesem. Pytanie czy się nie skrócił i czy w środku nie znajdę nieusuwalnego magnetycznego pyłu na wszyzstkich elementach.
Awatar użytkownika
macem
Domownik forum...
Posty: 316
Rejestracja: 23-03-2018
Lokalizacja: Kościelec
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 3 razy
Kontaktowanie:

Postautor: macem » 28 paź 2021, o 12:04

jak się wymienia łożyska lub wałek to tylko na imadle zeby sie stukać młotkiem, bo właśnie poluzowują się magnesy, dziwnie że działał tobie ten silnik, mi raz odpadł magnes i zrobił demolkę w silniku, uzwojenie porwane i magnesy połamane. Jeśli wszystko działa to ja bym wkleił w swoje miejsce magnes nawet kropelką :) tylko sprawdził czy nie ma winracji silnik bo mógł być koło magnesu wyważnik przyklejony.
Goblin 420, KDS chase 360, Devil X360, X3, trex 450L Dominator, kds 450sv, miniTitanV2, trex 450 PRO DFC, tarot 450 FBL :)
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 paź 2021, o 12:09

Takie zabawy przeprowadzam na śrubowej prasie. Młotkiem to się wbija gwoździe w stary płot ;)

Myślę że magnes był zalany obwicie klejem i przesunął się w kanaliku z kleju. Rozbiorę to pewnie dopiero za 2 tygodnie, bo kobita wymyśliła teraz jakieś wakacje.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15950
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1002 razy

Postautor: aikus » 28 paź 2021, o 12:10

mwx pisze:
BTW - jakieś sugestie dotyczące tego czym kleić magnes, gdyby okazało się że taka naprawa ma sens?


Ma sens, bo to nie jest duża sprawa o ile magnes jest w jednym kawałku...

mwx pisze:Przyznam się że po chamsku wsuwałem magnes pomiędzy lotami na miejsce przy użyciu szczelinomierza (pożyczonego, swojego szkoda) i dolatałem pakiety :rotfl: no i ten silnik generalnie działał z tym luźnym magnesem. Pytanie czy się nie skrócił i czy w środku nie znajdę nieusuwalnego magnetycznego pyłu na wszyzstkich elementach.


Pył to jedno, a drugie, to że ten magnes zderzał się ze statorem i być może popękał.
Oczywiście nadal można go na siłę skleić (pęknięte kawałki magnesu odpychają się od siebie), ale ... musisz mieć wszystkie kawałki, poskładać je jak samoniszczącą się układankę puzzli no i ... zaczyna się robić trudno.

Jakbym miał to kleić to bym to tradycyjnie kleił niezawodną żywicą epoksydową.


macem pisze:dziwnie że działał tobie ten silnik,


Zupełnie nie dziwne - latałem 700tką która miała trzy magnesy wyklejone. Silnik działał coraz gorzej, grzał się coraz mocniej.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7203
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 28 paź 2021, o 12:18

aikus pisze:
Pył to jedno, a drugie, to że ten magnes zderzał się ze statorem i być może popękał.
Oczywiście nadal można go na siłę skleić (pęknięte kawałki magnesu odpychają się od siebie), ale ... musisz mieć wszystkie kawałki, poskładać je jak samoniszczącą się układankę puzzli no i ... zaczyna się robić trudno.


W przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia magnesu akcja nabierze znamion bezsensownej rzeźby w gównie, na którą na pewno nie będę tracił czasu. Kupię nowy silnik a ten pójdzie na giełdę jako niebity i niedotarty. Jakiś nowicjusz kupi.

aikus pisze:Jakbym miał to kleić to bym to tradycyjnie kleił niezawodną żywicą epoksydową.


Właśnie co do epoxy mam ostatnio wątpliwości. Może to covid, ale wydaje mi się że te nowe jakoś mniej śmierdzą i gorzej kleją.
Moim ulubionym klejem ostatnimi czasy stał się poliuretan, ale ma tę wadę że puchnie podczas wiązania więc tu raczej odpada.
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2201
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 28 paź 2021, o 12:35

Scorpion ma na swojej stronie tutki do napraw i skladania swoich silnikow. O klejach do magnesow tez tam pisali jesli dobrze pamiętam.

I glued them with a 200°C rated 2-component gluing system. You can also use loctite 638 or 648 to get a high resilent connection.


https://www.scorpionsystem.com/support/ ... nd_review/

https://allegro.pl/oferta/loctite-480-2 ... 9076189528
Ostatnio zmieniony 28 paź 2021, o 13:12 przez Carson, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Gaui”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości