miruuu pisze:Przyszło do mnie kolejne z tej serii gyro do samolotu. Poprzednie dwa działały bardzo dobrze a różniły się głównie obsługa (komputer vs guzik).
Kolejne z serii...
Zastanawiam się nie raz, skąd się biorą te kolejne wersje prawie tego samego gadżetu. Czy to efekt jakiegoś tam postępu konstruktorów, którzy robiąc pierwszą wersję dopiero uczyli się tego, co mają urodzić ? Czy może to sprytny plan marketingowy podstępnych ściemniaczy, wspieranych niezłym psychosocjologiem albo innym specem od rozpoznania i wdrożenia metod udoju klientów ?
miruuu pisze:Na razie inbox. Jak kiedyś oblatam, dopisze co jest wart.
Na bank to czytali
i ucieszą się z pozytywnej opinii. Woda na ich młyn. W sumie to nic złego...
Miruuu, czujesz czaczę ? Od razu bym się z nimi skontaktował i podsunął obustronnie korzystną ofertę
I nie tam "kiedyś oblatam", tylko jak najprędz... Aaaa, to ja też już czuję
. Sprytny plan
Napisz tym skośnym misiom, że mam duży, elegancki profi szybowiec bez stabilizacji, która by mu się przydała
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...