Co haczy w silniku?

Jak nie podepniesz to nie zaiskrzy.
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 21 cze 2017, o 11:56

Witajcie,

Mam taki mały "problem":

Pacjent - Syma S36. Objawy - po jakimś czasie od wystartowania model w zawisie sam z siebie obraca się CCW, zdarza się, że to wirowanie jest okraszone "szarpaniami" (ruch nie jest płynny). Pierwsze skojarzenie - brak paru zębów w przekładni silnik - wał dolnego wirnika lub coś się wygięło, ale oględziny sprzęta to wykluczyły. Zaobserwowałem, że na zimno wirnik obraca się płynnie i Symka wisi OK z trymerem na zero, po rozgrzaniu pojawiają się opisane objawy, a podczas obracania wirnika ręką wyraźnie można wyczuć momenty, w którym coś go przytrzymuje, "haczy". Po ostygnięciu znowu jest OK. Wszystko wskazuje więc na kończący się silnik. Anyway - co się tam mogło popsuć i czy są szanse na naprawę? Pytam bardziej z ciekawości, bo jest to tania, mała, zabawkowa "szczotka" takiej sobie jakości i chyba lepiej będzie go wymienić, tym bardziej, że próba naprawy tego "motorka" pewnie będzie przypominać operację na otwartym sercu u chomika ;-).

Pozdrawiam,
Piotr.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 21 cze 2017, o 17:04

Daj odpocząć zmęczonemu chomikowi i kup nowego ;) .
Bez mikrokardiologa trudno coś gdybać, pozostaje szklana kula hmm
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 cze 2017, o 17:41

Do chomików to taśma klejąca... a na silniki Danielus :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 21 cze 2017, o 22:30

Artja pisze:Do chomików to taśma klejąca...

Mógłbyś rozwinąć tę wskazówkę, podając jakieś szczegóły aplikacji ?
Artja pisze:... a na silniki Danielus

Danielus takie małe szczotkowce też ożywia ? Przecież tu trzeba brygady dwóch tresowanych mrówek :masakra: Trzecia tylko do podawania narzędzi, przy silniku się nie zmieści.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 cze 2017, o 22:56

omcKrecik pisze:Mógłbyś rozwinąć tę wskazówkę, podając jakieś szczegóły aplikacji ?

Oczywiście. Owijać należy wyłącznie pobocznicę, równomiernie i prostopadle do tworzącej, co najmniej 3 zwoje. Wersję de'luxe nawijać klejącą stroną taśmy na zewnątrz, wtedy w tuleję można upychać kolejne silniki, tfu... chomiki, póki taśma trzyma się dłoni.

Danielus takie małe szczotkowce też ożywia ? Przecież tu trzeba brygady dwóch tresowanych mrówek :masakra: Trzecia tylko do podawania narzędzi, przy silniku się nie zmieści.

Wierzę w profesjonalistów :) Jeśli już mrówki, to wystarczy jedna do kręcenia wałem jak mistrz Danielus popędzi ją na 12S
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 22 cze 2017, o 00:37

"jest to tania, mała, zabawkowa "szczotka" takiej sobie jakości i chyba lepiej będzie go wymienić"
To po co w końcu pytasz" Żeby mieć pewność?

No to odpowiedź brzmi - wywal to.

Pozdro dla znajomych niewolników...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 22 cze 2017, o 08:39

Artja pisze:
omcKrecik pisze:Mógłbyś rozwinąć tę wskazówkę, podając jakieś szczegóły aplikacji ?

Oczywiście. Owijać należy wyłącznie pobocznicę, równomiernie i prostopadle do tworzącej, co najmniej 3 zwoje. Wersję de'luxe nawijać klejącą stroną taśmy na zewnątrz, wtedy w tuleję można upychać kolejne silniki, tfu... chomiki, póki taśma trzyma się dłoni.

Danielus takie małe szczotkowce też ożywia ? Przecież tu trzeba brygady dwóch tresowanych mrówek :masakra: Trzecia tylko do podawania narzędzi, przy silniku się nie zmieści.

Wierzę w profesjonalistów :) Jeśli już mrówki, to wystarczy jedna do kręcenia wałem jak mistrz Danielus popędzi ją na 12S

Noo, teraz to mam jasność :juppi: !
Po rozpisaniu równań tej tworzącej do postaci całki oznaczonej w przedziale od zera do trzech zwojów taśmy wychodzi wynik, że chomik nie mieści się w zakresie akceptowalności eksploatacyjnej i należy go wymienić na nowego :idea:

Z kolei rachunek metodą liczb urojonych pokazuje, że na 12S chomik wraz z mrówką po przekroczeniu prędkości światła zmienią się w czarną dziurę :wow2:
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 22 cze 2017, o 10:13

No to zrobiła się z tego całkiem ciekawa dyskusja ;-)
A na poważniej i w ramach odpowiedzi - moje pytanie miało na celu dowiedzenie się, czy (może... jednak...) naprawa jest możliwa i czy (być może) dowiem się, który z elementów silnika może dawać takie objawy.
Ale skoro bez mrówek ani rusz, to... silnik zostanie zamieniony na nowy, a problem, wraz ze starym motorkiem lądującym w koszu, zostanie rozwiązany.
Tym niemniej... dzięki. I wybaczcie "świeżakowi" :-) .

Pozdrawiam,
Piotr.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 22 cze 2017, o 11:52

Być może wirnik ociera się delikatnie o magnesy, może uzwojenie się wyluzowało i któryś ze zwojów ociera o stojan, może jakieś ciałko obce zawitało do wnętrza - trudno wyczuć hmm
Może - dla nasycenia ciekawości poznawczej - nie podchodż jeszcze do lądowania tym chom... motorkiem nad koszem. Gdybym dopadł go w łapska, to omawianą operację chyba byłbym w stanie wykonać. Ale to tylko dla ciekawości, naprawa nie ma uzasadnienia ekonomicznego, czego dowodzą dzieła zebrane Marksa i Engelsa.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2017, o 17:18 przez omcKrecik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 22 cze 2017, o 12:14

omcKrecik pisze:Być może wirnik ociera się delikatnie o magnesy, może uzwojenie się wyluzowało i któryś ze zwojów ociera o stojan, może jakieś ciałko obce zawitało do wnętrza - trudno wyczuć hmm
Może - dla nasycenia ciekawości poznawczej - nie podchodż jeszcze do lądowania tym chom... motorkiem nad koszem. Gdybym dopadł go w łapska, to omawianą operację chyba byłbym w stanie wykonać. Ale to tylko dla ciekawości, naprawa nie ma uzasadnienia ekonomicznego, czego dowodzą dzieła zebrane Marksa i Engelsa.

Na pewno objawy mają związek z rozszerzalnością cieplną ciał stałych :-). Naprawiać nie mam (już) zamiaru, czekam na nowy silniczek, stary jeszcze trochę pomęczę, a na koniec, już po wymianie, przeprowadzę sekcję zwłok cho... silnika i chyba dowiem się, co było na rzeczy.

Pozdrawiam,
Piotr.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 cze 2017, o 15:12

Ja stawiam ze tam juz szczotek prawie nie ma.
Jedyne silniki podobnej klasy jakie pamietam w ktorych mozna bylo wymieniac szczotki to byly silniki Xtreme do Lamy.
Szczotki mozna bylo do nich kupic srebrne albo weglowe.
Jeden slinik wytrzymywal 3 do 5 szczotek.
Aaaalez to byla moc ^^ :grin2: :grin2:
Awatar użytkownika
lenu
Lider forum...
Posty: 2168
Rejestracja: 13-10-2014
Lokalizacja: Janki - niedługo Wolica :D
Podziękował: 21 razy
Podziękowano: 98 razy

Postautor: lenu » 22 cze 2017, o 15:22

Jak 3 do 5 jak szczotki sa dwie? Wymieniałeś po jednej? :P
Joke, nabijam tylko posty :)
Pozdrawiam, Artur
Goblin 500 / Gaui X3 / w planie 20letnim dużo dużo więcej / DX8
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 22 cze 2017, o 15:26

Lama i szkolenie Aikusa z wymiany szczotek... jeszcze z "sąsiedniego forum" ;)
Aż się łezka w oku kręci :D

W lamie się wymieniało tą co padła bo padały przeróżnie i nie było sensu dwóch na raz ;)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 cze 2017, o 16:52

:D Wlasnie mialem mowic, ze Miru wie
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 22 cze 2017, o 20:40

Ale googiel nie wie... ;( to są naprawdę fajne wspomnienia kiedy traci sie elektryczne dziewictwo ;)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 22 cze 2017, o 21:00

Aaa tak tak ... ale tego jak ja stracilem to googiel nie moze wiedziec. Nie istnial jeszcze.
Ale jak Ty straciles... dobrze pamietam? To bylo to zdarzenie ktorego za bardzo nie pamietasz bo miales lapy uwalone pianką na poparzenia i spieszyles sie do Castoramy po nowy multimetr...?
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 22 cze 2017, o 21:34

No tak... dziewictwo to dobre słowo... No cóż, to był mój pierwszy lipol, i na szczęście ostatni który popsułem samodzielnie, ale skutecznie i na długo wybił mi z głowy chęć posiadania czegoś większego niż 3S :masakra: multimetr kupiony po tej wtopie mam do dziś :D
Pozdrawiam,
Jacek

Wróć do „Silniki elektryczne i akcesoria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości