Od kiedy latasz tymi silnikami? Mam ich kilka. Ostatnio założyłem combove 2622 do x360 rozciągniętej na łopaty 380, do spectera combove 4725 a w logo 550 mam combove 4020. Wszystkie nawijane grubym drutem i moc nieziemska. Tego 4025 też używałem.
Konstrukcyjnie bardzo solidne. Przykładowo ten 4725 ma 2 łożyska no dole wału. Tym 4025 zrobiłem 400 lotów w xl550 jeszcze z pinionem 12t.( Obroty 2450) czasem). W ciepłym dniu potrafił mi zagrzać regiel hw120 z oryginalnym wiatrakiem ale byłem w grubym szoku jaka petarda. (mocniejszy wiatrak potrzebny). W logo 550 mam tego 4020 i ten jest po prostu świetny do klasy 550. Lekki i mocy ma więcej niż większość 4020 co czuć.
Oryginalny. One wszystkie na grubym drucie. Z tego co mi się obiło to gaui na taiwan sprzedawało combo kity z tymi silnikami właśnie. Pierwszą sztukę kupiłem przez goscia który pracował dla lynxa i latał 4025 oxy5 meg z lopatami 610 mm. Od niego wiem że w Chinach te silniki są bardzo popularne. Pisałem też z Filipem Ban który był sponsorowany swego czasu przez combove. Też chwalił. No i tak już mam z 6 tych silników. Jak na razie nie mogę nic złego powiedzieć.
W tym roku Combowe wypuściło IV generację silników typu 40 i III generację silników typu 47. Jaskółki donoszą, że nowe silniczki niebawem będą latały również na polskim niebie.
Wygląda na to że oxy będzie je sprzedawać pod marką Fr power. Te nowe wersje 40.. Zostały trochę odchudzone z i dostały nowy wał podobny do tych z egodriftu. Wcześniej wał był jak w scorpionach. Generalnie fajnie jakby te silniki były dostępne w polsce w cenach jak dla polskiego polaka.