Kosmo pisze:Dalej nim latasz i dalej jest Twoim ulubieńcem?
Uwaga - osoby wrażliwe na totalny off-top (jak niejaki Luke Skyline, Skylane czy coś tam)... Po prostu nie czytać i tyle.
Doszło do tego, że Rex 500 leży w reklamówce, Titan wisi na ścianie i czeka na natchnienie i nowe serwo ogonowe, które właśnie kupuję, ale generalnie straciłem wenę do 450-tki. Nalatałem Gigusiem 200 lotów w poprzednim sezonie, w tym już 27 ale po konwersji do pełnej 500-tki. Różnica już dla mnie pilota od płota-do-płota jest odczuwalna
Jest moim ulubieńcem, bo choć czekam na X5-tkę light to Gaui plastik jak dla mnie to pełen szacun za konstrukcję, która tak tania a tak dobra
Pewnie że są znacznie lepsze heliki. Ale ten moim zdaniem jest idealny na małą kieszeń, bo odwdzięcza się
Z resztą ostatnio Mati podesłał mi dwa linki:
http://www.youtube.com/watch?v=E17IbGqk ... re=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=6qThfnKU ... re=relatedPrzecież to się w pale nie mieści! I powtórzę za Mati - Chyba musimy przestać obwiniać helika...
Ja tam sobie dłubię w nim z przyjemnością, zmieniam tylko co sezon łożyska i tyle. Dojrzewam do wałka, ale bez ciśnienia.
Po zmianie setupu głowicy na hard 3D się lekko przestraszyłem
Konkludując - Tak, dalej jest moim ulubieńcem i cieszę się, że kiedy szukałem takiego podjąłem słuszną decyzję. Nie tylko co do właściwości (poziom średni nazwijmy to tak), ale tez ze względu na tanie upgrady do rozmiarów wyżej. Teraz z łopatami 500 mogę tłuc go kolejny sezon aż opanuję plecowe funnele i inne takie
A i tak do tego małolata to mi jeszcze daleko...
Żeby tak latanie mi szło, jak w Call Of Duty...
A żeby nie było, że któryś "z góry" się wkurzy za taki off to powiem, że najlepiej lata mi się właśnie z Zippami 2800, które sa krótkie jak 2200, loty po 1:20 dłuższe od 2200 więc aż miło. Prąd w pompkach ponad 60 A i spokój. A lajtowo ponad 10 minut. Siwy dym...