LiPo: Turnigy nano-tech
: 3 wrz 2010, o 22:13
Mam przyjemność używać nowe pakiety Turnigy nano-tech no i naszło mnie aby podzielić się kilkoma spostrzeżeniami.
Na poczatek link do inbox-a
Ja akurat poszalałem i kupiłem 2200mah 3S 45~90C - podobnie jak te z inboxa przyszły bardzo ładnie zapakowane tyle tylko ze jako topowa wersja były w czarnym pudelku Ogólnie to pakiet sprawia świetne wrażenie - aż szkoda go używać
To co dla mnie się liczyło kupując te pakiety to zapas prądowy zarówno jeśli chodzi o ładowanie jak i rozładowanie. Mam pakiety Flightmax 25C i grzeją się oraz puchną niemiłosiernie choć trzeba przyznać ze pomimo tego działają bez zarzutów. Posiadam tez Turnigy 30C i te również grzeją się mocno. Zdecydowałem się wiec na 45C aby mieć pewność ze będzie zapas i parametry pracy pozwolą na długie życie (oby!). Ale to co naprawdę piękne to ładowanie - max 10C Oczywiście nie zamierzam (i nie mam jak ) tego w 100% wykorzystać ale docelowo chce je ładować do 4C czyli 15-20 minut i gotowe. Na chwile obecna daje im 5A i jest dobrze.
Pakiety przez pierwsze 3 cykle "formatowałem" a potem normalne użytkowanie. Powiem szczerze ze fajne są - mocy helikowi nie brakuje choć tez wielkiej różnicy nie poczułem. Zaskoczyły mnie przy nich dwie rzeczy:
1. Pakiety maja bardzo płaską krzywą rozładowania - trzymają napięcie naprawdę do samego końca! Używam lipoguarda i mam poustawiane tak progi aby pakiety po locie miały 3.7-3.75V na cele. Niestety/Stety dla nano-tech te same progi powodują ze cele rozładowują się do 3.6V. Na innych pakietach miedzy stanem rezerwy a "ląduj już" mam jakieś 20s lotu, na nano-tech max 5s. Na innych pakietach po dojsciu do stanu "ląduj już" wchodzi 2-2.05Ah, w nano-tech 2.2-2.25Ah.
2. Cele nie rozładowują się równomiernie! Mam jednak wrażenie ze jest to celowe działanie producenta. W obu pakietach zawsze cele maja po locie napięcia X,X+0.03,X+0.06V. Po kilku chwilach ładowania napięcia się wyrównują ale regularność i równość różnic sprawia wrażenie celowej. Zobaczymy jak to będzie za 20 cykli.
Macie podobne doświadczenia?
Na poczatek link do inbox-a
Ja akurat poszalałem i kupiłem 2200mah 3S 45~90C - podobnie jak te z inboxa przyszły bardzo ładnie zapakowane tyle tylko ze jako topowa wersja były w czarnym pudelku Ogólnie to pakiet sprawia świetne wrażenie - aż szkoda go używać
To co dla mnie się liczyło kupując te pakiety to zapas prądowy zarówno jeśli chodzi o ładowanie jak i rozładowanie. Mam pakiety Flightmax 25C i grzeją się oraz puchną niemiłosiernie choć trzeba przyznać ze pomimo tego działają bez zarzutów. Posiadam tez Turnigy 30C i te również grzeją się mocno. Zdecydowałem się wiec na 45C aby mieć pewność ze będzie zapas i parametry pracy pozwolą na długie życie (oby!). Ale to co naprawdę piękne to ładowanie - max 10C Oczywiście nie zamierzam (i nie mam jak ) tego w 100% wykorzystać ale docelowo chce je ładować do 4C czyli 15-20 minut i gotowe. Na chwile obecna daje im 5A i jest dobrze.
Pakiety przez pierwsze 3 cykle "formatowałem" a potem normalne użytkowanie. Powiem szczerze ze fajne są - mocy helikowi nie brakuje choć tez wielkiej różnicy nie poczułem. Zaskoczyły mnie przy nich dwie rzeczy:
1. Pakiety maja bardzo płaską krzywą rozładowania - trzymają napięcie naprawdę do samego końca! Używam lipoguarda i mam poustawiane tak progi aby pakiety po locie miały 3.7-3.75V na cele. Niestety/Stety dla nano-tech te same progi powodują ze cele rozładowują się do 3.6V. Na innych pakietach miedzy stanem rezerwy a "ląduj już" mam jakieś 20s lotu, na nano-tech max 5s. Na innych pakietach po dojsciu do stanu "ląduj już" wchodzi 2-2.05Ah, w nano-tech 2.2-2.25Ah.
2. Cele nie rozładowują się równomiernie! Mam jednak wrażenie ze jest to celowe działanie producenta. W obu pakietach zawsze cele maja po locie napięcia X,X+0.03,X+0.06V. Po kilku chwilach ładowania napięcia się wyrównują ale regularność i równość różnic sprawia wrażenie celowej. Zobaczymy jak to będzie za 20 cykli.
Macie podobne doświadczenia?