Pakiet do nitro 90

Pakiety, lipo guardy i inne akcesoria dla naszych baterii...
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 09:02

Cześć.
Naszło mnie ostatnio na przywrócenie do użytku mojego pierwszego helika w rozmiarze 90. Model ma 14 lat i od 7 nie był używany :oops: . Opis reanimacji będzie pewnie w oddzielnym wątku w innym dziale. W tym temacie chciałbym Was prosić o pomoc w doborze zasilania. Model Hirobo Freya 90, miksery mechaniczne (jedno serwo = jedna funkcja), głowica z prętem flybara. Na pokładzie GY401 + S9254, GV-1, S9252 na przechył i pochył, S9151 na skoku ogólnym i S9250 na przepustnicy (wszystko Futaba). Pierwotnie zasilanie stanowił pakiet NiCd 4,8V 2800 mAh Sanyo Candica (ogniwa przemysłowe). Po 14 latach po tym pakiecie zostało jedynie wspomnienie.
Pytanie: Czy takiemu wyposażeniu podoła pakiet 4 cele Panasonic eneloop pro BK-3HCDE o pojemności 2500 mAh? Dla mnie byłoby to rozwiązanie optymalne. Jako plan B mam Jeti Max BEC 2 z dwoma pakietami 2S LiPo 2200 mAh każdy. Mam graty do obu rozwiązań. Plan B to trochę strzelanie z armaty do komara. Wolę prostotę rozwiązania z pakietem eneloopów, tylko czy wydolą prądowo? Przeglądałem gdzieś ich charakterystyki rozładowania i wydaje mi się, że dadzą radę. Ktoś taki pakiet awioniki stosował? Pomóżcie :help: .
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 2 mar 2018, o 09:25

Ale czemu aż dwa lipole? od 6 lat utylizuję w spalinach pakiety 2S 2200 poprzerabiane ze zmęczonych 3S. Do tego BEC castle CC 20A (nigdy nie zawiódł, w przeciwieństwie do cudaka Aligna tego z żarką świecy). Pewną zaletą użycia jakiegoś lepszego beca jest możliwość wysterowania napięcia wg potrzeb. Użycie serw HV i reszty elektroniki dostosowanej do 8V eliminuje całkowicie bec'a z układu. Tak mam zrobione w 600N z Brainem, tam zasilanie jest prosto z lipola 2S 2200mAh, prądu starcza na około 4-5 lotów. W gasserze z serwami Futaby bec ustawiony na 5V zasila awionikę z też z lipola 2S 2200, zapłon jest na tym samym pakiecie z optyczną separacją od awioniki via kill switch. Benzyna lata dłużej no i zapłon swoje bierze, pakiety mam już wymęczone więc zmieniam pakiet co 2-3 loty.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 09:45

Ja w nowszych modelach stosuję 2S LiFe. Tu w modelu serwa są jakie są, a są stare i (przynajmniej część z nich) nie ma specyfikacji dla wyższych napięć. BECa Jeti mam. 10A ciągłego, 20 w impulsie wystarczy. Dlaczego 2 pakiety? Po prostu ten BEC umożliwia pracę z dwoma i ma przełączanie zasilania - pracuje zawsze lepszy pakiet ("+" dla bezpieczeństwa, "-" dla wagi). Jest to BEC liniowy, a nie przetwornica. Dając jeden pakiet należy zadać pytanie - dlaczego właśnie ten BEC? Temat zasilania wolałbym ogarnąć gratami, które mam w domu. Rekonstrukcja modelu i tak pochłonie pewnie całkiem konkretne środki.
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 2 mar 2018, o 10:31

Ja używam 1x lub 2x 1750 Lipo - są tanie, mam ich parę.

Ciekaw jestem pomiarów tego BEC'a 20A, Castle 20A już wymięka przy 10 czy 12A ale jak piszesz ten Jeti ma jakieś bajery.
Liniowy jest lepszy od impulsowego pod jednym względem, przewalenie prądu/temperatury nie zawiesza go jak impulsowego. To znaczy spadek prądu i/lub temperatury przywraca napięcie a w przypadku impulsowych, tych których mierzyłem trzeba było odciąć obciążenie aby zaczął działać. Co prawda nie pamiętam progów odcięcia jednego i drugiego ale liniowy wypadał lepiej.
Helikoptery
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 2 mar 2018, o 11:47

Jakbyś miał trochę czasu to przecykluj ten stary pakiet - z ciekawości.
Niemal równie stary pakiet 6V z identycznych ogniw podarowałem kiedys kumplowi - do dziś okazjonalnie na nim lata, bo nicd po kilkukrotnym przecyklowaniu wstają z kolan. Oczywiście do modelu lepiej wsadź coś bardziej na czasie.
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 12:22

BEC był kupowany docelowo do benzynowego akrobata Edge 540 o rozpiętości 2,2 m. Obecnie gdzie tylko mogę daję na zasilanie w spalinach (heli i płatowce) dwucelowe pakiety LiFe. Jak znajdę trochę czasu i stosowne obciążenie to pomęczę tego BEC'a. Sam jestem ciekaw czy wytrzyma te deklarowane 12 A obciążenia ciągłego. Na stabilizator liniowy to dużo. Fakt, że Uwe max 16V, typowo pakiety 2S.
Ten stary pakiet zutylizowałem ze 3 lata temu. Nawet się ładował, ale pod obciążeniem 0,5 A oddawał tylko 400 - 500 mAh (po 3-krotnym przecyklowaniu). Dziś zrobię pakiet z tych nowych eneloopów i w przyszłym tygodniu pomęczę je pod obciążeniem. W tym modelu tarcza nie wspiera się bezpośrednio na serwach. Wszędzie push-pull'e. Sterowanie nie jest prądożerne.

Edycja: Do ustawiania modelu, a w zasadzie mechaniki do Bell'a 222, używałem czterocelowego pakietu eneloopów białych 2000 mAh. Obciążenie statyczne - wiadomo, dużo mniejsze, ale pakiet sprawował się normalnie. Seria "pro" powinna być lepsza.
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 2 mar 2018, o 14:17

Grabcio pisze:eneloopów białych 2000 mAh. (...) Seria "pro" powinna być lepsza.
Pro (czarne) mają jedną podstawową zaletę - nie starzeją się. Białe potrafią, nawet poprawnie eksploatowane, po jakimś czasie zwiększyć rezystancję i robią się "miękkie" i bezużyteczne. PRO są pod względem trwałości i odporności na użytkownika znacznie lepsze. Doświadczenie z ostatnich 4-5 lat.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 2 mar 2018, o 14:40

Pro-tip: białe eneloopy można kupić w IKEA pod nazwą bodajże LADDA, za 1/4 ceny.
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 2 mar 2018, o 14:52

mwx pisze:Pro-tip: białe eneloopy można kupić w IKEA pod nazwą bodajże LADDA, za 1/4 ceny.

Jesteś pewny, że to eneloopy?
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 2 mar 2018, o 14:53

99%. Identyczna pojemność i krzywa napiecia podczas ladowania, made in Japan, identyczne rozmiary, niskie samorozładowanie.

Sa filmiki na YT udowadniające tę teorię.
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 14:58

Białe, zwykłe eneloopy 2000 mAh od kilku lat używam w półtorametrowej Extrze napędzanej czterotaktem OS 91 z 5-ma standardowymi serwami analogowymi. W tym modelu złego słowa na nie nie powiem, ale do śmigłowca klasy 90 z cyfrowymi serwami ich nie wsadzę. Te czarne podobno wydajniejsze. Muszę pomyśleć nad jakimś programem tortur naziemnych.
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 2 mar 2018, o 15:08

Grabciu, a czemu nie 2S Li-ion 18650 ? Prądowo wydolą z zapasem (ponad 3A ciągłego, 7A chwilowo), pojemność ponad 3000, cena niewielka, trwałość znakomita i dostępność gwarantowanego oryginału Panasonica. Za ciężkie ? 2S to ok. 90 gramów. Używam od lat nawet jako napędowych w samolotach, pakiety można sobie poskładać samemu wg. potrzeb. Jak nie masz pod ręka sprzętu do tych rzeczy, to mogę Ci zrobić taki pakiecik ;)
Z takiego 2S zasilasz albo BEC-a albo SBEC-a (impulsowego). Napięcie jakie chcesz, takie masz i przy liniowym stabilizatorze jeszcze zabezpieczenia prądowe i termiczne. Jak masz tylko 5 serw - i to bardzo dobrych, znam je - opłacić się może osobny stabilizator dla każdego. Wtedy można spodziewać się wysokiej niezawodności tego całego interesu.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 15:35

Bo pakiety mam, BEC'a też. Powiem więcej - jak tych pakietów nie zacznę używać to szlak je trafi ze starości i wówczas rzeczywiście będę musiał kupić nowe, np Li-ion ;) . W każdym razie dzięki za ofertę wykonania pakietu. U mnie trochę krucho z czasem na latanie, podłubać coś w domu to się jeszcze chwila znajdzie. To jeden z powodów, przez które nie elektryfikuję floty. U mnie akumulatory zdychają ze starości, a nie z eksploatacji :oops: .
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 2 mar 2018, o 18:03

Grabcio pisze:U mnie akumulatory zdychają ze starości, a nie z eksploatacji :oops: .

Były już opinie, że paliwo też się starzeje, nie określono tylko dokładnie w jakim okresie czasu :lol: Ale zgodzę się, że tryb storage w spalinie jest łatwiejszy niż w elektryku - nie latasz, to nie kupujesz wachy i nie tankujesz. Niech się bańka kisi w sklepie :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 2 mar 2018, o 20:13

Tylko łożycha w silniku rdzewiejo. I mechanika oblepia się paskudnie
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 2 mar 2018, o 20:30

Nie oblepia tylko smaruje i konserwuje
Helikoptery
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 22:52

Model faktycznie wymaga czyszczenia, ale nie jest wysmarowany ani oblepiony. Silnik co jakiś czas był traktowany alter runem i kręcony po kilkadziesiąt obrotów bez odpalania. Kompresja jest normalna. Łożyska oczywiście sprawdzę - tylne, to z plastikowym koszem powinienem mieć nowe.
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 2 mar 2018, o 22:57

Oblepione są tylko te odpalane ;)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Grabcio
Stały bywalec...
Posty: 160
Rejestracja: 12-02-2018
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 2 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Grabcio » 2 mar 2018, o 23:11

:rotfl2: jakoś nie miałem nigdy z tym problemów. Po lotach 2 - 3 listki papierowego ręcznika i model czysty i zakonserwowany mogłem zabierać do domu. Bez tych oparów oleju to po latach niektóre śruby dostały lekko rdzawego nalotu :cry: .
Pozdrawiam,
Robert
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 2 mar 2018, o 23:23

W ciepłe letnie miesiące, kiedy lata się dużo, moje spaliny są usyfione w zakamarkach do których nie dociera szmata. Po locie tylko przecieram z wierzchu chusteczką nawilżaną i to wsio, szkoda czasu na pieszczoty bo nazajutrz helik znowu będzie w dymie. Sporo zależy od paliwa i jego oleju. Bekra ma tłusty olej, na nieco bogatej mieszance robi się z tego lepka zawiesina. Z kolei Coptamix prawie nie zostawia nalotu, helik jest czyściejszy i przy tym ładniej pachnie ;) Najwięcej szkody robi trzymanie helika w zamkniętej torbie, cały ten opar miesza się z kurzem i robi syf.
Pozdrawiam,
Jacek

Wróć do „Pakiety”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości