Filmy i foty dużego lotnictwa

Panie Reżyserze, ja Pana we wszystkich filmach widziałam!
Awatar użytkownika
armagedon
Domownik forum...
Posty: 477
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Myszków
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 17 razy

Postautor: armagedon » 24 gru 2018, o 09:49

Widzieliście taką autorotacyje?

https://youtu.be/TO1c85O9r0I

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Rex 100
Tarot 450pro
Goblin 700 speed
Goblin 700 ważka
Mikado 800
Aurora9
Pozdrawia.Sebastian S.
Awatar użytkownika
Rafules
Elita forum...
Posty: 1234
Rejestracja: 01-03-2016
Lokalizacja: Września
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 22 razy

Postautor: Rafules » 24 gru 2018, o 13:40

Nie źle polecili :(
Goblin 580 Raw
Goblin 420 Raw
Goblin 500 Sport
Blade 180 Infusion x 2
Spektrum Nx8
Awatar użytkownika
Artu
Fochmen
Posty: 3469
Rejestracja: 09-01-2011
Lokalizacja: 52°38'25''N, 20°56'31''E
Podziękował: 163 razy
Podziękowano: 414 razy

Postautor: Artu » 1 sty 2019, o 16:05

90 lat temu, 1 stycznia 1929 r., rozpoczęły działalność Polskie Linie Lotnicze LOT.

Obrazek
Pozdrawiam, Artur
"...rzeczy niemożliwe do zrobienia robią ci, którzy o tym nie wiedzą"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 11:50

Tiaaa... FBLa...
Takiego biologicznego.
;)

Trochę mnie jakoś tak zniesmacza takie pismacze pierdolenie o niesamowitych zdolnościach pilota...
Znaczy się... Nie chcę, żeby mnie tu teraz ktoś źle zrozumiał - nie ujmując niczego kunsztowi tych pilotów - owszem, zgadza się, tam za sterami nie siadają przypadkowe osoby, natomiast ...
... tak samo poziom skilla takiego pilota jak i możliwości techniczne maszyny są właśnie zasadniczym powodem dla którego ten sprzęt i ten człowiek w takiej akcji jest wykorzystywany.
Inaczej by się do tego nie nadawał.
Robi co do niego należy i tyle.
TOPRowcy Sokołem często robią to samo, z resztą nie tylko ratownicy górscy.
Mam teraz przed oczami obrazek jakiegoś smigłowca ratującego ludzi z wypadku drogowego na jakimś moście czy wiadukcie, gdzie śmigłowiec wisiał po zewnętrznej stronie mostu podpierając się na barierce czubkami płóz.
Też widziałem filmik, ale teraz oczywiście nie znajdę.
Życie.
Taka robota.
Troche na krawędzi... i czasem się nie udaje.
TOPRowcom dwadzieścia czy ileś lat temu się nie udało...
Ale przeważnie się udaje.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 9 sty 2019, o 13:28

2 tygodnie temu nie udało się lokalnym TOPRowcom w Emiratach. Filmik jest na yt, więc zobaczą wszyscy poza aikusem

https://www.facebook.com/felipe.arenas. ... 862074899/
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 13:40

Oszsz.... fuck...
No właśnie.
Takie życie taka robota.
Tyle, że tu maszyna najwidoczniej zawiodła (tak z tego krótkiego opisu wnioskuję), ale czemu?
Też nie wiadomo.
Ostatecznie wspomniany przeze mnie Sokół 20 lat temu też się tak naprawdę rozmontował w powietrzu.
Jedna z hipotez (chyba ostatecznie przyjęta za oficjalną) mówi, że dlatego, że chwilę wcześniej na ziemi, właśnie w czasie zawisu z podparciem na przednim kole zahaczył rotorem o głowę jednego z ratowników poważnie go raniąc (czy zabijając - nie wiem).
Ale, swego czasu trochę o tym czytałem i sporo w tym niestety spekulacji, mocno nasączonych wszelkiej maści nieprawidłowościami w dochodzeniu.
Więc HGW.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 9 sty 2019, o 16:04

Aikusie, w górzystym terenie widać nadlatujący śmiglak podobny do Agusty, z którego coś w pewnej chwili wypada. Podobne do człowieka, ale spadochronu nie widać na filmie. Sekundy póżniej helik bez kontroli (nie wygląda to jak awaria) spada, rozbija się i eksploduje ogniem. Wśród obserwatorów słychać lament i płacz dziecka. Tyle eventu.

Sokołowi nadłamało łopatę bez oddzielenia. Jest filmik amatorski na YT z ostatnich chwil tego lotu, słychać jak jedna z łopat uderza terkocząco o ogon. Myślę tak sobie, że to nie przez kolizję z głową tego człowieka, tylko kolizja była już skutkiem wirowania części tej nadłamanej łopaty sporo poniżej normalnej płaszczyzny. Od kolizji z czymś tak miękkim jak ludzka głowa to łopacie raczej nic by się nie stało. Zwłaszcza, że była to jak dla łopaty dość łagodna kolizja, skoro ten człowiek przeżył.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 9 sty 2019, o 16:26

aikus pisze:Tiaaa... FBLa...
Takiego biologicznego.
;)

Trochę mnie jakoś tak zniesmacza takie pismacze pierdolenie o niesamowitych zdolnościach pilota...
Znaczy się... Nie chcę, żeby mnie tu teraz ktoś źle zrozumiał - nie ujmując niczego kunsztowi tych pilotów - owszem, zgadza się, tam za sterami nie siadają przypadkowe osoby, natomiast ...
... tak samo poziom skilla takiego pilota jak i możliwości techniczne maszyny są właśnie zasadniczym powodem dla którego ten sprzęt i ten człowiek w takiej akcji jest wykorzystywany.
Inaczej by się do tego nie nadawał.
Robi co do niego należy i tyle.
TOPRowcy Sokołem często robią to samo, z resztą nie tylko ratownicy górscy.
Mam teraz przed oczami obrazek jakiegoś smigłowca ratującego ludzi z wypadku drogowego na jakimś moście czy wiadukcie, gdzie śmigłowiec wisiał po zewnętrznej stronie mostu podpierając się na barierce czubkami płóz.
Też widziałem filmik, ale teraz oczywiście nie znajdę.
Życie.
Taka robota.
Troche na krawędzi... i czasem się nie udaje.
TOPRowcom dwadzieścia czy ileś lat temu się nie udało...
Ale przeważnie się udaje.

Też tak to widzę. Co to za maszyna ta w Alpach na zboczu, poznaje ktoś ? Po mojemu to zgrany, super wyszkolony zespół ratowniczy nie pierwszy raz w takiej akcji. Ufają pilotowi i maszynie niemal bezgranicznie. Maszyna chyba jednak wspomagana żyrkiem - chwila wysiadania ratowników, ani się kiwnął podparty jednopunktowo (ogon lekko faluje). Ale pilotowi to fakt :thumb: się należy.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 16:55

omcKrecik pisze:Aikusie, w górzystym terenie widać nadlatujący śmiglak podobny do Agusty, z którego coś w pewnej chwili wypada. Podobne do człowieka, ale spadochronu nie widać na filmie. Sekundy póżniej helik bez kontroli (nie wygląda to jak awaria) spada, rozbija się i eksploduje ogniem. Wśród obserwatorów słychać lament i płacz dziecka. Tyle eventu.


No tak, no dokładnie, do tego filmik jest taki, że tam gucio cokolwiek widać, więc nawet ciężko spekulować co to jest to co wypadło...

omcKrecik pisze:Sokołowi nadłamało łopatę bez oddzielenia. Jest filmik amatorski na YT z ostatnich chwil tego lotu, słychać jak jedna z łopat uderza terkocząco o ogon.


Jak uderza??? Terkocząco???
:masakra: :masakra: :masakra: :masakra:

Widziałem ten filmik.
Jest to jedna z tych rzeczy, których spora część mnie, gdyby się dało, chciałaby odzobaczyć.

Mimo, że to amatorski VHS kręcony w dodatku przez gówniarza - w zestawieniu tym o AW139 to jest wręcz mistrzowski materiał.
Chłopak prawdopodobnie chciał po prostu nagrać przelatujący śmigłowiec...
A na wspomnienie tego dźwięku odrąbywania ogona przez łopatę do tej pory mam gęsią skórkę na karku.

omcKrecik pisze:Myślę tak sobie, że to nie przez kolizję z głową tego człowieka, tylko kolizja była już skutkiem wirowania części tej nadłamanej łopaty sporo poniżej normalnej płaszczyzny.


Otóż właśnie!
I to jest jedna z hipotez, których oficjalna komisja nie chciała przyjąć a której przynajmniej rozpatrzenia domagały się rodziny ofiar.
Nie chciałem się w to wgłębiać, bo po członek męski to znowu po 20 latach roztrząsać??? I tak trwało to tyle i efekty przyniosło tak żenujące, że zgroza.
Członkowie komisji to głownie (czy też wyłącznie) pracownicy PZL lub osoby jakoś z PZL powiązane, co ostatecznie też nie jest niczym dziwnym...

omcKrecik pisze:Od kolizji z czymś tak miękkim jak ludzka głowa to łopacie raczej nic by się nie stało. Zwłaszcza, że była to jak dla łopaty dość łagodna kolizja, skoro ten człowiek przeżył.


Jasne!
Do tego łopaty są skonstruowane w taki sposób, że propagacja uszkodzeń nie ma prawa postępować lawinowo, lecz bardzo powoli i stopniowo.
Tak jest - wszystko to prawda.
Nie tylko Ty tak myślisz.

Tym nie mniej - oficjalna wersja wydarzeń jest taka jak napisałem (chyba, że o czymś nie wiem).

Aha, wspominałem coś o nieprawidłowościach w dochodzeniu ...?
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 9 sty 2019, o 17:23

aikus pisze:Jak uderza??? Terkocząco???

No tak. Nie jednorazowo, tylko regularnie wielokrotnie, jak trafnie napisałeś - odrąbuje ogon.
aikus pisze:Nie chciałem się w to wgłębiać, bo po członek męski to znowu po 20 latach roztrząsać???

I to mnie mierzi. Dzieją się wokół nas rzeczy skandaliczne, wręcz nie do pomyślenia - a to fakty. A My siedzimy cicho sza, nic nas to nie obchodzi prócz ciekawostki czy sensacji do obgadania. Rodziny ofiar nie dostaną ani grosza odszkodowania, a ktoś być może weżmie grubą kasę za zatajenie prawdy. To nie jest jedyny taki przypadek, to wręcz standard w Polsce (czy nie tylko, to mało istotne).
Pamiętacie katastrofę polskiego autobusu z turystami we Francji na trudnym (ha ha ha :rotfl2: ) górskim odcinku drogi ? Spadł w przepaść i spłonął wraz ze wszystkimi w środku. Obwiniono kierowcę, młodego chłopaka, który nota bene bardzo o ten autobus dbał. Powieszono na Nim psy, rodzina miała niewesoło prócz żałoby. Mimo ewidentnych, rozpowszechnionych dowodów faktycznej przyczyny tragedii. I co ? Nic. Przekupna banda skurwysynów nikogo się nie boi, bo mało kogo to obchodzi poza bezpośrednio zainteresowanymi a oni nic nie znaczą, za mało ich jest. Ale gdyby poprzez wrzawę w necie zebrać podpisy pod wnioskiem, to Strassburga na horyzoncie już by się przestraszyli.
Więc czuję się jakby współwinny temu, że takie rzeczy to codzienność. Bo za póżno się dowiedziałem, za póżno zatrybiłem, bo nie miałem czasu, bo co mnie to w końcu obchodzi - nie mnie to dotyka. Kur..a mać, już się zainfekowałem tym odczłowieczeniem :oops: :cry:
aikus pisze:Tym nie mniej - oficjalna wersja wydarzeń jest taka jak napisałem (chyba, że o czymś nie wiem).

Aha, wspominałem coś o nieprawidłowościach w dochodzeniu ...?

Wiesz, z jaką prędkością ten (słusznie i zasadnie) nielubiany fujzbuk rozpowszechnia info ? Wymagane 100 000 ludków wie już o sprawie po tygodniu. Tylko trzeba asekurować od tyłu, bo czasem ci co potrafią i mogą to usuwają niewygodne wpisy.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 17:44

omcKrecik pisze:I to mnie mierzi. Dzieją się wokół nas rzeczy skandaliczne, wręcz nie do pomyślenia - a to fakty. A My siedzimy cicho sza, nic nas to nie obchodzi prócz ciekawostki czy sensacji do obgadania. Rodziny ofiar nie dostaną ani grosza odszkodowania, a ktoś być może weżmie grubą kasę za zatajenie prawdy. To nie jest jedyny taki przypadek, to wręcz standard w Polsce (czy nie tylko, to mało istotne).
Pamiętacie katastrofę polskiego autobusu z turystami we Francji na trudnym (ha ha ha :rotfl2: ) górskim odcinku drogi ? Spadł w przepaść i spłonął wraz ze wszystkimi w środku. Obwiniono kierowcę, młodego chłopaka, który nota bene bardzo o ten autobus dbał. Powieszono na Nim psy, rodzina miała niewesoło prócz żałoby. Mimo ewidentnych, rozpowszechnionych dowodów faktycznej przyczyny tragedii. I co ? Nic. Przekupna banda skurwysynów nikogo się nie boi, bo mało kogo to obchodzi poza bezpośrednio zainteresowanymi a oni nic nie znaczą, za mało ich jest. Ale gdyby poprzez wrzawę w necie zebrać podpisy pod wnioskiem, to Strassburga na horyzoncie już by się przestraszyli.
Więc czuję się jakby współwinny temu, że takie rzeczy to codzienność. Bo za póżno się dowiedziałem, za póżno zatrybiłem, bo nie miałem czasu, bo co mnie to w końcu obchodzi - nie mnie to dotyka. Kur..a mać, już się zainfekowałem tym odczłowieczeniem :oops: :cry:


Tak tak, wszystko to prawda, tym nie mniej DZISIAJ IMHO NIE MA SENSU do tego wracać, właśnie głownie ze względu na rodziny ofiar.
Oczywiście - nie wiem tego na pewno, bo nigdy na szczęście nawet w lekko podobnej sytuacji nie byłem, ale jak się próbuję postawić na ich miejscu to jestem przekonany, że po takim czasie chcę wyłącznie świętego spokoju w tej sprawie.
Pomijając fakt, że jak dla mnie to w ogóle jest mocno dyskusyjne chcieć jakichkolwiek pieniędzy kiedykolwiek od kogokolwiek... Bo to się w prostej linii sprowadza do wyceniania ludzkiego życia.
Pomijam oczywiście sytuację kiedy ofiara była np. jedynym żywicielem rodziny.


omcKrecik pisze:Wiesz, z jaką prędkością ten (słusznie i zasadnie) nielubiany fujzbuk rozpowszechnia info ? Wymagane 100 000 ludków wie już o sprawie po tygodniu. Tylko trzeba asekurować od tyłu, bo czasem ci co potrafią i mogą to usuwają niewygodne wpisy.


Oczywiście.
wszystko ma wady, wszystko ma zalety.
20 lat temu nie było mordoksiązki.
Każda nowa możliwość stwarza nowe zagrożenia.

Jako osoba bliska kogoś kto zginął w jakiejś katastrofie 20 lat temu, na wieść o tym, że ktoś rozpętuje dziś jakąś ruchawkę o tym wydarzeniu na fejsbuku czym prędzej kasowałbym stamtąd wszystkie swoje konta i zacierał wszelkie ślady istnienia.
W panice i w popłochu.
Taką mam przynajmniej szczerą i głęboką nadzieję.
Tylko nadzieję, bo tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono a jak już mówiłem nigdy nawet w lekko podobnej sytuacji nie byłem.

Ale żadna inna ewentualność nie jest dla mnie taką której nie musiałbym się wstydzić.
A przychodzą mi do głowy tylko dwie.
- chciwość - że jednak wyrwę jakieś grosiwo dla siebie,
- chęć zemsty "żeby w końcu skurwysynom pokazać."


Winni wiedzą jak było naprawdę.
I sami przed sobą się rozliczają.
I muszą z tym żyć.
I na koniec umrzeć z tą świadomością.

Większej kary dla nich nie potrzeba.
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 9 sty 2019, o 17:48

Maszyna w UAE zahaczyła o tyrolkę. To co widać to najprawdopodobniej elementy wirnika ogonowego.
Awatar użytkownika
omcKrecik
Maharadża Pendżabu
Posty: 1777
Rejestracja: 11-12-2016
Lokalizacja: Las niedaleko Pułtuska (to nie moja wina)
Podziękował: 217 razy
Podziękowano: 84 razy

Postautor: omcKrecik » 9 sty 2019, o 19:11

Masz na myśli ten spadający kształt odpadnięty od śmigłowca ? Co to jest tyrolka ? Chyba nie kapelusz...
Wiesz co... wątpliwe mi się to wydaje. Za długo leciał poprawnie po tym ubytku. Lot od tego momentu odpowiada sytuacji braku kontroli nad sprawnym śmigłowcem. Wirnik ogonowy pracuje do samego końca, kompensacja jest zachowana.
Pozdrowionka od... Andrzeja
Nie umiem latać tak jak Wy, ale się uczę.
W ogóle ciągle się uczę. Wszystkiego, czasem od nowa...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 19:35

A mi się wydaje, że on leciał niepoprawnie i przed ubytkiem.
W tym takim dziwnym łuku jak on wylatuje zza tej góry - to nie wygląda na normalny lot śmigłowca...

Helikopter może lecieć w miarę prosto bez sprawnie działającego wirnika ogonowego w locie postępowym.
Dramat się zaczyna jak za bardzo zwolni albo przejdzie do zawisu...

I to się moim zdaniem stało - tam była rozpaczliwa walka o życie...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 19:38

Aaaa z kolei opis pod filmem mówi, że to NIE BYŁO żadne zahaczenie o kabel... tylko awaria maszyny...
...
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 9 sty 2019, o 19:39

@Krecik: Tyrolka:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tyrolka

Ja też nie wiedziałem.
;)
Gugiel wie wszystko.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 sty 2019, o 00:29

Jjjjaaaaaa!!!!



Czyli inaczej: jebać "Bemowy", "ATeDwójki" i inne "FlySpoty"!!!
Jadę tam!!
https://migflug.com/
Awatar użytkownika
mwx
Olimp forum
Posty: 7198
Rejestracja: 23-09-2016
Lokalizacja: Poznań West
Podziękował: 45 razy
Podziękowano: 619 razy
Kontaktowanie:

Postautor: mwx » 16 sty 2019, o 08:59

W sowieckiej Rosji pas odśnieża się dopalaczami RD-33
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 16 sty 2019, o 13:22

Hehe extra sprawa - taka przygoda życia :) tylko miejsc na zapisy brakuje...

"Edge of Space Jet Flight in Russia – Flights from EUR 17’500

€ 17’500 for a 50 min flight

Sorry, currently not available. Contact us to get on waiting list."
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)

Wróć do „Filmy i Foty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości