Nadszedł czas na poważnego kreta w tym sezonie. Tym razem MAX. Na Pałacową przyszedł gość, który kręci filmy między innymi o modelach i pyta czy może nakręcić. No jasne, no problemo!
Ustawił gopro na statywie więc pole lotu było ograniczone. Model latał dość blisko jak na moje standardy i zrobiłem błąd, za duży stres. Kret udokumentowany z dwóch kamer:
https://www.youtube.com/watch?v=8VL0SPwBVi8Nie zdążyłem zapiąć holda. Straty o dziwo nie tak duże - belka ogonowa, kabinka, łopaty, wał, pasek napędowy, 2 popychacze i 2 snapy. No chyba, że coś jeszcze wyjdzie w trakcie odbudowy ale jak podchodziłem do modelu to spodziewałem się zobaczyć kupkę nieszczęścia a tu jak na takiego kreta nie było tak źle. Rama cała, serwa ok, nawet szpindel prosty. Pakiet też przeżył.