Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 7 sty 2018, o 21:18

mwx pisze:Dzięki cudze krety w ogóle są jakieś takie fajniejsze niż własne

Hahaha no coś w tym jest

Artja · Postautor: **Artja** » 7 sty 2018, o 23:15

Ciekawe, czy miał ktoś kreta takiego, że nawet nie szedł po denata

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 7 sty 2018, o 23:22

Artja pisze:Ciekawe, czy miał ktoś kreta takiego, że nawet nie szedł po denata

Widziałem kiedyś filmik gdzie model wpadł do Wisły ale ciiiiii.....

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 9 sty 2018, o 09:38

Postanowiłem w jakiś sposób zreperować moją skrzynkę. Z pomocą przyszedł niezawodny gaffer

Co prawda nie mu już takiej aparycji jak kiedyś ale swoją funkcję spełnia

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 9 sty 2018, o 09:40

Jak nowa, pryśnij ją jeszcze sprayem kolorowym aby się w oczy rzucała a nie pod koła

mwx · Postautor: **mwx** » 9 sty 2018, o 10:01

Nie no igła. Nie widać gdzie co było robione.

aikus · Postautor: **aikus** » 9 sty 2018, o 11:17

Ja kiedyś zrobiłem sobie skrzynkę w wersji alu dla ubogich.
Pomalowałem srebrnym sprajem pudło od belta.
To był dopiero luksus... a w środku - na prawdę był wypasik - nie to że jakieś durne styropiany czy coś, nie nie. Z normalnej regularnej gąbki powycinane formatki na miarę, tak, że do pudła wchodziła cała moja ówczesna flota, czyli Belt, Lama, cztery pakiety do każdego z nich i apka.
Przez chwilę naprawdę fajnie to wyglądało... potem farba zaczęła odłazić i zrobiła się sraczka...
Zdjęć niestety nie mam ..

MacGyverek · Postautor: **MacGyverek** » 9 sty 2018, o 11:52

Ja bym się z tym źle czuł jakbym helika nosił

Takie torchę "Disco Polo" - niby da się przy tym bawić, ale wiocha na maksa

mwx · Postautor: **mwx** » 9 sty 2018, o 12:18

Wymyślacie. Teraz ta skrzynia ma swoją historię, jest prawdziwa i unikalna.

Ja bym ją jeszcze jakimś jaskrawym szprajem oznakował, dla dodatkowych punktów lansu na polu.

aikus · Postautor: **aikus** » 9 sty 2018, o 12:46

No ta moja to była wiocha, ale ta srebrna taśma - szacun!!
Jeszcze ją trochę poobdrapywać teraz i poobijać z każdej strony, żeby było widać, że sama srebrna taśma też już trochę przeszła

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 9 sty 2018, o 18:01

Po s5zrej pakowej wyglądalaby jeszcze lepiej :-)

Bi0ly · Postautor: **Bi0ly** » 9 sty 2018, o 20:46

aikus pisze:No ta moja to była wiocha, ale ta srebrna taśma - szacun!!
Jeszcze ją trochę poobdrapywać teraz i poobijać z każdej strony, żeby było widać, że sama srebrna taśma też już trochę przeszła

Zawsze można jeszcze raz po niej przejechać :lol:

A tak na poważnie to tre-x ze mną pewnie się rozstanie za jakiś czas więc myślę że do tego dnia wytrzyma, Przyszłe modele i tak nie wejdą bo będą większe, więc nowy nabywca dostanie gratisa

Kenobi36 · Postautor: **Kenobi36** » 11 sty 2018, o 00:23

Kowal !!!! , coś narobił, znowu Okęcie przez Ciebie zamknęli.

Przechwytywanie.JPG

aikus · Postautor: **aikus** » 11 sty 2018, o 02:18

Bombardieru kółko się wygło?

Update: ano!!

http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Aw ... nowe-fakty

Nic się nikomu nie stalo, spoko, lotnisko pewnie już otwierają... Chociaz fakt faktem, że ciągle jakoś cicho w powietrzu, nic nie lata...

mwx · Postautor: **mwx** » 6 lut 2018, o 18:36

Taka sytuacja utrudniła mi dziś dość mocno lądowanie...

20180206_183444.jpg

Postautor: **wojtekr** » 6 lut 2018, o 18:51

Kurde, faktycznie brak łopatek utrudnia

PiotrS · Postautor: **PiotrS** » 6 lut 2018, o 18:56

Bez głównych jeszcze trudniej...

Pan Byku · Postautor: **Pan Byku** » 6 lut 2018, o 19:01

Ale jak to? Obie wystrzeliły w locie? To może od razu pochwal się jakie to łopatki należy omijać.

aikus · Postautor: **aikus** » 6 lut 2018, o 19:51

To że odpadają obie naraz wbrew pozorom jest bardzo prawdopodobne: Odpada jedna i zaraz po niej druga na skutek wibracji. Więc wibracje pojawiają się na ułamek sekundy po czym znikają, wraz z ciągiem wirnika ogonowego

;);)
Natomiast lądowanie... no cóż... Autos.
Bezapelacyjnie szybki hold i w miarę możliwości lot postępowy (pozwoli utrzymać kierunek lotu ogonem do tyłu).
Inaczej będzie szybki niekontrolowany piruet.
Kiedyś bezpiecznie wylądowałem bez całego wirnika ogonowego w 450tce, czyli de facto tak jak tutaj.
Fakt, ze pomógł mi krzak, który zawiesił helika pół metra nad ziemią, ale i tak byłoby miękko i bez żadnego piro.
Da się. Grunt to nie panikować

windcatcher · Postautor: **windcatcher** » 6 lut 2018, o 20:22

Zimą plastiki chętniej pękają.
Jeśli miałeś taroty to one właśnie takie twarde były podatne.

Alzrc i lynx moim zdaniem dużo lepsze na zimę.

Polowanie na kreta - video i foto relacje z własnych kretobić

Kto jest online