mwx pisze:Tu wygrywa ten interceptor, który z założenia jest zestawem który po prostu składasz z części kupionych w sklepie. To dość ważne, wziąwszy pod uwagę fakt że te zabawki potrafią się czasem "zepsuć"
aikus pisze:No ... na przykładzie mojego XL 550. Odkąd XL Power ogłosił koniec jego produkcji było wiadomo, że dostępność części też wiecznie trwać nie będzie.
Teraz wiadomo, niedostępność przyjdzie szybciej niż się spodziewano.
aikus pisze:I powiem tak: o ile tylko mój stilonek da rade pociągnąć jeszcze tyle, żeby elektryki z rynku wtórnego były w akceptowalnych cenach - nigdy więcej spaliny.
mwx pisze:aikus pisze:I powiem tak: o ile tylko mój stilonek da rade pociągnąć jeszcze tyle, żeby elektryki z rynku wtórnego były w akceptowalnych cenach - nigdy więcej spaliny.
Serio kupiłbyś elektryka z 5 czy 10-letnią baterią?
Piotr_T pisze:Zmieniajac temat - Aikus, z tego co pamiętam, to Ty chyba w bloku mieszkasz . Elektryki jeżdżą fajnie, ale tak jak z naszymi modelami - jak dla mnie koncepcję rozwala to całe ładowanie akumulatorów. Owszem, słupków przybywa, niektóre mają nawet nieco więcej mocy, ale nadal swobodne użycie auta elektrycznego poza miastem i w warunkach autostradowych / drogi ekspresowej zakrawa w PL na masochizm, a i w mieście nie zawsze jest z tym kolorowo (IMHO, każdy ma prawo się z tym nie zgodzić). Póki co zatrzymałem się na etapie HSD bez plug-in'a i jestem zadowolony.
kudzu pisze:Prawda, elektryki na autostradach wyglądają kuriozalnie - nie dość, że się wloką, to jeszcze latem na MOPach pasażerowie wypadają z auta jak w oazie na pustyni, bo jeżdżą bez klimy, żeby trochę zasięgu zyskać
kudzu pisze:A poza tym jedna stłuczka i auto trafia na złom, bo nikt nie zaryzykuje dopuszczenia do ruchu bez wymiany baterii, a to się nie opłaca.
kudzu pisze:No i parkingi - nie wiem czy już, ale niedługo na pewno pojawią się zakazy wjazdu do podziemnych.
kudzu pisze:Hybrydy są genialnym rozwiązaniem (i nie te plug in).
Piotr_T pisze:W XLPower pewnie przyjęli, że sprzedaż i dochody nakręcają sprzęty będące na topie, czyli w ich przypadku nowości, a sprzedane już starsze wersje modeli są dla nich mniej ważne. Z jednej strony utrzymywanie szerokiego asortymentu "drobnicy" kosztuje i pochłania środki i tak można tłumaczyć taki model biznesowy, a z drugiej... trochę to dziwne podejście, bo praktyka pokazuje, że statystycznie kita kupuje się raz, no... może dwa razy (jak z pierwszego nie ma co zbierać, albo w charakterze dawcy / zmiennika, tak jak Kruku miał dwa duże Protosy), ale części do posiadanego modelu kupuje się znacznie częściej i to nie tylko na skutek kontaktu sprzęta z krecimi zębami. Nie wiem jaka jest zgodność części między starym XL-550 a Nimbusem 550, ale już wiem, że na pewno kolejnego XL-a nie kupię, bo mi znowu za 2-3 lata Chińczyk wytnie numer i "zmusi" do zmiany modelu wraz z zapasem części, bo stary, mimo że sprawny, będzie już passe i znowu okaże się, że jakiś element o charakterze czysto eksploatacyjnym (czyli zwyczajnie zużywający się) nie będzie już dostępny. Słabo to trochę wygląda i chyba w takim podejściu nie będę odosobniony.
Adam12 pisze:@Aikus - jak dla mnie na dziś elektryk tylko nowy. Za 20 lat jak będzie już pięknie będę martwy. Przestałem się martwić
Adam12 pisze:Bardziej martwię się żeby części do XLa nie brakło.
aikus pisze:kudzu pisze:Prawda, elektryki na autostradach wyglądają kuriozalnie - nie dość, że się wloką, to jeszcze latem na MOPach pasażerowie wypadają z auta jak w oazie na pustyni, bo jeżdżą bez klimy, żeby trochę zasięgu zyskać
Czy 100 lat temu jak ktoś kupił samochód w dobie, kiedy na każdym ranczu można było zatankowania konia wodą, a benzynka to członek męski wie kiedy i za ile setek mil będzie... byli tacy, co mówili, że samochód nigdy nie zastąpi konia i śmiali się z tych co im benzyny zabrakło i musieli ciągnąć swojego automobila koniem do najbliższego miejsca gdzie jest benzynka??
(czyt. retorycznie)
aikus pisze:kudzu pisze:A poza tym jedna stłuczka i auto trafia na złom, bo nikt nie zaryzykuje dopuszczenia do ruchu bez wymiany baterii, a to się nie opłaca.
PO pierwsze już teraz jest to nie prawda, po drugie z czasem będzie to nie prawda jeszcze bardziej.
aikus pisze:kudzu pisze:No i parkingi - nie wiem czy już, ale niedługo na pewno pojawią się zakazy wjazdu do podziemnych.
A to jest nic innego jak jeden z problemów na które będzie musiało zostać znalezione rozwiązanie.
aikus pisze:kudzu pisze:Hybrydy są genialnym rozwiązaniem (i nie te plug in).
Dlaczego koniecznie nie plug-in?
Co jest złego w plug-in?
kudzu pisze:aikus pisze:A to jest nic innego jak jeden z problemów na które będzie musiało zostać znalezione rozwiązanie.
Od jak dawna jest z nami powszechnie technologia LPG? Czy spotkałeś się może z nowymi budynkami, w których wjazd do garażu opatrzony był znakiem zakazu? [...] ale jednak świadczy on o tym, że obiekt nie spełnia odpowiednich wymogów. Oczywiście to jest wyłącznie kwestia kosztów, ale to samo będzie dotyczyć elektryków.
kudzu pisze:Pomijam, że formalnie takiego znaku nie ma,
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości