Filmy i foty naszych (i nie tylko) modeli

[Kowal]

Tutaj się to je z humusem.

[Artja]

Widać, że latasz systematycznie i regularnie

No nie da się ukryć, gdybyś potrzebował wyregulować sobie kalendarz Majów, albo ustalić epokę geologiczną to wal do mnie jak w dym

[aikus]

Siedzialem sobie troche w "domowym psychiatryku" przez kilka ostatnich dni i mi sie wyrwalo cos takiego:

[youtu_be]http://youtu.be/o7_WgjS5AgU[/youtu_be]


O sezonie slow kilka z mojej strony:
Sezon mocno wyczekany, mocno obfity, mocno udany, skąpy w kretobicia, bogaty w nalot, w spotkania i rozne ciekawe wydarzenia.
A mimo to, z jakiegos powodu czuje niedosyt radosci jaka powinien przyniesc.
W poprzednich latach bylo u mnie zawsze tak, ze ktoregos dnia, mniej wiecej o tej porze roku, nagle po przyjsciu z pola stwierdzalem, ze oto nastal koniec sezonu. I mimo, ze pozniej jeszcze oczywiscie latalem to jakby nie bylo z mojej strony zadnych wielkich oczekiwan po tym co bedzie do nastepnego marca, kwietnia czy maja.
A tu... jakby czegos brak. Czegos za malo... a jednoczesnie nie chce sie, najzwyczajniej w swiecie sie nie chce pedzic na pole, mimo, ze pogoda jest, czas by sie znalazl...
...
Niby wszystko jak trzeba, a j38n4l bezpiecznik, jak to powiedzial Bartek Z Kartek.
Ale nie mam zludzen - wszystko to moja wina. A raczej nie tyle wina ile przyczyna tego ... tkwi we mnie.
Bez zbytniego rozpisywania sie w szczegoly, powiem tylko tyle, ze mam co robic przez zime... Ze swoim hangarem i ze soba, zeby przyszlorocznego sezonu nie przepuscic przez palce tak jak tego.
A generalnie wszystko sprowadza sie to "zluzowania wora"....
... czego zycze... sobie i wszystkim:) (bo kazdemu sie przyda, nikomu nie zaszkodzi).

[Ramotny]

Co to za muza?

[Don Mirson]

Zajebista kompilacja szkoda ze nie widziałem ze coś tworzysz bo podrzucilbym Ci kilka fajnych kawallkow.

Dla mnie ten sezon był i nadal jest wyjątkowy. Ostatni był dość lipny. Latałem samolotami ale już tak teoche od niechcenia, bardziej żeby wyjść z domu i postać na polu ale ani nie chciało mi się juz zbytnio latać ani czegokolwiek budować.
Wtedy doszedłem do wniosku ze trzeba spróbować czegoś nowego. Pojawił się epizod kopterow, ale totalnie mnie nie wciągnęło. Wtedy postanowiłem spróbować helików, choć nie czułem przekonania... dlatego na początek zrobiłem mocno budżetowa 450tkę - żeby nie pakować kasy jeśli znowu pomysł okaże się lipny jak koptery. I tu nastał przełom. Heliki zakręcily pozytywnie we łbie. Ucząc się podstaw poczułem to samo co 5 lat temu ruszając z samolotami. Takie dziewicze emocje, odczuwalne postępy po każdej wizycie na polu ( jak się nie umie nic, to cokolwiek jest dużym procentowo postępem ).

Plany mailem takie zeby zrobić ze 100 pakietów i przygotować się do tego zeby pod koniec sezonu (optymistycznie) luz w następnym choć na chwilę przerzucić helika na plecki...
A poszło znacznie przyjemniej niż myślałem. Na tą chwilę wylatalem helika mi ponad 250 pakietów, nie walnąłem żadnego kreta (nie licząc awarii zyxa...), helikiem choć koslawo robie znacznie więcej niż zakładałem w planach.

Gdybym sezon zamknął choćby dziś, mógłbym z radością powiedzieć ze wykonalem 200% normy

Do tego w tym sezonie miała być 450tka, za rok miniak. A zostałem juz teraz z miniakiem i 500tka. Miniak wlatany, dobrze się już znamy i rozumiemy... z 500tka się jeszcze siebie uczymy
Jednym zdaniem - najlepszy lotniczy sezon jaki miałem

[aikus]

Co to za muza?

Two steps from hell - Strenght of thousand man (z plyty Archangel)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Two_Steps_from_Hell

Na YT pod ich tym kawalkiem byl kiedys taki komentarz: "Moj przyjaciel nosil pierscien kiedy puszczałem mu tę piosenke... Teraz jest Sauronem"


@Miruu, ciesze sie ze sie podoba, podpisuje sie krwią pod tym co napisales - dałeś czadu chlopie rowno z helikami. Tylko tak trzymaj!:)

[lenu]

@miruuu zaczynaliśmy w podobnym czasie z helikami a skończyłem tak samo miała być 450 i za sezon może dwa coś większego, a że heliki są zarąbiste to wyszło jak zawsze i już się boje następnego sezonu oczywiście w pozytywnym sensie, chociaż mój sezon pewnie będzie 365dni trwał
@Aikus weź jak możesz link popraw bo na TT nie odpala a bym z chęcią obejrzał

[aikus]

@Aikus weź jak możesz link popraw bo na TT nie odpala a bym z chęcią obejrzał

http://www.youtube.com/watch?v=o7_WgjS5AgU

Ja nie uzywam wiec nie wiem... na kompie dziala...
Niech poprawi ktos kto uzywa i tego i tego...

[lenu]

Działa podziękować i idę oglądać

Edit: Zabrakło Kenobiego w stroju Vadera
Aż się łezka kręci w oku i nawet moja LP po tym filmie stwierdziła, że musi więcej latać i w końcu chce helika

[Kowal]

Aikus, nie chcę Cię martwić, ale do końca sezonu jeszcze 3 miechy.....

[Kenobi36]

Jakiego końca sezonu?
Co najwyżej końca roku

[aikus]

@kowal no i dobrze, znaczy ze jeszcze nie wszystko stracone.
@ben, do konca roku to sa cztery miechy jak dobrze licze.

Kowal ma racje, sezon u niego trwa od marca do grudnia. U mnie troche krocej... Generalnie jam przychodzi zimowy czas to co do zasady koncze z lataniem w tygodniu, bo nawet konczac prace o 15 nie ma szans na zlapanie widnego.
A ze zasadniczo tez latam przez caly rok to inna sprawa.

[Kenobi36]

Teraz mamy wrzesień czyli pozostal październik listopad i grudzień.

[aikus]

Poczatek wrzesnia. Jakby byl przykladowo 28 to co innego.

[Kenobi36]

4 miesiące to 4 miesiące,
4 miesiące bez 1 dnia to już 3 misiące i trochę dni.
Ale jak wolisz, ja będę musiał ci zapłacic 4 stówki to zapłacę ci 375zł
A czemu 375 a nie 380 skoro dziś jest szósty? Bo 6 dni to prawie tydzień, a 4 tygodnie to prawie miesiąc


Spoko, rozumiem cię, ale poprzepychać się można

[aikus]

Dobra ja juz nic nie mowie

[Artja]

A tu... jakby czegos brak. Czegos za malo...

Jak dla mnie to trochę brakuje pewnego szaleństwa i trochę tej głupawki, której w ubiegłych latach zawsze trochę było Kilka narwanych projektów poszło w odstawkę..., Część z nich skancelowały poboczne okoliczności... to już nawet nie efekt motyla, to megapierdnięcie pterodaktyla, po prostu za blisko i za mocno

a jednoczesnie nie chce sie, najzwyczajniej w swiecie sie nie chce pedzic na pole, mimo, ze pogoda jest, czas by sie znalazl...

Może przesyt? Nalatałeś się jak dziki, nabrałeś zamachu na najbliższy czas i przyszły sezon ale jeszcze dobrze nie przetrawiłeś bieżącego

[aikus]

Jak dla mnie to trochę brakuje pewnego szaleństwa i trochę tej głupawki, której w ubiegłych latach zawsze trochę było Kilka narwanych projektów poszło w odstawkę..., Część z nich skancelowały poboczne okoliczności... to już nawet nie efekt motyla, to megapierdnięcie pterodaktyla, po prostu za blisko i za mocno

Tiaa...
No z cala pewnoscia w tym sezonie, mimo, ze bylo blisko mnie duzo mega fajnych ludzi, to nie bylo kilku, ktorych w zeszlym sezonie bylo pelno. I tego na pewno mi brakowalo, bo to te wlasnie osoby byly katalizatorem tego o czym mowisz.

Może przesyt? Nalatałeś się jak dziki, nabrałeś zamachu na najbliższy czas i przyszły sezon ale jeszcze dobrze nie przetrawiłeś bieżącego

... jakos tak pewnie to bylo...
No nic, dzis sobie hangaruje. FAjowska pogoda na hangarowanie, co prawda na latanie tez, ale skoro szukam pretekstu zeby nie latac, to wkoncu go mam - mocno wieje.



Hihi.... ja j3bi3... co za czasy... Panie Kolego...

Z reszta jeszcze nie wiem czy jakichs ze dwoch pakietow na "pod koniec dnia" sobie nie naladuje...
sie okaze.

[aikus]

URRRRWAŁ NAĆ!!! glupi ja!!!
Chcialem napisac PW do Artji, ale wyslalo mi sie na forum...
Nie bylo w tym nic zlego, ale byly tam tresci ktore nie chcialem zeby byly publikowane...
Posta szybciutko skasowalem, ale jesli ktos go zdążył u siebie wyswietlic - gorąca kolezenska prosba o nie publikowanie.

[rawro]

Zajebiste TO nawet ja z synem się załapałem na filmik No to teraz muszę częściej się pojawiać Reguły zdobyte wiec i na Pałacowej muszę się zacząć pokazywać