Warszawa - Reguły - spotkania

Zanim polecisz poinformuj o tym lokalną lożę szyderców...

Moderator: Kowal

Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 07:48

smekes pisze:Dzieki za uznanie Aikus dla jetów tekturowych czyli papierowych. Latało mi sie troche drętwo, bo wiatr, bo nowe miejsce nie znane i okoliczności, więc nie mogłem zaprezentować zdolności tych jetów. Póżniej było lepiej jak pojechaliście i troche przestalo wjać i turbina 6-gen - tak to nazywam:) poleciała dostojnie, krde nawet nie mialem gdzie lądować bo łyso i twardo...:)


Kwestia przyzwyczajenia do miejsca, zapewniam Cie.
Swoją drogą Twoja ocena naszego Xa jest dla mnie dużym pocieszeniem, bo jak nam PAZP w końcu postawi ten maszt to w takim razie wygląda na to, że największa sprawa to się "przezwyczaic" do nowego miejsca.
Bo dla nas wszystkich, którzy na Xie latamy od lat (można już tak powiedzieć) warunki tam są idealne.
;)

smekes pisze:Troche nie zafajnie bo ujrzałem maszt 120KW, a także bts komórkowy, które jakby spoglądają na pustą przestrzeń, wiec moje turnigy 9x nawet z przerabianą antenką zmiękło - 4 utraty zasięgu w jednym z modeli, w drugim też.


Prawda to jest - jest jakaś radiolinia, są maszty i jest ogólnie trochę tego elektromagnetycznego śmiecia w powietrzu.
Wiedzą o tym FPVowcy i nie tylko, chyba każdy kto lata na Regułach doświadczył co najmniej kilka razy mniej lub bardziej groźnych utrat linka.
No niestety.

Ale tak swoją drogą, powiedziałbyś coś więcej o tej swojej antence?
Wyglądała na DIY, a to znaczy, że znasz się na tym... A ja się z tymi tematami powoli na nowo oswajam (to co mam to starodawna wiedza sprzed jakichś dwudziestu kilku lat i dotycząca trochę dłuższych fal (krótkie i ultrakrótkie, CB i te sprawy).
Zasady są podobne, ale praktyki trochę inne, więc jak narazie ograniczam się to stosowania gotowców... ale może źle?
Może to wcale nie takie trudne wystrugać sobie np. dobrze działającą i dobrze zestrojoną antenkę 5,8GHz...?



smekes pisze:Także jak sie trafią lepsze okoliczności np ktoś z podobnymi sprzętami i troche bliżej to moje sprzęty gotowe do poderwania:)


Jak będziemy sie kiedyś wybierać gdzieś w Twoje strony - damy znać!!
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 16 paź 2018, o 09:18

aikus pisze:Ale tak swoją drogą, powiedziałbyś coś więcej o tej swojej antence?
Wyglądała na DIY, a to znaczy, że znasz się na tym... A ja się z tymi tematami powoli na nowo oswajam (to co mam to starodawna wiedza sprzed jakichś dwudziestu kilku lat i dotycząca trochę dłuższych fal (krótkie i ultrakrótkie, CB i te sprawy).
Zasady są podobne, ale praktyki trochę inne, więc jak narazie ograniczam się to stosowania gotowców... ale może źle?
Może to wcale nie takie trudne wystrugać sobie np. dobrze działającą i dobrze zestrojoną antenkę 5,8GHz...?

Trudne o tyle, że fala krótka, zasady są te same, co w przypadku niższych częstotliwości.
Psze bardzo, przykładowo - klasyczny "ground plane", tylę że na 5,8 GHz :-)
http://www.webx.dk/rc/video-wireless/58GHz_GP2.jpg
Promieniki ma relatywnie grube, więc szerokość pasma będzie wystarczająca, cała sztuka to wybrać odpowiedni "materiał" (czyli RG-58U odpada ;-) ) i precyzyjnie to wszystko dociąć i polutować.
Taka antena kolinearna
http://martybugs.net/wireless/images/collinear_cap.jpg
też powinna robić, tylko że trzeba by je było przeliczyć z 2,4 GHz na 5,8 GHz (są narzędzia ku temu, jak się nie che na piechotę, ale to nic trudnego).
Do tego jeszcze nieśmietelny dipol półfalowy zrobiony na tej samej zasadzie, co anteny 2,4 GHz w naszych odbiornikach.

Osobiście chcąc mieć antenę "homemade", dookólną i z zyskiem patrzyłbym na opcję "2". Sprawa sprowadza się do precyzyjnego wygięcia drutu miedzianego i wykombinowania dobrej obudowy dla tego promiennika. Grubość drutu zapewni odpowiednią szerokość pasma i "odporność" na niedoskonałości wykonania. Osadzasz toto na wtyku SMA.

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 10:10

zaje**scie proste. Jak wszystko dla każdego kto wie.
A jak ktoś nie wie... Ale po kolei:


Piotr_T pisze:Trudne o tyle, że fala krótka, zasady są te same, co w przypadku niższych częstotliwości.



Jasność. No to tak jak myślałem.

Piotr_T pisze:Psze bardzo, przykładowo - klasyczny "ground plane", tylę że na 5,8 GHz :-)
http://www.webx.dk/rc/video-wireless/58GHz_GP2.jpg


Fantastycznie.
A jakiej średnicy są te "pętelki" na tym baciku? I w jakiej odległości od siebie, od początku i od końca bacika? Przecież to wszystko ma znaczenie, right?

Dalej:

Piotr_T pisze:Promieniki ma relatywnie grube, więc szerokość pasma będzie wystarczająca, cała sztuka to wybrać odpowiedni "materiał" (czyli RG-58U odpada ;-) ) i precyzyjnie to wszystko dociąć i polutować.


Co to jest RG-58U i dlaczego odpada?
Te druty nie są ze zwykłej miedzi?


Piotr_T pisze:Taka antena kolinearna
http://martybugs.net/wireless/images/collinear_cap.jpg
też powinna robić, tylko że trzeba by je było przeliczyć z 2,4 GHz na 5,8 GHz (są narzędzia ku temu, jak się nie che na piechotę, ale to nic trudnego).


Przeliczenie jeszcze bym ogarnął, bo potrafię policzyć długość fali dla danej częstotliwości, ale jak to się ma do długości poszczególnych drucików w tym "pająku" - tego już nie wiem.
Wszystkie DIY antenki jakie robiłem do tej pory robiłem na zasadzie "Najdokładniej jak umiem skopiować to co było fabrycznie." I przeważnie działało bardzo dobrze.
Ale jak fabrycznie mam bacik, a chcę takiego pajączka albo ...
...
No właśnie. Taki pajączek jest lepszy czy koniczynka?
A koniczynkę też można wystrugać samemu czy lepiej odpuścić?

Piotr_T pisze:Do tego jeszcze nieśmietelny dipol półfalowy zrobiony na tej samej zasadzie, co anteny 2,4 GHz w naszych odbiornikach.

Osobiście chcąc mieć antenę "homemade", dookólną i z zyskiem patrzyłbym na opcję "2". Sprawa sprowadza się do precyzyjnego wygięcia drutu miedzianego i wykombinowania dobrej obudowy dla tego promiennika. Grubość drutu zapewni odpowiednią szerokość pasma i "odporność" na niedoskonałości wykonania. Osadzasz toto na wtyku SMA.



Tak tak tak.
Jak widzisz jest tak jak mówiłem na wstępie. Wszystko jest proste jeśli się wie.
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 16 paź 2018, o 10:52

Dobra, jest rozwiązanie konkursu z pytaniem o skrzydełko.
Otóż faktycznie powodem był zły kolor farby. Young wygrał, stawia piwo tym co widzieli to klaśnięcie :D
.
.
.
.
.
.
:vhappy:
Żartowałem :swir:
Powodem było zesranie serwa, tak podejrzewam, bo jedno serwo nie reaguje, jest zablokowane w skrajnej pozycji i paluchami nie daje się ruszyć.


A druga sprawa, naprawiłem Fun Cuba, mam nadzieję że nawet polecieć się uda ;) skróciłem wałek za radą Aikusa, rezonans przesunął się z połowy gazu do 3/4, ale nie zniknął. Zmieniłem piastę i jak ręką odjął :)

Hawgh!
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 11:14

mikegsx400 pisze:Powodem było zesranie serwa, tak podejrzewam, bo jedno serwo nie reaguje, jest zablokowane w skrajnej pozycji i paluchami nie daje się ruszyć.


A skąd pewność, że zesranie serwa jest nie przyczyną, ale skutkiem katastrofy?

mikegsx400 pisze:A druga sprawa, naprawiłem Fun Cuba, mam nadzieję że nawet polecieć się uda ;) skróciłem wałek za radą Aikusa, rezonans przesunął się z połowy gazu do 3/4, ale nie zniknął. Zmieniłem piastę i jak ręką odjął :)

Hawgh!


Piastę... Czyżby na mniejszą - ergo - lżejszą?
Brawo!
O to chodziło.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 16 paź 2018, o 11:20

Mike jakby to było serwo to byś beczki kręcił, a relacja opowiada ze był flatter. Może jednak oberwales po lotkach w zderzeniu i serwo dostało strzała a zablokowalo się dopiero po krecie jak poszło w skrajna pozycje. Skrajnych pozycji chyba w locie nie używasz?
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 16 paź 2018, o 11:30

To są wymiary takiej antenki dla "niskiego" pasma WiFi, czyli, średnio licząc, 2450 MHz:
Obrazek
Długość fali elektromagnetycznej w metrach z wystarczajacą dokładnością liczysz dzieląc 300 przez częstotliwość w MHz. Przy częstotliwościach mikrofalowych wygodniej przejść na milimetry, więc wynik mnożymy przez 1000.

Czyli dla FPV (średnia częstotliwość 5635 MHz, najniższy "kanał" to 5325 MHz, najwyższy 5945 MHz) mamy długość fali 53,23 mm.

Czyli nasza antenka ma mieć wymiary:
- sekcja 1/2 fali - 26,62 mm
- sekcja 3/4 fali - 39,93 mm
- skrócona (ostatnia) sekcja 3/4 fali - 36,22 mm
- średnica pętelek - 4,36 mm i nie mogą to być spiralki :-)

Jak chcesz większy zysk, to możesz dołożyć (nieparzyście) sekcji o długości 3/4 fali, czyli np. zamiast jednej dać 3.

Jak wygnie się to wszystko w miarę precyzyjnie i nie zapomni o tym, że "kontakt" w złączu, o ile wystaje poza otaczający go izolator, to też wchodzi w te pierwsze 1/2 lambda, to powinno zadziałać. Grubość drutu może być taka jak w przykładzie - do obskoczenia jest prawie 700 MHz pasma. Zamykasz potem to cudo w rurkę z obojętnego elektromagnetycznie tworzywa (teflon ?) i voila, można testować.

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 16 paź 2018, o 11:58

A skąd pewność, że zesranie serwa jest nie przyczyną, ale skutkiem katastrofy?


100% pewności nigdy nie będzie, dlatego napisałem że podejrzewam. Poza tym ono złożyło się w drugim locie, pierwszy przelatałem bez żadnych dziwnych objawów.

Czyżby na mniejszą - ergo - lżejszą?
Brawo!

Tak, choć nie powiem wolę te grubsze z gwintem 8mm, teraz dałem 6mm... a że to alu, to wygina się od byle groźniejszego spojrzenia :D ale nic to, spróbuje... nie będę się już rozbijał :vhappy:

Artja, skrzydło nie jest mistrzem kręcenia beczek nawet jak obie lotki wychylają się skrajnie. Tu leciałem płasko prosto i chyba nawet nie za szybko, jak tylko pojawił się flatter, zdjąłem gaz, ale nic to nie zmieniło. Używam skrajnych położeń, a czemu nie?
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 12:31

Mike to skrzydełko Ci weszło we flatter...
Ja stawiam, że coś tam już pękało od dawna, ale dopóki trzymało jako taką sztywność - trzymało się w kupie.
Jak sztywności zabrakło - wpadło we flatter i propagacja pęknięcia zaczęła następować błyskawicznie. To było dosłownie kilka szarpnięć.
Gaz zdjąłeś prawie natychmiast, ale w czasie tego natychmiasta pęknięcie się powięszyło i prędkość potrzebna do uzyskania flatteru znacznie spadła, a skrzydełko miało już swoją energię kinetyczną, której nawet gdybyś chciał - nie było jak bezpiecznie wytracić i ta energia dokończyła dzieła zniszczenia.
Serwo moim zdaniem było sprawne przynajmniej do końca poprawnego lotu, tj do momentu wystąpienia flatteru.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 16 paź 2018, o 14:17

Empiryczne dla kombata sztywność minimalna skrzydła potrzebna do lotu ślizgowego to 2 preciki węglowe 1,5mm :)
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 14:36

Tiaa... I nic między nimi na długości około 2 cm.
:D:D
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 16 paź 2018, o 19:48

Ha! W kwestii anten nie ma co wyważać drzwi otwartych na oścież, bo temat jest podobny do przewijania silników.
wszystko sprowadza się - jak zawsze - do znalezienia odpowiedniego człowieka ergo adresu w Internecie:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=23&t=33034

Dalej już prosto.
;)
Awatar użytkownika
Piotr_T
Elita forum...
Posty: 1278
Rejestracja: 13-06-2017
Lokalizacja: Józefosław
Podziękował: 70 razy
Podziękowano: 94 razy

Postautor: Piotr_T » 16 paź 2018, o 22:08

No i wszystkie te anteny, za wyjątkiem "koniczynek", dane mi było albo robić, albo testować, tyle że częstotliwości były "nieco" niższe - tak od 3,5 do 1296 MHz :-).

Pozdrawiam,
Piotr.
Wirniki - XL Power 550, Protos Mini 325 3S, OMP Hobby M2 EXP
Skrzydła - Zeta Wing-Wing Z-84 2S, LIDL EDF 2S
FlySky FS-I6X
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 17 paź 2018, o 00:33

Aikus raczej nie męcz się struganiem tych antenek bo i tak nie sprawdzisz zestrojenia nadawczej i odbiorczej. Zamów ewentualnie komplecik wzorcowy u Kacpra na fpv. Pl, policz sobie wymiary ze wzorów, a potem porównasz ;) Poszedłem ta drogą dla anten na 1,2ghz bo większe i wydawałoby się bardziej tolerancyjne na błędy i niechlujstwo wykonawcze. Nic bardziej mylnego. Ten sam zestaw anten zrobiony samodzielnie wg wzorów ma zasięg zdecydowanie mniejszy niż kacprowa, nie mówiąc już o szumach i szmerach w transmisji. Znaczenie ma materiał, średnica drutu, tłumienie izolacji, luty, jakość złącza. No i przede wszystkim trzeba znać parametry krytyczne, punkty w których można jeszcze coś poprawić przy strojeniu, tak żeby sobie oka nie wybić suwmiarka przy montażu. No ale śledzę z ciekawością rozwój sytuacji i trzymam kciuki za pierwszą DIY :thumb:
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 17 paź 2018, o 07:09

nie będę się bawił w żadne DIY a potem co napisałeś to już na pewno.
Zastanawiam się tylko czy jest sens zamawiać tą kierunkową antenę do 5, 8 GHz skoro na koniczynce latam tak daleko jak chce...
A przede wszystkim to muszę zmienić ułożenie anten RC na modelu bo to jest pierwsze Z czym mam problemy jak jestem daleko w pewnych orientacja.
Mam teraz obydwie anteny poziomu jedną w poprzek drugą wzdłuż. A powinna być jedna pionowo chyba...
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 17 paź 2018, o 07:27

IMO kierunkowa nadawcza nie ma większego sensu, koniczyna jest ok. Panelowa plus bacik lub koniczyna założone na diversity odbiornika załatwiają sprawę.
Przy RC wkraczasz już w szersze zagadnienia,
którymi dotychczas nie było potrzeby się martwić. Chodzi o okablowanie modelu, unikanie linii kablowych z żyłami prowadzonymi równolegle, sprawdzenie regla, silnika i serw czy nie sieją elektromagnetycznie itd. Jak latasz w zasięgu przy którym obecny setup daje rade to zmiany testuj odlatujac stopniowo coraz dalej.
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 17 paź 2018, o 09:33

Artja pisze:IMO kierunkowa nadawcza nie ma większego sensu, koniczyna jest ok. Panelowa plus bacik lub koniczyna założone na diversity odbiornika załatwiają sprawę.


Ja właśnie mówię o kierunkowej odbiorczej na diversity odbiornika - na mordzie w kubeł.
Jak bym daleko nie odleciał, sygnał z koniczynki mam lepszy niż z tej panelowej. Dopiero jak jestem daleko i koniczynkę zamknę w dłoni, odbiornik przełącza się na panelową.

Artja pisze:Przy RC wkraczasz już w szersze zagadnienia,
którymi dotychczas nie było potrzeby się martwić.



Tiaa... znaczy jakaś tam potrzeba była, ale nie aż taka.

Artja pisze:Chodzi o okablowanie modelu, unikanie linii kablowych z żyłami prowadzonymi równolegle,


Że co? A jak mam prowadzić nierównolegle żyły od kabli do serwa, do silnika, do pakietu...??


Artja pisze:sprawdzenie regla, silnika i serw czy nie sieją elektromagnetycznie itd.


Tu raczej nie mam problemów - nie widzę żadnych korelacji pomiędzy błędami w RC albo video i pracą serw / silnika.

Artja pisze:Jak latasz w zasięgu przy którym obecny setup daje rade to zmiany testuj odlatujac stopniowo coraz dalej.


Tak właśnie robię.
Mam w odbiorniku dwie antenki - baciki z przeciwwagą z rurki, i diversity między nimi.
W tej chwili obie mam ułożone poziomo, jedną wzdłuż, drugą w poprzek toru lotu.
Wydaje mi się, że powinna być jedna pionowo, a druga właśnie jakoś w poprzek toru lotu albo na skos, bo raczej latam dalej niż wysoko pionowo nad sobą.

Tak czy siak, narazie większość problemów z zasięgiem jakie doświadczam, to problemy wynikające z przeszkód terenowych, typu wlecenie za drzewa, albo wlecenie na małej wysokości względnej w zagłębienie terenu.
Nie zdarzyło mi się jeszcze tracić zasięgu z powodu odlecenia za daleko, tym nie mniej jak jestem daleko, zaczyna mi pikać alarm RSSI/RNS i zawracam - sprawa się chwilowo pogarsza.
A powinna się polepszać.
Model powinien mieć charakterystykę kierunkową bardziej do przodu niż do tyłu (bo wiadomo, że zawsze jakąś ma).
anteny RC mam z tyłu, jedną wtopioną w skrzydło, a drugą schowaną za silnikiem. Dobrze i nie dobrze.
Nie dobrze, bo z tyłu, ale z przodu mam nadajnik Video, a one nie powinny być blisko siebie.
Poza tym ta schowana za silnikiem być może jest też schowana za odbiornikiem / reglem ... Więc tym bardziej powinienem ją chyba wykutasić pionowo w górę i wystawić na zewnątrz...

No takie trochę pierdołowe dylematy bo biorąc pod uwagę sprzęt na jakim latam, zasięg mam raczej wzorcowy i szału z tego tak czy siak nie będzie a o lotach long range tak czy siak nie ma co na tym marzyć.
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 paź 2018, o 13:07

Jak latasz daleko to lepiej mieć antenke video na przedzie. Bo z reguły odlatujesz tyłem do siebie i nie zaskoczy Cie brak obrazu jak obrócisz model do powrotu. Znam to z dronika, którym już kilka razy musiałem kawałek wracać tyłem lub bokiem... Od tej pory antenke mam po prostu na górze, nie z tyłu ;)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 17 paź 2018, o 13:28

No i dobrze, antenke nadawczą od video tak właśnie mam.
Tylko co z antenami nadawczo - odbiorczymi RC na modelu...
Dobrze myślę, że jedna powinna być pionowo?
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 17 paź 2018, o 14:07

Nie wiem, ale musiałbyś mieć na prawde dobry link video żeby rc stracić najpierw... tak mi się wydaje obserwując rssi RC i jakość obrazu w gogglach...

Wróć do „Spotkania modelarzy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości