taaa....
za drugim razem podnosimy wycieraczkę.
Za trzecim - kładziemy (ale już w drugą stronę)
za czwartym - spuszczamy powietrze z kół.
za piątym - pompujemy. (z butli PCP aż opony j3bną.)
.... Srał pies na to wszystko. Serio. To są ŻADNE problemy.
Jak ktoś zaparkuje na pasie (albo pod ścieżką), a latają samoloty, to zwykle uświadomienie, że jeśli lubi swój samochód to raczej powinien zaparkować gdzie indziej, pomaga.
Fakt, że wkurvvi@j@ce jest to, że ktoś niszczy naszą pracę przy utrzymaniu pasów - tak, wkurvvi@j@ce jest, jak ktoś, zwłaszcza w naszej obecności przyjeżdża sobie i bez pytania ani zastanawiania wjeżdża i parkuje sobie samochodem na piękny gładki wykoszony trawnik, jakby zrobiony specjalnie dla niego - gościa specjalnego.... bo nieświadomość to jedno, a oczekiwanie, że każdy będzie kulturalnym człowiekiem i jako taki powinien skleić kilka faktów i widząc innych ludzi w okolicy, uchylić okno i zapytać o co chodzi i co tu można a co nie można....
.... nikt nie ma obowiązku być kulturalnym człowiekiem i na tak zwanych "naszych pasach" wszyscy mają takie same prawa, tyle naszego co sobie się na wzajem poprzepychamy i cześć.
Akcja ze śmieciami, co by nie mówić pozwoliła złapać nieco pełniejszą perspektywę...
Ja osobiście żałuję każdego wk***a... noooo... dobra, prawie każdego jakiego do tej pory wylałem na sprawę pasów.
Trzeba było oszczędzać wku*wową energię na czas kiedy naprawdę będzie potrzebna.
a tak, to reakcja wku*wowa mimo wszystko jest już mocno zatruta narastającym od jakiegoś czasu wyj3banizmem i wdupiemanizmem...