Heli-Team.pl

O to widzę, że koledzy raczej mocne trunki spożywają. 55,5% to już poważna sprawa....

Trochę loteria z pogodą jutro wieczorem.

Koło 16.33 będę

No właśnie... Jeśli ja miałbym być to wychodzi, że tak mniej więcej też o tej porze, czyli dokładnie na deszcz.
blać... jakoś tego nie widzę jutro.
Miałem masakryczny tydzień, z jeszcze bardziej masakrycznym ostatnim kurwagojebanamać ostatnim jego dniem.
Scharatało mnie jak worek treningowy i muszę odpocząć, nie ma szans na rano...
...
No nic - prognoza to prognoza - trzeba jutro obserwować radary i zobaczymy.
Dzisiaj w każdym razie mniej więcej od tej pory proszę nie traktować zbyt poważnie tego co piszę.
Może się zdarzyć, że będę plótł androny tudzież pierdolił farmazony.

Damdodo pisze:O to widzę, że koledzy raczej mocne trunki spożywają. 55,5% to już poważna sprawa....

Poważna sprawa to raczej zaczyna się od słów "potrzymaj mi piwo..."

@Marcin jakbyś się wybierał to weź gogle dji. Potrzymasz mi piwo...

Doszły mnie słuchy, że ognisko ew. latanie nad ogniskiem jest koło 17:30 ew później , w sumie to szykuję się raczej na ognisko, bo moje pakiety co "troszkę" leżały balansują się i balansują i chęci na loty jakoś nie mają, a jeszcze chyba aparatura czy jak to się nazywa potrzebuje prądu, gogle się ładują. Będę na 87%

Na rozpalanie tego ogniska w deszczu to blać jakiś dobry palnik trzeba skołować najpierw

Ale żeby nie było spoko ja będę nawet bez żadnego latadla bez niczego Jak będzie ognisko blać to przyjadę deszcz nie deszcz burza nie burza tornado nie tornado członek męski przyjeżdżam

a ja stały bywalec na co się skusiłem ? na ognisko , nie będzie deszczu, co Ty pitolisz.

no qrwa mam nadzieję, że przepowiadaczem pogody jesteś lepszym niż stałym bywalcem

Ognisko to kiełbasa wyborcza. Tak naprawdę chodzi o to żeby naszczac na pasy, w sensie nawodnic. Bo mówią że deszczu ma nie być, a starzy bywalcy wiedzą jak wygląda trawa po miesiącu suszy

na ta chwilę, meteo zapowiada qutasówę, deszcz coraz wiekszy, ale za to niemal bezwietrzenie

zaje**scie czyli można sobie nie latać z powodu deszczu w przepiękną bezwietrzną pogodę

No jakżesz mnie to wkurwia...


Nie no ... to chyba trzeba odpuścić dziś.
Tak zwane "showers" (choćbym się zesrał to nie ma odpowiednika tego słowa w języku polskim) zaczynają się praktycznie już i jak wyglądam przez okno to obrazek który widzę jest z powyższym spójny.

Z resztą na radarach - - dokładnie to samo.
Dobrze już było.
Teraz jest kiepsko i będzie tylko gorzej.

W hangarze też jest co robić i pranie trzeba ... jedno zdjąć i pochować, drugie rozwiesić, trzecie wstawić ...
yyyyyYYYYYYEAAAAAAAAAAAAAAmmmmniammniam... <ziew> <mlask> <mlask> ...
I kawusie jebnąć ...

Za godzinkę do domu (z pracy, siedzę od 5.00) poodkurzać, obiadek zrobić-pomóc dla rodzinki ale nie o tym chciałem... Zdaje się, że po czwartej rano były całkiem fajne warunki do latania szkoda tylko, że chwilowo nie mam czym skorzystać z takiego daru losu jakim jest wstawanie o tak barbarzyńskiej porze i cieszenie się dobrymi warunkami pogodowymi.

Były były i owszem ale wtedy to ja właśnie z brzucha na plecy się Przewalalem i drugi tryb chrapania włączałem

jak to mowia, jak nie urok to sraczka jak nie wieje to pada, jak pada to wieje albo nie wieje, jak nie wieje i nie pada to cos innego trzeba pilnie zrobic i tak w kolo

Kompletnie nie rozumiem co wam nie pasi w obecnej pogodzie. Jest zajebiscie, idealnie na wietrzenie porannego trampka

Mi się podoba aby żaby i cegły z nieba nie leciały.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

No to męska decyzja, robimy czy za tydzień?