Strona 2 z 3

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 14:49
autor: Pietrek
aikus pisze:
Pietrek pisze:Myślę, że grafik na sprzątanie nie przejdzie. Po prostu niech każdy zabiera po sobie. Możemy sprzatnąć w najbliższy weekend to co jest i nie zostawiać worka. Zobaczymy co sie wydarzy. :)


Taka zasada obowiązuje na Pałacowej od zawsze, odkąd pamiętam. Obowiązywała na długo przed tym kiedy się tam pierwszy raz pojawiłem. Zawsze tak samo skutecznie.

Aikus ani razu odkąd zacząłęm pojawiać się na Pałacowej nie odczułem tej zasady. Zawsze ten sam syf. :)


aikus pisze:Rozmawianie "po raz kolejny" nosi w sobie znamiona obłędu.

Może warto i kiedyś zrozumie.... dobra żartowałem. :)


aikus pisze:Kto chce, żeby było czysto - musi sobie posprzątać.
SOBIE! Nie po sobie. Po sobie to za mało, kiedy w towarzystwie jest dziad.

Niestety jest to prawda i jedynie wtedy będzie czysto. Szkoda, że jest niewielu chętnych żeby tak robić.


aikus pisze:Ja pierdole po członek męski ja tu zajrzałem... tylko się wkurwiłem na piękny piątkowy weekend...

Mam tak zawsze jak pojawiam się na Pałacowej. :(

Kosmo pisze:Ja bym ten worek ze śmieciami całkiem usunął z Waszego lotniska. Ludziska nauczą się zabierać śmieci ze sobą, tak jak to było u nas w Krakowie. Da się.
Jak będzie kosz i to pełny to większość będzie rzucać obok. A później przyjdzie lis poszukać resztek jedzenia, rozrzuci większość... wiatr poprawi i macie śmietnik gotowy.
Pozbyć się tego worka ze śmieciami i nie dawać nowego!

I to jest chyba jedyne i ostateczne wyjście z sytuacji. Chyba warto spróbować.

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 15:26
autor: aikus
Nie nie kosmo. Sytuacja gdzie nie było worka też była ćwiczona wiele razy. Zaczyna się od jednej paczki po fajkach albo kubka po kawie z Maca, a potem niepostrzeżenie powstaje piękna kupa pod drzewem.


Pietrek pisze:
aikus pisze:Taka zasada obowiązuje na Pałacowej od zawsze, odkąd pamiętam. Obowiązywała na długo przed tym kiedy się tam pierwszy raz pojawiłem. Zawsze tak samo skutecznie.

Aikus ani razu odkąd zacząłęm pojawiać się na Pałacowej nie odczułem tej zasady. Zawsze ten sam syf. :)


Powiedziałem, że zasada obowiązuje od zawsze i od zawsze tak samo skutecznie.
Nie określiłem jaka jest ta skuteczność. Powiedziałem tylko, że zawsze taka sama.
W domyśle - zerowa.
A dlaczego?

Napisałem, że kiedyś zjebałem naszego dziada na czym świat stoi.
I co zrobiła wtedy reszta obecnych na lotnisku, którzy tutaj będą głośno twierdzić, że mnie popierają?
Tak się złożyło, że nagle, zupełnie nagle każdy sobie przypomniał, że natychmiast musi sprawdzić luzy na snapach w swoim modelu albo pomierzyć napięcia.
"fiu fiu fiu, mnie tu nie ma, a tam jaka chmura idzie, ooo, łożysko mam do wymiany."

A ja byłem najgorszy bo dziad obraził się na mnie, bo przecież nikt inny mu nic złego nie powiedział.
Nikomu to nie przeszkadzało tylko mi.
I wtedy powiedziałem sobie, że pierdole naprawianie świata.
Jak mi przeszkadzał syf, to brałem worek, kija z gwoździem, zbierałem śmieci i przez jakiś czas było czysto, bo nawet temu dziadu ... dziadowi.. Dziadu... Śmieciarzowi ... głupio było rzucić ten pierwszy papierek.


Dlatego dziadostwo tak naprawdę mnie już nie wkurwia. Nic na nie nie jestem w stanie poradzić.
Wkurwia mnie pierdolenie po raz kolejny o tym samym, podczas gdy problem tak naprawdę jest jeden: Nie ma chętnego, żeby uprzątnąć syf, który wszystkim przeszkadza.

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 15:31
autor: kubacki
wyciąć drzewo :dk:

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 15:33
autor: windcatcher
Zamiast brudy z lotniska na forum wyciągać to zróbcie zrzutę na gosposię/kontrolerkę lotów, która Wam omiecie stoliczek i opróżni worek ;)

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 16:15
autor: Adam12
aikus pisze:...Wkurwia mnie pierdolenie po raz kolejny o tym samym, podczas gdy problem tak naprawdę jest jeden: Nie ma chętnego, żeby uprzątnąć syf, który wszystkim przeszkadza.

W sumie g... mnie to obchodzi ani pewnie w życiu tam nie będę.
Jedna uwaga: jak będziesz sprzątał za śmieciarza to śmieciarzy będzie więcej. Aikus posprząta. Lata temu w akademiku miałem tak samo - pomogło wpierniczenie delikwentowi syfu w pościel. Jak klient wozem przyjeżdża możecie cały wór wsypać mu do auta ...

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 16:32
autor: SeKLeS
Zebrać trochę i wrzucić dziadowi do auta. Jeden go zagada, drugi działa. Albo poczekać aż poleci, nie będzie czasu się oglądać. Może być niezły ubaw, taka partyzantka. Tylko tak, żeby się nie zjarzył od razu, np. pod fotel pasażera :)

Generalnie, osobiście zawsze lubiłem dziadom wpierd... kartofla w tłumik. Taki trochę medal z kartofla...

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 17:26
autor: PiotrS
SeKLeS pisze:Zebrać trochę i wrzucić dziadowi do auta. Jeden go zagada, drugi działa. Albo poczekać aż poleci, nie będzie czasu się oglądać. Może być niezły ubaw, taka partyzantka. Tylko tak, żeby się nie zjarzył od razu, np. pod fotel pasażera :)

Generalnie, osobiście zawsze lubiłem dziadom wpierd... kartofla w tłumik. Taki trochę medal z kartofla...


SeKLeS, podoba mi się Twój pomysł ;)

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 17:50
autor: SeKLeS
Pomysł, jak pomysł. Człowieka z wieloletnim przyzwyczajeniem ciężko oduczyć pewnych rzeczy. Tu nie chodzi nawet o lenistwo, tylko o przyzwyczajenie właśnie. Że rzucanie śmieci gdzie popadnie jest dodatkowo wygodne, no cóż...
Teraz żeby delikwenta oduczyć, musi się to odbyć udarowo, być powiązane z pewnymi obrazami, odczuciami w jego głowie, które kompletnie odstają od normy. Stąd skuteczność karnego kutasa w wypadku zdrowych inwalidów parkingowych (nie dość, że wujowo się prowadziło, to jeszcze trzeba było stracić czas, żeby to dziadostwo zdrapać).
Można też delikwentowi przyłapanemu na gorącym uczynku po prostu przypierdolić raz czy drugi (obrazy i wspomnienia gwarantowane), aczkolwiek w tym wypadku nie jest to chyba najlepsze rozwiązanie :)
Lepiej dyplomatycznie, trochę z jajem. Jeżeli coś wyrzuci, to mu to wrzucić gdzie trzeba. Albo przykleić na zderzak w furze. Albo... Zapodać łyżkę majonezu w kondona i zostawić w drzwiach pasażera. Może "stara" znajdzie :D

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 19:13
autor: Grabcio
Od 16 lat latam w zasadzie tylko na zorganizowanych lotniskach modelarskich. Jeśli chodzi o śmieci to zawsze sprawdza się jeden system. Każdy sprząta po sobie. Nie ma worków zbiorczych. Jak ktoś zostawi syf to dostaje zjebkę imienną od organizatora. Niereformowalni mogą zostać wykluczeni że społeczności lotniska tracąc prawo wykonywania lotów (i składkę za dany rok).

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 18 maja 2018, o 22:27
autor: aikus
W sumie to mnie to też już trochę grzeje bo nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłem na Pałacowej, ale wszystkich Was zapraszam. Przyjezdzajcie i róbcie porządki jakbyscie byli u siebie. Wszyscy razem albo każdy z osobna - jak wolicie.
Ja skocze tylko po chipsy i cole.

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 05:47
autor: Artja
aikus pisze:.... co zrobiła wtedy reszta obecnych na lotnisku, którzy tutaj będą głośno twierdzić, że mnie popierają?


No ja nie wiem... nie wiem... :dk: Ale nie znalazłem nic lepszego żeby Ciebie tutej uhonorować za te prace syzyfowom, siłe przewodniom, i motur postempu :mrgreen:


Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 08:03
autor: PiotrS
aikus pisze:Napisałem, że kiedyś zjebałem naszego dziada na czym świat stoi.
I co zrobiła wtedy reszta obecnych na lotnisku, którzy tutaj będą głośno twierdzić, że mnie popierają?
Tak się złożyło, że nagle, zupełnie nagle każdy sobie przypomniał, że natychmiast musi sprawdzić luzy na snapach w swoim modelu albo pomierzyć napięcia.
"fiu fiu fiu, mnie tu nie ma, a tam jaka chmura idzie, ooo, łożysko mam do wymiany."

A ja byłem najgorszy bo dziad obraził się na mnie, bo przecież nikt inny mu nic złego nie powiedział.
Nikomu to nie przeszkadzało tylko mi.


Marek, nie bardzo mi się chce wierzyć, że taka sytuacja miała miejsce. Byłem wtedy na Pałacowej?
Rozmawiałeś z nim przy reszcie ludzi, czy gdzieś na uboczu?

Nie wierzę, że ktokolwiek z nas mógłby tak się zachować jak to opisujesz.

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 10:01
autor: Don Mirson
A ja wierze :P
Mnie chyba nie było, ale kto wie...

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 10:53
autor: aikus
To było parę lat temu... Wiec nie pamiętam kto był a nawet jakbym pamiętał to nie powiem tak samo jak nikt nie nazwie tu po imieniu naszego dziada mimo że wszyscy wiemy o kogo chodzi.
Ale było sporo osób. W sumie że mna i z dziadem co najmniej z 5.

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 17:50
autor: PiotrS
No więc taka sytuacja....

Obrazek

Obrazek

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 17:57
autor: Artu
:approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve: :approve:

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 18:05
autor: Kosmo
Elegancko :)

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 18:07
autor: PiotrS
Dodam, że to zrobiła jakaś niewidzialna ręka :)

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 18:11
autor: Don Mirson
A czy ta niewidzialna ręka wykonuje też inne pożądane czynności? :D

Re: Warszawa - Pałacowa - śmieci

: 19 maja 2018, o 18:32
autor: Artu
A Twoja ręka już zmęczona hmm to zmień na drugą :vhappy: