A moim zdaniem... Skup się na sprawach które mogą ci dać więcej kasy. Szkoda zawracać sobie głowy helikami z budżetem półrocznym 400 zł.
Może ci się nie podobać co piszę ale lepiej teraz o tym mówić niż po jakiś pierwszych szczątkowych zakupach i bólu głowy, skąd teraz wziąć kolejny tysiąc.
Kupowanie wszystkiego w Hobby Kingu mija się z celem. Wprawdzie na filmach wszystko fajnie działa, ale w realu szybko okazuje się że czegoś ciągle brakuje, że znowu trzeba kupić następną rzecz. I tak w kółko za własnym ogonem. Aż pies padnie...
Modelarstwo heli jest najtrudniejszą i prawie najdroższą dziedziną "zabawy" z modelami RC. I nie ma co ukrywać tego faktu. Niejeden dorosły kolega na forum, mający rodzinę i stałą pracę, boryka się z problemem kasy. Ale stosują zasadę, że twardym trza być, nie mientkim...
Za takie pieniądze można za to spokojnie polatać Lamą i przekonać się, czy na prawdę cię to wciągnie i pasuje. Bo może jednak auta, statki lub deskorolka... A przy okazji masz realny symulator, realne problemy z ogonem, łopatami, silniczkami itd.
A do tego parę miesięcy szukania i ciągłego uczenia się w sieci grzebiąc po różnych forach.
Najgorsze, że nie da się tego ściagnąć do głowy klikając [Download], ale pracując nad cierpliwością można się wiele samemu nauczyć.
A niezależnie od sytuacji i możliwości, trzeba mieć jaja prawie ze stali. Więc na spokojnie przemyśl, czy je masz?