Jaki helikopter na początek?

Tu nauczymy Cię terminologii, pomożemy Ci wybrać zabawki, a potem je bezpiecznie uruchomić.
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 9 lut 2017, o 23:12

To znaczy drogie samochody spalają więcej? Zgodzę się z tym. Kupowanie zbyt drogiego modelu na początek (nie mylić z dużym) to kosztowna sprawa przy kretach a jak sprawny to nie ma znaczenia czy nowy czy używany. Wszystko nowe dwa dni później już jest używane.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 10 lut 2017, o 11:51

Artja pisze:Mati, ale te wagony towaru to są koszty stałe, bez względu na to czy kupisz nówkę, czy używkę. Ba, przy nówce będzie drożej o ból d.py po pierwszym krecie ;)


Wiele z tego to koszt... roboczo nazwał bym to jednorazowy. W tym momencie wielu potencjalnych amatorów latania mocno studzą realia.
Potem koszty eksploatacji, które już nie wyglądają tak srogo, ale pierwsze spotkanie z hmm poważniejszym lataniem to krety, krety i jeszcze raz krety. No chyba, że wyłącznie wisimy to mniej. Warto się na to przygotować zanim kupimy model. Strach o zarysowanie kabinki działa wykładniczo dla wartości ścisku pośladów, a co za tym idzie wpływa na zawartość funu w całej tej zabawie.

Ja też kupiłem używanego Reksia i bardzo się z tego cieszę że to Reksio (Panie Byku :thumb: :piwo: ). Sprawiłem mu już kilka razy niezły wpierdol i gdyby to był droższy model to bałbym się nim latać w taki sposób w jaki latam. Nie chodzi mi tu o piroewolucje bo to jeszcze dla mnie magia, ale przy przewracaniu kotleta zdarzyło mi się kilka razy usłyszeć podczas tak zwanych trudnych sytuacji "nooo - nieźle - ja bym już zapiął holda". Nie zapinałem, bo cały czas koncentrowałem się na wyprowadzeniu modelu nie bojąc się o to, że klaśnie w ziemię i będzie brzydko wyglądał. Nawet wtedy, jak już łopaty kosiły co wyższe źdźbła trawy - dalej mogłem koncentrować się na wyprowadzaniu helika z opresji. Kiedy ścisk pośladów jest zminimalizowany to lata się znacznie fajniej. :)
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 10 lut 2017, o 12:42

Słuchając wśród znajomych palących fajki ile wydają na swój nałóg, nasze latanie średnio wychodzi tak samo albo taniej.

tapatalk
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
MASA
Lider forum...
Posty: 2050
Rejestracja: 01-08-2014
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 34 razy
Podziękowano: 60 razy
Kontaktowanie:

Postautor: MASA » 10 lut 2017, o 15:27

wojtekr pisze:To znaczy drogie samochody spalają więcej? Zgodzę się z tym. Kupowanie zbyt drogiego modelu na początek (nie mylić z dużym) to kosztowna sprawa przy kretach a jak sprawny to nie ma znaczenia czy nowy czy używany. Wszystko nowe dwa dni później już jest używane.

HA.
Właśnie tak - jak masz drogi samochód to więcej deptasz - wiec więcej pali / jak jeździsz tak jak tańszym to mniej
I zgadza się tak samo jest z modelami jak bardziej szalejesz.... to i o kreta tez łatwiej
ale jest ogromna różnica w tym jak co jeździ lata chodzi.... jak kto woli
Radio to tez dobry przykład - warto zacząć od najtańszej sześcio-kanałówki po to żeby po przeczytaniu forum kupić braina ze względu na rescue, a następnie zmienić radio na nowe porządne - więcej-kanłowe :D
FireBall
G380
T470LM
GH425
G570
G770
Brain1-2, BeastX Plus, DX8, DX9 DSMX
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 2 lut 2019, o 22:02

Obecnie mam Mini Titana i XK K110.

Mini Titan jest chyba ze względu na swój wiek bardzo kruchy, części się kończą i szkoda mi go niszczyć podczas nauki.
Myślę o skompletowaniu jakiegoś znośnego i taniego FBLa, którego krety nie będą aż tak bolesne (pomijając finanse szkoda niszczyć zabytki, a Mini Titan strasznie mi się podoba)

mój plan jest taki:
https://pl.aliexpress.com/item/Tarot-45 ... Title=true

Czyli tarot 450 na zwykłej głowicy i ZYX-S2
Czy jest wariant tego helika na pasku? Czy tylko wałek? Wolałbym pasek, jest chyba bardziej kretoodporny.

W zestawie jest :
Tarot 450 Pro V2 Flybarless Kit TL20006*1
Hobbywing Fentium(Flyfun)-40A ESC*1
Tarot ZYX23
450 PRO Brushless 3500KV/3800KV TL450M(X)*1
Henge MD922 Digital Tail Servo*1
Henge MD933 Servo * 3
Plastic Ball Link Wrench TL2161*1
carbon blade * 1set
TL2607*1

Apka jumper, więc satelitka może być dowolna.
Jaka byłaby najsensowniejsza?

Czy te części są znośne? Nie muszę brać combo, może być kit + reszta oddzielnie jeśli lepiej byłoby wcisnąć tam coś innego, przy trochę wyższej cenie.
Będę latać na pakietach 3S, raczej anemicznie, bez szaleństw, przynajmniej w najbliższym czasie ;-)

Czy flybary to już historia? Czy jest jakieś grono zwolenników i raczej pozostaną na rynku obok fbli? Podobają mi się, ale gdybym miał zostać bez części z ręką w nocniku, to tak trochę słabo.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
pkali
Lider forum...
Posty: 2911
Rejestracja: 30-09-2014
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 155 razy
Podziękowano: 241 razy

Postautor: pkali » 2 lut 2019, o 22:14

Jeśli chcesz robić postępy to przede wszystkim powinieneś brać pod uwagę modele, do których części są w miarę tanie i popularne.
Obecnie najlepszy pod tym względem jest alzrc x360. Nowego, kompletnego helika można mieć poniżej tysiaka. Niestety musiałbyś mieć pakiety 6s.

Tapatalk
XLPower 520, protos 380, xl380, protos mini, gaui MX3, oxy2, omphobby M2, omphobby M1
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 2 lut 2019, o 22:33

To właśnie było główne kryterium. x360 ma łatwiej dostępne części od 450? Myślałem, że nadal klony 450 to największa masówka, to już się zmieniło? Porównałem losowo kilka części i te do x360 są praktycznie równo 2x droższe od części do tarota 450.
Do tego pakiety, ładowarka. Mój zabawkowy imax raczej się odmelduje na ładowaniu 1c 6s :-). Już na 3s groźnie szumi wentylem.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 3 lut 2019, o 00:27

Tak to już się zmieniło :)
A dla Twojego imaxa liczą się waty A nie cele.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 3 lut 2019, o 01:49

No niby waty, ale zakładając ładowanie 1c to te waty idą w parze z pojemnością i celami. Żeby naładować pakiet o tej samej pojemności, w tym samym czasie to 6s będzie chciał tych watów dwa razy więcej. Cena samego combo jest OK, ale jak liczę całą resztę, to czego bym się nie tknął to cena x2. Chyba, że te ceny części od 450 są takie, bo czyszczą magazyny i zaraz ich nie będzie. Rozumiem, ze x360 jest dużo fajniejszy, tylko czy ja będę w stanie to docenić? :-)
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
mikegsx400
Lider forum...
Posty: 1882
Rejestracja: 01-10-2014
Lokalizacja: Pruszków/W-wa
Podziękował: 133 razy
Podziękowano: 163 razy

Postautor: mikegsx400 » 3 lut 2019, o 09:53

No właśnie a z tym dostępem do części do X360, to w Polsce jest coś do kupienia, czy zawczasu trzeba nakupić od chińczyka?
"...możesz być znacznie szybszy, nie myśl o tym, po prostu to zrób!"
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 3 lut 2019, o 10:03

Gcze, nie nie. Jak dajesz pakiet o dwa razy większej ilości cel to jednocześnie z o połowe mniejszym Ah. Watogodziny są te same.

450tka lata po prostu o wiele gorzej. To stara generacja.od tego czasu się wiele zmieniło i w jakosci i w rozwiazaniach. Moim zdaniem przy dzisiejszych "standardach" to po prostu generator frustracji.

Do x360 części dostępne są na BG, ali, alzrc.com itp. Lokalnie ich jeszcze nie ma choć z tego co wiem to alzrc jest raczej otwarta na wspolprace z dystrybutorem w Polsce.
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 3 lut 2019, o 13:05

Czyli jak mam pakiet 3s 2700mAh to 6s używa się np. 1400mAh, tak?

On faktycznie potrafi znieść coś takiego ?
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... TFqdCHRfkg

To mnie trochę przekonuje.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
Mati
Elita forum...
Posty: 720
Rejestracja: 24-05-2015
Lokalizacja: UK
Podziękował: 205 razy
Podziękowano: 46 razy

Postautor: Mati » 8 lut 2019, o 10:07

miruuu pisze:450tka lata po prostu o wiele gorzej. To stara generacja.od tego czasu się wiele zmieniło
Moim zdaniem przy dzisiejszych "standardach" to po prostu generator frustracji.

Miruuu - czy jesteś w stanie opisać komuś, kto nie ma zbyt wielkiego nalotu na czym polega różnica?
"Chwyciło i nie puszcza...
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 8 lut 2019, o 10:35

I tak i nie.

Nie - dlatego, ze to się łatwiej czuje niż opisuje.

Tak - bo moge zrobić to nieco niedokładnie:
1. Konstrukcja: stare 450tki mają słabą konstrukcję. Naprawa po kretach bywa bardzo upierdliwa. Tania, ale upierdliwa. Moim zdaniem waga upierdliwości cięższa niż taniości. I to istotnie
2. Kretoodporność: tanie, lekki ale się sypią. Kret 450tką starą = wieczorny serwis. Kret nowszą generacją (miniak, x3, x360...) o ile będzie kontrolowany może obejść się bez żadnych strat. Ja często kończe pakiet po krecie (hold, wypoziomowanie w miarę możliwości, czy skierowanie w wysoką trawę...). A jak już coś yebnie to łopata, belka, zębatka... wymienisz na polu od ręki bez wgnębiania się w złożoność parasolek i innych dziadostw. Oczywiście możesz mieć pecha i rypnąć tak że nawet zbierać nie będziesz. W końcu kret kretowi nie równy... Ale statystyki są tu dość jednoznaczne
3. Jakość latania: jest po prostu łatwiej. Nowsze modele mają lepsza kulturę pracy, lepiej trzymają, ładniej chodzą... W końcu zbudowane są na błędach wcześniejszych modeli, co naturalne.
4. Ceny: z pozoru droższe, ale często okazuje się że w taniego starego trexa wkładasz drugie tyle w upgrady, które finalnie niczego nie zmieniają, a jeśli zmieniają to niewystarczająco dużo by Cię usatyfakcjonować. Więc i tak kupujesz lepszy model tyle, że wczesniej topisz kasę, której nie odzyskujesz i tracisz czas. Poza tym części nowszych modeli są z pozoru droższe, ale tylko z pozoru bo ich psujność jest sporo mniejsza. Latając 450tką z załozenia masz drugi model w częściach na naprawy. Latając np x3 czy miniakiem masz kilka części które rozwalasz (co naturalne) i z reguły Ci to wystarcza. Tak jak mówiłem, kupujesz zapasowe: łopaty, zębatki, belki, wały, szpindle i z reguły Ci to wystarczy żeby szybko (często na polu) naprawić maszynę. Pozostałe elementy tez mogę się zepsuć ale statystycznie o wiele rzadziej.

Jakby nie patrzeć Ci co kupują obecnie stare 450tki (bo tanio, bo na początek potem się zobaczy) najpierw sporo zrzędzą a potem zmieniają i sami się sobie dziwią, że nie zrobili tego od razu.
Awatar użytkownika
Osa
Elita forum...
Posty: 903
Rejestracja: 18-01-2014
Lokalizacja: Józefów (ten koło Błonia)
Podziękował: 27 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: Osa » 8 lut 2019, o 11:13

A ja za Twoją Mirku, radą własnie czekam na X360, symek i lektura forum.
Ostatnio zmieniony 8 lut 2019, o 11:34 przez Osa, łącznie zmieniany 2 razy.
KATANA X-Lite / Horus X10 S na EdgeTX
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 8 lut 2019, o 11:21

Faktycznie, nawet na zdjęciach u x360 w środku w porównaniu do 450 wygląda jak czołg. Jakby miał bebechy przynajmniej o oczko większego helika. No i głowica ma prostszą konstrukcję, na pewno jest dużo mniej zabawy z regulacją i naprawami.
Ja byłem praktycznie zdecydowany na 450, ale teraz przy x360 wydaje się trochę zabawkowa. Tylko te pakiety 6s trochę zabolą. Mam Mini Titana, co będzie się wiązało z 2 kompletami i zainwestowaniem w ładowarkę. Teraz zobaczyłem, ze moja ma zasilacz 15V, więc minimum to zasilacz do wymiany.
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 8 lut 2019, o 12:34

X360 super combo ze wszystkim (łącznie z FBLem) jest obecnie za 950 zł na BG

A może se wezmę? ;)
Awatar użytkownika
Carson
Faraon
Posty: 2200
Rejestracja: 22-05-2018
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Podziękował: 281 razy
Podziękowano: 112 razy

Postautor: Carson » 8 lut 2019, o 12:47

No z tym serwisowaniem 450 co kreta to moge potwierdzic :) Aczkolwiek sa tego plusy, po kilku kretach bedziesz mogl skrecac helika z zamknietymi oczami - poznasz budowe od a do z :D Jesli lubisz majsterkowac i naprawiac to jak najbardziej na plus. Moze cos w tym jest, ze czesci do 450tki sa tanie jak barszcz bo leca hurtowo przy kretach. Tak czy inaczej z moich obserwacji forum stwierdzam, ze dlubania przy heliku i tak nie unikniesz chocbys skladal nowego od podstaw. No i przy 450tce na 3S jest jeszcze jeden zasadniczy ekonomiczny czynnik, tanie pakiety a jak zaczynasz przygode z modelarstwem to pewnie zaczynasz od zera.
Awatar użytkownika
dawo
Sknerus
Posty: 2134
Rejestracja: 06-10-2014
Lokalizacja: Piastów
Podziękował: 46 razy
Podziękowano: 81 razy

Postautor: dawo » 8 lut 2019, o 12:55

Eeee tam tanie pakiety 3s - chyba że używki w dobrym stanie i od kolegi.... popularne 6s 1450 30c to wydatek +- 120 zł, pożądne nowe pakiety 3s 2200 40c to +- 100 wiec różnica w cenie nie jest zabójcza :D
Heli: 450, V922, 2x250, Protos 380, Protos 500, 2 x XL POWER 550
Samoloty: 2 x Combat, FunCub, MX-S, Sebart Katana 50E, Skrzydło, 2xF16, Hyper Bipe, Hawk EDF, Rad Jet, Akrobat Halowy,Bolt Mavimodels, ASW28 Volantex, E-flight v900 i Mini EDGE 540, Kwarciński Micron 150,
Drony: quad 250 i QX 90,
Samochodziki: Traxxas Rustler i 2 x Rustler 4x4, Slash 2wd, Summit, Arrma Typhon i Infraction 6s
DX9 G2 :)
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 8 lut 2019, o 13:21

pkali pisze:Słuchając wśród znajomych palących fajki ile wydają na swój nałóg, nasze latanie średnio wychodzi tak samo albo taniej.



Jest jednak kilka innych istotnych i zasadniczych różnic.
1. zaczynasz palić - idziesz do kiosku i kupujesz pierwsza paczkę wydając kilka/kilkanaście złotych. Wcześniej kilka / kilkanaście razy ktoś Cię poczęstował.
Po latach nagle stwierdzasz "O kuuurwa, ile ja na te fajki kasy wydałem... "
2. zaczynasz latać. Wróć. NIe zaczynasz. Chcesz zacząć. Nikt nie chce Ci dać spróbować. Same chamy. W końcu wyskakujesz z kasy i kupujesz jakąś zabawke za 100 złotych i latasz do pierwszego połamania czegokolwiek po czym okazuje się, że nie sposób tego naprawić. Potem kupujesz coś lepszego z trochę lepszym efektem...
... i tak dalej, jak już dojdziesz do etapu, że podsumowałeś ile kasy wydałeś, stwierdzasz, że teraz to już najgorsze wydatki masz za sobą i w zasadzie to latasz prawie za darmo.
3. Ostatecznie jednak w punkcie drugim w dalszym ciągu wydałeś dużo mniej niz jarając całe życie faje. Do tego jesteś zdrowszy bo nie palisz, do tego jesteś zdrowszy bo więcej czasu spędzasz na dworze, a do tego jebiesz w dupeńkę imperializm państwowy, bo czego jak czego, ale akcyzy na nasze modele to jeszcze nie wymyślili.

Ale żeby nie było! Osobiście uważam, że wszystkiego trzeba w życiu spróbować to po pierwsze a po drugie ilość nałogów musi być stała.
Dlatego jak rzuciłem fajki to zacząłem się zajmować helikopterami.

Wróć do „Jak zacząć fascynującą przygodę”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości