Strona 3 z 6

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 17:01
autor: wojtekr
Podważ szczoteczką - ale rzeczywiście mi we wszystkich silnikach wypadała łatwo

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 17:16
autor: gcze
Hehe szczoteczką, wyrwałem bo trudno nazwać to wyjmowaniem dopiero po podgrzaniu i musiałem użyć sporo siły, tuleja siedziała do ostatniego milimetra. Wygląda na to, że montować też będę musiał ją na gorąco. Teraz oczywiście nie mogę zdjąć korbowodu. Na czym to polega? Bez tulei jest trochę luzu, ale nie na tyle żeby panewka zeszła do końca z wału.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 17:27
autor: wojtekr
pewnie masz zatarta na sworzniu cylindra, jak nie to musi zejść. Postaraj się go delikatnie przesunąć- tam się tak robi - luz jest tylko w centralnej czesci sworznia a na końcach syf i nagar.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 17:35
autor: gcze
No tak pomyślałem, na stworzniu powinien się przesuwać ? U mnie tylko się obraca, nie drgnia nawet o ułamek milimetra.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 17:45
autor: Artja
Wpsiukaj tam obficie WD40 zostaw na kilka minut wsun między korbowod a ściankę cylindra kawałek ołówka, spinacza do bielizny, cos miękkiego czym będziesz mogl zrobić dźwignię jak najbliżej sworznia tłoka. Naciskaj delikatnie dzwignie ruchajac korbowodem. Ustaw wal tak żeby mieć wodzik w osi cylindra. Jesli jest tam nagar powinien puścić. Wystarczy że przesuniesz ze 2mm i korbowod powinien zejsc

Ciężko się wstawia z telefonu ale może zadziała o co chodzi z tą dźwignią

https://youtu.be/ymqoP7bBE24

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:03
autor: gcze
No i dupeńka, po godzinie moczenia w wd40, podważaniu kombinacjach, gówno nie drgnęło nawet o tysięczną milimetra, próbowałem też podgrzewać i nic. Jeśli nie ma magicznych środków które to jakoś rozpuszczą to byłoby tyle w temacie rozbierania silnika.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:14
autor: mwx
To normalne w 50. Podgrzej konkretnie cylinder wokoło z zewnątrz palniczkiem albo opalarką, wyjdzie. Nie rwij tego na siłę. Nie podważaj żadnymi metalowymi narzędziami bo ukruszysz tuleję i porysujesz wszystko dookoła.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:16
autor: gcze
Ale już podgrzewałem. Jaka temperatura jest jeszcze bezpieczna przy podgrzewaniu? Podgrzałem tak, że parzył i nic. Na siłę tego nie robię, pogiąłbym korbowód i zrył panewki.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:19
autor: mwx
W ogóle nie dotykasz tłoka czy korbowodu przy tym. Najlepiej chwytaj tylko za tuleję.

Ja to zawsze grzałem palnikiem na propan-butan i nic złego się nie działo.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:25
autor: Artja
Tuleja tam jest wyjęta przecież. Tłok jest wtedy przekoszony i trudno go utrzymać mając problem na sworzniu. Ja bym to luzowal z założona tuleja

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:44
autor: gcze
Podgrzałem na maxa i przez rękawice przy wyjętej tulei merdałem tłokiem tak, że w końcu powoli przesunął się do końca tego luzu po wyjętej tulei. Radośnie rzuciłem się do wyjmowania i okazało się, że to za mało. podłożyłem więc coś pod częściowo podniesiony korbowód i powtórzyłem operację. W końcu udało się go wyjąć.
Po wyjęciu oczywiście pozostał kompletnie zalepiony. Żeby zdjąć tłok z korbowodu, też będę musiał robić to na gorąco. W każdym razie pierścień jest ok, brak jakichkolwiek uszkodzeń :-)
Oczywiście wału też nie mogę wycianać, też na gorąco?

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 19:52
autor: wojtekr
Rozbierz sworzeń i ogarnij, żeby korbowód się przesuwał. Tylko uważaj na te sprężynki (ewentualnie kup nowe) ich awaria kompletnie rozwala silnik

Pierścień się przesuwa względem tłoka?
Wał siedzi tylko na łożyskach, nie ma tam takiej tolerancji jak w sworzniu więc wybij go delikatnie - jak będziesz to robił na gorąco to wyjdzie razem z łożyskami czyli też nie dobrze

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 20:03
autor: mwx
(moje 2 ostatnie odpowiedzi były spóźnione i dotyczyły wyjmowania tulei z cylindra - za szybko i za dużo piszecie ;) )

Jedyną metodą żeby to wszystko puściło bez odrobiny chamstwa jest wygotowanie tego przez dobę w glikolu (płyn do chłodnic). Gotowałem tak 55 i wyszedł jak nowy a wrzucałem zanagarowany.

Na korozję to oczywiście nic nie pomoże, tylko na stary olej i nagar więc trzeba ten sworzeń dokładnie obejrzeć.

Nie miałem wolnowaru więc wrzuciłem do słoika elementy i 2 żarówki na 12V. Co jakiś czas dolewałem. Cała operacja na dworze

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 20:18
autor: gcze
Tradycyjnie za cholere nie chce wyjść, nie ma szans na wybicie bez ostrego grzania. Chyba, że mam walić w niego kilogramowym młotem albo wyciskać na prasie. Pierścień siedzi w zamku i przesuwa się minimalnie tyle co w wycięciu. Ja już nie wiem czy mam takiego pecha, czy ten silnik jest na maxa zaklejony jakimś gównem. Jak porównam to do tego co widzę na youtube jak inni rozbierają silniki to jakieś jaja.

Nie ma innych środków, które nie wymagają gotowania? Niespecjalnie mam na to warunki.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 20:26
autor: wojtekr
Pierścień jak się rusza na całym obwodzie to jest ok, wał możesz walnąć plastikowym młotkiem lub normalnym przez drewno silnik trzymając w rękach -wtedy nic nie uszkodzisz, ewentualnie wygotuj jak pisze MWX

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 20:53
autor: gcze
wojtekr pisze:Pierścień jak się rusza na całym obwodzie to jest ok, wał możesz walnąć plastikowym młotkiem lub normalnym przez drewno silnik trzymając w rękach -wtedy nic nie uszkodzisz, ewentualnie wygotuj jak pisze MWX

Dobra, bez młota to nie robota ;-) Wał w końcu się poddał i co się okazało ? hehe tylne łożysko jest w idealnym stanie, natomiast padło przednie. Oczywiście przedniego nie zamówiłem, bo te się nie psują ;-)
No nic, jadę po glikol, niech się kąpie tydzień zanim załatwię łożyska.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 21:02
autor: wojtekr
Kup taki z alkoholem - wtedy przez chleb i masz na święta


No to dobrze, że rozebrałeś :)

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 22:01
autor: oki188
Mi znajomy polecił aby rozebrany silnik zanurzyć na kilka dni w acetonie technicznym który ładnie go wymyje. Tak też zrobiłem, wszystkie metalowe części zalałem 0,5L acetonu i do słoika na 4 dni poszedł. Ładnie go wymyło wypłukując cały syf i pozostałości oleju po złożeniu czyściutki jak nowy czeka na przyszły montaż.

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 22:07
autor: mwx
Dość nietypowa sytuacja z tym przednim. 10 lat używałem dwóch 50tek na zmianę i szczerze mówiąc nigdy mi się przednie łożysko nie zużyło. Na początku wymieniałem na zasadzie "jak już tu jestem to zmienię" ale potem olałem temat i zmieniałem tylko tylne a przednie kontrolowałem. Tak czy inaczej sorry za złą podpowiedź - sformułowałem ją na podstawie moich przygód z 50.
Tylne musiało być wymienione przed sprzedażą i dobrze zalane olejem, skoro nie skorodowało. Albo ktoś założył nierdzewne, ale to byłby średni pomysł bo są trochę za delikatne.
Żeby kąpiel glikolowa działała jej temperatura musi być dość wysoka. Najlepiej jak się nawet trochę gotuje, wtedy ruch płynu dodatkowo przyspiesza działanie.
Sprawdź skład płynu, nie jestem pewien czy wszystkie chłodnicze mają dzisiaj w składzie dużo glikolu. Na pewno są jakieś przepisy związane z ochroną środowiska które ograniczają jego zawartość.
Ja to gotowałem w koncentracie do rozcieńczania wodą demineralizowaną

Re: Align 50 eksploatacja

: 19 kwie 2019, o 23:23
autor: gcze
No właśnie, koncentrat to prawie czysty glikol, płyn chłodniczy to minimum 50% wody. Na razie potraktowałem wszystko balistolem, pozostałości oleju wymył ładnie, ale twardy nagar z tłoka oczywiście już nie. Stworzeń tłoka chodzi teraz gładko po rozebraniu i wyczyszczeniu. Te sprężynki blokujące stworzeń muszą być w konkretnej pozycji, czy po prostu wpaść w podcięcie? Ja też w życiu bym się nie spodziewał, że to łożysko będzie zajechane, obciążenie na nim jest symboliczne. Może było duże bicia na sprzęgle? A zjechane jest ostro, obraca się z wyczuwalnym oporem i terkoce. Martwię się tą tuleją. Wyczyściłem ją z syfu i niestety nie wchodzi w cylinder, wiec będę musiał wciskać ją też na gorąco. Wolałbym tego nie robić z zamontowanymi nowymi łożyskami. W dodatku w takich warunkach, ciężko będzie trafić dobrze w zamek :-/