Powracający dylemat sprężynki na przepustnicy.

Miałeś motorynkę za młodu? To dział dla Ciebie!
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 wrz 2014, o 14:44

Dzisiaj miałem taką przygodę z moim helikopterem, podczas prób regulacji silnika, governora etc helikopter nagle po wylądowaniu nie dał się wyłączyć. Napieprzał prawie maksymalnymi obrotami i nie reagował na zmiany gazu. Na szczęście był to ten moment regulacji, że nie miał za bardzo skręconych śrub od niskich i wysokich obrotach więc nei wchodził na wysokie temperatury. Na filmie widać jak reagował na zmianę kątów z -12 na prawie 0.



Wypaliłem całe paliwo i okazało się, że przyczyną było to:

Obrazek

Może za mocno skręciłem orczyk, może miałem felerne serwo nie wiadomo ale wniosek jest taki, ze trzeba uważać.

I teraz rodzi się pytanie czy montować jakąś małą sprężynkę na przepustnicy? Zawsze uważałem, ze to głupi pomysł ale teraz nei wiem

Dodatkowo przyplątał się taki klient i był tak przerażonym, że go prawie sparaliżowało. Wywaliłem go w trawę ale nie wiem czy w stronę jego domu czy wręcz przeciwnie. Nie mogłem się doprosić odpowiedzi gdzie mieszka :)


Obrazek

Obrazek
Helikoptery
Awatar użytkownika
Don Mirson
Ja tu tylko sprzątam
Posty: 19686
Rejestracja: 11-05-2010
Lokalizacja: Wawa
Podziękował: 1767 razy
Podziękowano: 918 razy

Postautor: Don Mirson » 1 wrz 2014, o 15:39

Nieźle... Dobrze, że przy okazji nie zablokowały Ci się dodatnie kąty... ;)
Wczoraj na EP3 chłopak odpalił takie niewiem co, troche jak jet, troche jak skrzydło. Poszło w piz*u. A że miało jakąś tam stabilizację mogło pójść daleko...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 1 wrz 2014, o 15:44

a wydawało by się, ze oporów na przepustnicy nei ma prawe w ogóle. Musiało byc serwo nie halo. Może za mocno było przykręcony orczyk- ta ośka to jakaś karbonitowa czyli raczej krucha. Pewnie lepiej normalne metalowe stosować.
Helikoptery
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 1 wrz 2014, o 16:26

Ta sprężynka to nie jest głupi pomysł choć ma tę wadę że będzie dodatkowo obciążać serwo gazu - większy pobór prądu i grzanie się silnika. Sprawdzi się jeśli przepustnica leciutko się obraca bo może być słaba sprężyna ale przy ciężej "chodzącej" chyba szkoda serwa. Raczej bym założył serwo z metalową zębatką niż bawił się w sprężynę.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
shacker
Elita forum...
Posty: 578
Rejestracja: 28-01-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 25 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: shacker » 1 wrz 2014, o 17:03

Ramotny pisze:Ta sprężynka to nie jest głupi pomysł choć ma tę wadę że będzie dodatkowo obciążać serwo gazu - większy pobór prądu i grzanie się silnika. Sprawdzi się jeśli przepustnica leciutko się obraca bo może być słaba sprężyna ale przy ciężej "chodzącej" chyba szkoda serwa. Raczej bym założył serwo z metalową zębatką niż bawił się w sprężynę.


Każde serwo kiedyś padnie nawet ze sprawnym orczykiem. Najlepszy byłby patent z jakimś ekstra zaworkiem od paliwa sterowanym z apki, czym można by odciąć dopływ (a także failsafe ustawić na brak sygnału).
DEVO 8S @ ALZRC 450 Pro V2 FBL (ZYX) / T-rex 600 Pro (MSH Brain)
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 953
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 130 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 1 wrz 2014, o 19:56

zakładaj sprężynkę.
@shacker
najlepszy to byłby elektrozaworek, który przy braku zasilania też by się zamykał
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 1 wrz 2014, o 20:11

@Wiktor: To nie jest kwestia/problem braku zasilania tylko awarii serwa. A zaworek musiałby być typu NZ a to oznacza dodatkowy pożeracz prądu w stanie otwartym.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
shacker
Elita forum...
Posty: 578
Rejestracja: 28-01-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 25 razy
Podziękowano: 59 razy

Postautor: shacker » 1 wrz 2014, o 20:31

Ramotny pisze:@Wiktor: To nie jest kwestia/problem braku zasilania tylko awarii serwa. A zaworek musiałby być typu NZ a to oznacza dodatkowy pożeracz prądu w stanie otwartym.


Ogólnie mówiąc jest to problem utraty kontroli nad podawanym paliwem. Dodatkowy zaworek rozwiązuje go w każdej sytuacji - czy to awarii serwa czy utraty zasięgu. Nie sądzę, by dodatkowe obciążenie było znaczące, chyba że ktoś ma wyliczony pakiet awioniki i nie może minuty lotu odpuścić.

Sprężynka rozwiązuje tylko awarię serwa i też zwiększa zużycie prądu, bo serwo cały czas ją trzyma. Ale lepsze to niż nic.
DEVO 8S @ ALZRC 450 Pro V2 FBL (ZYX) / T-rex 600 Pro (MSH Brain)
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 1 wrz 2014, o 22:04

Sprężynka jest mniejsza i lżejsza od zaworka...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
mc84
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 5
Rejestracja: 21-10-2014

Postautor: mc84 » 21 paź 2014, o 08:22

Trochę odgrzeje kotleta, ale uważam że warto :)

We wszystkich gaźnikach Walbro do gasserów (nie zależnie czy śmiglak czy parapet) przepustnica jest na sprężynie i jej stan to NZ (normalnie zamknięta) - wpływ na zużycie prądu z awioniki praktycznie zerowy, a bezpieczeństwo dużo większe. Dodatkowo gaźniki Walbro mają dodatkową śrubkę do regulacji wolnych obrotów (można nią wstępnie otworzyć przepustnicę), więc po prawidłowym wyregulowaniu silnika osoby bojące się, że silnik może zgasnąc (w sensie spręzynka coś tam domknie) mogą sobie trzecią śrubą wyregulować obroty i wtedy nawet po odpięciu orczyka silnik będzie pyrkał na luzie. Różnica jest taka, że nie można zgasić silnika zamykając przepustnicę do zera, tylko trzeba odciąć zapłon: zdalny kill switch lub taki na modelu.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 paź 2014, o 10:21

To jest wlasnie to czego najbardziej boje sie w spalinie - chicken dance.
A bierze sie to z roznych awarii: awioniki, sterowania gazem itp.
Urwany orczyk, pekniety snap, padniete zasilanie odbiornika... i w tym jest najwiekszy problem.
Sprezynka na przepustnicy musi byc na tyle mocna, zeby dala rade zamknac gaz jesli zdechnie zasilanie awioniki, a jednoczesnie na tyle slaba, zeby serwo dalo rade ja pokonac.
Przepustnica chodzi lekko, ale serwo do niej przyczepione juz nie koniecznie.
Kiedys robilem eksperymenty i probowalem dobra taka sile ciagniecia tego mechanizmu, zeby serwo ja pokonywalo, a zeby po odlaczeniu zasilania przepustnica sie zamykala i ...
... Okazalo sie to nie mozliwe.

Fakt ze mam na przepustnicy jakiegos Hiteca, ktory nie dosc ze jest slaby to jeszcze ciezko chodzi.
Byc moze wyjsciem byloby zalozyc nowe mocne i lekko chodzace serwo - przychodzi mi tu do glowy TGY306.

Jednak najchetniej wstawilbym tam elektrozawor NZ.
Ilez on mi tego pradu pociagnie z tej awioniki? No ile? Naprawde tak mnie to bedzie bolalo?
Bez przesady...

Problem jest tylko taki, ze ...
... no glupi problem ale nigdzie nie udalo mi sie takiego zaworka znalezc...
Awatar użytkownika
wojtekr
Administrator
Posty: 8004
Rejestracja: 22-01-2013
Lokalizacja: W-wa
Podziękował: 299 razy
Podziękowano: 458 razy
Kontaktowanie:

Postautor: wojtekr » 21 paź 2014, o 10:38

do benzyny nie ma problemu; opto kill swith ale do nitro owszem
Helikoptery
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 paź 2014, o 13:07

... <mysli>
:plask:
... Acha, bo w benzynie odcinasz iskre, tak?
No spoko, spoko, to fakt, w benzynie jest prosto...
mc84
Witaj. Zanim zapytasz - poszukaj i poczytaj!
Posty: 5
Rejestracja: 21-10-2014

Postautor: mc84 » 21 paź 2014, o 14:40

aikus, na gaz powinny iść dobre szybkie serwa a nie analogowy syf, który ciężko i wolno chodzi. Przepustnica musi reagować szybko, zwłaszcza jak lata się z governorem. Ja mam u siebie wysłużone DS610 na gazie i w zupełności wystarcza standardowa sprężyna z gaźnika Walbro żeby domknąć przepustnicę po odcięciu zasilania.
Po za wszystkim Panowie to bez jaj: standardowe serwo ma ~10kg/cm co otworzy praktycznie każdą sprężynę i nawet jeśli skraca to czas lotu to w przypadku spaliny gdzie za $10 kupujemy dobry pakiet 2S do awioniki na którym ja robie 3 loty gasserem to owo skrócenie jest IMO pomijalne małe. Jak latam biorę na pole 4 pakiety do awioniki i mam na tym 12 lotów. Jak mi trzeba podładować to problem rozwiązuje 50W-owy Raytronic RC-10, którego mam na stałe w samochodzie.

A co do benzyny to faktycznie - odcinasz zapłon i silnik zdycha, a samo odcięcie zapłonu robi się przez zwarcie do masy żyły sygnałowej z czujnika halla na wale korbowym.
Awatar użytkownika
Artja
Garage Manager
Posty: 5055
Rejestracja: 21-10-2013
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 271 razy
Podziękowano: 474 razy

Postautor: Artja » 21 paź 2014, o 14:56

Dodatkowy plus sprężynki to kasacja luzów na serwie. Pewien minus to efekt "gitary", u mnie ta sprężynka wibrowała jak oszalała, zdjąłem bo nie lubię takich widoków
Pozdrawiam,
Jacek
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 21 paź 2014, o 17:48

Akurat ja latam na krzywych i serwo jak chodzi samo z siebie to chodzi poprawnie, choc do szybkich nie nalezy.
No ale wiesz caly moj Raptor to jest helik sprze
Ale tak tak - przekonales mnie - to serwo trza wymienic.

UPDATE: To bylo jakis czas temu ale zapomnialem tu wrocic i dopisac: Zmienilem serwo na TGY306. Nie zmienilo to sprawy: albo sprezynka jest za mocna dla serwa, albo za slaba zeby cofnac przepustnice po odcieciu zasilania.
Odpuszczam temat, choc pewnie i tak kiedys znowu powroci...
Awatar użytkownika
crash
Domownik forum...
Posty: 381
Rejestracja: 19-07-2012
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: crash » 7 maja 2015, o 09:32

też już myślałem nad zaworkiem ale nie mogę znaleźć, poza tym można zatrzeć silnik odcinając paliwko, kiedyś tak musiałem zgasić motor zaciskając wężyk - dostał pod koniec niesamowitych obrotów i zagrzał się niesamowicie. zamiast zaworka na wężyk myślałem o mikroserwie które ramieniem mogłoby zaciskać wężyk ale strach o silnik. sprężynka to też nie do końca dobry pomysł (choć najbezpieczniejsza metoda gaszenia nitro) bo miałem sytuację, że zablokowało się serwo gazu, najprawdopodobniej od wibracji.
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 953
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 130 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 7 maja 2015, o 10:16

Problem jest tylko taki, ze ...
... no glupi problem ale nigdzie nie udalo mi sie takiego zaworka znalezc...

musiałem przeoczyć ten wpis
przykładowo taki http://www.phjacus.pl/149-Elektrozawor- ... -p484.html
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 7 maja 2015, o 11:15

A wiesz moze jakie to jest duze i ile wazy?

EDIT: juz widze po srednicy kroccow (7mm) ze raczej za duze... To jest wielkosci polowy silnika w Raptorze, hehehe:)

Wróć do „Silniki spalinowe i akcesoria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości