Heli-Team.pl

Witam,
To juz bedzie podejscie 3 i ostatnie. Otoz w zakamarkach mojej pracowni przewalal sie caly czas silnik z mojego pierwszego heli Walkera 83# - nitro.
Silnik teraz wyglada tak:




Jest o silnik o pojemnosci .15 cc czyli jakies 2,45cm3
I teraz pytania:
1. Czy rura wydechowa nie bedzie stanowic wyzwania? Do tej pory silnik byl z przeznaczeniem do heli i ma rure pod innym katem. Po zamontowaniu do samolotu bedzie ustawiona prostopadle do osi kadluba. Wymiana wydechu to oczywiscie praca i koszty, ale chyba najwiekszym wyzwaniem jednak dla mnie byloby znalezienie odpowiednika, bo wiadomo to jest Walkera i wymiary inne niz wszedzie.
2. Doczytalem sie ze do takiego silnika to model o masie max 900g. No ale czy jak bedzie 1100 to nie poleci?
3. W pierwszej chwili myslalem zeby FUN CABa zrobic nitro:
Dane techniczne:
Rozpiętość - 1400 mm
Długość modelu - 980 mm
Waga do lotu - 1130 g
Powierzchnia skrzydeł – 38 dm2
Obciążenie pow. 30 g/dm
ale czy sie naprawde nada?
4. Jakie smigla zastosowac. Na poczatek wybralem:
Śmigło Master Airscrew 6x4 3-Blades
http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SMIGLA-KOLPAKI-PIASTY/Smigla-do-napedow-spalinowych/Master-Airscrew-3-Blades/Master-Airscrew-6x4-3-Blades.html
LUB:
Śmigło Master Airscrew 7x4 3-Blades
http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SMIGLA-KOLPAKI-PIASTY/Smigla-do-napedow-spalinowych/Master-Airscrew-3-Blades/Master-Airscrew-7x4-3-Blades.html
ale czy nie beda za duze?

Najpierw bede chcial odpalic silnik, zeby sprawdzic czy jest "na chodzie", ale jak bedzie palil bez problemow, to dzialam dalej.

Chyba przespałeś zimę na takie pomysły... Ja bym raczej przerabiał kolektor, ale chce zobaczyć samolot z takim wydechem od traktora

Do silnika .15 śmigiełko 6x4, 6x5, nie zadne trójłopatowe.
Silnik się nie nadaje - nie ma piasty pod śmigło i ma śmigłowcowy wydech, przeróbki są nieopłacalne przy aktualnych cenach takiego np. używanego O.S.a .15.

Samolot o masie ok. 1kg spokojnie poleci z motorkiem .15, choć wyczynowiec to nie będzie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Artja dzieki za pomysl, bo raczej rozwazalem wersje, gdzie wydech bedzie skierowany do dolu, ale traktor jak najbardziej mi odpowiada.

mwx - piaste juz zakupilem, czekam na przesylke:
Piasta do śmigieł stałych 5 mm M8 MP-JET:
http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SMIGLA-KOLPAKI-PIASTY/Piasty/Piasta-do-smigiel-stalych-5-mm-M8-MP-JET.html
a dlaczego nie trojlopatowe smiglo?
Wiem ze mozna tanio kupic uzywki, ale tu chodzi o reaktywacje tego wlasnie silnika i zalozenie jest takie, ze jak go nie uruchomie, to zakoncze projekt, a jak bedzie sie sprawowal ok, to dokupie/zbuduje do niego model.

To jest piasta do silnika elektrycznego, na gładki wał albo jako sama piasta do mocowania na stożek, nie wiem jak planujesz ją przymocować do tego silnika, ale wszelkie próby odpalania wykonuj z daleka od potencjalnych ofiar.

Trójłopatowe to zbędny opór, masa i potencjalne problemy z wyważeniem.
Poza tym 2-łopatowe jest bezpieczniejsze, w razie kapotażu czy lądowania na mordzie taki słaby silniczek się zatrzymuje, śmigło ustawia się w poziomie i nie wyłamujesz od razu firewalla z motorem. Trzeba je tylko przykręcić w odpowiedniej pozycji, tak żeby śmigło było w poziomie gdy tłok jest kawałek przed GMP.

Syfon pisze:Artja dzieki za pomysl, bo raczej rozwazalem wersje, gdzie wydech bedzie skierowany do dolu, ale traktor jak najbardziej mi odpowiada.

To raczej nie jest dobry pomysł... Nomen omen, zrobi się syfon i olej będzie się gromadził na spodzie tłumika, niech już lepiej będzie wylotem w dół.

mwx pisze:To jest piasta do silnika elektrycznego, na gładki wał albo jako sama piasta do mocowania na stożek, nie wiem jak planujesz ją przymocować do tego silnika, ale wszelkie próby odpalania wykonuj z daleka od potencjalnych ofiar.

A moglbys polecic jaka piaste zastosowac i jakie smiglo?

Piasta przychodzi razem z silnikiem i zazwyczaj jest elementem dość specyficznie dopasowanym do frezowania na wale. Nie ma standardowych piast. Ten silnik nie jest przystosowany do założenia piasty pod śmigło, w taki sposób jak w większości współczesnych samolotowych silników.

Jak bardzo się uprzesz i postanowisz ponieść zdecydowanie nierozsądne koszty w stosunku do efektu, możesz szukać piasty ze stożkiem Morse'a, jakie były stosowane np. w czeskich silnikach MVVS i w radzieckich MDSach - one były mocowane na gładki wał. Tylko że sama piasta ze stożkiem nie występuje nigdzie w naszych sklepach, więc i tak musisz szukać zajechanego silnika, który będzie miał wał o identycznej średnicy, albo dzwonić i dopytywać. Pewno łatwiej będzie znaleźć sprytnego tokarza który to ogarnie.

Masz tu na przykładzie radzieckiej Radugi (przekrój), ruskiego MDSa i Saito wyjaśnienie o co mniej-więcej chodzi:




Tu masz listę części zamiennych do MVVSów: http://www.mvvs.cz/cenik/EUR/Glow_spare_Eur.pdf
Ciężko powiedzieć na pewno, bo to jakiś Czech tłumaczył na angielski, ale pewno potrzebujesz "Drive washer taper" - zakładam że to stożek, "Drive washer" - to pewno będzie piasta, no i ewentualnie podkładka "Propeller washer". Tu masz średnice wałów w poszczególnych silnikach: http://www.mvvs.cz/docMVVS/rozmery-zhavici.pdf

No i bardzo dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz
Raczej przekonales mnie, ze rzeczywiscie gra nie warta swieczki jednak. A i okres jak napisal Artja jest juz raczej na prace w polu niz w hangarze.

Pierwotnie wydawalo mi sie, ze oleje gwint na wale. Zaloze piaste ze smiglem i ognia. Ale jesli ma sie to zakonczyc jakims nieszczesciem, to odkladam silnik do innych przydasiow na kiedys "niewiadomokiedy".

Podaj średnicę wału, trochę wala mi się różnych powojennych silników (po zabawie w Aircombat 1:12).

zmierzysz mi rozstaw otworów w mocowaniu silnika?

Srednica walu to 5mm.
A wymiary otworow mocowania sa takie:



Moze te strzalki nie celuja w srodek otworu ale wymiary sa do srodka otworu.