Przepis czytałem, dawno temu... ale tylko raz podjąłem próbę egzorcyzmowania się ściśle wg tego przepisu Wpadłem na ten pomysł podczas odzyskiwania równowagi na drugą nogę Jasia Wędrowniczka. No co tu dużo gadać.., nie jest fajnie jak w tym stanie, w środku nocy, kobita znienacka klepie po plecach i pyta, gdzie się do cholery wybierasz z tym widelcem 
No przecież nie powiem, że uczesać się chciałem... A szkoda, bo jeszcze większą durnotą było maskujące wyjadanie miodku widelcem. Ale o tym dowiedziałem się dopiero następnego dnia No to "od śmigłaaaa..." 
nie znać narodowo-forumowego trunku chociażby z przepisu to jest chyba pierwsza rzecz jakiej się szuka po przedstawieniu na tym forum, bo często się o nim wspomina w powitalni ale nie bój się, w Wincentowie się będziesz mógł zrehabilitować i postawić własnoręcznie przygotowany wywar 
Kowal pisze:Przepis na mocniejsze miodowe.
- Kupujesz jednego miodowego Ciechana i 100ml dobrej wiśniówki
- Upijasz piwa na tyle, żeby dolać do niego wiśniówki
- Dolewasz wiśnióweczkę
- Czekasz 45 sekund, żeby się wszystko delikatnie przegryzło
- Delikatnie mieszasz
- Pijesz
.
Kowal pisze:Przepis na mocniejsze miodowe.
- Kupujesz jednego miodowego Ciechana i 100ml dobrej wiśniówki
- Upijasz piwa na tyle, żeby dolać do niego wiśniówki
- Dolewasz wiśnióweczkę
- Czekasz 45 sekund, żeby się wszystko delikatnie przegryzło
- Delikatnie mieszasz
- Pijesz
A już się zbierałem Wilgę dokończyć 
...Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
