XFX Trex 450

[TomRar]

Właśnie myślałem nad tym, że taki XFX raczej będzie trudno sterowalny dla początkującego, ale motywowała mnie myśl, że wymienię części na aluminiowe i będzie już dobrze latał. Takie gdybanie, bo nie wiem jak będzie latał.
Fakt faktem na sam początek potrzeba model, który sam stabilnie lata, a nie że wszystkie loty mają ten sam scenariusz: "o ch*j ci chodzi, czemuś taki niespokojny, byle cie kuźwa nie rozwalić, byle tylko wylądować!!"
Wpakowałem swego czasu niezłą sumkę na mjxa i nie chciałbym powtarzać tego błędu Można zacząć od innego polecanego modelu, a potem z czystej ciekawości kupić ten wynalazek XFX
Także ja czekam, aż ktoś przetestuje XFXa

[Galo82]

Na giełdzie masz i Gaui X3, jak pogadasz z Kubackim to pewnie taniej, będzie (jak serwa zmieni),bo kds nie polecam na początek.. a i pewnie niedługo będzie moja Gaui X3L

[kubacki]

Właśnie myślałem nad tym, że taki XFX raczej będzie trudno sterowalny dla początkującego, ale motywowała mnie myśl, że wymienię części na aluminiowe i będzie już dobrze latał. Takie gdybanie, bo nie wiem jak będzie latał.
Fakt faktem na sam początek potrzeba model, który sam stabilnie lata, a nie że wszystkie loty mają ten sam scenariusz: "o ch*j ci chodzi, czemuś taki niespokojny, byle cie blać nie rozwalić, byle tylko wylądować!!"
Wpakowałem swego czasu niezłą sumkę na mjxa i nie chciałbym powtarzać tego błędu Można zacząć od innego polecanego modelu, a potem z czystej ciekawości kupić ten wynalazek XFX
Także ja czekam, aż ktoś przetestuje XFXa

Nawet jeśli wymienił byś wszystko na Alu to dalej będzie to ten sam model tylko wzbogacony o Alu,i na 99% nie zmieni to nic w technice lotu. Niestety podejrzewam że jakość Alu też pozostawiają wiele do życzenia. Nie zawsze blink blink jest lepsze od plastiku, np Gaui, Protos mają upgrady Alu ale te modele tak dobrze latają i mają tak dobrej jakości plastiki że Alu mało kto wkłada

[wojtekr]

Nawet jeśli wymienił byś wszystko na Alu to dalej będzie to ten sam model tylko wzbogacony o Alu,i na 99% nie zmieni to nic w technice lotu.

Zmieni zasadniczo - przestanie latać

[TomRar]

2000zł na model do nauki latania dla zielonego to chyba samobójstwo Wyobrażacie sobie co bym czuł, gdybym takim modelem zapierdzielił w ziemie, asfalt tak, żeby nie było czego zbierać? Chyba od razu bym pojechał po kilka butelek eko śmietanki 40% i mocno kontemplowałbym nad moją egzystencją tutaj
Więc skoro klony aligna są kiepskie na początek, a modelu za 2k nie mam zamiaru kupować, to pozostaje chyba najlepszym wyborem V950. 420zł, a części tanie, więc i do katowania by się nadał.
Ewentualnie jakiegoś właśnie klona aligna z prętem za 500-600zł albo bez pręta.

[kubacki]

Kto napisał że klony Aligna są kiepskie??

Patrząc na cenę oraz dostępność części to Trex 450 i pochodne typu tarot to najlepszy wybór.

Aligna 450 dfc masz na naszej giełdzie za 300zł (wynegocjować możesz inną cenę z właścicielem) dokupisz regulator, serwa, silnik i w 700 zł się zmiescisz i masz model który lata a nie nad którym walczysz by latał
.twoje twierdzenie że kret to zniszczenie kompletnie modelu mijają się z prawdą (ponoć coś już umiesz), przy podstawach pilotażu kret takim modelem to koszt paru zł
Pozwolę sobie wkleić link do ogłoszenia :
viewtopic.php?f=74&t=6867

A tu masz super combo, w przystępnej cenie i do tego trochę części :
viewtopic.php?f=74&t=6951

[TomRar]

Kilka postów wyżej pisali że zaczynali na HK450 czy KDS i, że lepiej byłoby dołożyć do lepszego modelu, nieważne, może coś źle zrozumiałem
Ten KIT za 300zł kusi w sumie. Od razu wziąć z FBLem bo 70zł to dość tanio, czyli 400zł za pełny kit z żyrkiem. Do tego 4 serwa, silniczek+esc i pakiecik. No nie jest tak tanio jak chciałbym, ale uświadamiam sobie, że trzeba włożyć taką kase, żeby to w ogóle miało sens.
Zaraz, zaraz 300zł za oryginalnego Aligna w bardzo dobrym stanie to nie dużo przecież. Silnik+esc z dolnej półki = 100zł (bo mi na początek moc nie potrzebna, ale i tak pewnie polecicie coś lepszego na zaś)
3 serwa jakieś średnie to 60zł i jedno cyfrowe to nie wiem, 40zł? I jeszcze pakiecik za 50zł.
Doświadczenie w 6ch mam żadne. Nigdy nawet nie widziałem, nie trzymałem w ręku helika 6ch. Latanie MJXem się nie liczy, bo on latał zawsze z wiatrem Lubię pobawić się V911 i czasami na godzinkę polatać na symku, ale za cholerę nie moge go ustawić... Chce zrobić zwykły zawis, ale cały czas albo delikatnie się pochyla/przechyla (trymowanie nie wiele pomaga), albo ogon ucieka i weź tu się ucz.
Taki trex to już fajna maszynka i robi o wiele lepsze wrażenie niż jakieś v950

[pkali]

czasami na godzinkę polatać na symku, ale za cholerę nie moge go ustawić... Chce zrobić zwykły zawis, ale cały czas albo delikatnie się pochyla/przechyla (trymowanie nie wiele pomaga), albo ogon ucieka i weź tu się ucz.

To akurat jest normalne i nie spodziewaj się, że w realu model będzie zachowywał się o wiele lepiej. Trzeba nauczyć się z tym walczyć.

[wojtekr]

TomRar dołączysz do grona osób, które mają doświadczenie z helikopterami RC (mam na myśli 6,7,8ch). Możesz to zrobić drożej albo taniej. Kupując model za 300zł wybierasz opcję droższą bo jak zsumujesz cenę tego modelu i modelu z giełdy za 700 to Ci wyjdzie 1000zł. A jak do tego doliczysz to co wsadzisz w ten model to Ci wyjdzie ponad 1000. NAJPRAWDOPODOBNIEJ nie będzie latał dobrze więc najpierw będziesz go upiększał a potem walniesz w kąt.

Najlepszym przykładem jest MJX49 (czy jakiś taki) - ktoś najpierw opisywał mega upgrade'y a potem i tak tego nie lota sprzedał. Tu prawdopodobnie będzie tak samo.

Twój wybór, kusi 300? A za 300 model może latać? My wiemy, że nie bardzo Ty jeszcze nie i nam nie wierzysz bo przecież to 300 za combo.

Temat był tyle razy wałkowany i generalnie zawsze konkluzja była taka, że 600 to bardzo tanio za 450. A 300? Mało realne. Poszukaj jeszcze, może gdzieś znajdziesz jakiegoś Tarota, Alzrc etc za dobrą kasę. Nie wiem czy na EP nie było czegoś ostatnio.

Kończę bo i tak wiem, że go kupisz i co będzie dalej

Będziemy go na forum ustawiać

[lenu]

Kupowanie modelu i myślenie o tym że przecież i tak go doszczętnie zkrecę to jak myślenie o rozwodzie w dniu ślubu. Czy jakoś tak ;P

[wojtekr]

Doszczętnie rozwalony chyba tylko jeden widziałem a o drugim słyszałem.

[kubacki]

Ja rozwalilem doszczętnie belta CP V2, była to ewidentnie moja wina (brak wiedzy o Idle), po chwili zawisu zapiąlem Idla no i się pogubiłem, na pełnej piz..e poszedł w glebę. Nie było co zbierać. Także najpierw trochę wiedzy, symulator, jakiś v977,i jeśli już mamy choć trochę pojęcia to jakaś 450, w innym przypadku może być niebezpiecznie.
Helik klasy 450 może zrobić sporą krzywdę

[TomRar]

Z góry sorki, że piszę bez cytatów, ale na telefonie w pracy siedzę
Ale jak to wyjdzie ponad 1000zł? Model 300zł, system fbl 70, silnik+esc 100zł, Serwa 100zł i pakiet 50zł. Więc to razem daje 600zł za model teoretycznie gotowy do lotu. Czyli za 600zł mam trexa gotowego do nauki latania. Faktycznie jeżeli sam będę go składał to mechanicznie nie będzie w ogóle ustawiony jak i radio nie będzie ustawione. Ale, ale... Jak kupię ten model za 700zł z linku powyżej to również nie będzie ustawiony. W obu przypadkach koniecznie będę musiał sie spotkać z modelarzem, postawić łiskacza, żeby po pierwsze ustawił mi model jak i radio a po drugie pokazał z grubsza na co uważać i jak to w ogóle zacząć.
Zdaje sobie sprawę, że samo kupno modelu to nie koniec, że jeszcze włożę w niego wiele setek, ale wystartować będę mógł za 600zł.
Tym razem nie chce zrobić głupiego zakupu, dlatego właśnie sprawdzam, pytam co rynek oferuje dla takich jak ja. Na pewno nie przyjmuję do świadomości że wydam tyle kasy i walnę go w kąt...
Rozważam kupno v977/v950 na początek, ale 450 tke też rozważam.
Może lepiej kupić v950 a po sezonie katowania wydać więcej kasy na porządną 450tke.
Na razie zbieram informację żeby sie nie wpakować w minę

[wojtekr]

sorry myślałem, że mówimy o kombo za 300 a jak on ma kosztować 600 to lipa.

Te modele mogą się różnić tym, że jednego nie da się ustawić.

Cała ta dyskusja przypomina mi podobną z przed paru lat- takie deżawu

[TomRar]

Bo chyba każdy początkujący ma problem z wyborem pierwszego helika
A tak z ciekawości porównując v977 i v950 to którego byście wybrali?

[TomRar]

Dobra, nie róbmy spamu. Od takich pytań jest temat "jaki helikopter na początek"
Studiuję właśnie od nowa ten temat i z każdą kolejną stroną wiem coraz mniej

Dobra, czekamy na pierwszego odważnego, który przetestuje tego XFXa

[Don Mirson]

TomRar różnica między 600 a 1000 wynika stąd ze napisałeś "serwa 100" a powinno być "servo 100 x 4szt".

Symek juz jest, bierz tera mikrusa. Zwłaszcza jeśli piszesz ze masz problem z utrzymaniem helika na symku, który jest o niebo prostszy niż latanie w realu.

I na koniec - przed zakupem xfx trex 450 skontaktuj się koniecznie z lekarzem lub farmaceutą, ewentualnie łap mnie na fejsie

[Galo82]

Bierz xk110, albo v977, są prawie niezniszczalne, a do tego części nie drogie ,i też dostępne w Polsce, na dworze sobie radzi i jest 6kanałów..

Jaką masz aparaturę ?

[mwx]

Właśnie myślałem nad tym, że taki XFX raczej będzie trudno sterowalny dla początkującego, ale motywowała mnie myśl, że wymienię części na aluminiowe i będzie już dobrze latał. Takie gdybanie, bo nie wiem jak będzie latał.

Nie. To najtańsze badziewie ma wały i wałeczki wykonane z cheese-grade chineseium, co oznacza że gną się w locie, powodując szalone wibracje. Nie ma szans, żeby to współpracowało nawet z najlepszym żyroskopem, czy systemem FBL. Tej "stali" nawet magnes nie chce przyciągać, a wałek ogonowy można zgiąć w palcach jednej dłoni. Co z tego, że dociążysz sobie model 150g zbędnego aluminium, jak najważniejsze elementy nadal będą do dupy. O ukręcających się śrubkach, zrywających gwintach w maślanym alu i związanymi z tym kosztami oraz frustracją nie ma nawet sensu pisać.

Godne polecenia klony Trexa i części do nich markowane są CopterX i Tarot, z tym że Tarot nawet chyba lepszy.

[Galo82]

Tylko po co ma brać kit tarota za 650zl, jak na giełdzie jest za 400zl oryginalny align z kbarem