Strona 1 z 3

Hirobo Freya 90 - powrót

: 3 mar 2018, o 19:32
autor: Grabcio
Witam w wątku, w którym prezentował będę przywracanie do stanu używalności modelu jak w temacie. Na początek trochę historii. Model kupiłem w katowickim Model Fanie jesienią 2004. Przez kolejne dwa lata model był normalnie użytkowany i stopniowo tuningowany. Następnie, na skutek różnych zawirowań życiowych (tych dobrych i tych bardzo złych), do 2011 latałem tą Freyką okazjonalnie. W 2011, z powodu budowy domu i dwóch przeprowadzek, helik trafił do magazynu w mojej pracy. Przeleżał tam do 2015. Od tego czasu mam go z powrotem u siebie. Od jakiegoś czasu żal mi dupę ściska, że takie dobro leży w mojej modelarni i porasta kurzem. Decyzja zapadła - pora model odbudować :dance: . Na dzień dzisiejszy tak się to prezentuje.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wkrótce przedstawię planowany zakres prac. Obecnie rozważam różne opcje zasilania. Po pierwotnym pakiecie pozostały jedynie wspomnienia.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 01:10
autor: Wodzu
Brawo Grabcio :D :thumb:

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 09:55
autor: marek_c4
:approve:

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 10:41
autor: olafd
Czarna Osa. Piekne cacko. Zazdraszczam :)

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 10:44
autor: SeKLeS
Czego to ludzie po piwnicach nie trzymają... Miałem okazję odwiedzić to magiczne miejsce i heli ze zdjęcia to tylko jeden z wielu sprzęciorów wartych uwagi :)

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 12:22
autor: Sulim
Zacny model. I co ciekawe, o ile się nie mylę, do dzisiaj można kupić części do Hirobo. Wprawdzie ceny łeb urywają, ale są.
Idę odkurzyć mojego Airskippera

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 15:14
autor: Grabcio
Dzięki wszystkim doceniającym urodę tego klasyka (żeby nie powiedzieć zabytku). Z częściami faktycznie jest całkiem dobrze. Ja kupuję w rcjapan.net . Poniżej lista czynności, które chcę zrobić przy modelu w ramach przywracania go do stanu lotnego:
- czyszczenie całego modelu i ewentualnie wymiana naklejek - te, co są, mogą nie przetrwać czyszczenia;
- ogarnięcie tematu zasilania avioniki (jest już tu na forum oddzielny temat);
- wymiana odbiornika - do sterowania tego modelu używałem nadajnika Futaba 9 CP na pasmo 35 MHz, obecnie to radio ma założony moduł Futaba TM-8 FASST 2,4 GHz i jest moim nadajnikiem rezerwowym, we Freyce będzie założony odbiornik Frsky TFR8SB FASST (już zamówiony);
- wymiana instalacji paliwowej - wszystkie wężyki;
- ocena stopnia zużycia silnika - kompresja jest dobra więc nie powinno być problemów, silnik był konserwowany olejem "after run", prawdopodobnie (na 95%) wymiana łożysk i wymiana świecy;
- sprawdzenie sprzęgła odśrodkowego;
- sprawdzenie łożyska jednokierunkowego;
- sprawdzenie bicia na końcu wałka rozruchowego;
- sprawdzenie i ewentualna wymiana paska napędu ogona;
- przegląd ślizgacza i łożyskowania okuć wirnika ogonowego;
- ocena stanu i ewentualna wymiana wszystkich łożysk;
- sprawdzenie okablowania;
- sprawdzenie działania żyroskopu i serwa ogonowego;
- sprawdzenie czujnika obrotów i governora;
- sprawdzenie wszystkich serw;
- sprawdzenie geometrii flybara;
- sprawdzenie wyważenia i torowania łopat;
- sprawdzenie wszystkich ustawień po stronie nadajnika dotyczących tego modelu (krzywe, endpointy, duale, expotencjale i inne pierdoły).
Jeśli widzicie, że pominąłem coś istotnego - piszcie, proszę.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 17:51
autor: Sulim
Jestem Ciekawy ile Ci wyjdzie w wadze, gotowy do lotu.
Powinien być chyba oddzielny dział- KLASYKI. Trochę tych Thunder Tigerów, Calibrów, Hirobo, JR leży u ludzi po szafach.
Mogły by jeszcze polatać.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 4 mar 2018, o 18:56
autor: Don Mirson
Podlinkujcie z 5 wątków z klasykami to machniemy dla nich dział :)

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 23 mar 2018, o 12:55
autor: Grabcio
Dziś odbieram z poczty odbiornik. Z rcjapan.net idą łożyska silnika, pasek napędu ogona i komplet naklejek. Udało się domyć łopaty główne. Z myciem modelu jest większy problem. Jak pisałem leżał jakiś czas w magazynie u mnie w pracy. Niestety czasami w pobliżu koledzy malowali jakieś drobiazgi farbami w sprayu. Całość jest dość dokładnie pokryta warstewką syfu w postaci kurzu zmieszanego z farbami - dobrze to widać na zdjęciu z pierwszego postu przedstawiającym tłumik. Idzie to zmyć alkoholem izopropylowym, ale łatwo nie jest. Naklejki tego zabiegu nie przetrwają i dlatego zamówiłem nowe. W przyszłym tygodniu pewnie sprawdzę całą elektrykę i kupię wężyk paliwowy.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 27 mar 2018, o 10:37
autor: Grabcio
Wczoraj zacząłem dłubać przy modelu. Zdjąłem wydech, przewody paliwowe (na razie oprócz ssaków w zbiornikach), stary odbiornik 35 MHz oraz rurkę na antenę. Model z Jeti Max Becem 2 i dwoma pakietami 2S 2200 mAh wyważa się za bardzo na przód - ta opcja zasilania została więc wyeliminowana. Zbindowałem nowy odbiornik i podłączyłem z wyposażeniem modelu. Po podłączeniu zasilania okazało się, że całe wyposażenie po tylu latach żyje i ma się dobrze :banana: . Podobnie silnik - był solidnie zalany olejem, przez kolektor wydechowy cylinder, tłok i pierścień wyglądają OK. Nie widać rys, nadmiernego nagaru, kompresja bardzo dobra. Rozpocząłem odchlewianie mechaniki - tu łatwo i szybko nie będzie :wall: . Tłumika chyba nie da się domyć - raczej go wypoleruję. Z wirnikiem głównym powinno pójść najłatwiej. Jest cały metalowy. Potraktowałem go kiedyś solidnie olejem silikonowym w sprayu i to mu dobrze zrobiło - teraz wystarczy dobrze wytrzeć.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 27 mar 2018, o 11:12
autor: wojtekr
Ja z tym silnikiem latałem na 2S 1750 - to jest makieta, przecież nie będziesz tym latał godzinami więc nie potrzebujesz dużego pakietu, w razie czego miej dwa czy trzy.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 27 mar 2018, o 11:33
autor: Grabcio
Eeee.... chyba pomyłka. Do makiety idzie mechanika Freyki z OS GT15HZ (benzyna), a tu prezentuję przywrócenie do służby swojej pierwszej Freyi nitro. W makiecie mam zasilanie 2S LiFe avionika + 2S LiPo zapłon. Tu, ze względu na wiekowe wyposażenie ma być zasilanie 4 cele NiCd/NiMh lub odpowiednik. Przy 5 celach dym wylatywałby nie tylko z wydechu :rotfl2: . Mam jeszcze graty do złożenia 3 Freyi :dance: jako platformy benzynowej do zapoznania się z FBL Futaby CGY750. Przez te kilkanaście lat trochę mi się tych gratów Hirobo nazbierało.

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 27 mar 2018, o 12:24
autor: wojtekr
a, sorry - tym bardziej 1x1750 wystarczy - latam tak Goblinem 540

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 27 mar 2018, o 23:19
autor: aikus
Coraz ciekawiej się tu robi :thumb:

Ja dołączę do klasyków za 10 lat, jak nadal będę starą X7'. latał :>
Ale dla Maszyn Grabcia przydałby się wtedy dział "Retro" ;)

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 28 mar 2018, o 12:44
autor: Grabcio
Może być "Retro", a może "Pracownia rekonstrukcji zabytków" lub "Archeo" hmm :lol: .

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 30 mar 2018, o 08:10
autor: Grabcio
Wczoraj sprawdziłem dostępność wężyków paliwowych w modele.sklep.pl - do wyboru, do koloru. Po robocie pojechałem do sklepu stacjonarnego i... :gas: - sklep zlikwidowany :wall: . Po powrocie do domu postanowiłem trochę przy Freyce podłubać. Zdjąłem łopaty, głowicę z wałem, łożyskiem jednokierunkowym i zębatkami. Dzięki temu uzyskałem możliwość wyciągnięcia armatury ze zbiornika głównego bez rozbierania ramy. Przy okazji wyszło, że dolne, dodatkowe łożysko wału nie do końca jest w osi z pozostałymi dwoma. Trzeba będzie to poprawić. Dobrałem się do silnika. W środku wygląda na tyle dobrze, że na razie nie będę go wyciągał. Zamówione łożyska zostaną w zapasie. Równie dobrze wygląda wężyk ssaka w zbiorniku wyrównawczym - gdybym miał taki cienki to pewnie bym wymienił, na razie zostanie stary. Łożyska wału głównego i łożysko jednokierunkowe są OK. W modelu są widoczne ślady korozji, ale tylko na niektórych śrubach i kilku popychaczach. Myślę, że da się to doczyścić. Poniżej kilka fotek z mojej wczorajszej działalności.
Freya_01.jpg

Freya_02.jpg

Freya_03.jpg

Freya_04.jpg

Freya_05.jpg

Freya_06.jpg

Freya_07.jpg

Freya_08.jpg

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 30 mar 2018, o 10:13
autor: aikus
Echh... ten widok otwartej skrzyni korbowej...
To jest nie do porównania z niczym jednak...
Coś te spaliny w sobie mają...

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 31 mar 2018, o 11:14
autor: Sulim
Grabcio, a przycinałeś plastikowy tunel pod głowicę OS'y, co by ją wyeksponować ??

Po świętch zabieram się za mojego Airskippera, więc dołączę do klubu Archeologów.
Poza tym, Governor :thumb:

Re: Hirobo Freya 90 - powrót

: 31 mar 2018, o 11:24
autor: aikus
Sulim pisze:Poza tym, Governor :thumb:


Dla niezaznajomionych z tematem to brzmi jak jakieś specyficzne gwarowe pozdrowienie.
Coś jak "Poza tym - bądź zdrów! :thumb: " albo "Poza tym darz bór! :thumb: "

Governor!! :thumb: