Heli-Team.pl

Tylko nie popijaj bo stężenie zmaleje

aikus pisze:... a jak powiem, że codziennie każdy z nas przyjmuje dihydrogen monoxide w ilości ok. 2l/50kg masy ciała (zalecane) i nikt nie może przeżyć dłużej niż kilka dni bez tego ... to nie zemdlejecie czasem z przejęcia??

Kłopot z dihydrogenem monoxide'u jest taki, że jest głównym składnikiem kwaśnych deszczy, jest w komórkach rakowych i jest radioaktywny w reaktorach atomowych.

Powinien być zabroniony, nie?

Mało tego... Powoduje śmiertelne poparzenia, a nawet straszne eksplozje tragiczne w skutkach. Co roku jest bezsprzeczną bezpośrednią przyczyną co najmniej kilkuset zgonów

Oglądaliście ten sam odcinek naukowego bełkotu.
Brawo brawo - popieram!!

I jeszcze trzeba dodać, że przemysł non stop spuszcza tysiące ton DHMO bezpośrednio do rzek i jezior a żaden rząd na świecie nawet nie myśli, żeby tego zakazać.

H2O powoduje śmierć, to udowodnione. 100% denatów spożywało ta substancję w swoim życiu w dużych ilościach

To jeszcze nie koniec zagrożeń od DHMO... W połączeniu z chlorkiem sodu HCl, którym przecież zatruta jest ponad połowa handlowej żywności, powoduje nagłe kataklizmy skutkujące gwałtowną i nieuniknioną śmiercią dziesiątek, a nawet setek tysięcy ludzi. Bezwładne rządy nawet doświadczonych tak tragicznie państw nadal nic z tym nie robią, nie wydano żadnych dyrektyw ani zakazów używania DHMO.
Najnowsze badania wykazały ponadto, że DHMO może powodować powolne znikanie najpotrzebniejszych przedmiotów i narzędzi powszechnego użytku. Podobno przedmioty zaatakowane początkowo zmieniają kolor na brunatnobrązowy i słabną przez to. Kiedy takie sprawy przestaną być zamiatane pod dywan przez decydentów ?

Dzikie białko aka plemnik. 100% zgonów, a mógłby więcej.

Mam pytanie odnośnie rozpuszczenia śruby ałunem - czy wystarczy pomoczyć ałun w widzie żeby uzyskać odpowiednie stężenie? Zeskrobać go pilnikiem, rozpuścić w gorącej wodzie, podgrzewać na bieżąco? Czy powinno widocznie bąbelkować z tej śruby? Nie mogę nic na ten temat znaleźć w inrernetach.

Pomoczyłem sztyft przez godzinę w wodzie, wrzuciłem skrzynkę od Protosa 380 Evo z urwaną śrubą, dwa dni stoi i nic się nie dzieje

Kurde myślalem, ze to takie proste ale teraz dotarlo do mnie, ze jakby co to nawet nie wiem jak ten Ałun wygląda...
Wyobrazam sobie ze proces rozpuszczania sruby trwa iilka dni ale przez TYLKO ZAMOCZENIE jakiejs pecyny ałunu w wodzie na pewno nie ma tam odpowiedniego stężenia. Co najmniej jakoś powiedzmy łyżka na szklanke wody powinna sie rozpuścic - tak sobie to wyobrazam...

Update: https://allegro.pl/oferta/alun-potasowy ... 7091229977
Psychol, co Ty masz za ałun?
Nie chce sie on rozpuscic w wodzie w wiekszej ilosci czy co?

A .. juz widze... sztyft...
Cholera wie jak on jest zrobiony...
Ja bym go chociaz sprobowal pokruszyć...

Normalnie wiki pisze ze jest to taka biala dobrze rozpuszczalna w wodzie sol, wiec mialem dobre wyobrazenie o tym, chyba...

Tak, to jest sztyft. Wygląda jak sól, tylko wyjęta z cylindrycznej formy. Twardość chyba podobna bo da się nożem zeskrobać na biały proszek.

Spróbuję go sproszkować grubym pilnikiem i większą ilość rozpuścić w wodzie żeby uzyskać możliwie duże stężenie.

Duże stężenie i podwyższona temperatura.
Nie wiem jaki jest skład tego sztyftu, może to np. w 90% jakiś wosk czy co tam.
Najpewniej będzie kupić w sklepie z odczynnikami.
To jest stary numer stosowany przez ślusarzy, tokarzy i frezerów do usuwania ukruszonych gwintowników, wierteł itp. z cennych detali nieżelaznych.
Śruba/gwint oczywiście NIE MOŻE być nierdzewna.

Głowica od X3 uratowana.



Wnioski:
1. temperaturę można olać jak nam się nie spieszy.
Wrzuciłem do słoika z roztworem nasyconym jeszcze przed świdnicą i dziś sobie przypomniałem co tam w tym słoiku leży.
Przez parę dni trzymałem słoik przy wylocie powietrza z kompa, ale potem mi przeszkadzał, więc pizgnąłem gdzieś w kąt.
2. mieszanie - podobnie jak temperaturę - pamiętałem przez pierwszych kilka dni, żeby co jakiś czas zamieszać.
3. Z lakieru niewiele zostało - mam teraz niepowtarzalną srebrną głowicę.
4. Po stalowej śrubie ani śladu. No blać nic... wyparowało.


GEneralnie zaje**sty patent i co najważniejsze DZIAŁA!!!

No przeż mówiłem że działa. Co ma nie działać jak działa.

Jakbyś temperaturę na granicy wrzątku utrzymał to zamiast 2 tygodni starczyłoby kilka(naście) godzin

A bo to malo rzeczy ludzie nie raz mówią...
Mowią że ziemia jest okrągła...

... a każdy wie że to przecież bardziej geoida.

Pizdoida

BPNMSP